Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

OKROPNA, MANIPULUJĄCA TEŚCIOWA...MAM DOŚĆ! CO ROBIĆ?

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny temat stary jak świat... nie wiem już co robić ze swoją teściową. jestem na skraju sił...pomóżcie i dodajcie mi odwagi! zacznę od tego, że jestem z moim mężem od 4 lat. Na początku było OK, ale później teściowa zaczęła BARDZO nam wchodzić na głowę- przy organizacji wesela, przy wspólnym zamieszkaniu razem. Kilka przykładowych sytuacji? Grzebanie w koszu na pranie, zamówienie fotografa na ślub bez naszej wiedzy, ciągłe komentowanie i wypytywanie o wszytko- rachunki, zakupy, opłaty za samochód. Kiedyś podejrzała hasło do naszego konta bankowego (przez internet) i przez prawie miesiąc śledziła CODZIENNIE nasze wydatki (wyciąganie kasy z bankomantu, płacenie kartą, przelewy). Kiedy to się wydało- MĄŻ POWIEDZIAŁ KONIEC. Zachował się na prawdę super, dojrzale. Powiedział, że ma skończyć, ma znaleźć sobie zajęcie , bo nas wykończy. Najfajniejsze jest to, że teść przyznał nam rację! Powiedział, że jego żona (teściowa) jest...psychiczna...Byliśmy w szoku, bo teść to zawsze miły , spokojny człowiek, a tu takie słowa... Było kilka miesięcy spokoju, a ostatnio znów się zaczyna. Niezapowiedziane wizyty- tym razem z pretekstem- np. przywozi słoik bigosu (!) i 3 jabłka. Nie wchodzi do środka (mówi, że nie ma czasu). Później dzwoni i płacze, że przywozi nam jedzenie ! , a my ją tak okropnie traktujemy. Co najgorsze, zaczyna manipulować teściem i rodziną, tak, że na prawdę ona wygląda na ofiarę. Ostatnio mąż był u rodziców i z tatą w garażu zmieniali opony. Później mąż zostawił tam robocze ciuchy. Nazajutrz teściowa przyjechała do nas, CAŁA UMĘCZONA o 7 rano (niedziela)..."ale Wam dobrze, że Wy śpicie, ja od wczoraj z praniem się morduje" i wręcza mężowi uprany i uprasowany kombinezon. Oczywiście wybucha awantura...Później dzwoni teść, że teściowa chciała dobrze, ble, ble, ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne - teściowa powinna zaraz po ślubie przepisać młodym mieszkanie i konto w banku i powiesić się na pierwszym napotkanym drzewie - w końcu powstała "nowa rodzina" - więc rodzina teściowej zniknęła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
przepraszam, że się nie podpisałam...to ja założyłam temat :) jestem Ala:) miło mi, i dziękuje za wszystkie porady ktoś napisał że chciałabym aby teściowa zniknęła...i chciała od niej mieszkanie(!) ..to niesprawiedliwe! na nasze mieszkanie zarobiliśmy SAMI, od nikogo niczego nie oczekuje chciałabym czuć się swobodnie we własnym domu. Nie jestem też osobą konfliktową i nie uśmiecha mi się "wojowanie" z teściową latami. Chciałabym to rozwiązać. Ale chyba nie naucze nikogo szacunku i kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
wariat haha, uśmiałam się z Twoich postów;) faktycznie masz dużo racji:) U nas wyglądało to podobnie- mąż zrobił WIELKĄ AWANTURĘ, były płacz, łzy...I trochę spokoju. Dlatego teraz teściowa próbuje inaczej- tz.ZAWSZE ma zasłone dymną. Robi najazd z bigosem, wypranym kombinezonem, itd. Później ewentualna kłotnia wygląda źle przed rodziną- ona taka biedula przywiozła im jedzenia na tydzień (tak, tak- wersja teściowej) a ci jeszcze niezadowoleni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy naprawde coś strasznego sie stało ze wyprała i przyniosła to ubranie??? niech sobie pierze, ja bym wzięła, podziękowała i po sprawie. a moze ona tak przychodzi bo chce się z wami po prostu spotkać, nudzi jej się, teskni, nie wiem... więc słoik bigosu jest wg niej doskonałą wymówką. a zapraszacie ją czasem do siebie, tak po prostu na kawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
