Fatalna niespodzianka zaręczynowa.

Witam, Potrzebuję rady na forum i trzeźwego spojrzenia na sytuacje. Sprawa jest... delikatna. Jestem w długim, udanym związku. Aktualnie realizujemy swoje życiowe plany, od blisko 2 lat mieszkamy razem. A teraz pora dojść do sedna sprawy: Otóż aktualnie już 2 tydz. przebywam na L-4 i w związku z tym rano przygotowuje chłopakowi kanapki do pracy, które pakuję mu do Jego torby. W zeszłym tyg. zauważyłam, iz chłopak w torbie ma jakąś kopertę (pustą) zaadresowaną na Nasz domowy adres, który to został przekreślony i zmieniony odręcznie na adres firmy chlopaka. Napewno była to koperta od firmy kurierskiej. Ale sprawe zostawiłam, bo niby cóż w tym dziwnego. Jednak przez kolejne 2... 3 dni, ta koperta w tej torbie była. Postanowiłam zrobić z tym porzadek. Kiedy szykowałam się do jej wyrzucenia zauważyłam nadawce i coś mnie tknęło. Kanapki tym razem połozyłam mu rano obok torby, udając że nic nie widziałam :) Internet pomógł potwierdzić mi, że nadawca to nikt inny jak firma ze złotą biżuterią, specjalizująca się w pierścionkach zaręczynowych. Zrobiłam coś jeszcze, czym chwalić się może nie powinnam... korzystając z okazji,ze znam haslo do e-maila chlopaka - zalogowałam się. I wszystko stało się jasne. Pierścionek zostal zamówiony w połowie czerwca, a na poczatku lipca dotarł w rece chłopaka. Szukałam po e-mailach dalej i szybko wyszło na jaw,ze przez pomyłkę chłopak zamówił zbyt duży rozmiar pierścionka. Zamówienie próbował zmienić, jednak firma pierścionek i tak wysłała na podstawie pierwszego (felernego) zamówienia. Ucieszyłam się. Tzn. byłam pewna, że chłopak czym predzej odeśle pierścionek i za 2/3 tyg. dostanie wlasciwy. Niestety! Od 4 dni nosi w torbie także pierścionek!! Ten za duży. Prawdopodobnie minęlo juz 10 dni do zwrotu bez podania przyczyny. Zwroty po tym terminie moga być traktowane z oporem. Co prawda chłopak ma urwanie glowy w pracy, ale to chyba marne wytłumaczenie na brak czasu by odesłać towar. Po kilku dniach gryzienia sie z moimi myslami wpadlam na dziecinny pomysl. załozyłam lewe konto pocztowe podszywając się pod nazwe firmy biżuteryjnej i wysłałam e-mail do Niego. Że odpowiadając na Jego ostatnie pismo-reklamacje, przepraszamy za pomylke, prosimy o zwrot towaru... itd. E-mail odczytał, lecz na niego nie odpisał. Ja zgłupiałam! Nie wiem co o tym myśleć. Czy ktoś to wszystko potrafi zrozumiec i jakoś logicznie wytłumaczyć. Myśle nad wyjęciem pierscionka z jego torby i pokazania mu,ze wiem. Ale wciąż mam nadzieje,ze go wymieni i wszystko bedzie ok. Co zrobiłybyście na moim miejscu??

lepiej to zostaw w spokoju, to on powinien o tym pomyśleć

raczej ty jestes fatalna, daj chlopakowi zrobic to we wlasnym tempie jak mu nie zmniejsza z tej firmy to zrobia to w kazdym innym punkcie. A swoja droga nosic pierscionek od tak w torbie, ktora ty codziennie przetrzepujesz to cos nie halo

moze mu wygodnie w za duzych gaciach?

Ja cały czas sobie to powtarzam: "Zostaw to Jemu". Ale przychodzi mi to cięzko, bo codziennie teraz sprawdzam torbe i codziennie (od kilku dni) widzę pudełeczko z pierścionkiem! To chore. A jednocześnie, kiedy to przelałam na ekran i przeczytałam, zaczyna mnie to bawić : )

Nigdy nie przetrzepywałam mu torby. Nie bez powodu opisałam sytuacje mojego L-4 i tego,ze chowałam mu kanapki do torby. A że zauważyłam koperte to juz wlasnie druga historia. Kobieca ciekawosc nie tak łatwo odpuszcza. Mój facet nie nalezy niestety do osob ostroznych... tak jakby nie przywiązywał do tego wagi. Zapomnial. Nie wiem, tego wlasnie nie rozumiem. Pierscionek jest zbyt duzy,aby go zmniejszyc o kilka! rozmiarow. Prawdopodobnie diamencik by odpadł przy takiej zmianie rozm. Wg mnie w gre wchodzi jedynie wymiana. A czemu nie odeslal go do wymiany, tego za cholere nie rozumiem. Moze jakis facet jest w stanie pojąć tą sytuacje.

