Jesteśmy rok po ślubie i jestem dumna, że nie jestem jeszcze w ciąży

Braliśmy ślub w tamtym roku w sierpniu. miałam 22 lata, mąż 28. Jak powiedzielismy o ślubie to większosc myślała, że wpadliśmy bo ja taka młoda, pózniej była gadka że po co mi w tak młodym wieku ślub że pewnie zaraz pieluchy itp. A teraz rok po ślubie mam 23 lata i kazdy pyta kiedy dzidzius, a my nie planujemy narazie. ja pracuje, mąż pracuje, wynajmujemy mieszkanie. o dziecko chcemy zacząc starania za jakies 1,5 roku. Jestem dumna, że pokazalam im wszystkim że ślub nie oznacza od razu pieluch i dziecka, że można życ we dwoje a nie zaraz po ślubie zachodzic w ciąże bo tak trzeba.

my w pazdzierniku mamy 3 rocznie ślubu i dopiero od przyszłego roku zaczynamy starania. tez wszyscy pytali i pytają kiedy dziecko

hihi a i tak wiekszosc mysli ,ze masz problemy z zajsciem

No ja wyszlam za maz jak mialam 20 lat maz 25 i o dziecko zaczelismy sie starac po 2 latach.

nie myślą tak bo otwarcie mówie że nie planujemy w najbliższym czasie dziecka. własnie po twoim wpisie tez widac tą zasciankowosc ludzką, po slubie musi byc dziecko bo jak nie to znaczy że masz problemy z zajściem

pffffff tez mi cos :P

nie bo wszyscy co maja problem z zajsciem tak mowia ,bo sie wstydza.Kazdy i tak bedzie myslal swoje ,ciezko dogodzic.I nie chodzi o mnie (bo mi to wszystko jedno kto i kiedy)ale to sa fakty.

i dobrze dziewczyno. ja mam 20. jak będę brać ślub to pewno będę w Twoi wieku i też czuje że będą znajomi wymyślać bóg wie co i obcy a ja chce dzieci po 30dopiero pewno.

Ja miałam 19 lat mąż 21 gdy się pobraliśmy.Po 3 latach zaczęliśmy się starać o dziecko.Teraz ja mam 30,mąż 32 i nadal się staramy.I już mnie męczy gadanie,że jeszcze nie chcemy...4 razy nieudana inseminacja,2 razy in-vitro. Gdybym wiedziała wcześniej,że tyle zejdzie to bym wolała wpadkę i nie musiałabym być dumna z tego,że nie zaliczyłam wpadki przed ślubem... Życie... Ale Wam życzę jak najlepiej :) Powodzenia w staraniach za jakiś czas :)

hhhahaha no jasne ,że mowią że nie planują a tak naprawde nie mogą.

Ja po 4 latach od ślubu zaszlam w ciążę:-D

ślub i zaraz potem dziecko to obciach tak jakby małżeństwo po to tylko było, jak taśma produkcyjna

A my dwa lata po slubie podjelismy decyzje o dziecku. I tak jak zawsze chcialam -przed 30tka urodzilam pierwsze dziecko :)

my tez z mezem ponad rok po slubie.bralam tabletki i odstawilam aby starac sie o dziecko narazie po kilklu probach nie udalo sie a wiem ze mozemy miec bo robilismy badania,moze poprostu za bardzo chcemy i sie nie udaje:p ludzie po to slub biora zeby byc razem miec dziecko zalozyc rodzine a nie tylko dla papierka

Ja rozumiem, ze sie nie chce miec dzieci po slubie ale kurva !!!!!!!!!!!!! po co wchodzicie na forum " o ciazy i macierezynstwie " w takim razie ????????????

my jestesmy 2 lata po slubie i wlasnie oczekujemy pierwszego dziecka, jeszcze 3 miesiace do porodu, to bedzie coreczka;)

to tak jakby mnie nie intersowalo wedkarstwo i specjalnie wchodzila na fora wedkarskie, zeby o tym komus powiedziec.......zenada

a co to za powód do dumy?? że się umie używać środków antykoncepcyjnych? phi, też coś! mam nadzieję, że osiągniesz w życiu coś więcej, z czego będziesz mogła być dumna.

ale heloiza znasz realia w Polsce.Wiekszosc do slubu juz ma staz 5 lub 9 lat w zwiazku.No i jak sa poslubie to duzo sie nie zmienia bo przeciez bzykaja sie od wielu lat ,jak stare juz dobre malzenstwo:) Wiec na co czekac jak po slubie nie maja dzieci latami to nie swiadczy dobrze.Moja znajoma zanim wyszla za maz chodzila juz z partnerem 5 lat ,teraz jest 5 lat po slubie ,dobra sytuacje materialna ,wszystko co potrzeba do zycia a dzieci nie maja(a jak widzi dzieci to az jej sie oczka swieca) Mowia ,ze nie maja w planach narazie ,ale zapewnie sie wstydza ,bo to takie krepujacei przykre.Tez bym sie krepowala .

widocznie nie ma innych powodow do dumy:) Ale durna autorko jestes ,dumna bo wpadki nie zaliczylas .Brawo ,gratulacje.Ja tez mam planowane dzieci ,ale nie wiedzialam ,ze to powod do dumy haha.

A dla mnie nie ma sensu brać ślubu, jak się jeszcze nie zamierza zakładać rodziny. Ja wyszłam za mąż w wieku 30 lat i uważam, że wspólne niesformalizowane mieszkanie przed ślubem jest znakomite. Nie mnoży się w ten sposób nieszczęśliwych małżeństw, co są ze sobą z przyzwyczajenia, a w sumie niewiele ich łączy lub się ze sobą nudzą.

ha ja tez tak myslalam jakzalozycielka forum, a zaczelismy sie zaraz po slubie starac, i co ?? bylam juz 2 razy w ciazy i 2 razy poronilam i zapewne gadaja ze nie moge miecdzieci jak tylko wyjde na osiedle(malutkie wszyscy sie znaja) to bezczelnie siegapia na brzuch z checia bym wszystkich zabila za to teraz zaluje ze nie wpadlam(bo nie bralam pigulek) jak 90% kolezanek i ludzi w moim wieku:(

Rany jakoś nigdy nie pomyślałabym że planowane dziecko po ślubie to powód do dumy. No to mogę być z siebie dumna. :D

a co tu sie krepowac? myślisz jak moja stara babka ze jak nie moze miec dzieci to trefny czy cos w tym stylu? a jak bedziesz miala cukrzycę to też sie bedziesz krępować? albo nadcisnienie? przez takich jak wy polska jest takim d*pnym krajem! A co do autorki postu to ma racje ze jest dumna, chciała przełamac stereotyp i przełamała, żyje jak chce.

"mieszkamy w wynajętym mieszkaniu" musisz puchnąc z dumy:)

ja mialam dziecko 10 lat po slubie - dla mnie akurat