Cześć, mam 23 lata i jestem dziewicą

٩(͡๏̯͡๏)۶

Czy powinnam się tym martwić ?

JEST TU KTO ?

A co nam do tego. Pewnie ksiądz na spowiedzi się cieszy, bo jesteś taką perełką wśród grzeszników:-D

cześć, mam 30 lat i chciałbym Cię za żonę

no i jeszcze dziewczynę dobijaj komentarzami o księżach. nie masz pojęcia ile dziewczyn w Twoim wieku i starszych jest dziewicami, tylko się wstydzą przyznać. Martwić się nie powinnaś, ale pewnie i tak będziesz. Bylebyś nie robiła nic wbrew sobie i nie szła z pierwszym lepszym. bo gorsze jest upokorzenie i upodlenie, że przeżyłaś pierwszy raz z burakiem który cię nie kocha i zaraz zostawi, niż bycie dziewicą i stracenie tego z kim sama chcesz, z kimś z kim jesteś w związku. nikt Ci nie każe czekać do ślubu, ale lepiej być dziewicą i 28 letnią niż robić coś wbrew sobie. zależy jakie masz do tego podejście jak całkowicie "rozrywkowe" to zrób to z pierwszym lepszym, ale jak myślisz o seksie jako części związku, to czekaj, i nie przejmuj się tym co ludzie mówią :)

dużo jest dziewic 20+, to normalne przecież:)

Ja tam jestem prawiczkiem i mam 25 ;)

ja mam 24 i też jestem dziewicą, ale żeby od razu temat o tym zakładać ?

Ja 24 lata i prawiczek. I co z tego? Mój wybór i moja sprawa. Lepiej spojrzeć uczciwie w oczy swojej wybrance i z Nią dzielić swoją miłosc :)

Milo ze jestes jest sporo co są. Poprostu na każdego przyjdzie czas. Ja tracilem.prawoctwo w wieku 24

Preys a jesli Twoja wybranka mialaby kogos przed Toba? I bardzo by zalowala?

Trudne pytanie... ale gdyby żałowała i wiedziałbym, że mnie kocha - mimo to chciałbym z nią przeżyć swój pierwszy raz. Każdy popełnia błędy, nie każdy potrafi się do nich przyznać, a nie wszyscy za nie żałują. Ważne, aby być sobą w tym wszystkim. Żyć zgodnie ze swoimi zasadami (a nie całego otaczającego swiata), być OK wobec innych. I być szczęsliwym i móc rano wstać i spojrzeć w lustro i powiedzieć: Dobrze, że jestes sobą a nie ulegasz modzie czy działasz pod wpływem emocji. :)

I bądź z siebie dumna kobieto. Ja mam 20 lat, 4 partnerów i czuję się z tym okropnie, bo zupełnie nie było warto. Myliłam przyjaźń i zaufanie z pożądaniem. Trzymaj się i absolutnie nie martw, przyjdzie ten czas. Życzę Ci fajnego faceta, żeby Cię szanował i wam się ułożyło. Szczerze zazdroszczę szczęśliwie zakochanym. Ja na dzień dzisiejszy nie wierzę w miłość po tych rozczarowaniach.

jesli mam byc szczery to dziewictwo czy jego brak nie przeszkadza, jedynie czego bym nie zakceptowal nigdy to k****enie sie z byle kim, dla mnie taka kobieta to smietnik, to juz nie jest lubienie seksu a skrzywienie

Prff. K****enie się z byle kim to... Grzech :D hahah k***y teź by cię nie chciały. Koleżanka niewydymka powinna zasmakować seksu. Stara d**a, to już pod patologię podchodzi. Nic ci nie brakuje?