czy jeszcze mozliwe jest zeby schudnac??!!

mam problem z waga od zawsze. wszyscy w rodzinie sa przy kosci a nie dosc tego zawsze u nas duzo sie jadlo a malo ruszalo. Podejmowalam proby odchudzania dziesiatki razy i prawie zawsze chudlam 5, 10, 15 kg..... ale szybko kilogramy wracaly. i tak w ciagu 10 lat z 75 kg zrobilo sie 100!!! czy po takich wahaniach moge jeszcze marzyc ze uda mi sie schudnac trwale??? domyslam sie ze moj organizm jest niezle rozregulowany.

Owszem jest szansa. Co zrobic ? Nie napisze nic nowego. Rady stare ale dobre wszystkim znane i skuteczne. Wybierz sie do dietetyka,trenera lub dietetyczki,trenerki. Albo wejdz na vitalie tam jest wszystko online tyle ze to kosztuje. ale slyszalam tez o podobnych stronach do vitalii i tam jest darmowo czy cos... Bo moze sie tez przydac pomoc psychologa.

w przypadku otyłych rodzin geny "winne" są tylko w 50%, drugie 50 % to niezdrowy tryb życia i tucząca kuchnia, trzeba zmienić styl życia

mniej jedzonka typu fast food i kluchy, wiecej warzyw i owocków, duuuuuzo wody i herbat typu figura detox, do tego ruch, duzo ruchu. prosze, przepis na schudniecie

a ta figura detox działa ? ile mozna opakowan zuzuyc/ nie robiac przerwy z miesiac?

Dziewczyno czy Ty rozumiesz!!!??? Nie mysl o herbatkach tylko zakladaj portki na tylek i bierz sie za cwiczenia! wiekszosc z nas ma problemy z dieta. Zarlysmy cale zycie slodycze,ciagle diety to nie dziwota ze waga raz w ta raz w tamta. ale 100kilo to duzo! wiec mysl o zdrowym odzywianiu i treningach ! ze stowki szybko zlecisz, jak tylko bedziesz chciala

wiem , ze nie problem schudnac kiedys sie zawzielam i schudlm 20kg, udalo mi sie utrzymac te wage pol roku potem osiadlam na laurach i znowu tylam i kiedy przyszlo opamietanie znowu dieta .......i tak w kolko. teraz chyba juz dojrzalam do przerwania tego blednego kola, mam dosc ciaglych diet nie mowiac juz o tym jak fatalnie wychlada skora po latach takiego zycia. mieszkam na takim odludziu ze trudno o dietetyka ale poszukam online, vitalia jestvza droga dla mnie. patrzac na siebie trace wiare w sukces.

Hej ! Ja redukuję z wagi 114 kg, w ciągu 5 miesięcy schudłam -24kg, bez dietetyka i bez ćwiczeń. Jeśli faktycznie Ci zależy to schudniesz bez problemu. Redukuję na diecie LCHF ( nisko węglowodanowa, wysoko tłuszczowa ) - w stopce masz linki do wątków na ten temat. Trzymam kciuki :-)

tyle ze ja nie chce juz zadnych cudownych diet chce schudnac zdrowo i trwale

to dieta MŻ będzie dla ciebie akurat :) i WR :p

wiem wiem mz tylko o ile mniej jesc? ja mam tendecje do glodzenia sie, na poczatku delikatne mz a jak nie widze efektow ro jeszcze mniej jem a kiedy efekty widac to jeszcze mniej bo czuje sie zmotywowana....tylko ze przychdzi czas kiedy rzucam sie w wir obzarstwa zeby zrekompensowac sobie to glodowanie. i jojo mnie dopada. a jesli na diecie je sie sporo np 5 posilkow a na efekty trzeba czekac to motywacja mi suada i obzeram sie no bo po co sie dietowac skoro nic to nie daje...

ja cie bardzo dobrze rozumiem ,ale to dla tego że nie masz wsparcia a z dziewczynami zawsze jest łatwiej motywują i przedewszystkim daja kopniaka do działania ,poczytaj topik odchudzanie po raz etny ,nie ważne ile kl zjada każda z nas ale wsparcie jest z***biste :)

