Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość XardasLord

Dziewczyna mnie rzuca - nietypowo pomocy!

Polecane posty

Gość XardasLord

Witam, Zanim opiszę swój problem, to może zacznę po prostu od początku żeby wszystko było jasne. Bardzo mi pomożecie, jeśli wyrazicie swoją opinię i porady dla mnie. Na wstępie napiszę, że mam 22 lata, studiuję, a moja dziewczyna o której będzie mowa jest rok młodsza (21 lat) i też się uczy. Mój tata uczy w jednej ze szkół i tam właśnie któregoś dnia pojechałem z ojcem na pierwsze jego zajęcia i jako że jestem informatykiem pomagałem mu ze sprzętem itd. I tam poznałem właśnie fajną dziewczynę, do której później odezwałem się poprzez facebooka. Później umawialiśmy się na spotkania razem, było fajnie i od dnia 1 marca byliśmy już razem parą. Wszystko układało się świetnie. Dodam, iż jest to moja pierwsza dziewczyna. Ona była już wcześniej z dwoma facetami, z jednym około rok czasu a z drugim nieco krócej. Dodam, że były to bardziej związki na odległość bo mieszkali oni na południu Polski i obaj byli sporo starsi bo prawie pod 30 lat. Jeśli chodzi o nas, to byliśmy kilka razy w kinie, chodziliśmy na spacery itd., wszystko fajnie. Ona z czasem zaczęła narzekać, że nie zabieram jej nigdzie na kolacje, do restauracji itd. Oznajmiałem jej, że ja niestety nie mam na razie tak pieniędzy żeby na takie wypady móc sobie pozwalać. Owszem, byłem z nią po tym incydencie raz na kolacji i było okej. W maju jej mama (a tylko z nią mieszka, bo tata nie żyje) wyjechała na kilka dni do siostry do Anglii. Byłem z nią w domu sam, nocowałem czasem i właśnie moim zdaniem ważna rzecz się wydarzyła wtedy. Ważną kwestią w tym przypadku odgrywa moim zdaniem rola, że jestem jeszcze prawiczkiem. Owszem, zadowalaliśmy się wzajemnie, ona poprzez to potrafiła dojść, ja również. Ale gdy zdecydowaliśmy się na seks, to poprzez stres, który mi towarzyszył (bo chciałem aby było jej bardzo dobrze, żeby wszystko wyszło) nic z tego nie wyszło. Jeśli chodzi o mnie jestem zdrowy, tylko po prostu stres robi swoje. Powiedziałem jej od razu o tym, że stresuje się bo chcę dla niej jak najlepiej ona powiedziała że to rozumie. Następnego dnia również chcieliśmy się kochać i sytuacja się powtórzyła, nie dałem rady ;/ Szczerze to po tym fakcie bardzo się zmartwiłem. Ona od tamtej pory zaczęła mi mówić, że nie pasujemy do siebie. Ja tłumaczyłem, że to wszystko przez to że chcę dla niej jak najlepiej, a efekt jest taki jaki jest. Przez maj i czerwiec jakoś zauważyłem jakby mniej się starała w naszym związku. Bardziej to ja o wszystko dbałem i chciałem żeby była szczęśliwa ze mną, ale ona co jakiś czas powtarzała, że nie pasujemy do siebie chyba. Od 1 lipca z koleżanką znalazła sobie pracę we Władysławowie. (100km od naszego miejsca zamieszkania). Jako że mam do dyspozycji domek nad jeziorem to pod koniec czerwca wyjechaliśmy we dwoje na jedną noc właśnie tam do domku nad jezioro. Było to tak jakby pożegnanie z tym, że ona wyjeżdża na wakacje do pracy. I chciałem z nią wspólnie spędzić tą noc, ona się zgodziła. Spacerowaliśmy itd, a w nocy znowu się zbliżyliśmy i kolejna klapa. Tłumaczyłem się jej, że coś z tym zrobię, albo dla odwagi zainwestuję w tabletki (viagrę, kama grę), aby pozbyć się tej psychicznej impotencji, bo sporo o tym czytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XardasLord
