Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zdziwiona

Ile wydajecie na jedzenie i picie?

Polecane posty

Gość gość
ja już nawet nie liczę ile wdaję na jedzenie wole nie wiedzieć tego chyba bo szlak jasny by mie trafił ile przeżremy w trójkę. Fakt że latem się wydaje więcej bo wiadomo owoce kuszą maliny , truskawki , czereśnie codziennie robię koktajl z truskawek i jogurtu ale trudno nie korzystać jak jest sezon i witaminy dla zdrowia naturalne. Ale tak jak piszę wydajęchyba dużo bo codziennie średnio z 80 zł w sklepie zostawiam czasem więcej. A to mołode ziemnuaczki, japustka, fasolka itp. bo niby tanie bo sezon ale kasa leci w zimę faktycznie mniej bo warzywniaki już tak nie kuszą wystawionymi pięknymi iwocami i warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*kapustka miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też wolę nie wiedzieć. jak od czasu do czasu mąż tam patrzy na konto i pada to jego pytanie: chcesz wiedzieć ile wydaliśmy w tym miesiącu? ja: NIE to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory nie chodziło mi o walory zdrowotne ,tylko cenę łososia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość**
Ja też nie liczę, wolę nie wiedzieć. Jednak zgadzam się , że latem zdecydowanie więcej się wydaje. Oprócz pięknych, sezonowych owoców na które sporo pieniędzy wydaję , są wyjścia na basen gdzie dziecko chce loda, czy gofra, napój. Wypady do różnych parków, wesołych miasteczek itp. Zimą jednak więcej się w domu siedzi i nie wydaje tyle pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o to chodzi, żeby latem podbudować zdrowie,jedząc owoce sezonowe oszczędzając na energii elektr w .zakupie opału , jak kto musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wydaje ok. 20 zł dziennie, czesto nawet mniej, na siebie, dziecko 11 lat i psa w tym sa juz srodki czystosci, wydaje mało, bo kupuje w biedronce... :p jemy raczej normalnie, co dzien cos słodkiego, np. paczek, na obiad czesto kurczak bo tani, ogólnie staram sie tanio, ale zeby było zjadliwe... jak weszłam ostatnio do normalnego , małego sklepu, to sie przeraziłam widzac te ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak można wydawać 20 zł dziennie, w tym ty, dziecko i pies...nawet na samo jedzenie to dla mnie abstrakcja a ty pszesz że nawet chemia jest w tym zawarta...kosmos. i jescze wg ciebie jecie normalnie. nie wyśmiewam się, naprawde...po prostu az słów mi brak. podziwiam ale i współczuję sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na chemie ludzie wydaja potworne kwoty, nieraz po 300 zl na mc, to jest wynik reklamy tylko... a tak na serio wystarczy plyn do mycia naczyn, proszek do prania, zwykłe mydło myje lepiej niz gówniane zele....na serio nei potrzeba osobnego płynu drogiego do podłogi, itp dzis kupiłam włoszczyzne- starczy na dwa razy, i sporo kurczaka, z tego zupa jest b dobra, taki obiad to koszt na 2 - 3 osoby ok. 6 zł... nawet dosc leniwa jestem i nie stoje przy garach, tez kupuje czesto pierogi gotowe- paczka za ok. 4,50 starcza mi na 2 osoby, do tego np. mrozony szpinak lubie, pomidory z puszki, albo surówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,dzis kupiłam włoszczyzne- starczy na dwa razy, i sporo kurczaka, z tego zupa jest b dobra, taki obiad to koszt na 2 - 3 osoby ok. 6 zł..." Chyba żartujesz? Zupa za 6 zł? A mięso, ziemniaki, jakieś przyprawy? My cudów nie jemy, ale i tak 500-600 zł tygodniowo idzie nam na jedzenie (2+3)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pisze przeciez, np. dwie piersi kurczaka kosztuje w dyskoncie ok. 3,50-4 zl, a włoszczyzna ok. 3,50 duza paczka, ktora starcza na dwa razy... dodaje troche ziela ang., jedna kostke rosołową, jaki majeranek ale to małe koszty.. czyli np. włoszczyzna na dwa razy, a kurczak na raz, i masz zupe, ja ja jem z bulkami bo tak b lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