Ty wlasnie chcesz diety cud: zero wyrzeczeń, jesc do woli, co sie chce i bedzie CUD jak schudniesz, haha. Na topiku, który pisala Arizona, nie ma cudów tylko zasady biochemii ludzkiego trawienia, przyswajania i spalania pożywienia. Ludzie na diecie niskoweglowidanowej- wysokotluszczowej chudna tam po 10-20-30 kg, moze nie spektakularnie szybko, bo AŻ pól roku, albo NAWET rok!;) ale raz, że. trwale, dwa ze mozna byc na tej diecie cala reszte życia i nie czuc juz nigdy glodu ani męczarni pokus. Ale jak chcesz to siedz na grubej pupie i narzekaj dalej. Po co sie meczyc i szukać wlasciwej dla siebie drogi? Narzekanie tak poprawia samopoczucie jak slodkie ciasteczko:) Powodzenia.

na poczatek przyjmij ze zjesz 1800kcal. Ani wiecej, ani mniej. ------Ogranicz wegle, czytaj etykiety, uwazaj na produkty LIGHT, nie maja tluszczu ale maaaaase wegli. Ale nie wpadaj w panike, potrzebujemy mimo wszystko wegli ------pij wode! nawet jak nie lubisz zmus sie. ja tez nie lubie. pije bo musze -------Zadnych slodyczy, po prostu zadnych! uwierz mi, ze sie da. -------duuuuzo bialka. Gotowany piers z kurczaka- pychota! i samo zdrowie. Albo losos!!! ------No i RUCH- bez tego ani rusz. Rób szybkie marsze min godzine. Albo taniec. Na youtube masz maaaase roznych treningów. nie szukaj jakis specjalnych, po prostu rób. pol godziny na poczatek wystarczy no i WYTRWALOSC!!! bez tego ANI RUSZ. jesli szukasz efektów w tydzien, miesiac- zapomnij. Szkoda czasu, mozesz go poswiecic na jedzenie czekolady:))

Wszystko jest możliwe. Jak się chce schudnąć to trzeba zrobić wszystko, co możliwe. Ja sama się odchudzam. Teraz stosuję dietę od dietetyka i takie tabletki na odchudzanie http://www.nuvialab.pl/odchudzanie/acai-berry/acai-berry-select/. Powoli mi kilogramów ubywa. Już pozbyłam się 7 kilogramów. Teraz jeszcze dołożyłam sobie ćwiczenia domu i w klubie fitness.

Jeśli już odniosłaś sukces w odchudzaniu kiedyś tam to masz z góry lepszą sytuację niż osoby które odchudzają się pierwszy raz. Już CI się udało schudnąć już to osiągnęłaś więc w czym problem by to powtórzyć ? Tylko musisz skupić się na tym by to utrzymać :) Mi kobieta której opiekuję się dziećmi poleciła tabletki odchudzające Forever Slim, dostałam od niej pierwsze opakowanie w prezencie a też można je kupić na allegro. Do tego zaraziła mnie zdrową żywności nisko przetworzoną. I już po 3 tygodniach schudłam 7 kilogramów ;) A z aktywności fizycznej to tyle co spacery z dziećmi którymi się opiekuję i plac zabaw ;) Wcześniej byłam na samej zdrowej diecie ale nigdy nie było takich efektów ;) Zdecydowałam się po tym jak zobaczyłam że tabletki zostały przetestowane przez głównego inspektora sanitarnego i dopuszczone do obrotu w Polsce co potwierdza ich bezpieczeństwo a to jest najważniejsze i nie wszystkie podobne preparaty przeszły takie testy co stawia ich w złym świetle.

olcia wsadz sobie w d*pe te tabletki

a wy wszystkie tluste grubasy ruszczie tylki i zacznijcie sie ruszac, a nie tylko opychacie sie na potege. Jak mozna doprowadzic sie do takiego stanu zeby wazyc jak swiniak po 90 czy 80 kilo? Trzeba miec cos z garnkiem.Wystarczy jesc co wszyscy, ale skapo, pol porcji i cwiczyc troche, a nie teraz diety cud i inne hujemujedzikieweze pfff grube babska

lepiej byc grubym niz takim tepym, ignorantem co mysli ze ma prawo ludzi oceniac, to do przedmowcy...

z tego co pisze autorka wynika, ze szuka sposobu na trwale schudniecie raz na zawsze...hmmm proponuje chudniecie w WOLNYM tepie. powinno sie chudnac tak jak sie tyje.... ten czas pozwala tez obkurczyc sie skorze i uczy dobrych nawykow. zdrowe jedzenie plus troche ruchu i czaaas to recepta na trwaly sukces

Oj tak, zdecydowanie lepiej byc grubym:) Zawsze mozna schudnąć, a ile rozumku Bozia dała, to juz nie przybędzie.

