Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

gość dziś Wierzysz w te sześć lat przed ślubem w czystości seksualnej u Jaskiniowca ? hmm. X Ja cały czas pisze o porządnych facetach. Jaskiniowiec tez szalał przed slubem wiec to powinno być rozpatrywane w innym temacie. Ten dotyczy facetów którzy się szanowali i trafili na używane żony.

Poza tym skad pewność,ze te,które cie tak podrywały nie sypiały z np.dziesiecioma facetami ? X Być może. Teraz wiem żeby wypytywać o takie rzeczy i liczyć na szczerość. Jeśli ktoś mnie pokocha to uważam ze nie powinien ukrywać liczby związków, zwłaszcza przeć deklaracja czegoś poważniejszego. Człowiek niestety uczy się na błędach.

Tak jojczą na te "używane", żeby potem samemu używać, bo to przecież związek, małżeństwo i trzeba d**y dawać, bo wielce szanujący się dżentelmen chce poużywać i opluć. Hipokryci!

uzywane przebieg sorry,jak rzecz.Np.stary samochod .

OK,,jest dziewica.Za to zona do luftu na innych rodzinnych,domowych plaszczyznach.I zimna ryba. Ale ..dziewica! to ci dopiero hipokryzja.

16;52Nie mylę się na pewno, mam racje zreszta sam mi przyznałeś racje ,ze porządni sa pozajmowani przez te dzi/wki ,czyli puszczalskie a te skromne szare myszki zostają same lub trafiają na drani, pasożytów, czego właśnie jestem przykładem ze zostałam sama ale nie żałuję, bo miałabym jeszcze gorzej niz w pojedynkę, wiec lepiej dac sobie spokój z każdym facetem czy ru/ch/acz/em czy porządnym. Zakochujecie sie tylko w dzi/wk/ach bo ma ladne piersi ,bo pupa kreci, bo jest dobra w łóżku w te klocki ,no i potrafi dobrze gotowac i wszystko jest w niej niesamowite czyli hedershowders 3w 1 a spokojna dziewczyna jest dla was za nudna. każdy facet pragnie w głębi duszy oddanej ,intrygującej dzi/w/ki.

gość dziś Wasze dziewice też będą jak ten stary samochód, bo będziecie chcieli ich "używać" i tym sposobem koło się zamyka.

16;25Ale co mam powiedziec Tylko zmienic liczbe ze zamiast dwoch mialam 8 partnerow seksualnych, zreszta najpierw sie zapytal ile mialas partnerow seksualnych a potem ze dobra niewazne, to skoro jest to niewazne to po co sie zapytal a ogolnie to przez cale swoje zycie poznalam 15 facetow ale z zadnym z nich nie jestem.Dziewictwo stracilam pozno bo w wieku 24l a moje kolezanki to stracily dziewictwo w wieku 16lat i one wyszly najlepiej zamaz a zycie seksualne zaczynaly szybko i szybko do seksu dojrzaly wiec ja sie wcale nie uwazam za dzi/wke bo nawet praktyk w zyciu seksualnym nie mialam zbytnio i szybko sie za seks rozdawanie nie bralam. Nic z facetem zerwie a powodów nie podam albo nie zerwie i o liczbie sie nigdy nie dowie, bo niby od kogo sie ma dowiedziec. Ciekawa jestem czy gdyby wasza partnerka przyznala sie szczerze panowie przed wami ,ze miala 8 partnerow seksualnych przed wami ,czy wtedy byscie z nia byli i docenili jej SZCZEROSC i kochali ja za UCZCIWOSC, SZCZEROSC ?

13;29O u mnie nawet mial szanse rozwodnik 10lat starszy odemnie. no ale niestety, taki byl wrazliwy ze wszystko co robie mu sie nie podobalo a i zlego humoru tez nie moglam miec, bo mu to dzialalo na nerwy .Po prostu przez swoje nie udane zycie byl uszkodzony psychicznie i wedlug mnie powinien brać hydroksyzinum ,to by mu nerwówka minęła.