co do chemii to sie zgadzam, ze szkoda wydawac kase. Ja wiecie czym myje podloge? Woda z mydlem. I to nie z powodu oszczednosci, ale dlatego, ze zmywa tak samo jak te glupie reklamowane srodki, a nawet lepiej. I plus, ze mydlo nie cuchnie, bo dla mnie te kwaitowe, cytrynowe plyny cuchna. Naczynia myje w zmywarce, ale mam tez plyn do naczyn ludwik, ubikacja to domestos, ale reszta to na sucho by wytrzec z kurzy a potem woda z mydlem i na sucho znow. Do lsniacych rzeczy mozna zastosowac plyn do mycia szyb by wypolerowac. I tyle. Naprawde nie ma sensu podlog katowac tymi plynami gdzie wiecej smrodu jest a mniej skutecznosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
dwie piersi kurczaka za 4zl? przepraszam, ale nie wierze. Chyba, ze jak zgasisz swiatlo to ci zaswieca:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczak jest b tani, mozna nieraz dostac całego za 12-14 zł, i tak kupowanie samych piersi jest dosc drogie, w biedronce maja go ladnie poporcjowanego, np. po 4-5 udek za ok. 4-5 zł paczka, albo np. paczka z dwoma piersiami za ok. 3,5- 4 zł, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie piersi za 4 zł????????Przecież to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczełam zbierać paragonu bo kasa zaczęła mi gdzieś przelewać się między palcami...jak podliczyłam za miesiąc czerwiec wyszło 1600 zł ja mąż i dwoje dzieci...masakra jak dla mnie najwięcej wyszło mi na nabiał (mleko, sery, jogurty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
dobra moje zdziwienie wzielo gore:O Wiem, ze kurczak to tanie mieso ale 4zl za 2 piersi? Gdzie? W Biedronce? Bylam w Biedronce nie raz i sorry ale tam tak taniego kurczaka nie widzialam. Piers po 2 zl? Co oni musza do niej dawac by im sie oplacalo sprzedawac? K***a no sorry, ze tak pisze, ale zgasisz swiatlo i piers za 2zl bedzie ci za swietlika robic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.dlahandlu.pl/koszyk/towar/kurczak-caly-1-kg,27.html x x śednia cena 1 kg kurczaka to niewiele ponad 7 zł... a dwie piersi to maja pewnie z 400 g co by sie idealnie zgadzało.... nigdy nie kupuejsz kurczaka? x Przyznam wam, z ejedzenie nieraz jest strasznie drogie, ja po porstu staram sie wybierac rzeczy tanie, np. gorszek tez w dckontach super wychodzi tanio, duza puszka za 1,30 starcza na 2 obiady spokojnie, cebula jest tania i b dobra, pomidory, ogórki, jabłka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w biedoronce nie sprzedaja piersi pojedyńczo, tylko po 2 sztuki, nie sa strasznie wielkie, na oko to ma 400 g razem, ale tez w srodku jest kosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
nie, nie wiem ile kosztuje kurczak bo rzadko kupuje:O To takie dziwne? unikam jedzenia kurczaka, wole drob w postaci indyka. Poza tym sa inne miesa i to niekoniecznie swinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
w biedronce to sprzedaja to co ktos zje i nie zje, ale wazne by sie w opakowaniu zmiescilo:O dla mnie to sklep smieszny i dziwny, niby dla polakow, a polakow wysmiewa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
a najlepszy w biedronce byl losos wedzony. Nie wiem czy jest do dzis ale mrozony byl sprowadzany, a potem ludzie te odmrozone platy jedli i mysleli, ze to lusksus:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam sobie ten sklep chwale, 96 % towaru w nim jest od polskich producentów, jest tani, jakosc całkiem niezła- mocno w ciagu paru lat podniesli, do tego lubie zakupy w nim ob mnei nie mecza- dla mnie ta wilkosc jest idealna, jak ide do Tesco czy Reala to zakupy sa za b meczące, tyle ze ja je robie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej zdziwiona
Biedronka to nie polski sklep, a 96% to nie polskie towary:O Gratuluje znajomosci tego co kupujesz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedronka jest sklepem portugalskim, nie pisałam , ze jest polska, ale towar w niej sprzedawany pochodzi własnie w 96 % bodajze, do polskich producentów... to sa dwie rózne sprawy... wpływy z utargu ida do jej własciciela - Portugalczyka, ale tez zapewnia ona zbyt wielu polskim firmom, gdzie sprzedawane są ich towary, miałam kiedys nawet taka broszure - jaki producent który towar produkuje i zapewniam,ze to były polskie firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas wcale najwięcej kasy nie idzie na jedzenie ale na inne rzeczy: ubrania, buty, gazety, kosmetyki, fryzjer, paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×