Chcialoby wam sie jechac?

Na jutro mielismy zaplanowany wyjazd do tesciow. Jedziemy pociagiem a wiadomo jak to z tym jest ze jest malo polaczen.1 o 6 rano a 2 dopiero ok.16. Ale okazalo sie ze moj nie dostal wolnego i jutro ma isc do pracy. I w niedziele trzeba wracac i pociag jest ok.16. Nie chce mi sie jechac na tak krotko bo jak zajedziemy ok.19 to zaraz wiczor rano wstaniemy i juz trzeba wracac. a moj chce i sie o to klocimy.

a spotkałąs sie z nim? trudo jechac bez spotkania;) ze na kaffe to opisujesz. Pogadajcie sami.

tak przeciez razem mieszkamy. ja juz mu powiedzialam ze nie jade.

No to niech jedzie sam jak się chce spotkać z rodzicami i tyle ;] A Ty zostań i zrób sobie spa czy wypad z koleżankami. My też do rodziców często wyjeżdżamy osobno bo mi się do niego tłuc nie chce (9h pociągiem).

ale on nie chce sam jechac. bo jego rodzice chca bym tez przyjechala.

kaffe sie radzisz? to tylo psychiatra.. sami rozmawiajcie ja ludzie i decyzje tez jak ludzie podejmujcie twarza w twarz. co to sie ze swiatem robi:O znam jedna pare co przez kaffe rozmawia..:O

ale z nim nie da sie rozmawiac. teraz spi. i ma ywj****e po calosci.