Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestkaaa

czy nie jestem za stara na takie ciuchy?

Polecane posty

Gość Taka sobie jedna.....
Jakie to żenujące - ja np.mam rozstepy pod kolanami ale latem na bank nie bede chodzila w dlugich spodniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
zdziwiona i to barrdzo - hehehe dobre :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona i to barrdzo
A bo autorka głupio pyta.Mam 6 lat więcej i do głowy by mi nie przyszło zastanawiac sie nad tym, co mi wypada ubrac.Kogo to obchodzi.Byle było czysto i schludnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to takie myślenie stereotypami, przy kończeniu kolejnych 10lat;) że po 30tce a po 40tce to już w ogóle a po 50tce o matko! a wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i w miarę kolejnych lat granice sobie przesuwamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Jakie to żenujące oczywiście, że wszystko z rozsądkiem. Przy czym ja widzę znacznie więcej fatalnie ubranych dwudziestek niż czterdziestek.I dużo gorzej wyglądają opony na brzuchu tych pierwszych niż brzydkie kolana tych drugich. Dla przykładu - idąc wczoraj zobaczyłam dziewczynę (na oko ok 20 lat) wbitą w spodenki jakieś 3 rozmiary za małe (do dzisiaj nie wiem jak to zrobiła), dzięki czemu wieeelki fałd skóry z brzucha malowniczo wylewał jej się nad tymi spodniami. Do tego cudna koronkowa bluzka (no cudna była, tylko nie na niej) uwidoczniła drugi fałd pod biustem, który prześwitywał jej przez te koronki. Buciki (też cudem założone) dopełniały reszty tragedii. A...dziewczyna wyglądała na bardzo zadowoloną z siebie. Rozumiem pozytywny stosunek do osoby własnej, ale nie samouwielbienie nie mające żadnych podstaw. A tu autorka ma problem ze spódnicą, którą jak dla mnie śmiało mogłaby założyć moja mama. Dla mnie ten problem do dnia dzisiejszego nie istniał, serio. Mając 30 lat nie widzę nie widzę nic złego w tym, by ubierać sie jak nastolatka (choć podkreślam, że nie przepadam za majtkami na wierzchu). Cóż, na kafeterii człowiek może wiele się dowiedzieć. Nie zmienia to jednak faktu, iż krótkich spodenek (na oko 20 cm) wyrzucać nie zamierzam, a spódnice do połowy uda ubierać nadal będę. Może nie do pracy;) ale na co dzień. Figurę mam lepszą od większości nastolatek i lubię się w normalnych rzeczach. Autorko mamy TYLKO 30 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki, daj sobie spokój i nie patrz na innych, ubieraj się jak lubisz :) Ja też kończę niedługo 30 lat i o dziwo dalej chodzę w trampkach, szortach, rurkach, koszulkach z dużymi nadrukami itp. Oczywiście takie ciuchy zakładam jak jadę na zakupy lub wychodzę z psem, do restauracji czy na rodzinną imprezę inaczej się ubieram, ale też nie jak stara baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ide do pracy,czuje sie swietnie tak ubrana,wiem ze wygladam b.dobrze i zmienilam typ myslenia dzieki Wam.Macie 100% racji.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
17.07.13 gość ----- Ja tez nie rozumiem tych nastolatek,ktore wciskaja w siebie za male ciuchy i sadza,ze sa szczuplejsze dzieki mniejszemu rozmiarowi,ktory jest za maly na nie hehehe ------------- 2013-07-17 13:00:56 gość --- ja tez zakladeam bluzki z nadrukiem ,trampki i tak jak Ty idac na kolacje do restauracji albo idac na spotkanie ze znajomymi do lokalu ubieram sie elegancki Tez mam TYKO 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
Autorko - milej pracy:D PS.Wiecie co...teraz nastolatka wyglada jak "stara malenka"! Specjalnie 20stki, 18stki postarzaja sie np.makijazem.....ale po co?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcą wyglądać doroślej;) a jak już bardziej dorosłe będą, to będą chciały wyglądać młodziej;) tak sobie teraz myślę, ze faktycznie ciuchy, włosy, makijaż, powodują że dziewczyny w jednym wieku wyglądają czasem jakby była miedzy nimi różnica nawet 10lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem autorki...co ma wiek do rzeczy..nie widzisz mlodziutkich dziewczyn na ulicy,ktorym tluszcz sie wylewa ze spodni? pytasz czy w wieku 30 lat mozesz sobie ubrac spodniczke? mysle ze masz kompleksy..ja mam 32 a wygladam na 25..dbam o siebie..a nogi wystawiam kiedy moge..bo sa ladne i ciezko cwicze na silowni aby zdobyc efekty...na pewno nie mam zamiaru przejmowac sie wiekiem...choc oczywiscie wszystko z umiarem...ja dopiero teraz czuje sie na prawde piekna kobietą:)..pozdrawiam autorkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co mam 30 lat ale nawet do glowy by mi nie przyszlo zeby cos nie zalozyc bo nie wypada w tym wieku, fakt ja niegdy nie ubieralam sie jakos wyzywajaca, jestem szczupla, zgrabna, wlosy ma za lopatki, wycienowane, miodowy blond, nosze rurki, leginsy, spodenki, tuniki, sukieneczki, spódniczki, ogrodniczki, nie lubie tylko dzinsowych spodniczek a mam ich kilka w szafie bo kiedys bardzo lubilam i mam kilka roznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale ta spodnica wyglada na taka "koscilowa" a ty sie zastanawaisz czy nie jest ona jak dla nastolatki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypada jezeli jestes zgrabna i zadbana. Spodnica, spodnicy nie rowna,,, jezeli nie wygladasz w niej wulgarnie, obciachowo itp to nos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaa
co to znaczy "koscilowa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz smialo nosic, mam 19 lat i w zyciu bym tego nie zalozyla :D nie chodzi mi o kroj ,bo kroj bardzo fajny (mam chude nogi, naprawde chude,a nie jak te wasze 50 kg przy 160 i uwazacie sie za filigranowe :D i wygladam w tym swietnie), ale ten wzor.... no wlasnie dla pani po 30 tce :) smialo smigaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miniowki juz nie dla matek wdodatku ok 30, to wola o pomste do nieba. mam znajoma dzieciata ktora ubiera takie miniowki z ejej c*psko widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 158 i 47 kg i jestem filigranowa, wiesz co to w ogole znaczy?? filigranowa to nie wychudzona a w ogole delikatnej urody, drobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a nie jak te wasze 50 kg przy 160 i uwazacie sie za filigranowe" Zauważyłam, że na kafe bardzo często o podobnej wadze i wzroscie sie tak wydaje... Jednak w tym przypadku bym się akurat nie czepiała ponieważ w starszym wieku przy większej wadze wygląda się szczuplej. Może kości z wiekiem stają się cięższe... Sama nie wiem, ale np moja koleżanka nosi swoje stare ubrania jeszcze z lat nastoletnich a waży teraz z 10kg więcej (i wcale tego po niej nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 160cm 48kg to w takim razie muszę powiedzieć wszystkim, którzy mnie znają i w ogóle patrzą na mnie, że się mylą i to bardzo, wcale nie jestem szczupła, jestem zwyczajnie gruba i to bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×