Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slonica pytalska

mamy karmiace mm z wyboru, ile mialyscie lat jak urodzilyscie?

Polecane posty

Gość slonica pytalska
Jak pisalam w moim otoczeniu wszystkie kobiety karmily piersia po kilka miesiecy co najmniej - srodowisko naukowcow, artystow I biznesowe - wszystkie panie z wyzszym wyksztalceniem. Ja tez karmie piersia, ale dopiero 3 miesiace I mialam kilka kryzysow, ze chcialam to rzucic "w p**du", ale na szczescie wtedy maz dawal butelke z moim mlekiem. Grunt to organizacja -teraz codziennie sciagam jedna dodatkowa porcje mleka I mroze, wiec spokojnie moge isc pobiegac czy na basen. Na szczescie mam wyluzowane kolezanki I jak idziemy w weekend na spacer, w towarzystwie mieszanym (matki z dziecmi I niematki), to wszystkie dzieci nasze sa I wtedy kolezanki zabawiaja mi moje niemowle I nie przeszkadza I'm jego wrzask :) a jak juz sie nie da uspokoic to wyskakuje z cycka. Nie chce mi sie bawic z butelkami. Juz samo mycie laktatora mnie doprowadza do szalu, a robie to raz dziennie :) I hamburgery jem. Nie zamierzam robic z siebie cierpietnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie karmiły od 10 miesięcy do 18 miesięcy każde z dzieci, wszystkie mają wyższe wykształcenie jak już to kogoś interesuje. Ich koleżanki i kumpele też karmiły takie środowisko związane z nauką,szkolnictwem i medycyną itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście odpisałam niezgodnie z zapytaniem, bo karmiły piersią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonica pytalska
Na temat, choc nie bezposrednio na pytanie zawarte w tytule. Dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja biedna siostra urodziła dwoje dzieci, jedno w wieku 20 lat, drugie półtora roku później, karmiła synów piersią do 15, 18-tu m-cy. bo.... matka i teściowa nie dopuszczały innej możliwości :O teraz ma 45 lat i jest wrakiem człowieka - schorowana, nigdy nie doszła do siebie po tych dwóch ciążach, strasznych porodach (jest bardzo szczupła, a dzieciaki były spore) i tym cholernym karmieniu :( ja urodziłam moją córcię, pierwszą i jedyną, w wieku 40 lat, cesarka na życzenie, od początku karmienie mieszane (tyrady matki i mojej teściowej zakończyły się wcześniej niż zaczęły), od 2 m-ca tylko mm, mała przesypia całe noce od połowy 4 m-ca - cud, miód i orzeszki :) jestem wyspana, zrelaksowana, doszłam do siebie szybko po ciąży, macierzyństwo jest dla mnie prawdziwą frajdą, jak sobie przypomnę moją siostrę te 20 lat temu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak od karmienia. Ludzie żrą byle co i myślą, że pojadą na tym paliwie, brak uzupełniania składników odżywczych. Jak urodziła rok po roku to nie ma co się dziwić, organizm potrzebuje czasu na regeneracje i już to widzę jak prawie do końca ciąży karmiła piersią ;) Spytajcie swoich facetów czy ich samochody jeżdżą na najgorszej benzynie czy ropie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość u mnie karmiły od 10 miesięcy do 18 miesięcy każde z dzieci, wszystkie mają wyższe wykształcenie jak już to kogoś interesuje. Ich koleżanki i kumpele też karmiły takie środowisko związane z nauką,szkolnictwem i medycyną itp 25.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość oczywiście odpisałam niezgodnie z zapytaniem, bo karmiły piersią oczko.gif bbbbbb u nas połowę dzieci przyszło na świat przez cc i druga połowa sn, żadna z matek nie jest wrakiem człowieka, dbają o siebie, żadna nie zbliża się do górnej granicy prawidłowej wagi łączy je jedno nie lubią śmieciowego jedzenia, nie palą a piją alkohol okazjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do końca ciąży nie karmiła, jakoś tak do 6, czy 7 m-ca, bo potem lekarz jej zabronił - karmienie wywoływało skurcze macicy, co groziło przedwczesnym porodem, a ona miała szyjkę macicy niewydolną, bo rozszarpaną pierwszym porodem jadła rzeczywiście można by powiedzeć byle co i była cieniem człowieka - na wszystko musiała uważać, bo obaj chłopcy mieli po pierwsze skazę białkową, po drugie straszne kolki tak miniej więcej do pół roczku nie wiem czemu się na to godziła, chociaż z drugiej strony była tak zaszczuta przez mamę i teściową, że było jej już chyba wszystko jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna byc zaszczutym przez matke i tesciowa? ja mam zamiar karmic dziecko mm po wyjsciu ze szpitala i tesciowa moze mi naskakac ze hohoho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonica pytalska
