Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna dziewczyna z anglii

Życie jest beznadziejne.bandycki kraj UK zniszczył mi życie

Polecane posty

Gość gość
@gosc 10:13 - Otóż to...Niektórym się wydaje, ze jak zagranica to będą kokosy, na wszystko będzie ich stać, odłożą sporo itd. NIE, nie dzisiaj, chyba, ze znasz biegle parę języków i masz super wykształcenie, kwalifikacje + prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark Aureliusz
Prawda jest taka,ze Polacy zyja najczesciej w okropnych warunkach mieszkaniowych. Para czy malrzenstwo nie mieszka w mieszkaniu tylko dziela mieszkanie z obcymi ludzmi,poniewaz nie stac ich na wynajem,ceny sa bardzo wysokie,wiec wynajmuja pokoj a lazienke i kuchnie dziela z innymi,przypadkowymi,obcymi ludzmi. Czesto stoja w kolejce do lazienki aby zrobic siusiu lub kupke itp Kuchnia czesto jest bardzo malutka a w mieszkaniu 8 roznych osob. Jednopokojowe mieszkanie w Londynie kosztuje 0d 1000 funtow w gore,bez rachunkow.przecietny czlowiek w Londynie zarabia okolo 1000-1200 funtow miesiecznie.Bilety na metro sa bardzo drogie,Dzienny bilet.na 4 strefy 8.40 funtow,tygodniowy na na 4 strefy £ 45.40,bilet miesieczny na cale miasto 1-6 stref -219 funtow. Oplaty za mieszkanie 1pokojowemiesiecznie: gaz okolo 27funtow,prad 25 funtow(w zimiei na jesien oczywiscie znacznie wiecej), council tax-140 miesiecznie, woda 25 miesiecznie,internet okolo 25 miisicznie ,komorka okolo 40 funtow. Jedzenie: od 2012 ceny bardzo wzrosly,natomiast wyplaty od kilku lat stoja w miejscu a do tego poucinali wszystkie dodatki,ktore istnialy przed kryzysem. Do tego zycie w ciaglym stresie,czesto w samotnosc*****spiechu, halasie i w spalinach. Ocencie sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w UK to juz dzisiaj na pewno nie ma 'kokosow', zreszta jak wszedzie: kryzys, ciezko z praca. rosnace koszty zycia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@09:45 - a kto kaze sie komus pchac do i tak juz przepelnionego ludzmi Londynu? Do tak drogiego miasta bez swietnej znajomosci jezykow, kwalifikacji, zawodu?? Logiczne, ze w drogiej stolicy z prostych prac fizycznych kokosow nie bedzie, tylko zaciskanie pasa na maxa. Poza tym nawet jesli ktos ma 1000 czy 1200 to da sie przezyc, a z czasem znalezc lepsza prace, podnosic kwalifikacje... Para majaca razem 2000-2400 f mc tez da rade, moze nie od razu wynajmujac samodzielnie mieszkanie, ale nie od razu Krakow zbudowano... To niestety nie jest tak, ze od razu po przyjezdzie stac Cie na fajne zycie... Poza tym na Londynie UK i swiat sie nie konczy. I nie ma co uogolniac, bo jest tu wielu Polakow, ktorzy zyja na naprawde dobrym poziomie, sa tu biedni i bogaci - jak wszedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cennik złożony
Jak bede miał okazje to zwijam z tego kraju, własnie porównywałem ceny sprzętów elektronicznych na ebay angielskim.... krótko: tu muszę pracować na coś 2-3 miesiące a tam tydzien max dwa i mam kupione. Standard życia w polsce jest drastycznie niski, nie wiele nam brakuje to ukrainy....słowem dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W UK tak kolorowo nie jest jak Ci sie wydaje. Wielu tak myslalo i sie bardzo rozczarowali...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2014
No tak, nie jest wesoło! Kto nie byl i nie przezyl ten nie wie. Wiadomo, ilu ludzi tyle opinii kazdy ma inne wymagania, ambicje, cele w zyciu, dla kazdego szczescie moze oznaczac co innego. Mieszkam w Londynie od prawie dwoch lat...co moge powiedziec? Jest drogo, bardzo drogo i za drogo dla kogos kto zarabia najnizsza krajowa...bardzo prosty rachunek. Na szczescie nie pracuje za najnizsza, bo gdyby tak bylo nie bylo by mnie, nas stac na to co mamy. Mam 26 lat i czulam sie po prosrtu zle mieszkajac z innymi...dlatego jak tylko zaczelam zarabiac zdecydowalismy o wynajeciu czegos na wlasna reke. Ilez mozna zyc z calkiem obcymi ludzmi? Ilez mozna czekac na swoja kolejke do kuychni, lazienki itd..? Ilez mozna znoscic czyjes humory, sluchac czyis bajek czy po prostu ilez mozna ograniczac sie ze swoim prywatnym zyciem? Sorry ale to jest chore. Oczywiscie rozumiem ludzi, ktorzy przyjechali tu faktycznie odlozyc i licza sie z kazdym groszem bo fakt, dzieki takiemu mieszkaniu udaje sie wiecej odlozyc...Ale nie kazdy tak umie. Wydaje mi sie, ze tutaj zycie jest wystarczajaco stresujace i nie trzeba dodawac sobie stresu