Czy będąć matkami,dbacie nadal o siebie? Malujecie się,zakładacie mini,itp?

Nie maluje sie, bo nigdy na codzien sie nie malowalam. Mam dosc wyrazista urode bez malunkow :) Jesli chodzi o reszte, to tak samo mam zawsze zrobiony pedicure I manicure (moje stopy to moj fetysz :P) tak samo woskuje nogi I bikini, balsamuje sie I kremuje. Ubieram sie tak samo jak w wolnym czasie przed ciaza. Strojow biurowych nie nosze, bo dla mnie marynarka, koszula, szpilki to ubior wybitne "do pracy"

Nie rozumiem tego podejscia, ze jesli masz wyrazista urode to nie musisz sie malowac. Albo masz henne na rzesach, wiec nie musisz tuszu nakladac. A jak masz jasne rzesy i brwi? Blade usta? To co, to wtedy z natury wygladasz po prostu zle i musisz sie podkolorowac makijazem? Czyli twoja wlasna, normalna twarz jest nie do zaakceptowania. Trzeba ja zamalowac ;) To smieszne.

a ja zauważyłam jeszcze jedną "odmian" mamusiek. To takie - szczegolnie młode, które jakby na siłę chcą pokazać, że mimo iż są matkami to sa strasznie seksowne itp itd. I aż przesadzają. Bluzka prawie odsłaniająca cycki, spódniczka prawie odsłaniająca tyłek, długie tipsy, makijaż strasznie gruby....dla mnie lepiej wyglądają skromne kobiety bez makijażu itp niz te "wampy"

"Nie rozumiem tego podejscia, ze jesli masz wyrazista urode to nie musisz sie malowac. Albo masz henne na rzesach, wiec nie musisz tuszu nakladac." a czy kobieta musi sie koniecznie malować? bo kto tak powiedział? kto to wymyślił?

A czy jeżeli robię makijaż,to odrazu musze nakładać tonę pudru,czy fluidu? :O Przecież makijaż może być też delikatny,tusz,cień,ew.delikatnie róż. Wam makijaż kojarzy się ze spływającym fluidem i czerwonymi ustami chyba tylko :P

Lornetko, mam geste czarne rzesy, brwi jak namalowane od szablonu, mocne malinowe usta I jasna, zadbana cere. Maluje sie jak wychodze gdzies wieczorem I bede w sztucznym swietle. Na codzien uzywam co najwyzej bezbarwnego blyszczyka. Zatem dbam o cere, zeby nie musiec pakowac na siebie podkladu maskujacego niedoskonalosci skory. Proste.

Nie doczytalas.

Nie chodze w mini i nigdy nie lubilam super krotkich kiecek. Codziennie robie makijaz do pracy w dzien wolny daje buzce odpoczac. Makijaz nie jjst dla mnie oznaka zadbania, ale dlonie paznokcie i stopy tak. Zawsze chodze w uprasowanych ciuchach i nie uznaje tylko powieszonego prosto.

sorry, ale ludzkie paznokcie, to żadna atrakcja jak się je zostawi samym sobie. owszem- opiłowane na krótko[ale nie tylko przycięte w jakąś nieregularną linię i poszarpane nożyczkami], wypolerowane i z zadbanymi skórkami wyglądają schludnie, ale tylko tyle. BTW to musisz mieć kiepskie paznokcie skoro zmywacz ci je tak niszczy- ja używam zmywacza co tydzień i nic mi się nie przesusza. albo nigdy nie miałaś w ręku produktów do manikiuru i wymyślasz dziwne wymówki- zresztą niepotrzebnie, bo wystarczy, że masz taką filozofię życiową, że uważasz, to za zbędne. i są zawody, w których manikiur jest elementem dress code.

Dla mnie nie ma roznicy czy makijaz to tona fluidu,szminki i czegos tam jeszcze, czy tylko troszeczke pudru i blyszczyk. Tak czy siak jest zbednym dodatkiem. z dala od rodziny - Swietnie,ze masz geste rzesy, wspaniale brwi i mocne usta. Czy to jest powodem dla ktorego nie musisz sie malowac? Bo ja uwazam, ze z jasnymi rzesami i ustami w kolorze twarzy tez nie trzeba, bo jest sie wystarczajaco hmm estetycznym ;)

ludzkie paznokcie, to żadna atrakcja jak się je zostawi samym sobie - Dziwne, nie wiedzialam, ze ludzkie paznokcie powinny stanowic atrakcje ;) musisz mieć kiepskie paznokcie skoro zmywacz ci je tak niszczy - Byc moze mam kiepskie. Co to ma do rzeczy? i są zawody, w których manikiur jest elementem dress code - na szczescie w mojej pracy nikt mi nie narzuca nakladania na paznokcie chemicznych wynalazkow.

tak, wszystkie panie pracujące na kasie mają tipsy...

