Pomozcie...

Znam tego faceta okolo czterech lat, teraz ja mam 22, on 19. Dosc dlugo jestesmy kochankami. Od razu powiedzial, ze ze mna nie bedzie, ale kiedy w moim zyciu pojawil sie starszy facet zrobil mi gigantyczna awanture - wiec puscilam dla niego Nowego kantem. Teraz wszystko wrocilo do normy, zero pewnosci, powtarza, ze ze mna nie bedzie. Co z tym zrobic? Co to za relacja? Co Wy byscie zrobily? Ja go kocham.