Przede wszystkim jak już mówisz ilu to nie kłam. Ja właśnie kłamstwa swojej nie mogę zapomnieć nawet jeśli już wybaczyłem je. Nie wiem jakbym się zachował znając prawdę przed ślubem ale po pierwsze nie robiłbym z siebie idioty latającego za kobietą w wieku po 30, jakbym nigdy spódniczki nie widział, po drugie nie ma nic gorszego niż postawić w takiej sytuacji faceta przed faktem dokonanym; nie wiem jak skończy się to u Ciebie ale może chociaż zachowasz twarz i może nie spaprzesz nikomu życia. Twój wybór. W każdym razie ja teraz zastanawiam się o czym jeszcze się dowiem, chociaż już nic mnie nie zaskoczy. Wolałbym się kajtnąć z prostytutką albo tylko dla seksu. Do Maciek Dzięki i wzajemnie. W naszej sytuacji (nie będę wbijał się w szczegóły ale przy odrobinie wyobraźni można się ich domuśleć) pewnie prawa rodzicielskie ja bym dostał ale odstawienie kobiety nie jest w tym przypadku takie proste z kilku powodów: 1. Sporo, jednak razem przeszliśmy (też nie będę się nad tym rozwodził, powiem tylko że to kwestia dzieci; reszty też można się domyślić) 2. Ja miałem szczęśliwe dzieciństwo, więc mój syn też takie będzie miał, nawet moim kosztem. W końcu nie jego wina, że mama się puszczała a tata źle wybrał. Dla dziecka robi się wszystko. Mogą to zrozumieć tylko inni rodzice3. Mieszkamy w moim domu. Moja kobieta pochodzi z patologicznej rodziny, całkowicie toksycznego i nieudanego związku+ więc musiałaby tam wrócić. Może i nie jestem w porządku ale człowiek, niezależnie od sytuacji nie powinien być totalnym draniem i wyrzucać matki swojego dziecka z domu. Nawet w takiej sytuacji. W końcu ostatecznie mogłem 2 razy zakończyć ten związek przed małym. W innych sprawach ; Oczywiście że większość facetów wolałoby na żonę dziewicę (pewnie był jakiś podszyw) Nie tylko przeszłość seksualna jest powodem do rozwodów; niektórym wystarcza np to, że zupa była niesłona. Jaskiniowiec

A co to za różnica czy ja mu powiedziałam czy 8 czy 2 i tak jestem po przejściach i tak i zawsze bede w jego oczach dzi/wka ,niezależnie czy przyznam sie czy 5 czy 10 juz i tak nie ta sama szpara a prawdę powiedziałam nawet ta najgorsza ,czyli ze nawet kiedys ciaze usunęłam ,bo źle trafiłam jesteśmy ludźmi nieomylnymi .Pomyłki nawet kasjerce w sklepie sie zdarzają a co dopiero z ludźmi.

18;54Z skad ty sie dowiedziales i jakim sposobem o tym ze ,zona miala tylu partnerów seksualnych przed toba i nie przyznala sie do tego przed ślubem co, napiszesz przyłapałem ja na ru/chaniu ze swoim najlepszym kolega .Wyciągnęłam wniosek z twojego postu ,facet jak sie nasyci kobieta to zawsze cos wymyśli a to ze ma przeszłość buja we facetach ,zdrady ,ze zupa slona ,ze kotlet przypalony ,ze koszula zle wyprasowana i tak dalej .Niewarto wchodzić w zdane związek ,lepiej zyc luźnie,swobodnie ,samemu przed siebie i tak jestem po 30 a wy za 30 sie nie ogladacie i uwzacie ze takie sa przegrane i na straconej pozycji.Nawet nie potrafisz napisac jakbyś sie zachowal gdybys od samego początku znal cala czysta prawde, prawdziwy facet z klasa,wie co by odpowiedział i jakby sie zachował.W twoim przypadku bez zmian czyli wypad .Wiec po co oczekujecie szczerosci ,uczciwosci skoro tego nie doceniacie.

Ze tez tobie Jaskiniowiec chce sie kolejny raz pisac ten sam temat tylko z innym podpisem ?! Przeciez ty juz to z dwa razy wyłuszczałeś. Psychicznie z żoną już lepiej ?

Ze tez tobie Jaskiniowiec chce sie kolejny raz pisac ten sam temat tylko z innym podpisem ?! Przeciez ty juz to z dwa razy wyłuszczałeś. Psychicznie z żoną już lepiej ?

