pomozcie w klotni z mezem

Pytanie czy pasuje ci taki układ jaki masz teraz. Czytaj ZApierniczasz na 2 etatach a chłop was tylko utrzymuje i palcem nie kiwnie ale masz całą kasę dla siebie?

Można powiedzieć tak - pracujesz na dwóch etatach. Za jeden dostajesz wypłatę, a za drugi utrzymanie. Nie wiem co Ci tutaj nie pasuje?

Mi taki uklad pasuje jak jest,on chce go zmienic abym do tego wszystkiego jeszcze kase dokladala do domu

No to mu to powiedz i tyle. Bez kłótni jak w przedszkolu. I zapierniczaj na 2 etatach skoro lubisz. Szczerze zyczę powodzenia.

Arszenika to jest najbardziej optymistyczny wariant

ale tak zupelnie za nic nie placisz? ja tez mnostwo kasy rozpieprzam na siebie, ale place za przedszkole dziecka, ubrania i wszystkie przyjemnosci i prezenty. maz nas utrzymuje, tzn. daje pieniadze a ja robie zakupy i ogarniam dom i jakos to funkcjonuje.... ja rozumiem, ze kazdy moze miec swoja kase ale jak jest dziecko to juz troche dziwne...

jak miałam tylko męża to kasę wydawałam na niego;] jak mam teraz męża i dziecko to lubię wydawać na nich oboje. Oczywiście o sobie też nie zapominam:) Ale lubię obdarzać innych małymi drobiazgami na co dzień. I oboje z mężem pracujemy, oboje płacimy na nasze wspólne utrzymanie i oboje pracujemy w domu. A dzieckiem to Twój mąż powinien się zajmować, bo dziecko jest też jego. I nie czytałam wszystkiego ale jesteście małżeństwem więc dom też jest Twój. Dziwne, że Ci wypomina, że nie jest, Jeśli pasuje Ci taki układ jak masz teraz to mu powiedz, że wolisz kasę wydawać na siebie ale za to on przecież nic nie robi w domu. Oczywiście dzieckiem powinien się zajmować, bo jest jego ojcem.

P********ilo sie we lbach tym babom,do garow