Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elenitsa

Mąż zabrania mi wychodzić z córeczką do kawiarni, galerii itp. a dokładnie

Polecane posty

Gość Elenitsa

nigdzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi :( Twierdzi, że jest za mała i powinnam z nią spacerować jedynie po parkach a nie umawiać sie na kawe z koleżankami . Czy ma rację ? Jak Wy spędzacie czas ze swoimi małymi dziećmi ? Zaznaczę, że nie mieszkam w Polsce i tu jest gorąco by w ciągu dnia przebywać w parkach więc zostaje mi siedzenie a nią w domu do godziny 19 tej :( Mąż dużo pracuje i większość dnia jestem sama więc staram sobie organizować czas z córeczką co Jemu się nie podoba. Ja sie sprzeciwiam i wychodzą kłótnie :( Mam dość Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile dziecko ma lat /miesiecy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jest kolejnym zazdrosnym idiotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jest kolejnym zazdrosnym idiotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za różnica ile ma :D Ja nie byłam ograniczona. Dziecko miało 4 miesięcy i normalnie chodziliśmy do galerii,na spacery gdzie kolwiek,tak samo sama mogłam. Ale tak lepiej hodować w domu jak roślinkę :) A przepraszam roślinka potrzebuje światła i wody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
Bez wyzwisk proszę :( Mam swoje zdanie ale nie chcę się wiecznie wykłócać o to swoje zdanie na ten temat :( Córeczka ma 3 miesiące i przeważnie śpi w takich miejscach .Jest spokojnym niemowlakiem więc dlaczego miałabym nie wychodzić do ludzi ?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd jesteście i czy mąż jest polakiem? To ty siedzisz w domu.Po co go zresztą informujesz że wychodzisz? Zbierasz siebie,dziecko i idziesz a nie ty czekasz na pozwolenie.I nie musisz mu się też zwierzać że gdzieś byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
Okna też każe mi zamykać jak śpi,bo mówi że zachoruje. Jest zazdrosny. Ja chodzę po galerii jak galerianka z wózkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha. mój też jest zazdrosny ale bez przesady. nie zabrania mi wychodzić z dzieckiem. odkąd sie urodziła to chodzę z nia tam gdzie chce. no może oprócz szpitala ale to już naprawdę za duże ryzyko.;) do lekarza też ci zabrania z nią chodzic? bo przecież tam też dużo innych dzieci/ludzi. masakra jakas.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
We Włoszech mieszkamy a mąż jest Włochem Nie czekam na pozwolenia ale wcześniej mu mówię gdzie zamierzam iść z małą .Zresztą gdy do mnie dzwoni to słychac , że w domu nie jestem .A po drugie kłamac Go nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o k***a makaroniarz :-O to masz przej****e :-O pewnie tez synus mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak chcecie gdzies wyjsc razem to tez sie nie zgadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moja córeczka miała 2 miesiące to już chodziłam z nią wszędzie :-) pogadaj ze swoim mężem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt meża masz idiote ale Ty nie jestes lepsza- nie masz własneo zdania i chodzisz z takim malenstwem bo klimatyzowanych pomieszczeniach a potem angina odrazu i pytania na kafe typu "czemu moje dziecko choruje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
gdy wychodzimy razem wieczorami to nie zabieramy dziecka ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angina/
nie lepiej siedziec w domu unikać skupisk a potem wyjdzie raz bo bedzie musiala a nie bedzie miala co zrobic z dzieckiem,dziecko nie przyzwyczajone i złapie coś napewno. Teraz ciepło więc nie widze problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob co chcesz.tak to jest jak są dwie kultury,dwa kraje w malzenstwie. to na pewno nie Polak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
tylko, że tutaj klimatyzacje używamy także w domach ! Inaczej się nie da przetrwać upałów .I małej nic nie jest bo jest przyzwyczajona.Już po porodzie spała w klimatyzowanym pokoju .To nie Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
