Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obojetna

Liczę czas na kąpiel,rozdrabniam płyn z wodą a mąż ma pretensje bo oszczędzam.

Polecane posty

Gość obojetna

Mąż się czepia,bo oszczędzam. Za oszczędzanie wzięłam się 5 miesięcy temu. Z początku myślał,że żartuje,ale nic z tych rzeczy! Pokazałam mu. Teraz wszystko drożeje. Pracuje on na cały etat. Ja straciłam własnie pracę,gdzie pracowąłam dorywczo(byłam już nie potrzebna). Więc lepiej zaoszczędzić. Mamy dziecko 1,5 letnie. Liczę czas na kąpiel. Jeżeli przekracza 5 minut,to wyłączam prąd. Wieczorami zdarza mi się postawić kilka świeczek i wyłączyć lampkę. Od 3 tygodni nie kupuję pampersów,zaczęłam podkładać dziecku tetry,a może dzięki temu szybciej wyjdzie z pampersów. Gotuję szybkie dania(kasza z jajkiem,zupy itp). Wodę także oszczędzam. Naprzykład jak ja chodze siku,to nie spuszczam za pierwszym razem. Jak zostanią ziemniaki z obiadu to na drugi dzień je odgrzewam ponownie. Kiedyś kupowaliśmy zgrzewkę wody,doszłam do wniosku,że możemy pić przegotowaną z czajnika,ja róznicy dużej nie widzę. Płyn do naczyń kupuję z tych lepszych,dzięki czemu moge go rozcięczyć z wodą pod koniec jak jest go już nie wiele i mam na kolejen 2 tygodnie. Mam wiele jeszcze takich oszczędności. Mąż uważa że zrobiłam się nie normalna,przez stracenie pracy,że mnie p*****ło(tak użył tego słowa) i nie wytrzymuje ze mną. Powiedziałam,że jak nie pasuje to wyoad do hotelu,ale ja się boję że nas rachunki zjedzą. Zgodzicie się ze mną? Istatnio się nie kochamy,bo przestałam kupować antykoncepcje(za drogo wynosiła). Powiedziałam,że możemy kochać się z przerywami. Że są przecież pary co kochają się z przerywanym stosunkiem i nie zawsze wpadają. Ważne aby w porę wyszedł. Nie uwazam abym przesadzała,same znacie ceny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre prowo i dużo musiałaś się napisać, nota: 9/10 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka24
Bardzo dobrze robisz :) znasz sie na rzeczy. Ja tez trochę oszczędzam np spuszczam tez wode po kupie tylko troche wali z kibelka ale co tam....z płynem tez tak robię a mydłem muje i głowę... zupy gotuje gar na 3-4 dni i zamiast odkurzac cale mieszkanie 50m2 szczotka lece po wykładzinach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja robie podobnie, tylko na wc nie oszczedzam.. i mam prysznic :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
Ja kupuję moffinko familijny płyn dla całej rodziny,duży w carrefourze na promocji. On jest i do ciała i do głowy. Nawet dobry,łupieżu nie mam ani wysypki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to sie w ogole nie myje,przynajmnie za wode niskie rachunki. Kupilam perfuma w centrum chinskim i sie psikam z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
Też mam prysznic. Ale mąz lubi w nim siedzieć i śpiewać czasami. Ja tego nie akceptuje. Ja spuszczam wodę odrazu po kupie. Po siku nie odrazu,tego samego uczę dziecka(uczy sie robic do nocnika). Męża już jakoś mi ciężej,jełop jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mydla w kostce są tanie i wydajne, zamiast plynu do szyb polecam samochodowy ok 8zl 5l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
Okna myje plynem do naczyń,dobrze czyści. Nie lubię mydła. Wolę płyn rodzinny. Też tani. Baniak 4.99 coś około. Różne kolory,zapachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie jeszcze mieszanki warzyw z Biedronki, ok 4zl. A gar zupy na 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
Ja gotuje zupe z proszku z saszetki. Czasami jak mnie stać to kupie włoszczyzne itp i sama ugotuje. Albo nakupuje kostek rosołowych i z nich rosół robie. Mąż mi ubliża,ja uważam ze przegina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę za bardzo popłynęłaś na końcu. a był potencjał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
no tak poplynelam,mąż ma racje bo wy znacie nas najlepiej ! Nie bede szastać. Oszczędzam. A zupki z saszetek winiary itp bardziej wole,bo tak naprawde tez kiepsko gotuje,wiec to mi na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmowałem kiedyś mieszkanie z taką oszczędną syfiarą, co nie miała zwyczaju spuszczać wody. pogoniłem brudasa, bo miałem dość wąchania jej śmierdzących szczochów. no jak można?! i tak musiałem spuszczać wodę po niej, bo mnie na rzyg brało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuta z ksiezyca
hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te sikanie i nie spuszczanie wody nic dziwnego ja tez tak robie. Dobre zapachy i nie czuc smrodu. AIR odswiezacz powietrza,tylko 1.99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa jasne. twoje szczochy plus jakiś obrzydliwy tani odświeżacz i mamy cudny bukiet.. jak masz gości, to też się tak zachowujesz i raczysz ich swoimi odchodami czy jak ktoś przyjdzie do chałupy, to udajesz cywilizowaną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam nic zdroznego w tym nie widze.mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetna
Jak ktoś przychodzi i nie zapomne to spuszczam wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka24
Jejusiu ale sie usmiałam :) heheh aż brzuch mnie rozbalał miło się czyta te wpisy A ja nawet czasem po kupie zapomne spuścić wode i wtedy .... mąż za mnie to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupe wywalam do kosza z oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre to. wg mnie człowiek jest naprawdę biedny kiedy nie może sobie pozwolić na spuszczanie wody w toalecie. i po co wam jeszcze dzieci do takiej biedy i wegetacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupe wyjmuje, oddzielam skrawki gazety(papier toaletowy drogi) i segreguje do odpowiednich koszy- na odpady organiczne i papier. Jaka oszczednosc na wodzie, ktorej nie musze splukac! Autorko- gdyby nie koniec, to bym Ci uwierzyla nawet ;) ale jak juz ktos napisal - potencjal jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co dzieci? Nie po co, a skad- z biedy wlasnie, bo na gumki nie bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniądze na utrzymanie dziecka mam właśnie z oszczędności na spuszczaniu wody w kibelku. jak przestaniemy się myć będziemy mieć na drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu idealnie pasowałabys do mojego męża. Tyle, że z tym nie spuszczaniem wody w wc, to już przesadzasz :P a mnie ku...a strzela na te jego oszczędności. Dzieciom wylicza czas na prysznic. Mi też chciał liczyć, ale powiedziałam parę słów i się nie odważył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak sie chwalicie co wy nie macie,jakie bogate jestescie,jak sie wam fajnie zyje w polsce,a tu takie dziadowanie.......az mi wstyd za was!wody nie spuszczac,siedziec przy swieczkach i to w tych czasach! Wyprowadzcie sie jeszcze do jakiejs jaskini,albo nory,do lasu. gdybym byla twoim mezem to bym cie chyba wykopala z mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×