Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

A mnie ciekawi, który by zaakceptował, jakby dziewica po paru latach stwierdziła, że seks nie jest jej do szczęścia potrzebny, 30 lat żyła bez, to w sumie po co ma to robić, skoro miłość okazuje się inaczej, wbrew temu, co mężczyznom szepce do ucha ich penis.

22;25 Kobieta zrozumiala o czym pisalam i zrozumiala post ,ze facetowi jak cos we mnie nie bedzie pasic ,to fora ze dwora...ja nie chce faceta takiego ktory nie chce mnie!

22,13i14 ty masz niezle narombane ,kogo tu podnieca zadawanie bolu dziewicy ? kto tak napisal?sama to ciagle powtarzasz nie masz pojecia co czuje dziewica a chcesz gadac bo rzekomo sama jestes, sa przypadki ze jest problem ale. to jest niewielki odsetek, jak jest milosc I delikatny partner na poziomie to dziewczyna nie ma problemu I bolu , ale jak sie to robi z byle kim byle gdzie, byle stacic dziewictwo to nieraz sa przypadki treaumatyczne ale nikt nikomu nog nie rozklada,: wiec wyluzuj z twoimi chorynmi pogladami ,niby jaki to bol I jacy ci faceci sadystyczni .Idz lepiej do psychologa !!!!!

Sfrustrowane prawiki musicie zrozumieć pare rzeczy 1) prawictwo którego nikt nie chciał to żadna wartość 2) w związku z tym skoro dla kobiet (wszystkich) jesteście przezroczyści to oczekiwania i wysokie wymagania w ich kierunku podczas gdy nie spojrzał na was nawet ten puszczalski pasztet są śmieszne 3) dziewictwo to żadna gwarancja wierności, wręcz przeciwnie, szybciej pojawi sie ciekawość, ochota na odmianę i skok w bok. Wiem po sobie. 3) im dłużej czekacie na dziewice tym mniejsze szanse ze ja spotkacie bo w międzyczasie zdążycie sie zestarzeć 4) jeśli dziewczyna jest dziewica bo przez bardzo długi czas odmawiała partnerom seksu bądź ma poglądy takie ze tylko po ślubie to nie oczekujcie potem ze będzie boginią w lozku. Skoro wytrzymała tyle bez, to najwyraźniej ma mały (albo wcale) pociąg i seksualny po ślubie będzie preferowała seks tylko w celach prokreacyjnych albo raz na miesiąc przy zgaszonym świetle odbebni obowiązek małżeński. 5) normalna osoba, z doswiaczeniem w związkach wie ze sprawy dziewictwa nie wpływają na codzien na związek, nie myśli sie o tym nawet bo i po co. Są inne problemy dnia codziennego. Jeżeli ktoś ma do tego inne podejście to świadczy to o olbrzymich kompleksach.

22.52 polowa fejku a 3 punkcik mowi o tobie wszystko zal pl

Opinie kobiet na tym forum są jakie są bo tu same puszczalskie bo samotne przez to

22.31 a ja jestem ciekaw jak by ci maz powiedzial ze zgadza sie bys byla dziewica I cie nie tknie ,ale on chce miec dziecko nie przybrane tylko wlasne ciekawe czy bys zgodzila sie na surogatke???

Wy tu gadu gadu a życie wszystko weryfikuje i używane zostają same lub żyją w zaklamanych związkach. Albo one muszą kłamać że się nie puszczaly albo partner kłamie, ze mu takie coś nie przeszkadza. Tak czy siak patola.

Taki jak wpis ostatni i setki podobnych wcześniej powinni przejść jakaś terapię przystosowawczą do życia,w tym społecznego; u seksuologa; dobrego znawczy psychologii w sprawach relacji kobieta-mężczyzna człowiek,bo zatruwają życie sobie i ludziom dookoła,w tym naprawdę wartościowym.Tyczy to kobiet,ale i środowiska w którym przebywają,bo szowinista,fanatyk jest niebezpieczny.