Dnia 1 lipca odwiozłem ją razem z koleżanką tam do pracy do Władysławowa. Spędziłem z nią jeszcze jedną noc tam w pokoju gdzie razem mieszkały. I następnego dnia pożegnałem się z nią i wróciłem do domu. Smsowaliśmy, co jakiś czas dzwoniliśmy do siebie. Aż w końcu jakoś po tygodniu zauważyłem że jakoś coraz rzadziej piszemy ze sobą, zauważyłem że troche mnie olewa. Argumentuje to brakiem czasu, ale ja w to nie wierzę. Bo pracuje zawsze od 18-24. Od rana do 18 ma wolne ale i tak mówi że nie ma czasu żeby ze mną pisać. I najwyżej pisze rano że wstała, potem koło południa że na plaży jest i wieczorem po pracy że już koniec, albo nawet i po pracy już nie pisze. A ja ciągle o niej myśle, rozmawiałem z nią o tym, ale ona upracie twierdzi że nie ma czasu. Postanowiłem 3 dni temu spotkać się z nią (spotkanie zaplanowane już z tydzień temu). I dzień przed wyjazdem moim do niej ona mi napisała, że nie ma czasu, żebym nie przyjeżdżał. Że spotkamy się po wakacjach jak wróci do domu. Ja się wkurzyłem bo wszystko było zaplanowane, ona na 18 do roboty dopiero a ciągle uparcie mówi że czasu nie ma dla mnie. Ja mimo wszystko jej napisałem że przyjade i przyjechałem. Wkurzyła się gdy się zobaczyliśmy, nawet nie było przywitania, buzi, chodzenia za rękę itd. Ciągle mi gadała, że jest wkurzona na mnie, chociaż nie chciała powiedzieć dlaczego. Takie babskie fochy. Głupia sytuacja. Dzień zleciał, a my ani chwili zadowoleni z siebie nie byliśmy… Gdy poszedłem odprowadzić ją do pracy to nasze pożegnanie wyglądało w ten sposób, że ja chciałem jej dać buzi, powiedziałem że cały czas tęsknie za nią itd, a ona po prostu do mnie powiedziała „Nara idź już”. Aż płakać mi się chciało, po prostu odwróciłem się i odszedłem. W samochodzie zacząłem płakać ;/ Zapomniałem dodać że w międzyczasie jej koleżanka wróciła tu do domu na jeden dzień. Ja wtedy przygotowałem dla dziewczyny prezent, napisałem własnoręcznie kartkę, że tęsknię za nią, kocham ją itd. Żeby wiedziała że zależy mi na niej, myślę o niej. Ona mi potem w sms podziękowała za to, była zadowolona. Od tamtego czasu jak wyjechałem, nie napisała do mnie w ogóle sms. (Minęły 3 dni). Na facebooku zauważyłem, że w ogóle skasowała swoje konto i ja kurde nie wiem co mam myśleć teraz o tym wszystkim;/ Bardzo ją kocham, nie chcę jej stracić, ale to wszystko ta tęsknota i moje starania męczą mnie bardzo  Wyszedłem z takiego założenia, że ja już nie będę do niej pisał ani dzwonił. Jak jej zależy to sama do mnie napisze. Nie wiem czy to dobre wyjście z tej sytuacji ;/ Ja zawsze jak o niej sobie przypomnę to łzy na oczy mi się cisną… Gdy wróci z pracy 1 września do domu to ja myślałem o jakimś prezencie dla niej w domu żeby przygotować, bo to będzie nasze wspólne 6 miesięcy razem. Jej mama bardzo mnie lubi, więc mógłbym na pewno u niej w domu coś przygotować, żeby była niespodzianka. No ale nie wiem teraz jak w takiej sytuacji jestem i jeśli nawet się nie odezwie przez te całę wakacje to czy opłaca się tak starać bardzo dla niej, chociaż ten ostatni raz. Czy już nie warto. Pomóżcie proszę co w takiej sytuacji najlepiej robić, bo wiem, że ja mogę trzeźwo na to wszystko nie patrzeć i myśleć źle. A osoby trzecie mogą doradzić mi bardzo wiele. Pomocy!  Wybaczcie że tak długo i w 2 wiadomościach, ale inaczej nie mogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam, myśle, że byłeś dla niej tylko przejściową sytuacją, nie wyobrażam sobie nie utrzymywać kontaktu z chłopakiem, a ona to zrobiła, albo poznała kogoś innego, może chce być sama, bądź szuka starszego by jej zapewnił "nieco :więcej, chodzi mi o kase i o sex, a całe życie kręci się wokół kasy i sexu:)daj sobie z nią spokoj, nie jest Ciebie warta, jeszcze w życiu spotkasz miłość swego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no facet, niestety ale wyglada na to, ze juz dla niej nie istniejesz. Pierwszy raz, ok, stres....ale to zdarzylo sie kilka razy, wiec sie nie dziwie dziewczynie, ze stwierdzila, ze do siebie nie pasujecie. Na wyjezdzie, bedac z dala od ciebie, zdala sobie sprawde, ze do ciebie nic nie czuje i tyle. Daj sobie z nia spokuj, bo panna nie jest absolutnie zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solrisa