on specjalnie zostawił kopertę w torbie,przecież wiedział ze ty tam zajrzysz

Też brałam to pod uwage, że zrobił to celowo... tylko po co?? skoro w e-mailach jeszcze do niedawna prosił o zmiane zamówienia i składał pismo pytające dlaczego nadesłali ten niewłasciwy. Od kilku dni przestał korespondować z firmą i zostawił sprawę samą sobie...wiec podejrzenia o celowosc pozostawienia koperty, a teraz i pierscionka świtają mi w głowie.

może po prostu zamierza oświadczyć się jakiemuś gorylowi? a goryle mają grube palce. i też prawo do szczęścia :P

widocznie domyślił sie ze znalażłaś ten pierścionek i teraz min ie trochę czasu zanim kupi ci inny

kobieto, opamietaj sie Analizujesz wszystko i wszystkim próbujesz sterowac. Daj Ty temu swojemu facetowi samemu zdecydować o zrobi z tym pierścionkiem. A Ty tak się napaliłaś na ten pierścionek, że pewnie masz ochotę sama go odesłać i wymienić. To chore żeby grzebać mu w mailach i podszywać się pod firmę jubilerską - wyluzuj

Może nie lubi grzebania w rzeczach a pierścionek postanowił dać matce / ciotce na Święta.

O matko, ales ty glupia! i jaka zdesperowana :) Skad wiesz z on w ogole chce go zwrocic? Ja dostalam za duzy pierscionek od mojego meza, bo sie nie orientowal ze pierscionki maja rozmiary (nigdy zadnego nie kupowal) i taki za duzy sobie nosze z obraczka, ktora jest juz w rozmiarze :)

Moze sie rozmyslil i wcale ci go dac nie chce

Wiesz co ? Zachowujesz się jak duży dzieciak :o

To nie wiesz, że 10 dni jest na odstąpienie od umowy, a na zwrot towaru dalszych 14? Spokojnie. A tym lewym e-mailem tylko się zdradziłaś, przecież facet nie jest głupi.

pierścionek nie jest dla ciebie. twój chłoptaś jest zakochany w babce z grubymi paluchami, a ty służysz tylko do robienia laski i kanapek do pracy.

Ty jesteś psychiczna!!! Daj mi spokój jak ma ci sie oświadczyć to to zrobić, a to podszywanie pod maile i pisanie do niego jest poniżej jakiegokolwiek poziomu!!!!

a może ten pierścionek po prostu nie jest dla Ciebie ;)

oczywista sprawa ze ten pierscionek nie jest dla ciebie , głupia babą zobaczyła pierscionek i juz całą mitologie dopisała , mało tego jak wredna chytra suka zrobiła prowokacje z meilem , jesteś normalana czy toksyczny bluszcz ? ten pierscionek równie dobrze moze byc jego matki poprosiła go o zaniesienie ..... tutaj masz wiele dróg pierscionka , współczuje facetowi on raczej jest nieswiadomy tego z kim się zadał

Ales pusta dziewuszko, mam nadzieje ze pierscionek nie dla ciebie...

głupio zachowałaś się z tym listem. teraz siedź spokojnie i już nie kombinuj

Ale z ciebie tępa pi.zda ja pie.rdole

On po prostu kupił ten pierścionek nie tobie i teraz tylko czeka żeby odbyć z tobą poważną rozmowę, nie może się zebrać i liczy że jak zobaczysz to już nie będzie miał wyjścia żeby ci powiedzieć że to koniec.

haha,ale wy jestescie ograniczone.Autorka,bravo za pomysly

sie sczail, ze grzebalas mu w rzeczach, i ze podszylas sie pod te firme, nie jest taki glupi, jak Ty, a Ty go niezle wkurzylas i on teraz specjalnie nie da Ci tego pierscionka, zeby Ci dac nauczke, mozesz miec pretensje tylko do siebie, swojego wscibstwai swojej glupoty - pomysl z podszyciem sie pod firme jubilerska wygrywa w kategorii 'najbardziej zalosny czyn 10-lecia' oraz jest nominowany w kategorii 'the biggest zenada ever' :) gratulacje!