B.smutne,że taki ktoś (23:07) i mu podobni wszystko w relacji sprowadzają do seksu,zaznaczenia terenu a potem , jak tu niemoty piszą,korzystania (uzywania jak to nazywają) z tej nie-dziewicy. Żal.pl i mech oraz wodorosty (!).

10.32 a jeszcze bardziej są niebezpieczne kobiety z tzw przeszłością ,zadufane w sobie i mające wielkie mniemanieo sobie ,co niektóre nawet mają czelność się tu wypowiadać.

Twierdze ze pani z 22:52 to jest kobieta wyzwolona. Dawała na lewo i prawo a teraz ma kota ;) Przykro mi droga pani twoje teorie to jakiś szowinistyczny bełkot nie mający nic wspólnego z życiem i realiami. A one są proste. Przykład z życia mam 30 znajomych facetów, średnia wieku 28 lat i żaden nie chce używanej kobiety. Ci co po ślubie wzięli sobie dziewice, a reszta puka i porzuca bo nie szanują kobiet po kimś. Przełóż to na cały świat. Skoro moi znajomi nie chcą kobiety po kimś to jaki procent całej populacji męskiej tak ma. Piszecie ze nie znamy się na miłości na związkach itp. Weź pod rozwagę swoje związki. Obstawiam ze po roku lub dwóch facet stawał się palantem, tylko dlatego ze cię nie szanował. A skoro nie szanuje to tym bardziej miłość nie powstanie. Wiec podsumowując faceci nie kochają kobiet po kimś. I tutaj zgadzam się z paniami nie kochamy i nie będziemy. Będziecie traktowane jak zaspokojenie potrzeb fizjologicznych, a nie jak potencjalna kondydatka na żonę. I to jest naturalny odruch. Tego się nie leczy i psychologowie tez twierdzą ze to normalne. Nie każdy chce mieć dupodajke za żonę !!! Co więcej mało który jest z taką szczęśliwy.

up

Ja naprzyklad bylam p******a, uzywana bo bylam zanaiwna zalatwowierna i o to tym sposobem zostalam w*********,wykorzystana i sama, wartosciwy facet nigdy kobiety nie zostawi po seksie, bo cos tam, cos tam.Nie rozumiem tez tego, ze skoro facetowi kobieta nie pasuje to dlaczego jej tego wprost nie powie, ze nie pasujemy do siebie, tylko cos kreci spiepsza nie odzywa sie, doprowadza do glupich sytuacji ze to niby dziewczyna go rzuca ,a tak naprawde to on ja zostawia bo sie dziwnie zachowuje.Moze mi to ktos wyjasnic?

Xd

Albo one muszą kłamać że się nie puszczaly albo partner kłamie, ze mu takie coś nie przeszkadza. X Oj panowie przecież według was tylko kobiety kłamią a tu okazuje się, ze mężczyźni też ale jak zwykle wam wolno to robić i wasze kłamstwo nie jest niczym złym. :) Naprawdę hipokryzja do kwadratu.

Ghfdd

Hhg gf fd

Od kąd pamiętam moja mama mówiła ze kobieta musi się szanować i że do ślubu to tylko z dziewicą. A tym bardziej bym się nie ważył brać kobiety z nieswoim dzieckiem. Takie rzeczy wie nawet kobieta po piedzdziesiątce ;) a dupodajki jakoś zapomniały o tej podstawowej zasadzie. To nie tylko mąż was nie będzie szanował, teściowa również :)

Jhhgffdd

Ghhhhhh

Df tui yyy

gość wczoraj Mam pojęcie co czuje dziewica, bo pisałam ze 2 razy, że nawet po latach mam awersję do seksu, bo mam z niego jedynie ból, medycznie wszystko gra i się zmuszałam, jak przyszedł czas na dziecko. Podchwyciłam jedynie motyw fistingu, bo do tego bym porównała pierwszy i kolejne dziesiątki razy.

