Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomozcie w klotni z mezem

Polecane posty

Gość gość

Moj facet wymaga abym pracowala,zajmowala sie domem i dzieckiem,piniadze z wyplaty oddawala na zycie (narazie wydaje na ciuchy) i jeszcze tolerowala w domu tesciowa,a on tylko bedzie pracowal bo mieszkam przeciez w jego domu wiec on nic innego robic nie musi,klocimy sie o to codzien,jakich argumentow mam uzyc aby go zagiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argumentów, zeby go zagiąć? Ty się zastanów czy chcesz z takim kimś spędzić resztę życia... Wzięliście ślub, bo cię zbrzuchacił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie chodzi tu o podział obowiązków tylko o "mieszkasz w MOIM domu". A co do wypłaty to powinnaś się dokładać do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziw się, że się facet w*****a i nic nie chce robić skoro wypłatę wydajesz na ciuchy a on łozy na wsze utrzymanie. Jak nie macie wspólniej kasy to płać częśc rachunków i pewnie facet zacznie cos robić w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy razem bo wpadlismy ale w szal milosci,poki bylo zakochanie bylo ok,ale przyszla szara rzeczywistosc wraz z dzieckiem i zamieszkaniem. On sie nie wyprowadzi do bloku a o wynajmie to juz nie ma mowy,duzo wlozyl serca w ten dom. Watpie czy jak bede sie dokladac do rachunkow on cos zacznie robic w domu,nawet talerza po sobie nie schowa do zmywarki,wszystko musi miec podstawione pod nos. Kurcze a zajmowanie sie tak duzym domem,nim i dzieckiem to nie lada wysile a pracuje jeszcze zawodowo i bym musiala ubran sobie jeszcze odmowic,nie jestem robotem tez chce miec jakas przyjemnosc z zycia,a kocham ubrania. Nie napisalam watku aby mnie pouczano tylko z prosba o argumenty aby go przekonac ze teraz jest dobrze. Przysiegalam mu milosc i wiernosc i nie odejde bo pojawil sie pierwszy zgrzyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz ale skoro jestescie malzenstwem to nie rozumiem jakim prawem mowi,ze mieszkasz w jego domu.dom jest albo jego mamy ,ktory on moze kiedys dostanie w spadku albo wasz.ty mu slubowalas a on ma swoje sluby jak widac w nosie.to moje ,to twoje. poza tym ty wymagasz zeby dzielic sie obowiazkami ale swojej wyplaty do podzialu nie dasz bo ty lubisz ciuszki.on lubi sie lenic i jest po rowno.Napisalas na koncu ,ze chcesz przekonac go ,ze tak jak teraz jest dobrze czyli w koncu czego ty chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia z popielnika
dla mnie jesteście oboje dziwni Rozmawiac to nie łaska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez cala swoja wyplate przeznaczam na siebie. Maz zarabia na dom i dziecko ktorym ja sie zajmuje. On tylko w weekend. Dla mnie to jest ok, maz tez nie ma zastrzezen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To doradz cos,jak doszliscie do takiego ukladu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze niektore kobiety nie pracuja siedza w domu i jeszcze dostaja pieniadze na przyjemnosci,a temu zle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie kobiety maja glupie myslenie. Jak one zarabiaja kase to jest tyko ich a jak facet to wspolna. Facet ma utrzymywc Twoja d*pe Ty sie nie dokladasz tylko wydajesz na siebie to ja na jego miejscu tez bym olala i nic w domu nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ale ja robie w sumoe na 2 etaty w domu i w pracy,to co mam sie poswiecac totalnie tylko dlatego ze ty tak robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny układ, nie rozumiem dlaczego facet ma oddawać wypłatę na dom i rodzinę, a kobieta wydaje wszystko na ubrania??? u nas jest tak,że pieniądze na "życie" idą od nas obojga, część na konto oszczędnościowe, a to co zostaje wydajemy na przyjemności , i wydaje mi się że taki układ jest sprawiedliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto zmien myslenie. Kim TY niby jestes ksiezniczka na ziarnku grochu. Facet ma Ci kase w zebach przynosic i jeszcze w domu robic a Ty bedzisz lezec i pachniec. Bo niby czemu bo jestes wyjatkowo i czasem dasz mu tylka. Mylisz sie wyjatkowa nie jestes a jak mu sie znudzisz to znajdzie sobie inna. Ja to sam bym taka pogna odrazu. Baba do niczego sie nie nadaje a jeszcze ma wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale maz nie wydaje nic na przyjemnosci,chodzi w starych ciuchach,ma zerowe potrzeby,czyli wg was powinnam sie zgodzic,dokladac swoja kase i zyc w tym kieracie,chodzic jak dziad