Gdzie mogę poznać mężczyznę z honorem?

no tak, zapewne szukasz faceta z takim brunetowym honorem :)

myśle, że fikołek zaakceptowałaby takiego normalnego przeciętnego, pod warunkiem że spełniałby wszystkie cechy bruneta :) prawda?

Zależy co rozumiesz przez pojęcie normalność :) Normalność jest zaletą, o ile ten normalny ktoś ma jakieś dążenia, marzenia, aspiracje, cele. Jeżeli ktoś jest normalny w znaczeniu nie wyróżnia się z tłumu i koniec, to faktycznie facet jest do bani ;)

Zdefiniuj "brunetowy honor" :) Fikołek nie ma absurdalnych wymagań, chciałaby mężczyznę i to mężczyznę, którego szanuje i lubuje.

ależ ty fikołek jesteś rozpuszczona!!!!!! Jasne, jesteś w wieku, w którym Bogumił Niechcic nie byłby ideałem :P Chociaż brunet.

Nie jestem rozpuszczona, ciężko na wszystko pracowałam, nei uszanuję faceta, który nic nei robi.

ten brunetowy honor to zespół cech zaspokajający twoje wymagania w funkcji związku z mężczyzną twojego zycia wyrosłe na kafe.

Zatem prawda, brunetowy honor górą :)

a w życiu jest tak, że jak na niego trafisz i od patrzenia wióry będą latać i pioruny i uzbrojone w łowicę tomahawki, to nawet rudy bez honoru będzie dla ciebie brunetem. No, może troche z tym rudym pojechałem bo bandzie. ale jako urodzony blondynek, przechodzący z biegiem lat w szatyna (:D), miałem takie miejscowe cieniowanie w niektórych momentach życia :) :P

Rudy dał mi kosza :D

Facet bez honoru nigdy nie będzie dla mnie mężczyzną, z którym chciałąbym spędzić życie.

ten rudy widać to nie był twój brunet.

ale za to mi podobają sie rude :P

Zdecydowanie nie :) Pozostańmy przy facetach ;)

no jasne to Twój temat :D nikt nie lubi konkurencji, nawet lekko obwieszczonej:P

Fikuśna nie ma z kim konkurować, babeczki do pięt jej nie dorastają :P

hłe hłe, to może jako samica alfa stajesz sie bardziej osobą do uwielbiania niz do wzięcia :D po prostu boją sie samce ciebie.

Nie jestem alfa, jestem skromną kobietą :)

skromnisia uśmiechnięta zza szkieł?

zza monitora :)

ha ha, uważaj, bo tu ktoś wspominał, że podobno można nas przez monitory podglądać :D

muszę się ubrać , bo jak jakiś haker podejrzy mnei w kamerce

ha ha, kafeteriujesz w stroju ewy? no to szkoda, że nie da sie podglądnąć :P spoko spoko, jako honorowy sz nie ślinię sie, ale fantazja rzecz miła :)

Nie :) Spódnica mi cała zmokła i suszy się na krześle.

no to ja już nie mam pytań :D mi zmokła koszulka :P

ale chyba wypłoszyłem brunetów z tematu :P pa fikołek, szu szu idzie coś porobić, żebyś nie pomyślała, że należy do tych, co nic nie robią :D hejka

Nie wiem jak do tego doszło miałam parasol i wróciłam do domu mokra od połowy w dół :D

silny boczny wiatr pewnie miałaś :) u mnie słonecznie jakby co :)

a koszulka mokra od potu?

to by sie nieco zgadzało, ale nie od leśnych szleństw trampkowych tylko raczej od ciepła.ogólnego a jak się potem wylezie z wody to pochodzenie z torsem jest całkiem przyjemne :D