Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzeczna Mama

Szukamy opiekunki - jak?

Polecane posty

Gość Grzeczna Mama

Mamy - na co zwracacie uwagę, na co zwracałyście uwagę przyjmując do pracy opiekunkę? Moje dziecko ma niespełna rok i właśnie zaczynamy rozglądać się za taką osobą. Czy możecie podzielić się waszymi doświadczeniami? Czym kierowałyście się przy wyborze? Jak wyglądały rozmowy, na co zwracalyście uwagę, co sprawdzałyście? I czy ewentualnie pojawiły się jakieś problemy z opiekunkami w trakcie pracy i z czego one wynikały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama byłam opiekunką u chłopca 10 msc przez cały rok, po czym zaszłam w ciążę i musiałam zrezygnować. Miedzy czasie miałam okazje obserwować nianie która mnie zastępowała. Po pierwsze jeśli masz możliwość zatrudnij kogoś po pedagogice, jakąś młodą osobę. Chdzi o to że jak zatrudnisz osobę która nie ma żadnej wiedzy o tym jak dziecko się rozwija jak można zagospodarować czas na zabawy to zwyczajnie dziecko będzie zostawione samo sobie. Ja zawsze bawiłam się z maluszkiem nigdy nie bawiło się samo i było naprawdę przyjemnie. U mnie żadnych problemów nie było zawsze starałam się opiekować maluszkiem tak jak bym chciała aby ktoś opiekował się moim własnym dzieckiem.Jeśli masz kogoś po pedagogice to ta osoba przeszła praktyki w szkole czy też przedszkolu poproś o opinie z praktyk lub list polecający z innej rodziny wtedy sytuacja się wyklaruje.Zatrudniając nianie trzeba ją mimo wszystko mieć na oku tzn. czy dziecko jest smarowane kremem przed wyjściem na dwór, czy ma zmienianą pieluszkę odpowiednio wcześnie, czy faktycznie zjadło to co miało zjeść. Chodzi o to że ja czasami musiała się faktycznie nagimnastykować aby dziecko zjadło, miało myte rączki przed jedzeniem, a podejrzewam że większości niań się nie chce. Już po tygodniu będziesz widzieć jak się dziecko zachowuje w stosunku do niani jesli nie będzie chciało iść do nie będzie płakać itp. to znaczy ,że coś nie tak się dzieje. U mnie już po tygodniu maluszek nie chciał mnie puścić do domu musiałam się wykradać. Chciałam powiedzieć że to naprawdę wdzięczna praca bo wynagradzana jest uśmiechem dziecka. Niestety musiała zrezygnować i jak po tygodniu przyszłam się rozliczyć z pieniążkami i poszłam do maluszka to on płakał jak wychodziłam a ja razem z nim,do tej pory mam kontakt z rodziną i czasami odwiedzam maluszka. p.s. łatwym sposobem na sprawdzenie jak zachowuje się niania to włączenie dyktafonu w msc gdzie dziecko spędza najwięcej czasu. Mama maluszka którego się opiewała tak robił po czym mi się przyznała i powiedziała ze przesłuchała tylko 3 minuty i już wiedziała ze będę odpowiednią osobą. Ja nie była o to zła ponieważ powierza się swoje dziecko obcej osobie i czasami ma się pewne obawy. A po nagraniu widać jaki niania ma stosunek do dziecka.życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×