że brzydkie i łamliwe, kiepskie paznokcie są skutkiem złej diety, bogatej w tłuste i kaloryczne potrawy a pozbawionej witamin i składników mineralnych. to co jemy odzwierciedla się w tym jak wyglądamy jakbyś nie wiedziała

lornetka malować nikt się nie musi, ale kobieta bez wyraźnych brwi i rzęs wygląda zwykle jak wypłosz, a nie każda jest lesbijką jak Ty lub jest wyzuta z wszelkiej próżności niczym św. Aleksy, więc skoro kobiety mogą wyglądać naprawdę dużo lepiej małym nakładem sił i środków, to z tego korzystają lejąc na "naturę". sama jestem ładną kobietą, a z makijażem i tak wyglądam dużo lepiej. proste. do reszty makijaż naprawdę nie służy wyłącznie zakrywaniu trądziku.

Juz pisalam ,ze dla mnie dbanie o siebie oznacza prawidlowa diete i aktywnosc fizyczna. Wiec spokojnie, z moim odzywianiem sie wszystko w porzadku. Mozesz odetchnac :)

kobieta bez wyraźnych brwi i rzęs wygląda zwykle jak wypłosz - Twoja osobista opinia, nieco dziwaczna. Czy dotyczy to tez mezczyzn? nie każda jest lesbijką jak Ty - nie jestem lesbijka ;) skad taki wniosek? skoro kobiety mogą wyglądać naprawdę dużo lepiej - lepiej? Twoja prywatna opinia:)

zgadzam się zadbanie to nie chemia, kosmetyki i szmaty tylko sport chociażby rekreacyjnie i odpowiednie odżywianie.

Dla Ciebie makijaż jest zbędny,a dla wielu kobiet jest codziennością. Są kobiety,co ładnie i bez niego wyglądają. Ale znam też takie którym by się przydał,bo im się wydaje,że nie jest potrzebny......bo one tylko mówią,,jest zbędny,niszczy cerę'' to też liczy się jednej kobiety,która właśnie jest tak zapuszczona,że nóg nie goli czasami :P

Czy mezczyzna bez makijazu i z owlosionymi nogami tez jest zapuszczony?

14:25 mam zaburzenia odżywiania od prawie 20 lat, a paznokcie zawsze miałam i mam piękne i twarde jak stal i na ich wygląd nie ma wpływu nawet roczna głodówka 500 kcal. te wszystkie "mundrości" o wpływie diety na wygląd można sobie w tyłek wsadzić, bo jak ktoś ma beznadziejne paznokcie, to zawsze będzie takie miał- widzę po koleżankach, które znam z dzieciństwa. jedni jedzą "syfy" i mają piękną cerę, a inni żeby się zesrali, to całe życie wyglądają jak kupa.

Mysle, ze makijaz jest zbedny dla kazdej kobiety.

te bez makijażu i niby naturlane są najbardziej zaniedbane:O upasione, podkrążone oczy, nieogolone nogi, odrost an pół głowy, zniszczone ręce i brudne też żółte stopy:O

Porównujesz mężczyzny owłosienie na nogach do kobiety? :D Ja p*****le,gratuluję głupoty. Nigdy bym nie wyszła na plażę,czy w krótkich spodniach w owłosionych nogach jako kobieta. To jest według Ciebie normalne? :D

Posiadasz jakies statystyki na temat korelacji braku makijazu z upasieniem i brudnymi stopami?

Tak, porownuje. Zarowno kobiety i mezczyzni posiadaja owlosienie na nogach( i w innych miejscach). Jest to calkowicie normalne. Nie jest zaburzeniem. Jako kobieta masz od dziecka wmowione, ze wlosy na nogach sa obrzydliwe. Nie znaczy to jednak, ze jest tak naprawde.

piszę Ci co obserwuję na codzień ale jak widać Ty i tak wiesz lepiej:O i jeszcze porównujesz nieogolonych facetów do kobiet:D tyłka też możesz nie golić jak będziesz miała włosy jak chcesz :D

Jeszcze kilkadziesiat lat temu kobiety bez oporu eksponowaly swoje owlosione konczyny :P Za to ta ktora nie miala na glowie trwalej byla uznana za nienormalna ;)

tak, owszem- dotyczy to mężczyzn- chyba nie każdy jest tak samo atrakcyjny nawet wg ciebie? blade, niewidoczne brwi sprawiają, że spojrzenie jest mniej wyraziste i tyle. siniaki pod oczami czy pająki na nochalu nie dodają uroku także mężczyźnie. i kto powiedział, że facet nie może się malować? Brad Pitt się maluje i co z tego? czyli jednak można. i to wszystko oczywiście kwestia gustu i są osoby, które lecą na "wypłosze", ale większość nie zwróci uwagi na kobietę bez wyrazistego spojrzenia z bladymi cienkimi ustami, a jak do tego taka osoba nie powala rysami twarzy, to już w ogóle równie dobrze może być przezroczysta.

Dlaczego mialabym nie porownywac owlosionych mezczyzn do kobiet? Mezczyznom i kobietom rosna w pewnych miejsach wlosy, jednak tylko kobiety udaja, ze rosna im tylko i wylacznie na glowie;)

Oczywiscie, ze nie kazdy mezczyzna jest dla mnie atrakcyjny. Najmniej atrakcyjni sa ci, ktorzy sie maluja:)