i tylko zapierdzielac cale dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szczerze, ze gdyby mój mąż wydawał całą wypłatę na swoje przyjemnosci a ja z naszej miałabym na s utrzymywać to też nie kiwnęłabym palcem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow jakie poswiecenie. Kobiety pracowalay zawodowo i wychowywaly dzeeci prowadzily dom od dawien dawna. W sredniowieczu nie zyjemy. Pewnie z domu wynioslas ze Twoja mataka bya glupia kura domowa i tez tego oczekujesz. Nie mam za grosz szacunku do taich obiet. Bo one sa po prostu mega glupie. Zaslaniaja sie tym ze wychowanie to taka ciezka praca, a prawda jest taka ze sa leniwe i wygodnie im z d**a w domu siedziec. ZALOSNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje dla siebie i przy tym nie zaniedbuje domu wiec z jakiej racji ma swoja kase oddawac. Maz w tyg w domu nic nie robi, dziecka ani nie zawozi do przedszkola ani nie odbiera wiec czemu ja mam pracowac na 2 etaty(dom +praca) a maz tylko praca i jeszcze ja mam niby moja kase dokladac do budrzetu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast nowej bluzki kup sobie słownik ortograficzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie zawozi dziecka nie przywozi bo pracuje na inne godz i pewnie dluzej wiec raczej nie dalby rady. Wiele kobiet pracuje i utrzymuje domu ale kase ddaja na wspolny budzet. Tak po prostu jest. Jak sobie wzielas takiego faceta co to nic w domu nie zrobi to podziekuj tesciowej, jak go wychowala, ale tez pretensje mozesz miec tylko d siebie. Widzialy galy co braly. Jesli jestesci mazenstwem to nawet prawnie ustanowiono, ze wszystki przychody finasowe sa wspolne. To sie nazywa wspolnota majatkowa czyli to co Ty zarbisz jest w polowie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzekasz na to że facet w domu nic nie robi, ale to chyba wiedziałaś przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mieszkalismy razem przed slubem. Szkoda ze nikt mi nie pomoze,prosilam o jakies argumenty. Moze i jestem wygodna,ale wszystkie prace wykonuje sama,na wakacje nie jezdzimy,nigdzie nie wychodzimy bo maz wszystka kase kitra na konto z przyjemnosci tylko te ubrania mi zostaly. Widze ze tu same meczennice,no sory nie mam zamiaru sie poswiecac gdy druga osoba lezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce aby maz pomagal w domu,moze byc taki uklad zalezy mi aby trzymal sie od moich pieniedzy z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory ale jak mamy ci pomoc?w zwiazku majatek jest wspolny,zarobione pieniadze sa wspolne.tak samo obowiazki sa wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co zrobisz jak maz ci powie zebys trzymala sie od JEGO domu z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Ja też pracuje na 2 zmiany, zajmuje sie domem i dziećmi,ale płacę swój telefon,internet,połowę rachunku za gaz(ponieważ ogrzewamy mieszanie gazem więc jest najwyższy) obiady dzieciom w szkole i jak młody chodził do przedszkola to jemu przedszkole i jak były wycieczki czy coś to dzieciom też płaciłam.Ewentualnie ja jednemu mąż drugiemu.Reszta jak zostało mi z wypłaty było dla mnie i nie narzekam wypłaty to najniższa krajowa niestety.Dom jest na mnie. Więc się nie dziw. Może pogadaj na spokojnie z mężem że będziesz się dokładała do jakiś rachunków. Może się zmieni,a jak nie no to......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jedzenie za czyje kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika-xyz
ej ej ej..... ludzie atakujecie ta dziewczyne a ona chciala rady.... to raz.... mozecie nie zgadzac sie z jej potrzebami i z tym jaka jest ale nie mozecie jej oskarzac opanujcie sie..... sluchaj... moze cala wyplata na |"ciuszki to rzeczywiscie przegiecie... lepiej odloz ja sobie zebys miala swoje oszczednosci i dodam tutaj do wszystkich ktorzy zaraz mnie zaatakuja ze swiadomnie nap SWOICH oszczednosci... jesli prowadzisz dom i zyjecie sobie dobrze z jego kasy to kochana kup pare szmatek a reszte odloz.... a dlaczego? bo jak dom jest jego .... a problemy sie zaczynaja i nie wiadomo czy sie skoncza to mniej na czarna godz gdyz moze nadejsc..... argumenty ; zapytaj meza otwarcie czy w takim razie jesli role sie odwroca i oddasz cala wyplate to on bedzie robil wszystko to co ty? czyli sprzatal ...pral ... opiekowal sie dzieckiem... kanapki do pracy itp....jesli tak przetestuj to przez tydz albo dwa:) na pewno zrezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×