Do Jaskiniowca : tyle czasu minelo a ty jeszcze jojczysz o tej niezrownowazonej żonie,która nie pracuje,ma problemy psychiczne,seksu uprawiac nie chce ,ogromnie negatywny na nią wplyw kk a jak ludzie pytali czy nie boisz sie jej zostawiac dziecka pod opieka to mowiles ze matka jest dobrą. To paradoks bo masz pona 4 dychy,sam zle sie prowadziłes ... Wtedy tez na koncu jakos się podpisywałeś,nie Jaskiniowiec,inaczej. Ludzie cię pogonili,wysmiali,nawaliłes postów.Tyle czasu minęło,sam masz swoje za uszami a uczepiles sie tego jednego faceta o ktorym nie wiedzialeś. Łoj,mega hipokryzja po czasie wróciła na kafe w postaci twojej osoby.

Ja się wypowiem. Gdybym wiedział przed slubem ze moja żona spała z 4 innymi nie było by mnie przy niej. Całe 10 min bym sobie dał na wyjaśnienie powodów rozstania i odszedł. Niestety ja nie jestem i niebyłym szczęśliwy w takim związku. Dlatego właśnie trafiłem na to forum - szukając pomocy. A zamiast tego zobaczyłem jakie naprawdę są kobiety. Nie dziwie się ze tylu pedalow jest :p Powiem tak minie rok dwa dziesięć zapomnisz i kiedyś po pijaku prawda wyjdzie na jaw. Co wtedy zrobisz gdy będą dzieci ? Chyba lepiej teraz wyjaśnić sporne kwestie. Powiedz mu jak było i zobaczysz czy to zaakceptuje. Jeśli nie to trudno, czasu nie cofniesz wiec pozostaje szukanie rozwodnika. Rozwodnikowi pewnie ta liczba będzie latać, a może trafi się tez jakiś otwarty. A tak to możesz zniszczyć życie fajnemu facetowi. Podsumowując to o czym piszemy od kilkudziesięciu stron. Widać na przykładzie koleżanki wyżej - kiedyś trafi się miłość życia i wtedy napewno zapyta ilu ich było. Głupio tak jak ukochana osoba was oleje ze względu na przeszłość.

up

up

Pisałem już o tym ale ok powtórzę. Przed ślubem twierdziła,że miała dwóch, po ślubie w przypadkowej rozmowie wyciągnąłem z niej, że było w sumie pięciu, w tym dwóch przypadkowych, nawet nie nazwałbym tego seksfriendem, bo ledwo znała tych gości, chociaż twierdziła co innego ale swoje wiem. Gdyby bzykała się tylko w związkach może jakoś przebolałbym to. Chociaż z drugiej strony ktoś pisał że kobieta po wielu związkach często mają większy przebieg niż prostytutka. Z prostą przynajmniej wszystko od razu wiadomo. Zaczynam się gubić już w tym wszystkim. Powtarzam gdybym mógł przewidzieć coś takiego w życiu bym się nie ożenił. No przynajmniej jestem z nią poniekąd kwita, chociaż może się jeszcze wieke okazać. No i jak tu tworzyć szczęśliwą rodzinę z kimś komu się nie ufa, a ja w dodatku jestem niestety pamiętliwy? W£aściwie ostatnio coraz bardziej mi to wszystko leży. Kobieta, zwłaszcza taka jak ona to nie wszystko. Może w innych okolicznościach....Jaskiniowiec

Ok źle się wyraziłem. Tak szczerze na 99% powiedziałbym jej, że sobie po prostu z takim jej bagażem nie poradzę i odszedłbym. Tym bardziej, że od początku jej mówiłem, że wolałem wogóle nie wchodzić w poważniejsze związki przez ponad trzy dyszki niż wiązać się z dajką. Po prostu zawrze wiedziałem, że jestem na coś takiego zbyt wrażliwy. Szczerość po fakcie to chyba trochę za późno. Jaskiniowiec

up

nuwhl xs

i hop do góry.