gość wczoraj Jaki ekspert :D Czyżbyś posiadał pochwę i błonę dziewiczą? Może się doucz, że błony często nawet sie nie przerywa, tylko rozciąga, a ból wynika z oporu mięśni, psychiki i nierozepchania niczym poza ewentualnym tamponem tamponem, znawco.

gość wczoraj A po co surogatka, skoro przez te 2-3 lata może jakaś ciąża by była? Czytać nie umiesz? Piszę wyraźnie, że rok porozkłada nogi ze strachu, że ją zostawi, czy tam z chęci zajścia, a potem stwierdzi, że cel odbębniony i więcej seksu nie ma zamiaru uprawiać, bo uczucia można wyrażać subtelniej.

gość wczoraj Tak, życie toczy się dalej, a zgnojone dziewice, którym romantycy wmówili, że raz przez nich użyte są nic niewarte udają miłe, bo niby co innego mają robić, skoro są przekonane o swojej bezwartościowości?

gość dziś Co niektóre, natomiast niemal większość wypowiadających się tu "mężczyzn" szczyci się własną przeszłością, traktowaniem własnego ciała przedmiotowo, po czym zachciało się biedakom dziewicy, która z wiadomych względów palcem ich nie tknie, bo nie po to dziewica się szanuje, by używać penisa z niewiadomego źródła, a raczej źródeł.

gość dziś Natomiast moja mama mówiła, że jak mężczyzna chce szanującej się kobiety, to sam raczej też się nie traktuje jak maszynkę do seksu, ale wy o tym zapominacie, a potem płacz, bo wszystkie się puszczają i nawet dziewica jest pewnie dupodajką, bo poszła do innego (mężczyzny o podobnych jej wartościach, rzecz jasna). Do tej wiedzy nie trzeba być nawet specjalnie wierzącym, to się wie o już.

gość dziś Teraz, to już mi się rzygać zachciało. Mężczyźni nie szanują kobiet po kimś, ale dziewica już ma szanować jakiegoś puszczalskiego, co to nawet nie potrafi nad popędem zapanować? Cudownie, cudownie. Ja się nie dziwię tym kobietom, które korzystają z seksualnych usług mężczyzn, którzy sami się nawijają pod nogi. Po co się starać, skoro facet dowodów na czystość nie ma, więc równie dobrze mogę wyjść za jakiegoś prostytuta, co zaliczył połowę koleżanek z ogólniaka i nauczycielkę? Ja dziękuję za taki interes, inne dziewice również powinny przeczytać ten wątek ku przestrodze, może któraś jednak się zreflektuje, z kim może mieć do czynienia i zostanie sama, ciśnienie spuszczać będzie palcami, bo nie ma po co się starać i trzymać dziewictwa dla jakiegoś tam męża, skoro nie wiadomo, na jak zużyty towar się trafi. W tych czasach poważnie lepiej żyć samotnie, bo nasi dziadkowie, to jeszcze jakieś zasady mieli i jak szli przed ołtarz, to oboje nietknięci, a teraz? Facet z doświadczeniem jak z ekskluzywnej agencji i cnotka, której wmówił, że jest prawiczkiem, rzecz jasna :-) To już nawet śmieszne nie jest.

Już pisałem o tym kilka razy ale powtórzę. Kobieta po 2-3 związkach to nie dajka; po prostu mało która potrafi być dłużej sama. Kobiety mają tak w naturze. Większość , niestety, musi mieć przy sobie faceta, a że nie od razu, w większości, idealnie dobieramy się w pary, nie ma w tym niczyjej winy. Są też różne powody, dla których ludzie nie legalizują od razu związków, a te wkrótce albo po dłuższym czasie się wypalają. Dla mnie to logiczne. Jeżeli natomiast laska zmienia partnerów jak rękawiczki albo wskakuje na przygodnych facetów no to jest zwykłą dajką i taka raczej przez swojego "męża", o ile ktoś zdecyduje się z nią być na sta£e, szanowana nie będzie. Gorsze od dajek są tylko kłamliwe dajki, które zaniżają ilość wcześniejszych partnerów, żeby zdobyć faceta. To jest najgorsze curestwo. Jaskiniowiec