wynikajacego z nieporozumien w domu. Wracasz zmecznoy po pracy, chcesz cos zjesc, ugotowac czy sie wykapac a tu niespodzianka, bo kuchnia zajeta, lazienka podobnie ...I co? My wynajmujemy jedno-pokojowe mieszkanie, ladne, nie jakiegos zapuszczonego splesnialka...placimy 800f plus prad gaz i internet. Udalo sie nam cudem, ze nie placimy councilu i wody...bo inaczej..1000 na mc nie Twoj. A prawda taka, ze od pon do pt praktycznie tylko spimy w tym mieszkaniu. Ale mam ten psychiczny komfort ze po powrocie z pracy moge swobodnie zrobic to co potrzebuje na nic nie czekajac ...wierzcie mi ze to zupelnie inne zycie. Czasem lepiej sie nie zastanawiac ile pieniedzy laduje sie tutaj w wynajem...lepiej dla zdrowia. Ale cos za cos...jest opcja zarobku i odlozenia, jesli ktos chce! Znam ludzi tuaj, ktorzy zyja z dnia na dzien, od pt do pt, bo wtedy jest wyplata...Choc wydawac by sie moglo ze powinni odlozyc to jednak tak nie jest, sa zadluzeni...bo? Jak to polak, pija, pala ziolo...Oczywsicie nie kazdy taki jest, nie szufladkuje. Wielu polakow pracuje tutaj uczciwie i ciezko! Wielu tez zyje z benefitow, sa i tacy ktorzy sie szczyca ilez to nie wyciagneli z panstwa benefitow...A czy ktos w Polsce uwaza zycie z zasilkow za cos super fajnego? Tutaj ludzie ida na latwizne, po co pracowac jak socjal jest na tyle hojny ze mozna z niego wyzyc...Ilu ludzi, tyle przypadkow, po prostu. Zycie tutaj na pewno nie jest dla mnie, jestem tu tylko w celach zarobkowych. Ten kraj nie przemawia do mnie, za duzo syfu tutaj...Zeby tak dalo sie przekupic swoje mysli wracajace do Polski tymi pieniedzmi to moze bylo by inaczej. Jesli komus jest tu dobrze to super, ze znalazl swoje miejsce na ziemi. Ja jakos sie tutaj nei widze, nie bedzie mnie nigdy stac na swoj dom tutaj, mowie O Londynie...zreszta nie jest to tez miejsce w ktorym czuje sie jak ryba w wodzie. Zdaje sobie sprawe,ze w Polsce jest bardzo ciezko o cokolwiek i wiele razy wraca mi to kiedy jest mi tu zle...taki niestety nasz los ktorym nikt przeciez z rzadu sie nie przejmuje. Kazdy z nas jest oddzielna jednostka ktora radzi sobie sama, to nasze zycie i trzea zyc tak, zeby bylo nam dobrze...dzialac cos w miare mozliwosci a nie siedziec w miejscu i narzekac!!! Kiedys na pewno wroce do naszego pieknego kraju i podejrzewam ze poczuje ulge bedac juz tam. Nie zamierzam za soba palic mostow, to tez bardzo wazna zasada w zyciu..kiedy bedzie faktycznie bardzo zle, moza wrocic! Sprobowac wrocic trzeba, chociazby zaspokajajac swoje potrzeby...a kiedy sie rozczarujesz moze kolejnym razem jak juz wrocisz na emigracje nastawienie bedzie inne....? Kto wie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komu źle - niech wraca do Polski! nikt was tu siłą nie trzyma - granica otwarta jakim trzeba być debilem, żeby siedzieć w UK i ciągle narzekać - na pokoik i chleb zarobicie bez problemu również w Polsce - żegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masakra...anglia zniszczyla jej zycie :D ... faktycznie sam zyje w uk ale trzeba przyznac racje ze znalazlo sie tu wielu nieudacznikow... jak mozna zyc w kraju ktorego sie nie nawidz? Zamiast tracic czas na pisanie takich bzdur poswiec go na pakowanie tobolow i wypie...aj tam gdzie bedziesz szczesliwa :/ i ci ludzie ktorzy wesza podstep odrazu kiedy ktos im mowi ze zyje im sie dobrze...nie no to nie moze byc prawda! Ale jak mowia ze wegetuja bez siana to mowia prawde ereszcie :D ot cala polska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadowolone z zycia w UK to jest tylko pokolenie dzieci neo, czyli gimbaza z przed kilku lat. Zobaczymy madralinscy jak bedziecie spiewac jak bedziecie mieli tutaj dzieci, i oprocz wynajmu mieszkania trzeba bedzie zaplacic za zlobek czy przedszkole po 1000 miesiecznie za 1 dziecko. Wtedy dopiero poznacie co znaczy zycie na emigracji, a niefiu bzdziu, imprezki i wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy planuje i nie każdy chce albo nie każdy może mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie i kazdy jest gejem kawalerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ - KOMU TAK ŹLE NIE JEDZIE DO Polski!!! nie wiem po co tu siedzicie i na co czekacie? przecież w Polsce tak cudownie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kiego hooja wchodzisz w ten temat kolezko jak ci tak tam dobrze? Ktos cie tu zapraszal? Wypierdaaj na angielskie forum duupolizow. Pomacacie sie