Przykro czytac, ze starsze kobiety zmuszaly mloda matke do kp, skoro wyraznie nie sluzylo to jej zdrowiu. Wyobrazam sobie co czula, kobiety w rodzinie mojego meza jedyne co interesowalo po urodzeniu naszego dziecka, to czy karmie piersia I czy mam wystarczajaco pokarmu oraz czy pokarm nie jest za chudy, bo dziecko placze. Jestem zwolenniczka szkoly, ktora twierdzi, ze matka ma tyle pokarmu ile potrzebuje dziecko I pokarm jest tlusty w sam raz I pomimo, ze mam ponad 30 lat I wlasny rozum, to na poczatku rylo to mi troche psyche. Moja mama wlasnie przez takie gadanie innych bab I wymysly komunistycznych poloznych zaczela mnie dokarmiac po drugim miesiacu, bo lubilam podjesc I wiadomo, ze w efekcie tego wkrotce laktacja sie zatrzymala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J to mam zwyczaj robienia na zlosc tesciowej ale kulturalnie:) Skrytykowala mnie, ze planuje cesarke a ja grzecznie pomachalam jej skierowaniem przed oczami i skwitowalam: takie mam zalecenia samego ordynatora:) I zamnkela buzke:) KOmpletnie nie rozumiem jak mozna poddac sie starym babom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak człowiek da się traktować, tak go traktują a co ona nie miała swojego rozumku? Dla mnie to ściema :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie mama i teściowa to nie stare baby tylko nasze matki, szanuję je i ich zdanie ale i tak robię po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się ma 20 lat to można, mnie matka i teściowa (moja) też próbowały "przekonywać", ale mam 40 lat i w doopie to co mówią inni, jeśli nie mają racji oczywiście ;) nawet mój teść się dziwił - no patrzcie nie karmiony (w sensie jak je mm to tak jakby nie jadł wcale) a rośnie :P już nie wspominam nawet jaka była pierwsza reakcja na moje plany co do porodu przez cc :) (ale, co ciekawe,drugiej reakcji juz nie było) - ale nie chciałam podzielić losów porodowych mojej siostry, mamy podobną budowę, a ja dodatkowo byłam 20 lat starsza, więć w grę wchodziła tylko cesarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie tesciowa nie jest moja matka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 32 lata i nie wyobrazam sobie aby ktos mnie zmuszal jak mam rodzic czy karmic,za stara jestem na takie cos zazwyczaj kulturalnie sie usmiecham i wypuszczam 2 uchem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasze matki, czyli matka mojego męża ona go urodziła i wychowała, należy się jej szacunek. Z resztą nie wiem może pochodzicie z jakiejś patologi gdzie matka krzywdziła dziecko... wtedy szacunek się nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze matce meza nalezy sie szacunek ale to nie znaczy, ze ma dyktowac jak wychowywac dziecko.Mozna wysluchac, pokiwac glowa, usmiechnac sie, ale nie masz obowiazku robic jak jej sie podoba. Czy ktos tu pisze o wyzywaniu od starych bab tesciowej? Czytaj ze zrozumieniem....Tak samo jak nie nazywasz tesciowej mama , nie oznacza to braku szacunku. Ja np do tesciowej nie mowie mamo bo strasznie przezylam nagla smierc mojej mamy i bardzo dlugo leczylam sie z depresji i slowo ' mama' nie przejdzie mi przez usta i tesciowa to rozumie i szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonica pytalska
Widze, ze nie tylko mnie razi jak kobiete, ktora urodzila I wychowala osobe, ktora kocham nazywa sie stara baba. Co za kulturalny topik, az milo sie pisze mimo roznic w opiniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szacunek tesciowej jak najbardziej sie nalezy ale to ty decydujesz jak wychowujesz wlasne dziecko i skoro chcesz karmic mm to smieszne byloby gdyby tesciowa zmuszala cie do piersi a ty bys robila jak ci kaze trzeba umiec odmawiac ale grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiscie nie wyobrazam sobie aby ktos doroslej kobiecie, po porodzie- mial dyktowac jak ubierac dziecko, jak karmic , jak opiekowac sie. Takie rady zawsze przyjmuje grzecznie ale wypuszczam 2 uchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co napisAŁA
