nigdy nie bierzcie sobie faceta z dzieckiem

Madry Polak po szkodzie?? Ja nigdy bym sie z facetem z dzieckiem nie zwiazala, bo do tego trzeba miec zdrowie, byc tolerancyjnym i przygotowanym na dzielenie sie facetem. Niestety dzieci sa wazniejsze, bo kobiete/faceta mozna zmienic a dzieci zawsze beda twoimi dziecmi.

Aja moge powiedziec ,ze mi sie udalo.Moj facet zerwal kontakty z dzieckiem i swoja rodzina ,ktora go strasznie terroryzowala ,naklaniala do spotkan z dzieckiem Teraz zyjemy swoim zyciem,dziecko jak dorosnie bedzie moglo kontaktowac sie z ojcem,Kazdy ma prawo ulozyc sobie zycie ,a dziecko wychowuje matka ,dostaje duze alimenty.Tyle dzieci wychowuje sie bez ojca bo matki nie daja mozliwosci kontaktow ,takie zycie

Czy mnie się wydaje, czy część użytkowników, którzy się tu podpisali to po prostu imbecyle? Z opisu kobiety nie wynika, że facet jest tyranem (jak to ktoś napisał). Mało tego, wygląda na to, że facet kocha dziecko, co dobrze o nim świadczy. Kobieta dobrze wiedziała o sytuacji mężczyzny. Najwidoczniej nie umie sobie kompletnie z tym poradzić i stworzyć ciepły dom na 2 dni w tygodniu dla dziecka. Jeśli facet się trochę za bardzo rozporządza, to pewnie z miłości dla dziecka, ale to trzeba wtedy porozmawiać i spróbować ustalić jasne reguły postępowania. Użytkownicy zauważyli dwie ciekawe rzeczy. Nasuwa się pytanie, czy kobieta spróbowała zbliżyć się do dziecka, co mogłoby jej trochę otworzyć oczy i stworzyć więź z dzieckiem? Ktoś też dobrze napisał, ze to wygląda jak walka z dzieckiem o miłość faceta. Zwykły egoizm, który mi nie imponuje. Taka ogólna uwaga. Ciekawa sprawa, że to kobiety mają często taki uraz do facetów z dziećmi, kiedy to najczęściej one zostają same z dziećmi i szukają mężczyzn, którzy je zaakceptują. Wprowadzanie podwójnych standardów. Gdy samotna matka z dzieckiem nie może nikogo poznać, to świat jest okrutny, a faceci straszni, bo nie nie chcą odpowiedzialności za kobietę i jej dziecko. Ta sama sytuacja z facetem - normalna sprawa. W końcu wolna kobieta nie powinna czasu tracić na dzieciatego. Tylko szkoda mi tych kobiet i facetów, którzy z jakichś powodów mają więcej przeszkód w życiu i pomimo dobrego serca i czystych intencji mają zawsze przewalone.

Czegos tu nie rozumie,chodzi o2dni w tygodniu ,czy to nie za malo aby ojciec mial tylko tyle obowiazkow?A jak matka zachoruje ,czy bedzie miala wazne sprawy do zalatwienia to wtedy co?Ojciec tez powinien wziac dziecko na wakacje, trzeba wziac pod uwage .Wiec jesli 2 dni to za duzo dla autorki to niech to szybko zakonczy bo z tego nic nie bedzie Napewno jest to mloda osoba i jeszcze wiele razy sie rozczaruje.Zycie przynosi wiele niespodziewanych sytuacji

można sobie wziąść faceta z dzieckiem pod warunkiem że facet jest mądry bo jeśli facet traktuje dziecko jak partnera a kobieta jest dodatkiem tylko do ich życia to lepiej nie pchać się w taki "związek"

Ciekawe czy gdyby role były odwrotne i to było jej dziecko, jakby się autorka czuła? / Ciekawe ilu z was by "zrypało" autorkę i jej faceta? / Do autorki: niedorosłaś ani do związku abi by z kimkolwiek w związku być. Troszczysz się tylko o swoje d u p s k o . Zero empatii, zero zrozumienia. Wróć do zabawek, wtedy wszystko będzie tylko i wyłącznie twoje i po twojemu. Powodzenia

Gość 13:33 dopiero teraz pokazał mi się Twój post. / Bardzo łuszne uwagi :-) Aurorka po prostu do takich jeszcze niedojrzała.

PISZE TU JEDNA Z GORY ,ZE JEJ FACET ZERWAL KONTAKTY Z DZIECKIEM I RODZINA DLA NIEJ I JEST Z TEGO DUMNA.Ty nie jestes kobieta ,czlowiekiem.Jak kiedys kopnie cie w d**e to zobaczysz jak to jest i jeszcze jak bedziesz miala dziecko.Wtedy zrozumiesz jak dziecko cierpi,a to ze wychowuje sie duzo dzieci to przez takie wlasnie baby