gość 14:58 akurat On nie jest za bardzo przywiązany do swojej matki .Zreszta ona mieszka daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie doczytałam ze mieszkasz we wloszech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za odmiana "kłamać Go"?! poza tym Twój mąż, to nie żadne bóstwo, żeby pisać o nim z dużej litery- owszem zaimki piszesz z dużej litery, ale tylko wtedy, gdy zwracasz się bezpośrednio do danej osoby/ób np w liście, np -zapraszam Cię na urodziny albo -Ty chooju, nie chcę Cię więcej widzieć, a nie gdy piszesz o osobach trzecich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzielas sobie za meza makaroniarza???? O ludzie!!! Masz przechlapane, bedzie cie meczyl bo to jest szurniety narod :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kłamać go" - ot, opinii ot takich debili, z taką właśnie znajomością języka się spodziewałam. Wy tłuki... Oczywiście że mąż ma racje, półgłówku od debilnego pytania. Mało masz parków, czy innych miejsc gdzie nie ma klimatyzacji i ludzi przenoszących różne choroby? Trzeba było usunąć jeśli nienawidzisz dziecka i taki to ciężar dla ciebie. Ale ty pewnie, niedorozwoju, "fasolkowałaś" bo to łatwe, zamiast ćwiczyć myślenie logiczne i rochę się douczyć. Elenitsa, twoje IQ jest z całą pewnością na granicy niedorozwoju umysłowego. Chyba nie pierwszy raz spotykasz się z opinią że jesteś "nieco ociężała". Skorzystaj z krytyki i chociaż ze względu na dziecko i męża staraj się bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi to mówić, ale niestety lepiej nie będzie, to jest sposób twojego męża na kontrolowanie cię, zaloze się, że pracować też ci nie pozwala, cóż, byłam z takim idiotą, najczęściej wynika to z niskiego poczucia wartości,a najczęściej pierwsze sygnały są po urodzeniu dziecka. Już z nim nie jestem, decyduje sama o sobie i dziecku i najlepsze jest to, że tatuś który tak o syna dbał gdy z nim byłam, stracił wszelkie zainteresTeresowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
gość 18:19 Zastanawia mnie twoje IQ skoro nie znając człowieka oceniasz po wielkościach liter w poście :/ Dowartościowujesz się w ten sposób czy jak mam to rozumieć?? Ps.W ciepłych krajach właśnie dla odmiany szuka się klimatyzowanych miejsc bo w południe nie da się wytrzymać w parku ;) Więc nie wiem o czym piszesz :-O gość 19:01 Nie pracuję ponieważ obecnie jestem studentką . Po przerwie wracam na studia .Mąż mnie nie kontroluje a tylko nie chce bym z małą chodziła w zatłoczone miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, więc skoro cię utrzymuje ma prawo mówić ci, jak masz żyć, gdzie wychodzić itp. On ma rację!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu,zeby wyciagnal z d**y kij i sie wyluzowal. Ja chodze z dzieckiem 5-miesiecznym od prawie samego poczatku gdzie mi sie chce. i do parku,i do lasu,i nad morzem na plazy z nim spacerowalam (morze polnocne,wiec zimno i wietrznie),i do galerii handlowej. k***a przeciez nikt mi w gebe nie kaszle. a sterylnosc to przepraszam nie dla mnie. Tak samo robilam z pierwszym dzieckiem. ma 2,5 roku i chorowala moze ze 3 razy -ot takie tam przeziebienie. Jestes czlowiekiem i potrzebujesz widywac ludzi. twoja corka tez powinna ich widywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie swiezymi rodzicami wiec wszystko jeszcze takie nowe i moze on jest ciut przewrazliwiony o dziecko. Nowi tatusiowie tak maja, ale z czasem im mija. Powiedz mu ze musisz troche wyjsc do ludzi. Czy przed dzieckiem tez ci zabranial spotkan lub kawiarni? Jesli tak, to ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenitsa
bywał zazdrosny ale nie zabraniał mi spotkań z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam z synkiem wszędzie jak miał około miesiąca, mimo że była zima. Nie miałam samochodu, mąż w pracy a zakupy się same nie zrobią.I co? Dziecko żyje i ma się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×