Teściowa to niestety osoba robiąca wiele na pokaz. Pewno znacie ten typ? Przez okno śledzi sąsiadów, biega do kościoła po to by powiedzieć kto opuścił mszę, a kto ma nowy płaszcz. Lubi robić z siebie zmęczoną męczennicę. NIGDY NIE PRACOWAŁA ZAWODOWO. Mam wrażenie, że integruje w nasze życie nie tyle z troski, co z nudów? Teść pracuje... Nie wiem jak ją "podejść", aby w końcu było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup jej psa, kota, bedzie miała zajęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwonila zona kochanka corki
to juz szczyt! moja corka uklada sobie zycie z zonatym facetem a tu wczoraj wyobrazcie sobie dzwoni do mnie jakies durne babsko z pretensjami ze corke zle wychowalam mozna kulturalnie i spokojnie wyjasnic ZONIE I MATCE ze ma s*******ac, moja corka teraz obejmuje rzady, prawda? trzeba w zyciu sobie radzic z durnymi babami co to maja pretensje nie wiadomo o co :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
gość czy zapraszamy na kawę? ależ oczywiście! dodam, że z teściem kontakt jest super! dla mnie rodzina jest MEGA WAŻNA. Sama mieszkałam w jednym domu z babcią, dziadkiem, rodzicami i dwójką rodzeństwa;) Także jestem nauczona ustępowania i szacunku. Ale delikatnie mówiąc teściowa to ...dziwny człowiek. Niedawno np. rodzice i dziadkowie robili grilla w długi weekend i pomyślałam o teściach- w końcu mieszkają w bloku, więc fajnie wyrwać się na powietrze. Przyjechali teściowie - teść zadowolony, uśmiechnięty- piwko z dziadkiem nawet wypił...A teściowa? Muchy w nosie to mało powiedziane. Naburmuszona "ona nie chce jeść, bo się tak najedli na obiad, takie pyszne zrazy zrobiłam, że nic nie zmieszczę" i jeszcze na cały głos się dziwiła jak jej mąż (teść) sięgał po kiełbaskę czy szaszłyka "HENIU, PRZECIEŻ TY DOKŁADKE ZRAZÓW BRAŁEŚ, PRZECIEŻ NIE JESTEŚ GŁODNY"...a najlepsze było to, że podłoga w domu tam gdzie wychodiz się na taras (na tarasie był grill) była brudna , bo wiadomo- goście nie ściągali butów jak szli do łazienki... A nagle patrzymy- a teściowa ze szmatą !!! Mame, babcie i moją bratową WMUROWAŁO ! (one tam mieszkają, wiaodmo, że by posprzątały po wyjściu gości)...a teściowa zadowolona z siebie, że ona taka pracowita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InevV
Pogoń ją! Bez żartów. A najlepiej zawstydź ją przy innych. Skoro faktycznie jest tak jak piszesz- że ona daje Wam jeden słoiczek, a rozpowiada, że Was żywi albo sprząta na pokaz to przy pierwszej lepszej uroczystości rodzinnej dowal jej przy tych, przy których ona się popisuje. To działa. Najlepiej zabić kogoś jego własną bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AC 55
