Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Styczniowa_mama 2014

Poród w Gdańsku 2013/2014

Polecane posty

Gość gość
Wpisz w dowolną wyszukiwarkę „Mebelmania” i wybierz zakładkę „meble dziecięce i młodzieżowe” - znajdziesz tu świetne meble dla dziecka i nie tylko. Polecam głównie ze względu na cenę system Bajka (pięknie urządzony cały pokój za niecałe 1900zł – w skład zestawu wchodzą łóżko, szafa ubraniowa, regał i komoda - wszystko osobno wycenione, więc można zamówić pojedyncze elementy) a dla ceniących przede wszystkim bardzo wysoką jakość polecam system bajkowych antresoli z systemu Zamek, całej kolekcji z systemu Princess oraz wiele innych cudnych mebli dla Twojego dziecka. Zapraszam serdecznie po spełnienie marzeń Twojej pociechy! Pozdrawiam Mebelmania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że wszystko zalezy od tego na jaka zmiane sie trafi, ja upieralam sie cala ciaze ze chce rodzic na klinicznej jednak jak przyszlo co do czego i wody odeszly okazalao sie (co chyba nie bedzie zaskoczeniem) ze na klinicznej nie ma miejsc wiec cala w strachu pedzilam na zaspe (to byla moja druga opcja). Dzis zaparla bym sie nogami i nie dala bym sie tak szybko splawic z klinicznej, ale nie wiadomo jak by to bylo. Po pierwsze wazne abyscie dziewczyny - te ktore wkrotce w gdansku rodza -wiedzialy, ze zaspa polaczyla sie z wojewodzkim i zrobil sie syf... taki jak byl w wojewodzkim. Jestem 2 mc po porodzie na zaspie, nie pamietam juz wszystkiego tak dokladnie (i w sumie dobrze) ale pamietam ze bylo bardzo zle, moj porod trwal 15 h, pelne rozwarcie, dziecko ustawiajace sie w kanale rodnym, blokada jednej sciany macicy, decyzja o cesarskim cieciu zostala podjeta dopiero gdy dziecko tracilo tetno a moj puls przyspieszyl do 156, dodatkowo czekalam na decyzje 1 h bo specjalista byl na obchodzie :/ i gdy w koncu sie laskawie zjawil to biegli zemna (doslownie) na sale operacyjna. Trzy razy dostalam oksytocyne, co jak sie dopiero po porodzie dowiedzialam rzutuje na napiecie miesniowe u dziecka, mój maluszek urodzil sie siny z brakiem oddechu i ocena 3 ;( końcową 9. Na szczescie wszystko jest dobrze chodz jestesmy swiadomi jak ciezki byl to porod a nasze dziecko jest pod kontrola rehabilitantow aby rozwijalo sie prawidlowo. Jesli chodzi o opieke polożnicza i laktacyjna to ok, nie czepiam sie. Kolejna rzecz to fakt ze w szpitalu zarazono mnie gronkowcem zlocistym i przez cale 2 mc mialam co chwile zapalenia piersi ( w sumie 8) i poki nie trafilam do szpitala i nie zrobilam posiewu nie mialam pojecia co moze mi dolegac, konsekwencja jest wygaszenie laktacji i przejscie na mieszanki. A skad wiem ze w szpitalu? Otoz sa odmiany tych bakterii typowo szpitalne (podobno to plaga szpitali) takze zalecam 2 tyg po porodzie zrobic posiew mleka i badanie krwi gdziekolwiek nie bedziecie rodzic abyscie nie musialy przechodzic przez to co ja...Nie pisze tego aby was straszyc ale uswiadomic, nie bojcie sie walczyc o swoje prawa, nie odpuszczajcie jesli cos was niepokoi, pytajcie jesli macie watpliwosci, oni tam po to sa to jest ich praca, obserwujcie sie i dbajcie o wlasne i zdrowie swoich malenstw! I jeszcze jedno - jesli porod trwa zbyt dlugo nie badzcie mile i potulne tylko rzadajcie cersarki, w koncu nie chodzi tu juz tylko o was ale rowniez o wasze dziecko! ps. rodzilam we wrzesniu, z tego co mi wiadomo aktualnie na zaspie jest remont oddzialu polozniczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×