po jajkach i bedziesz zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie Sam czynsz w UK to jest 1000-1500 f mc Rachunki lekko 300-400 f mc Żłobek, niania czy przedszkole 1000 f mc A gdzie tu jeszcze cala reszta Ciekawe kogo tu na to stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że ciebie nie stać to nie znaczy, że mnie też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kiego hooja wchodzisz w ten temat kolezko jak ci tak tam dobrze? Ktos cie tu zapraszal? Wypierdaaj na angielskie forum duupolizow. Pomacacie sie po jajkach i bedziesz zadowolony. xxx a kim ty jesteś szmato, że zabraniasz mi wchodzić na wątki o ludziach mieszkających w UK skoro mieszkam w UK? wchodzić mogą tylko ci, którzy mają ci przytakiwać żałosna biedaczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak i dopisz, ze lekko zarabiasz 3000-4000 funtów mc albo i więcej na rękę i pierd0lne ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^a kim ty jesteś szmato, że zabraniasz mi wchodzić na wątki o ludziach mieszkających w UK skoro mieszkam w UK? wchodzić mogą tylko ci, którzy mają ci przytakiwać żałosna biedaczko?^^ Ha Ha Ha Nie mieszkasz tam kłąku tylko wegetujesz, a to dwa rozne pojecia. A szmata to cie w szpitalu zostawila stad masz ten uraz do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabyś szmato! ale muszę cię zmartwić - powodzi mi się całkiem dobrze - tylko takie sfrustrowane brakiem kasy ścierwa jak ty wysrywają swój jad na takich wątkach jak ten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co dla polaka oznacza słowo "dobrze na emigracji" otoż - jakąs tam prace - w końcu "własny" jakiś kąt ,bez rodziców i rodziny - stare rozwalone auto - zakupy na wyprzedazy - urlop w turcji 7 dni - i to ze jak przyjedzie do PL to choc raz dysponuje jakąś gotówką :D przynajmniej przez pierwsze 3 dni :D potem jak wróci to odrabia straty przez 2 miesiące czyli typowa emigracyjna wegetacja ,praca-jedzenie-sranie i spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co dla polaka oznacza słowo "dobrze na emigracji" otoż - jakąs tam prace - w końcu "własny" jakiś kąt ,bez rodziców i rodziny - stare rozwalone auto - zakupy na wyprzedazy - urlop w turcji 7 dni xxx ty w Polsce możesz o tym tylko pomarzyć! bo ani pracy, ani auta, zakupy w biedronce i urlop u teściowej na działce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w PL przynajmniej piwo tanie i mozna sie naeebac, a w UK to nawet na dobre piwo cie nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty w Polsce możesz o tym tylko pomarzyć! bo ani pracy, ani auta, zakupy w biedronce i urlop u teściowej na działce <<<<<<<<<< biedaku z UK calujacemu stopy angolom ktore was kopia w wasze dupska sprzedajne na to co wiekszosc polakow posiada w PL-was nawet gdybyscie urodzili sie jeszcze raz i wyjechali do syfu UK- NIGDY ! stac nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że trafiłam z tą działką teściowej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale w PL przynajmniej piwo tanie i mozna sie naeebac, a w UK to nawet na dobre piwo cie nie stac. xxx w UK polskie piwo kosztuje 1 funta a za najniższą stawkę na godzinę mogę ich kupić sześć? a ile ty w Polce musisz pracować na 6 piw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujjjjj z tego Chodzi o poziom życia W UK 900 funtów mc to żałośnie niskie zarobki w porównaniu do obecnych kosztów życia i cen - tylko wegetacja, nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w UK polskie piwo kosztuje 1 funta a za najniższą stawkę na godzinę mogę ich kupić sześć? a ile ty w Polce musisz pracować na 6 piw? X X Tez jedna godzine a nawet mniej. Zdziwiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jeszcze zaraz napiszesz,że jesteś lekarzem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
900 f w uk to malo? to raczej normalna pensja odpowiada rownowartosci 2000 -2400 w pl i taka jest prawda z tym ze w polsce minimum to nie jest 2tysie a tym bardziej nie 2400... w angli za te siano wynajmujesz studio z rachunkami -550 zarcie 250 tel ubezpieczenie auta paliwo120 80 zostaje na bzdety polska ? Co zrobisz za minimum? Ok pomijam minimum masz 2tys kawalerka rachunki 1300zl zarcie 600zl zostaje 100ka na paliwo bzdety telefon ubezpieczenie auta i paliwo ;) emerytura po 11 latach ? Polska nic ...po 25 latach moze 3 stowki uk 1400zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×