Autorkooooo wiesz ja tez jestem tesciowa i moja synowa wychowala mnie(tak jej sie wydaje)ja do "mlodych" nigdy sie nie wtracam to ich zycie i ich sprawy,a jak chca pomocy to ja moge im pomoc,ale nie potrzebuje,bo na pierwszym miejscu jestem ja i moj maz ,potem dlugo,dlugo nikt ,pozniej moje ukochany jedyny syn ,ich dzieci,a pozniej synnnnnowa!I to oni musza sie z nami liczyc.....bo ja jestem osoba samowystarczalna i na ich rodzinie swiat sie nie konczy.......pamietam,ze tez bylam synowa i pamietam jak dostawalam "czadu" przez moja tesciowa.ale powiedzialam sobie u mnie tak nie bedzie.jak ich zaprosze to przyjada,a jak nas zaprosza to my pojedziemy,chyba ,ze mamy cos innego w planie>Powiedz swojej tesciowej ,ze ja lubisz ,ale nie cierpisz jej najazdow i delikatnie "oblukruj ja" i powiedz ,co ci sie w niej nie podoba.moze wypij z nia drinka i bedzie na luzie.moze cos do baby dojdzie....ale pamietaj wasze sprawy tz synowa-tesciowa powinniscie rozwiazywac sami,bo to wasza tylko sprawa. Ja zawsze wiem,kiedy moja synowa robi wojny podjazdowe,bo chce pokazac,gdzie moje miejsce,chociaz nie rozumiem tego bo nigdy sie w ich zycie nie wtracam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
zbombardowana_laleczka napisz coś więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
AC 55 Oj, ale fajnie że się wypowiedziałaś. Zawsze to miło znać wersję "tej drugiej strony". Co do teściowej...to mężowi też to przeszkadza, więc wiadomo, że działamy razem:) Niestety teściowa ma tak, że czasem woli się POPISAĆ PRZY INNYCH niż dać nam spokój. Jakaś uroczystośc rodzinna, czy nawet głupi grill to koszmar, bo ona zawsze MUSI z czymś wyskoczyć : Jej najazdy też nie wynikają z troski o nas ...a z tego, że chce nas kontrolować i chwalić się koleżanką, że nam pomaga. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
Wariat_j****y mądrze piszesz, że teściowa powinna się interesować swoim życiem... a co jesli tego życia nie ma? ona nigdy nie pracowała zawodowo, za to teść pracuje do teraz. Jej życie to sąsiadki, plotki. I chyba...my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to nie tyle wtrącanie się we wszystko co usilne próby uczestniczenia we WSZYSTKIM. Robienei wszystkiego za mnie, dosłownie wyrywanie mi wszystkiego z rąk, narzucanie się, traktowanie mnie jak uposledzonej (łacznie z próbami ubierania mnie) a reakcja na sprzeciw typowa: obrażanie się, wmawianie ze jestesmy niewdzieczni, ja jestem najgorsza i najpodlejsza córka na świecie, kazdy chciałby miec tak dobrze jak my, ona sie tak poświeca itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AC 55
Ja bym sobie z nia poradzila....zaczelabym robic to samo ,co ona identycznie,a wiec o np 6 rano poszlabym do niej z czym-kolwiek,jakbym dowiedziala sie ,ze bedzie miala gosci poszlabym nie proszona i robilabym "zadymke :D jako najwazniejsza,robilabym identyczna "parodie" ."Zniszcz ja ta samo bronia i udawaj slodka idiotke....."ALEZ MAMUSIU PRZECIEZ ,UWAZAM,WIEM ,BO TAK MI MOWILAS ZEBYM TAK ROBILA,ROB Z SIEBIE " PUSTA BLADYNKE' mowie Ci to ja "zalamie" i sobie odpusci! Ja teraz wie,ze zyje i zyjemy kazdy osobno...tesknimy za soba(50km od nas),a jak juz nie damy rady duzej utrzymywac domu(mieszkam na wsi) to kupimy za sprzedany dom mieszkanie w innym miescie 100km od nich :) i wcale ich nie spytamy o zdanie,bo i dlaczego ???!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AC 55
:) :P :D poczekaj i ty bedziesz tesciowa czy tesciem....czas leci szybko!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AC 55
super ,ze tylko w takich okolicznosciach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooooooo
ja uwielbiam byc tesciowa i to tak "cholera" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
