Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slonica pytalska

mamy karmiace mm z wyboru, ile mialyscie lat jak urodzilyscie?

Polecane posty

Gość nieidealna matkaa
pudło ;) mój pierwszy facet był moim ostatnim :D a Ty ilu facetom d**y dałaś dziwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnojek jeden.
pewnie poznalas go jak robilam mu loda za gumki do wlosow :) 17 lat i dziecko??? no nie wiem kogo tu od dziwiek wyzywasz ale uwazam ze powinnas spojrzec na siebie :) Ja w wieku 17 lat w ciaze nie zaszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnojek jeden.
pewnie poznalas go jak ROBILAS mu loda za gumki do wlosow 17 lat i dziecko??? no nie wiem kogo tu od dziwiek wyzywasz ale uwazam ze powinnas spojrzec na siebie Ja w wieku 17 lat w ciaze nie zaszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wyszło szydło z worka kto robił lody za gumki do włosów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no żenujące: 27- wykształcenie wyższe; A co ma piernik do wiatraka :-D Nieidealna mamo nie mów hop, póki nie przeskoczysz, drugie dziecko jak zachoruje to się możesz nie pozbierać. Pierwsze na bieżąco wywala toksyny w chorobach a drugi widocznie zbiera na coś większego, aczkolwiek nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 lat, pierwsze dziecko, wykształcenie wyższe, karmię piersią już ponad 7 msc i zamierzam karmić nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32 lata i wyzsze wyksztalcenie,nie karmilam piersia z wygodnictwa,nie interesuje mnie zdanie innych,nie mam zamiaru zatracac sie w macierzynstwie jak wiekszosc kobiet tutaj,poza dzieckiem mam swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu nie martw się ;P nie zbiera toksyn na nic większego- co za głupota :D A ty od tych gumek... śmieszna jesteś :D i gratuluję zajęcia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nie można zrobić w spokoju kupy ale ile to trwa?Nie wiesz bo nie karmiłaś, tak ciężko jest przetrwać ten początek :O karmię 15 miesięcy i jakoś mogę uprawiać, sport, żeglować, normalnie pracuję po macierzyńskim itd. Większość osob ma nikłe pojęcie o karmieniu piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co by nie gadać, to jest uciążliwe pod wieloma względami. co z tego, że mogłabym żeglować jak nie mogę nażreć się hamburgerów albo chipotle, zapić tego colą, wciągnąć kreskę i wypić kilka mojito. chyba że jesteś jakąś "eko" wariatką co i tak je tylko dania z parowara albo się nie przejmujesz, ale wtedy twoje mleko jest guzik warte. i naprawdę nie dla każdej priorytetem jest żeglowanie i sport, niektóre po prostu chcą usiąść na tyłku w spokoju albo wyjść z domu zamiast robić za mleczarnię i być uwiązaną do dziecka jako jedyna karmicielka. zresztą jak masz dwulatka, to inna historia i bez porównania do karmienia w pierwszych m-cach, kiedy rzeczywiście przynosi, to dziecku korzyść i jest o wiele bardziej absorbujące niż dokarmianie wielkiego byka. podział obowiązków też jest bardziej proporcjonalny przy karmieniu mm. w ogóle jest mnóstwo plusów dla kobiety i jej wygody. nie odradzam karmienia piersią- wiadomo że naturalne i zdrowe, co nie znaczy, że fajne i miłe. wiadomo: jedne się poświęcą, inne wręcz polubią kp, jeszcze inne oleją- każdy robi ze swoim dzieciakiem co chce i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata, 1dziecko, wyksztalcenie wyzsze. Karmilam jedynie piersia 2tyg, najpierw nie umial zlapac piersi, pomocy poloznych zadnej, kapturki w koncu pomogly, ale syn ciagle wisial na piersi, a jak nie to placz, spal po godzinie, po 3tyg od wyjscia ze szpitala nie osiagnal wagi urodzeniowej, zaczelam dokarmiac- inne dziecko. Ale wtedy pokarm mi zaczal zanikac. Wiem, ze gdybym przemeczyla i siebie, i dziecko to pozniej byloby latwiej z kp. Mimo tego nie mialam zamiaru tego robic, nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*po 2tyg od wyjscia ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wolisz wpieprzać śmieci niż karmić dziecko, to nie mam o czym z tobą dyskutować. Nawet niech będzie te pół roku w ciągu całego naszego życia tak ciężko wytrzymać :O żeby karmić wyłącznie piersią, naprawdę wielkie poświęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjść z domu zeżreć hamburgera, nachlać i wypalić pakę fajek :p tak to