jesteś bardzo dobrym uczuciowym czlowiekiem , bardzo dobrym chlopakiem , partnerem . podziwiam w Tobie te uczucia , przy seksie się bardzo przejmowaleś tym , robisz własnoręczne prezenty .. nie jedna dziewczyna marzy o takim facecie ... wiem że ją kochasz ale może ona nie zasługuje na Ciebie . odrzuca dlatego że ty się starasz ... takie są Kobiety . może jest innym typem. kręci ją coś innego ... przeszkadza jej to że ty nie możesz tego robić a ona chce bo już jest doświadczona . Po prostu ona Cię nie rozumie ! to wszystko jest pokręcone , haotyczne .. w glowie kobiety jest tysiąc myśli na sekundę , same nie wiemy czego chcemy (wiem po sobie ) często nie doceniamy.ja radzę Ci nie być nachalnym i czekać na jej krok , jeśli się odezwie itd.. wszystko się ułóży , może zrozumie. jeśli nie i jeśli powie że nie chce z tobą być pogódz się z tym blagam cię ! wiem że teraz wydaje Ci się to niemożliwe ale gwarantuje Ci to że z takim zaangażowaniem i uczuciami , delikatnoscia spotkasz jeszczę tą jedyna która to doceni ! pozdrawiam SOLRISA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopaku!! nie przejmuj się nie jest warta Twojej osoby, widać że ma Cię totalnie gdzieś... gdyby jej zależało to by Cię nie olewała. Poszukaj sobie kogoś innego. Nie myśl o niej. Ona już od dawna żyję na tych zasadach, układa sobie życie na nowo. Radzę Ci zrób to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie jest ciebie warta. Widac ze jestes bardzo wartosciowym czlowiekiem i kiedys uszczesliwisz pewna dziewczyne a wszystkie inne beda jej zazdroscic takiego faceta :) Nalezysz do gatunku wymierajacego, dzentelmen z wielkim sercem. Pozdrawiam cie i glowa do gory :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie staje Ci to co się dziwisz, że dziewczyna nie chce mieć za chłopaka impotenta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XardasLord
Dzięki Wam za Wasze opinie. Bardzo mi pomagają i dają do myślenia. Jako że jestem zakochany to po prostu trzeźwo na to wszystko też nie patrzę i dlatego każda Wasza opinia jest dla mnie bardzo bardzo pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baba to napisała facet do tego "informatyk" (!) w życiu by tyle nie napisał... zwłaszcza dorzucając nieistotne szczegóły / dygresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XardasLord
To Twoja opinia. Ja chciałem opisać wszystko szczegółowo, bez względu czy to istotne czy nie - dla mnie wszystko jest istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę, że nie jest Ciebie warta. Ludzie tu dobrze radzą. Pewnie oczekiwała więcej (poprzedni panowie, pewnie dawali więcej). Cóż, jest młoda i głupiutka, skoro nie potrafi dostrzec co jest w życiu ważne. Tobie przejdzie, zanim się obejrzysz, poznasz tą jedyną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ona cos do ciebie czula, to by ci sie rzucila na szyje jak przyjechales, a on ci zrobila awanture i chciala sie ciebie jak najszybciej pozbyc. Jeszcze to jej pozegnanie. Czlowieku, ona ma juz tam innego dlatego tak sie zachowywala. Daj sobie z nia spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XardasLord
Macie rację, najlepszym wyjściem byłoby zapomnieć o niej ale łatwo to mówić ;/ Boję się tylko że moge nie znaleźć kochającej kobiety bo nieśmiały jestem ;/ Myślałem, że tutaj się ułoży. Ale jej zachowanie jest jednoznaczne. Bardzo pomagają mi wasze opinie, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×