Też kupę tekstów przeczytałem na ten temat, próbując zrozumieć dlaczego tak się dzieję. Odpowiedź jest najprostsza z możliwych, o czym też pisałem; jaskinia i natura. Co do ślubów wg bilbii to faktycznie taki może mężczyzna wziąć tylko z dziewicą. Jednak czarni musieli to w jakiś sposób obejść inaczej na ślubach niewieleby zarobili. Powołują się oni na listy rozwodowe, które Mosze dał swojemu ludowi i na to, że DżiZus wybaczył nawet jawnogrzesznicy. Sprytne prawda? Ale Matki Natury nie oszuka nawet prorok ani "syn Boży". Zresztą gdzieś czytałem, że mają wrócić do starej zasady nie udzielania ślubów nie dziewicom. I bardzo dobrze, bo nic tak nie razi jak dewotka po zmianie światopoglądu. Jaskiniowiec

Juz nie pierdacz kolejne miesiące tego samego . Jak tam żonka,juz poszla do pracy czy dalej siedzi z tobą,bo kasę do domku swojego przynosisz ? Nie odniosles sie nic a nic do poprzedniego 'wspominkowego'postu. Wtedy ci radzono terapie,bo masz nawalone w glowie,żonka też zwichnieta z rodzinnego domu i kosciola. Nie chodziłes na terapię,bo dalej gadasz to samo. nIe wspomne iz pisales wowczas,że nie kochasz jej. Co ty w ogole wyczyniasz ? myslisz,ze jak podpiszesz sie inaczej to cie ludzie nie zdemaskują?

23'01,jestes niezle walnięty. Sam sie pie*przyl po krzakach,potem mial dlugą przerwe,wyrwal pierwszą z brzegu i po latach mu odwala równo pod sam sufit. Juz ty lepiej zamilcz.

Skoro pytają to piszę i nie o jednego faceta chodzi tylko o 3 w tym 2 przypadkowych. Problemy owszem ma ale podtrzymuje to, że jest dobrą matką, bo na szczęście jedno nie przeszkadza drugiemu. A kto mnie stąd goni?kilka nowoczesnych i jedna Aggg, która bez powodu tu siedzi. To forum i w moim przypadku potwierdziło jakie są kobiety. Ale tak szczerze mimo wszystko jednak wolę i cieszę się, że jestem hetero, bo gej to nic innego jak pipa męska. Jaskiniowiec

kiedyś trafi się miłość życia i wtedy napewno zapyta ilu ich było. Głupio tak jak ukochana osoba was oleje ze względu na przeszłość. X Ukochana osoba nie oleje, oleje d**ek, który udawał, że kocha. Miłość życia trwa wiecznie a nie kończy się bo zupa była za słona. Kocha się po mimo wszystko a nie za coś. Tacy jak ty nie wiedzą czym jest miłość więc nie wciskaj kitu o miłości życia bo jedynie kogo potrafisz kochać to siebie.

Aaa piszesz o tamtym forum, jakby podsumować to wychodzi mniej więcej na to samo kto mnie gonił. Zresztą nikt nie miał prawa, żeby mnie gonić z mojego własnego forum, a odpuściłem, bo z jełopami nie ma sensu dyskutować; na szczęście nie było ich aż tak wielu. Założyłem je , jak Autor tego, w innym celu niż się potoczyło. Nie prosiłem nikogo, żeby mi wmawiał, że nie mam problemu tylko jak ten problem pokonać, jeśli można. No i spełniło to swoją rolę przynajmniej częściowo. To chyba naturalne, że wchodzę na podobne tematy. Co do uczestników tamtego forum nie będę się wypowiadał; oczywiście byli też tacy, z którymi można było dyskutować. Ja się od początku tu nie kryłem, że je zakładałem. Po prostu nie miałem ochoty, żeby jakiś pisarzyna z bożej łaski znowu na mnie żerował i wypisywał swoje dyrdymały. Postąpiłem zresztą dokładnie według rad co niektórych. Jeśli ja jestem hipokrytą to kobiety są megahipokrytkami. Jaskiniowiec lub C.L. jak kto woli

A terapię przechodziłem jeszcze przed założeniem forum, o czym też pisałem. No i fakt potwierdzam po raz kolejny, że mój związek jest zdrowp zryty. J.