spędzają czas mamuśki a zarzucają innym brak zainteresowań. Nie można po prostu nie lubić hamburgerów, nie palić nałogowo i wytrzymać bez uchlewania się? Jak na standardy kafeterii chyba nie, bo jest się eko-mamuśką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 lat i od 2 miesiecy jestem szczesliwa mama Zuzi. Ja akurat nastawilam sie na kp, lecz w przypadku mojej corki musialabym caly dzien byc na cycu, wiec ja dokarmiam mm. Ale staram sie glownie piersia, i mam czas na wszystko - sprzatam, gotuje, bywam duzo poza domem, nawet ostatnio umylam 9 okien w domu, wiec zyje aktywnie nie zamknelam sie w domu z powodu kp. Mam czas na makijaz, pomalowanie paznokci, i zrobienie fryzury. Poza tym duzo tez daje to ze maz mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 lat, karmienie mieszane - mialam malo pokarmu ale nie chcialam zupelnie zrezygnowac z kp dla dobra dziecka. karmilam ja 2-3 razy dziennie piersia, reszta mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, lubię zjeść co lubię, a nie to co jest zdrowe, a pół roku, to szmat czasu- i tak już żyłam jak mnich przez 9 m-cy i mam tego po dziurki. poza tym żadna przyjemność czuć się wyłącznie jak mleczarnia i robić wszystko z myślą, żeby produkować dobrej jakości mleko niczym dojne krówsko i ignorować własne potrzeby. poza tym, to tylko jeden z wielu minusów karmienia piersią, wcale nie największy. raczej poboczny. a mnie dziwi, że was dziwi, że można przedkładać własny komfort nad karmienie cyckiem, ale typowe matki polki- zajadały by stolec swojego noworodka jakby usłyszały, że to korzystne dla ich maluszka i klęły na baby, które się wzbraniają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własny komfort nade wszystko? Po co ci to dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie chcesz,być krową a dajesz mleko od krów swojemu dziecku jak to nazwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ٩(●̮̮̃•̃)۶
popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam z góry zaplanowanego karmienia mm. byłam nastawiona raczej pozytywnie do karmienia piersią, ale był to dla mnie koszmar, byłam chora z przemęczenia i zaczęłam wręcz czuć agresję wobec dziecka, że mam z nim taki krzyż pański. całe szczęście, że odpuściłam. i owszem, cenię swój komfort- nie jetem tylko dodatkiem do dziecka i nadal mam swoje życie, a nie tylko bycie mamusią i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28lat,karmie z wygodnictwa. Dostala pare razy butle,bo mialam kryzysy i w*****aloby mnie to gotowanie,sterylizacja-te moje dziecid wielki szum robi. Chcd jesc juz,natychmiast!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:35 masz chyba problemy z logicznym myśleniem. gdzie tu widzisz jakąś sprzeczność, jeżeli napisałam, że nie jestem dojną krową, to znaczy, że uważam produkcję mleka za domenę krów i cóż w tym dziwnego, że to właśnie krowie mleko daję dzieciakowi? i uwaga- to powyżej, to nie jest argument na korzyść karmienia mm dlaczego , tylko wyjaśnienie dlaczego masz problemy z logiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ٩(͡๏̯͡๏)۶٩(͡๏̯͡๏)۶٩(͡๏̯͡๏)۶
A ja mam wykształcenie najwyższe i nie karmię wcale, niech samo najpierw pójdzie zarobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiałam się szczególnie z tych wykształceń, bo niby co ma one z inteligencją czy potrzebą życia na poziomie (również intelektualnym), a najbardziej ubawiłam się z "wykształcenia ściśle związanego z medycyną"... Mycie podłogi w szpitalu czy jak. Jest medycyna z wydziałami lekarskimi, farmacja etc albo nie. Czy księgowość jest związana z AWF? Hm, w sumie biega się od biurka do biurka... Rxzuca do kosza papierami pewnie też:) I to ścisłe wykształcenie pisze, że kp nie ma wpływu na zdrowie dziecka... UUUUUUUUUUUhahahhahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedź z 23.59 jest najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się wyższe wykształcenie, nie świadczy o inteligencji w dzisiejszych czasach gdzie każdy może zapłacić i skończyć "Akademię Pana Kleksa" oddział w Poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 i kp 3 miesiące, 29 i kp 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30. nieodpowiadalo mi nocne wstawanie, na mm wstawalismy na zmiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×