prośba o pomoc!

Witam, od trzech lat staramy się o dziecko (raz już poroniłam) ... ostatnio leczyłam się na brak owu i ogólne rozregulowanie okresu od trzech miesięcy biorę d*phaston, owu się pojawiła i do tej pory było wszystko jak w zegarku,więc zaczęliśmy działać:) wczoraj zrobiłam test bo okres mi się spóźniał dwa dni - test wyszedł niby pozytywny - druga kreska bardzoo słaba ale była i stąd moje pytanie do tej pory d*phaston brałam do 25 dnia cyklu jak myślicie czy mogę wziąć go teraz na ewentualne podtrzymanie bez konsultacji z lekarzem bo jest na urlopie i nie odbiera tel???? Może któraś też tak miała i sie wypowie, z góry dziękuję i pozdrawiam

idź do pierwszej lepsze przychodni albo na pogotowie naurlopie i tam zapytaj lekarza:)

lepiej nie ryzykowac z lekami jesl jestes w ciazy:)

Lek,ktory bierzesz to progesteron wiec ciazy na pewno nie zaszkodzi, a ja utrzyma. Ale lepiej skonsultuj sie z jakims innym lekarzem skoro Twoj jest na urlopie

ja bralam d*phaston do 14 tyg. ciazy, dostalam profilaktycznie bo tez problemy z plodnoscia, ja byl wziela a jak sie bardzo boisz to wstap do przychodni to Ci podpowiedza, trzymam kciuki

powinnaś kontynuować przyjmowanie d*phastonu, byłam w podobnej sytuacji i potem kontynuowałam do 14 tyg ciąży, jak teraz odstawisz to nastąpi g***towny spadek progesteronu i możesz poronić wczesną ciąże, jestem pewna że lekarz zaleci kontynuacje tym bardziej że raz poroniłaś, a więc bierz lekarstwo do wizyty lekarskiej a potem lekarz ustawi ci dawke

a ciąża jest bo masz drugą kreskę, ja brałam d*phaston od 16 dnia cyklu w kt órym zaskoczyłam do 14 tyg ciąży 2x1

Dziękuję Wam za rady ...mam nadzieję że tym razem się uda - trzymajcie kciuki, pozdrawiam:) p.s. d*phaston wzięłam gin wraca we wtorek więc powie mi co i jak:)