koleżanka uważa się z ósmy cud świata

Fakt jest ładną dziewczyną ,ma niezłą figurę,nie jedna dziewczyna zazdrości jej biustu ale ona przesadza :( już całkiem zachowuje się jakby była najpiękniejsza ,najładniejsza. Wkurza mnie też jak chodzi na zaliczenia( zaliczenia przedmiotów na studiach) krótka kiecka, dekolt do pępka i się śmieje że "kusi" .Dobre jest też to że im bardziej ktoś na nią zwraca uwagę, tym bardziej mocniejszą tapetę nakłada, tym mniej ubrania ma na sobie. A jak ktoś ją oleje to już jest ta osoba jest na nic. I jak tu zachować poprawne relacje, kiedy na każdym kroku myśli ze jest super gwiazdą?

Ja myślę, że Ty za dużo tym myślisz.

Jeżeli jej nei lubisz, a tka wynika z postu, to olej poprawne relacje z nią :) i nie zwracaj na nią uwagi.

czy ty jej przypadkiem nie zazdroscisz? to co ona mysli TO JEJ PROBLEM

Nie musisz z nią przebywać, po co się męczysz?

hej przyznałam że jest ładna ;p jak dla mnie bardziej normalna dziewczyna :P Na roku są ładniejsze dziewczyny i bardziej normalne baaardzo dużo czasu ze sobą spędzamy ( przez te studia) wiec jej zachowanie działa już mi na uzębienie , ogólnie staram się życie w poprawnych relacjach z innym ludźmi ale przy takiej " co to nie ja" i święty straciłby cierpliwość. Jakiś pomysł jak sprowadzić ją na ziemie ?

życie sprowadzi ja na ziemię, przestań zwracać na nią uwagę, zawsze znajdą się ludzi, którzy swoim zachowaniem bedą nas wkurzać

teraz z nią nie przebywam ale od października znowu się zacznie , nie przepisze się do innej grupy bo ogólnie mam naprawdę świetnych ludzi ;)

eh to prawda nigdy nie wiadomo kto stanie na naszej drodze , czy to na studiach , czy to w pracy

Najpierw sama zejdź na ziemię - nie musisz z nią rozmawiać, nie musisz jej słuchać. Zawsze znajdzie się ktoś kto działa nam na nerwy, po prostu ignoruj. Chyba, że sam widok wykrojonej bluzki Cię irytuje :)

To chyba najlepszy pomysł , ignorować , nie reagować , takie zachowanie świadczy o niej. Nie, nie jej obiór, makijaż mnie nie obchodzi , fakt wspomniałam o tym, ale tylko po to żeby nakreślić całokształt. Chodzi mi o jej zachowanie, i wychodzi na to, brak reakcji to najlepsze wyjście, a że trudne momentami do wykonania, to fakt będzie trzeba się zdystansować jakoś, czyli też odsunąć.