,,Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela małżeństwo przez Was zawarte..."

Siedzę zdolowana i rycze, ale przecież nigdy nie będę miała u niego szans. Nigdy nie będZiemy razem.

To był dla nikt najpiękniejszy dzień w życiu. Kochają się, są małżeństwem.

On teraz będzie dzielił z nią każdy dzień, a ja dalej bede nikim.

Trudno jest w tej kwestii decydować za obie strony. Osobiście nie chciałabym aby do tego doszło jestem w trakcie separacji i zapowiada się niestety na rozwód nie da się na siłę uszczęśliwić drugiej osoby to nierealne można ciągnąć i upierać się przy swoim i nie dać rozwodu ale czy to coś zmieni ja nie mam sił już na takie przepychanki :((((

Anna a co ma to wspólnego Twoja historia z historią autorki?

Odniosłam się do tytułu a nie do autorki poniższego tekstu:(

Anna przykro mi.

No raczej z tekstem autorki to nie mam nic wspólnego ale z tytułem bardzo wiele:(

Znalazłam jej sukienkę http://slubne.pl/pl/viewitem/54885%C2%A0,catid_12,shopid_4.html#.Ueq48buCWmR nie identyczna, ale bardzo podobna.

Sukienka taka sobie no ale są gusta i guściki. Oglądałam wszystkie sukienki i myślałam którą bym ubrana jakbymbbyla na jej miejscu.

Nie ważna jaka, ważne żeby fajnie się ją ściągnąło w noc po ślubną. Będą się r****ć aż ona zemdleje.

też nie mogę byc teraz z kims z kim bym chciała....nie jesteś sama

Czyli rozumiemy się. Bo obie wiemy jak to boli.

Te kazanie poruszyło mnie. Mówił że w miłości nie ma ja, ty jest jedno cytuje ,,droga Justyno, drogi Rafale wychodząc z tej świątyni będziecie jednym" Że w małżeństwie nie liczę się ja liczy się druga osoba. Kazanie bardzo poruszające. Piękne.

mam kuta starego w moim doopsku i jebniecie w mózgu

I po co się podszywać?

ja cie krecą ale niezle robnieta sucz, ty musisz mieć zryty beret dziwo :)

Dlaczego ublizacie autorce?

ślubuje cie miłość buhha wiernosc buhha co za zjechana debilowata szmata

fe a a autorka sie odzywa ,_dlaczego ubliżacie, ty głupia c*po , widze cie bebechów buhah

A co ty myślisz teraz dla informatyka to pestka zobaczyć kto co i jaki temat zakłada,a dużo tu na kafe jest takich sytuacji,że facet podszywa sie za kobietę i na odwrotnie,śmieszy mnie to jak się dajecie manipulować,powodzenia,a jak się wkurzę to ujawnie!

nie chcę nikogo obrażać bo rozumiem że można się w kimś zauroczyć a nawet może zakochać nie do końca go znając ale ty chociaż jaki kol wiek miałaś z nim kontakt może on nawet o twoim istnieniu do końca nie wiedział zwykła pracownica w firmie i tyle, a napisałaś posta jakby po paru latach rzucił cię mężczyzna twojego życia i ożenił się z inną , ogarnij się trochę

MałŻeństwo to prawdziwy dar, którego nie można zaprzepaścić.

w teorii a praktyce ca drugi przegina i sie rozwodzi,ee chyba juz prawie kazde

Żal cię ściska ? Teraz się bawią, a za kilka godzin będą mieli upojna, romantyczną, namietna noc po ślubną.

No Twój szef jest po ślubie, nocy poslubnej. Zazdrosna?

A on teraz zadowolony leży sobie na łożu małżeńskim po nocy poslubnej