Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawzięty Rudzielec :)

Od tłuściocha do atlety: -40kg w rok

Polecane posty

Ida - dzięki ;) Gość - robię jedno i drugie. Miesiącami ćwiczyłam samo kardio bez żadnych efektów, schudłam dopiero jak zaczęłam ćwiczyć też mięśnie. Nie naczytałam się treningów dla mężczyzn, żadnych treningów się nie "naczytałam", po prostu mam znajomego który pracuje jako trener osobisty i dietetyk, i on mi powiedział co robię źle i co mam poprawić :) poza tym na tych wszystkich ćwiczeniach dołączonych do Shape itd jest mnóstwo ćwiczeń z ciężarkami, gumami itd. Nikt nie mówi o rozbudowywaniu masy w takim sensie jak pakerzy na siłowni, nie chcę być kulturystką przecież ;D ale żeby spalać tłuszcz trzeba mieć mięśnie, tyle wiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o "pół apteki" to większość jest zalecona przez lekarza. Skrzyp biorę od lat i nigdy mi nie szkodził a pomaga na włosy, ze względu na odchudzanie biorę jagody acai i zieloną kawę (może wystarczyłoby jedno, faktycznie, ale w sumie wiele osób bierze kilka suplementów naraz) a chrom i magnez zmniejszają insulinooporność, co biorąc pod uwagę że mam niestety niedługo odstawić metforminę mam nadzieję mi pomoże. Zdrowie mam jakie mam więc staram się sobie pomóc jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci powiem ze cwicze cardio I miesnie I Dopiero jak dorzucilam ciezarki to widze efekty. to samo absy. takze dobrze jest robic dwa rodzaje treningow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@szczupladuchem naprawdę? bardzo proszę, możesz napisać jakieś szczegóły? A to mnie wystraszyłaś :( w tym sensie, ze np. przy ćwiczeniach jeśli będę brała chrom to będę miała większą skłonność do rozstępów? O to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co chodzi ztym chromem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt się niestety nie odzywa, ja też byłam na wakacjach dlatego nie pisałam, ale w sumie może ktoś w końcu się przyłączy to i jakiś update się przyda, jak nie dla kogoś to chociaż dla mnie jako pamiętnik ;) Kochani moi, jest dobrze, 91 kg ;) Czyli poleciałam 5kg w mniej niż miesiąc, a od początku odchudzania 9kg ;) Biorąc pod uwagę, że przed zdiagnozowaniem choroby przez miesiące, lata nie mogłam schudnąć nic, jestem BARDZO szczęśliwa. Za rok o tej porze będę ważyć 58kg ;) a potem się zobaczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz autorko:) czekam na wieści od,Ciebie jak Ci idzie? jak tam po urlopie? pozdrawiam i zaglądam na Twój topick:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh no jakoś mi idzie. ćwiczę, a jako że na urlopie nie bardzo miałam możliwości poza dużą ilością marszy itd, to znowu mam zakwasy :D ale to dobrze, znaczy że mięśnie pracują. Walczę cały czas ze sobą, żeby zacząć jeść więcej mniejszych posiłków regularnie, bo jak narazie jem zdrowo, ale nieregularnie 2-3 razy dziennie i bardzo ciężko mi się przestawić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiiiiiiii ! :D laski i laseczki :D :)) mam do zrzucenia 45kg ! ;P polecicie mi jakas diete????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede tu zagladać codziennie :p plan treningowy to 1300 brzuszkow 200skłonów w siadzie 15min skakanka 300skreto brzuszkow =D i 100przysiadow :D mmm juz czuje zakwasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikos16 trzymam kciuki. a ile masz wzrostu? jeśli chodzi o diete to narazie konkretnej nie stosuje, tylko staram sie jesc z niskim IG. ale w pazdzierniku chyba sie przejde do dietetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brand
Już kiedyś wpadlam, na Twój temat i widzę, że znowu jest podbijany i aktywnie tutaj jak i pod względem "dietowania" działasz. Gratuluję 9kg i jestem pełna podziwu, że przy zmaganiu się z dolegliwościami na tle zdrowotnym, które odchudzania nie ułatwiają, tak ładnie Ci idzie! :D Osobiście ćwiczę [bo nie lubię słowa odchudzam się] już z 3miesiące, ważyć się nie ważę, bo waga nie daje miarodajnego wyniku, ale się mierzę, i mam [tutaj sie pochwale] 15cm mniej w pasie :D moja historia z dietowaniem i odchudzaniem siega czasów szkolnych, ale teraz w koncu jakis konkret. Myślę, że w grudniu osiągnę swój zamierzony cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubamajka
Hej Zawziety Rudzielcu, ja bym sie chętnie dołączyła. Odchudzam sie juz od początku roku z tak marnymi efektami ze szok!!!! Przeczytałam jak sie wypowiadasz na głównym i tak trafiłam na Twój topik. Widzę ze idziesz w zaparte! Gratuluje spadku wagi!! Ja juz tutaj próbowałam sie dolaczac w myśl ze razem razniej ale zawsze topik nie przetrwał :( dlatego myśle ze jak Ty masz tyle samozaparcia ze moze uda nam sie a i ja sie w końcu zmobilizuje. I ze będziesz dalej tutaj pisać:) O mnie troche mam 70,5 (właśnie byłam sie zważyć) i 164 cm wzrostu. Zawsze byłam relatywnie szczupła ale po ciazy w której przytylam 22 kilo jest katastrofa! Odchudzam sie potem brak mi motywacji i znowu waga w górę:( i właśnie teraz mam takiego dola i nic tylko jem. Muszę sie wziąść za siebie bo takie obzarstwa do niczego mnie nie doprowadzi. Brzuch mam ogromny i cała reszta tez w sumie duża;) to co mogę zostać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj głupio się pytacie czy możecie zostać, bardzo mi będzie miło jak zostaniecie ;D wreszcie nie będę gadać do siebie jak głupia ;D ja wieczorkiem na rowerek a jutro siłownia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrakowskiZolwik
Chętnie do Was dołączę, jeśli mogę :) Rudzielcu, cel mamy podobny, ja mam obecnie 86 kg przy 160 cm wzrostu - coś strasznego! Już nawet nie mam w co się ubierać, na d*psko wchodzi mi rozmiar 46 a o niego trudno w sklepach. Planuję do przyszłych wakacji czyli mniej więcej lipca stracić 36 kg. Wychodzi ok 3,5 kg miesięcznie.. zmotywowana jestem bardzo, bo jeszcze NIGDY aż tyle nie ważyłam, zawsze to wahało się ok 75 kg max. Jak zobaczyłam swoje zdjęcia z ostatniego wyjazdu to zachciało mi się płakać. A odchudzam się od.. zawsze :D Tym razem zamierzam postawić na aktywność fizyczną (oczywiście łącząc z dietą). W ten sposób chciałabym uniknąć wyglądu "flaczka" po odchudzaniu i wyhodować sobie jakieś mięśnie ;) Mój plan: -dieta IGpro z Vitalii (prawdopodobnie, jeszcze nie zdecydowałam w 100% ale wygląda całkiem sensownie), -ćwiczenia przynajmniej 5x w tygodniu jakiś z programów Chodakowskiej bądź coś temu podobnego(ćwiczyłam 2 tygodnie i powiem Wam, że rzeczywiście była różnica w cm) + jak najwięcej spacerów, przymierzam się też do nauki jazdy na rolkach, niestety nie mam z kim, może któraś z Was jest z Krakowa i miałaby ochotę? -suplementy: Brak Start 15.09, czyli za 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×