A ja polecam treningi i BRAK ścisłej diety. To znaczy, odżywiasz się racjonalnie ale nie znęcasz się nad sobą, bo po przerwaniu restrykcyjnej diety efekt jojo murowany. I ćwicz, ćwicz, ćwicz! Polecam Ewę Chodakowską albo Mel B. Z tej pierwszej możesz zacząć od skalpela, ćwicz codziennie. Potem stopniowo przechodź do trudniejszych treningów. Dasz radę! Trzymam za Ciebie kciuki!

Schudlam 20 kilo w niecale 2 miesiace. Moj sposob: ś: zwykla 1 kanapka z cieko maslem, szynka lub twarozkiem, kawa lub herbata 2ś: owoc, mala garstka o: mieso lub rybka, warzywka k: 2 jajka na dowolny sposob przyrzadzone, warzywka Skuteczne, nawet specjalnie cwiczyc nie trzeba. Codzienne smarowanie balsamem ujedrniajacym, witaminy kompleks i Linea lub herbata Slim jakas po obiedzie.

20 kg w dwa miesiace to bardzo szybko? przepraszam ze tak zapytam, czy biust masz nadal na swoim miejscu? bo wiem z doswiadczenia ze szybkie chudniecie powoduje nieodwracalne sflaczenie. a jak zamierzesz utrzymac wage?

biust zawsze mialam niewielki, wiec tego nie odczul, mam na nim tylko 3 male rozstepy. Schudlam malo jedzac i duzo cwiczac, nie zaluje, wole sie spiac i schudnac szybko niz meczyc sie rok i katowac. Teraz balansuje i zwiekszam kalorie rownowazac to wysilkiem. Zapisalam sie na silownie do trenera , bo chce juz wiecej jesc, i lubie silownie :-)

poza tym jadlospis, ktory wyzej przedstawilam ma ok 900kcal a jest sie najedzonym, bo bialko syci, wiec ni hu hu nie poczujesz sie glodna, polecam, szybki sposob na odchudzanie. Ja nie cwiczylam, bo ta dieta ma sporo bialka, wiec elastyna i kolagen dla skory sa zabezpieczone, natomiast jak ktos by do tego cwiczyl to pewnie poleci mu jeszcze wiecej.

dziewczyny co mi poradzicie, mam 3 letnie dziecko i jeszcze sie po ciazy nie ogarnelam, poswiecilam sie dziecku bo jest chore. ale teraz chcialabym znowu poczuc sie kobieta. diete juz podjelam, poprostu jem mniej i zdrowo, ale mam problem z r****m. nie daje rady z dzieckiem bo mi dokucz i chce mojej uwagi....i tak caly dzien.jedyna opcja to spacer z wozkiem, mam na to ok godziny bo potem maly sie juz niecierpliwi. co zrobic zeby sie ruszyc w takich warunkach?

chodzilo mi o RUCH .... nie wiem czemu wygwiazdkowali..

popracuj nad pozostawianiem dziecka samego, zeby sie zajal, zabawkami, gaworzeniem itp. Bardzo zle masz ustawione, z enie masz marnaj chwili dla siebie a maly jest absorbujacy. Kobiety z 3 dzieci krzataja sie, robia obiad i normalnie ustawiaja dzien pod siebie a dziecko im naturalnie towarzyszy, natomiast wspolczesne matki ukladaja siebie i swoj dzien pod dziecko, to nie dobrze, nie popelniaj tego bledu, dziecko od niemowlecia musi wiedziec, ze mama tez ma chwile i moze bezpieczne, nakarmione i przewiniete pobawic sie po niemowlecemu samo 20 minut. Ale tego trzeba nauczyc, pomalu. Zalapie, uwierz mi. A wtedy Ty zasuwasz z jakimikolwiek cw czy z plyty czy na YT :-)

sorry, nie zauwazylam, ze ma juz 3 lata i chory. Ale i tak probuj, chory czy nie, na pewno da rade malymi kroczkami, choc pewnie w takiej sytuacji bedzie Ci trudniej.