"matki polki- zajadały by stolec swojego noworodka jakby usłyszały, że to korzystne dla ich maluszka i klęły na baby, które się wzbraniają" To raczej ty to w swoich postach obrażasz, ośmieszasz każdego kto nie żyje jak ty. Jak wiele masz innym do zarzucenia a jaka dumna jesteś ze wszystkiego co robisz nawet z tego "chlania i wpierdalania hamburgerów". I to są te pasje. Nie ma sie czym chwalić dziewczyno. Mój Boże jakaś ty "lepsza" od innych i butna. nie ma to jak swoje wady wciskać jako rzekome zalety a czyjeś zalety przedstawiać w ośmieszający obraźliwy sposób. Dowartościowujesz się tu na forum czy co ? Wszystkiego się czepiasz, toksyczna jesteś i bezczelna a sama nie reprezentujesz sobą nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem dlaczego dla kogoś kp jest męczące. Ja sobie karmie na leżąco i odpoczywam. Dzidziuś jest cichutki. Nie trzeba go dźwigać ani zabawiać. Mogę sobie w tym czasie spokojnie czytać, odpalić laptopa. Pomiędzy karmieniami nie mam juz takiej mozliwosci i wtedy jestem właśnie zmęczona. Mnie karmienie kojarzy się z odpoczynkiem. Aż się martwie co będzie jak odstawie dziecko od piersi bo wtedy będę musiała się zajmowac dzieckiem cały czas bez przerwy a o kompie będę musiała w ogóle zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem dlaczego dla kogoś kp jest męczące. Ja sobie karmie na leżąco i odpoczywam. Dzidziuś jest cichutki. Nie trzeba go dźwigać ani zabawiać. Mogę sobie w tym czasie spokojnie czytać, odpalić laptopa. Pomiędzy karmieniami nie mam juz takiej mozliwosci i wtedy jestem właśnie zmęczona. Mnie karmienie kojarzy się z odpoczynkiem. Aż się martwie co będzie jak odstawie dziecko od piersi bo wtedy będę musiała się zajmowac dzieckiem cały czas bez przerwy a o kompie będę musiała w ogóle zapomnieć. xxx A co, zanim zaszłas w ciąże, myślałaś że macierzyństwo polega tylko na chodzeniu 9 mcy w ciązy i cysianiu? Co za patologia... Bo komputer będzie musiała odstawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co robisz przy komputerze zapracowana matko ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne bo ja powinnam być 24 na dobe na nogach i karmić mm wtedy będę dobrą matką wg tych co oczywiście karmią mm i gardzą resztą. Do jakich paradoksów tu już dochodzi to się w głowie nie mieści. Ktoś się poświęca dla dziecka no to źle bo to znaczy że jest głupia matka polka i nie ma żadnych pasji. Ktoś sie nie poswieca źle co by nie robił to źle. Wy tu wszystkie zapracowana z pasjami a na kafe siedzicie. To się zdecydujcie w końcu czy to kp to dla was męczące poświęcenie czy przejaw lenistwa bo widzę że wy same już nie wiecie czego się czepiać. Ja już raz zrezygnowałam z tego forum bo mnie wkurzało. Teraz zajrzałam tu po pół roku i nie wiem po co bo widzę że nic sie tu nie zmieniło tylko gardzenie jedna drugą i zgnilizna. Nie można nic napisać. Nagle sie okazuje że karmienie piersią to zło no i w czasie karmienia powinnam w ściane patrzeć albo karmić mm wtedy bede w porządku. A po ukończeniu kp nie powinnam nigdy do kompa zaglądać bo to patologia. Tak samo jak wy do kompa nie zaglądacie. Hahaha Co za zakłamanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czasie karmienia powinnam w ściane patrzeć albo karmić mm wtedy bede w porządku xxx W czasie karmienia powinnaś patrzeć w dziecko, idiotko, i z nim nawiązywać więź - nieważne, czy karmisz piersią czy butelką. Uczepić dziecko do cycka i czytać ksiązkę, albo walić w klawiaturę laptopa - rzeczywiście, wielce mi oświecona cycem karmiąca mamusia... Skąd się takie wygodnickie baby biora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie że patrze na dziecko wystarczająco często w czasie karmienia, żeby się nim nacieszyć a ty idiotko na 1000 % nie patrzysz na dziecko w każdej sekundzie swojego życia bo to nierealne, a poza tym jak inaczej byś wtedy prawiła tu swoje mądrości. Internet nie służy tylko rozrywce, (choć rozrywka to nic złego, wręcz wskazana żeby nie zwariować) jednak bardzo często człowiek potrzebuje zasięgnąć ważnych informacji. Kiedy niby mam to robić. Kiedy dziecko śpi to zajmuje się scricte domem ale tych chwil jest niewiele. Wchodząc tu myślałam że czegoś cennego się dowiem z takich praktycznych porad ale się pomyliłam. Tutaj jest tylko wywyższanie się, plucie jadem, gardzenie drugim człowiekiem, traktowanie drugiego jak śmiecia na którym się można wyładować. Od innych wymaga się że mają być nierealnymi ideałami ale sobie tu nie ma żadna nic do zarzucenia, kążda tu jesr idealną matką. Ciekawe tylko co wasze dzieci robią w czasie gdy wy siedzicie na kafe przecież wy się w nie rzekomo wpatrujecie w każdej sekundzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyjcie sobie ten filmik co sobie kobita przygotowała na stoliku obok w czasie karmienia dziecka https://www.youtube.com/watch?v=CG-37ZU6L8E Mam rozumieć że jest idiotką, wygodnicką babą bo ośmieliła się przygotować sobie na stoliku coś do czytania. żenada. Wy już same nie wiecie czego się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35, sn, karmię od 2,5 roku :) obecnie moje dziecko w które się nie wpatruję non stop siedzi z dziadkami w ogródku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×