AC 55 tak bym chciała taką teściową jak Ty:) jesteś fajna babka, nawet jak piszesz, to widać Twoje poczucie humoru, optymizm. mój brat ma super teściową! też ją poznałam, i super babeczka z niej. W wieku 63 lat zapisała się na uniwersytet 3wieku, uczy sie angielskiego...Fajna, zabawna babeczka. Jak mieli rocznice ślubu to zadzwoniła o im do drzwi o 8 rano i uciekła, a pod drzwmi zostawiła im blache ciacha i karent do restauracji z karetczką , żzeby ciacho zjedli w łózku na śniadanie i że życzy smacznego obiadku:) to takie miły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AC 55
Ja mam 55 i wcale nie czuje sie staro .....teraz mam "wolne" i duzo sily na "dobre"spokojne zycie!Nie mam zamiaru zyc ,zyciem mojego syna i jego rodziny....bo tez bym nie chciala zeby ktos wtracal sie w moje zycie,bo nikt za nikogo niczego nie przezyje!pamietaj o moich radach :) BADZ SLODKA IDIOTKA DLA TESCIOWEJ I ROB DOKLADNIE TO SAMO ,CO NONA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie daj sobie wmowic, ze powinnas ja polubic i ze robisz afere o nic. Kosz na pranie i dostep do konta??? Po tym Wasze kontakty powinny sie skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede sledzic ten temat, bo mam podobny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos jeszcze sie wypowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to dziwne
Jestem teściową od 12 lat i nie mam takiego problemu.Z synową widuję się w święta Bożego Narodzenia, w urodziny mojej wnuczki i to mi w zupełności wystarczy.Nie mam czasu śledzić Ich życia.,chyba że działo by się coś niepokojącego? Jestem osobą aktywną zwłaszcza po śmierci mojego męża,mimo emerytury nadal pracuję.Z synem widuję się raz w tygodniu odwiedza mnie przy okazji gdy robi zakupy w markecie w pobliżu mojego miejsca zamieszkania.Mam też córkę która odwiedza mnie raz na 2 tygodnie, natomiast często rozmawiamy na SKYPE.Córka mojej córki (moja starsza wnusia) przyjeżdża do mnie ze swoim mężem dwa razy w tygodniu i to nie zawsze czasami pracuję dłużej i nie mam czasu na spotkania.z najbliższymi.Trudno mi zrozumiec zachowanie wścibskich tesciowych.Tez bym się denerwowała gdyby ktos wsciubiał swój nos do moich osobistych spraw.Żeby sprawdzać finanse swoich dzieci?! To OBURZAJĄCE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to dziwne Przepis na sukces jest prosty. Wystarczy mieś swoje życie. Jesli ktoś go nie ma, żyje życiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to dziwne
Dobrze pisze przedmówca." Wystarczy mieć swoje życie" Wówczas nie będzie czasu interesować się życiem innych.Wnerwiają mnie takie wścibskie teściowe! Wezcie się za jakiś wolontariat! Zrobicie dobry uczynek dla innych, a synowa odetchnie z ulgą że nie nachodzicie Jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och wy wspaniale mlode zony,tylko tesciowe zle. WAM NIC NIE MOZNA ZARZUCIC.Ale jak jestescie w potrzebie to umiecie byc mile.Tesciowa tez czlowiek wychowala partnera ,kocha tak samo jak wy mlode swoje dzieci.Odczepcie sie od swoich tesciowych bo dopiero wy jestescie niedojrzale zolzy .za pare lat zmienicie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele tesciowych jest calkiem do rzeczy, ale zdazaja sie tez skrajne przypadki jak opisana tutaj kobieta. Zaloze sie ze byla taka zanim zostala tesciowa. Slowem rozkapryszona manipulantka, ktora terroryzuje cala rodzine swoim histerycznym zachowaniem, po to by zawsze byc w centrum uwagi i stawiac na swoim. Znacie takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×