Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sytuacja beznadziejna bezgranicznie.

Polecane posty

Gość gość

po rozstaniu z chłopakiem 5 at temu, kiedy to on po prostu zwiał zupełnie mi się poprzestawiało w mózgu łącznie z tym że wylądowałam u psychiatry i zaczęłam brać anty depresanty. podobno zresztą moja depresja trwała latami. jestem bezrobotna, niewyobrażam sobie pojscia do pracy,nie znoszę mojego życia, w domu nie mam spokoju, ciągle ktoś się do mnie przypierdala (matka, babcia, ojciec). mam doła giganta, nie umiem się skupić. jestem żywym trupem. rodzina się przypierdala bo musi mnie żywić. ja nic na to nie poradze, co mam zrobić? na serio nie udaję, choć mało kto mi wierzy. potrzebuje spokoju. nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakkolwiek to brzmi ja po prostu porzebuje ciszy i spokoju a nie mojej popeirdolonej rodziny beznadziejnych ludzi od ktorych jestem uzależniona. prawdopodobnie po prostu wyląduje na ulicy i będę bezdomną. sytuacja jest beznadziejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie prace fizyczna dobra do rozladowania stresu i nie przebywasz z burakami w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sytuacja, ale uwierz mi, moze gdybys wyszla bardziej do ludzi (np do pracy) poczulabys sie lepiej, moglabys zamieszkac sama i nikt nie zawracalby Ci glowy. U mnie jest podobnie, wszyscy wiecznie sie czepiaja, dlatego staram sie jaknajlepiej uczyc i znalezc prace aby moc sie stad wyrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i szczerze mowiac doszło do tego ze marze o pojsciu do szpitala dla psychicznie chorych, bede miala spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim marzeniem jest żeby się wszyscy w końcu ode mnie odp********i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40121622,chetnie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o czym? o tym jak ja się czuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
masz 3 wybory, pierwszy - coś w sobie zmienić, choć malutkiego, a to jak mała śniegowa kulka może zapoczątkować wielką lawinę zmian, drugi - zmienić otoczenie - to może wymusić na Tobie zmiany wewnętrzne i zewnętrzne, bo będziesz musiała sie odnależć z nowej sytuacji, trzeci - dalej stosować metodę uniku, siedzienia w izolacji i marzenia, aby wszystkich domowników coś trafiło i aby zaopatrzenie lodówki samo się uzupełniało. Potraktuj siebie jak najlepszą przyjaciółkę i daj sobie kopa w tyłeczek i zmuś się do czegoś, czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam adres genowefa05@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nic nie mam do moich "domowników" wspołczuje im. i sobie. stosuje taktykę nr 1 i staram się isc do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nie zmienia faktu ze czuje się bezgranicznie słaba, że przeszkadza mi każdy hałas, każda prosba, każda rozmowa. Potrzebuje ciszy. potrzebuje znaleźć swój język bo nagle stałam się mięsem do wydymania i słowo daje jestem kompletnie pozbawiona swojej osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień lekarza bo jeszcze nie wyszłaś z depresji. sama dobie nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarze, lekarze są dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
a opiszesz tą sprawę z chłopakiem? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa
Ile masz lat, co porabiasz calymi dniami? Ja mam troche podobna sytuację do Ciebie, też mam depresję, nie pracuję, na utrzymaniu rodzicow. Ale dorabiam trochę przez neta pisząc rózne prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie opisze sprawy z chlopakiem, sory. za dlugo, zbyt skomplikowane. mam powyzej 25. caymi dniami probuje doprowadzic swoj mozg do stanu działania. probuje coś czytać. uczyć się, słuchać muzyki. żeby znaleźć siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa
A jak umrą rodzice to z czego będziesz żyła? Nie ma mozliwości ktoś pomóc ci znaleźc pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice jeszcze pozyja. pojde do pracy jak dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×