Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZielonaFaktura

Była mojego faceta

Polecane posty

Gość ZielonaFaktura

Hej mam problem, otóż mój chłopak z którym jestem od 2 miesięcy zostanie ojcem, jego była dziewczyna jest w ciąży. Byliśmy z Mateuszem bardzo szczęśliwi do czasu gdy jego była Anita nie zapukała do drzwi i nie oznajmiła,że jest w ciąży. Mimo to postanowiłam zostać ale ona wyraźnie próbuje wykorzystać sytuacje i odbić mi go. Ciągle pisze smsy o każdą głupotę,że czegoś potrzebuje, żeby jej pomógł,zawiózł,przywiózł to i tamto ostatnio nawet przyszła i chciała się z nim widzieć, kiedy jej powiedziałam,że go nie ma to ze złośliwym uśmieszkiem powiedziała,że poczeka i żebym się przyzwyczajała bo długo tu miejsca nie zagrzeje kiedy dziecko się urodzi. Kazałam jej wyjść i nie robić sobie nadziei, była wściekła. Potem zdzwoniła do Mateusza z bekiem jak okropnie ją potraktowałam...proszę poradźcie mi co mam robić? zależy mi na nim ale przez jej zachowanie nie wiem czy dam radę ciągnąć ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi uznawać ojcostwa, niech zrobi testy DNA - z drugiej strony Tobie też może zrobić dziecko i uciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Byli ze sobą 2 lata i to na 99% jest jego dziecko. Poza tym nie uciekł od dziecka bo o nim nie wiedział więc nie pisz głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bestyjaaaa
a co twoj facet na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Cóż...trudno mu jej odmówić ponieważ obiecał jej pomoc, w dodatku jej rodzice są daleko więc nie ma tu żadnej rodziny więc wiadomo jak jest, mimo licznych koleżanek ma dobry pretekst aby o wszystko go prosić.Jednocześnie po jej wyskoku wtedy w naszym mieszkaniu porządnie ją opierniczył i wytłumaczył jej,że nie chce już z nią być choć o dziecko i nią będzie dbał zawsze, wtedy dostała szału i powiedziała,że zabroni mu widywać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leonidija
przeciez ma prawo ulozyc sobie zycie i miec normalna rodzine z dala od r****cza-co-popadnie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj jaki z niego biedny niuniuś - zakutasił a teraz ODPOWIEDZIALNOŚĆ was dopadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie, po co się męczyć i na starcie mieć same problemy skoro można znaleźć sobie innego faceta bez zobowiązań wobec byłej kobiety? pomyśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Wiedziałam,że znajdą się osoby, które przez chamstwo będą próbowały się dowartościować :) piszcie sobie co chcecie wasz niski poziom mnie nie rusza. Co do ostatniej wypowiedzi,masz racje zastanawiam się nad taką ewentualnością ponieważ zdaje sobie sprawę,że ona już zawsze będzie wisiała nad nami jak cień i próbowała to rozbić. Co do Mateusza pomaga jej, zarówno jeśli chodzi o takie rzeczy jak zakupy, zawiezienie jej do lekarza itp jak i finansowo, więc zachował się tak jak to było w jego obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz twoja kolej na zaciążenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem warto sobie czasem odpuścić i się nie pakować w takie sytuacje. ewentualnie poczekajcie na narodziny dziecka i zróbcie testy DNA. skoro ona potrafi być taka bezczelna i perfidna to niewiadomo do czego jest zdolna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Zołzą to ona jest niezłą to fakt, to była jedna z przyczyn ich rozstania, ale była mu wierna z tego co wiem. Kiedy zaczęłam z nim być nie wiedziałam o ciąży dlatego teraz znajduje się w dość trudnym położeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Nie wiem sama co robić. Ostatnio chodzi mi jedno po głowie, mam straszną ochoę na seks z własnym ojcem... co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Współczuje ludziom, którzy są tak zdesperowani,że podszywają się pod innych, jak chcesz nam opisać swoje fantazje seksualne zrób to pod swoim nickiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jego relacji była mu wierna, ale jesteś pewna co tak naprawdę się działo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonaFaktura
Ja mogę się podzielić moją najdzikszą i najbardziej fikuśną fantazją - ostry seks z psem sąsiadów w jego budzie, chciałabym żeby rżnął mnie ostro drapiąc pazurami i skończył w c*pce zostawiając nasienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... Wydajesz się silną kobieta, ale to dopiero początek schodów... Jeśli wytrwasz przy nim, on przy tobie... Dziecko okażę się jego(na jego miejscu postarałbym się o potwierdzenie w formie badań genetycznych), to wierz mi, była utrudni mu życie do granic możliwości a prawo polskie jej w tym pomoże. Nie chcę Cię straszyć, ale to będzie piekielnie trudny związek jeżeli on okaże się ojcem a ty zdecydujesz się przy nim zostać. Trudny dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym bardziej, że jesteście ze sobą dopiero dwa miesiące. pytanie czy warto się angażować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StaryŻaglowiec porozmawiam z nim o badaniach genetycznych ale jutro, dziś jest u swojego brata pomaga mu remontować mieszkanie. Co do Anitki i problemów nie łudzę się,że nie wystąpią ponieważ dziecko jeszcze się nie urodziło a ona już robi problemy i miesza się między nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy 2 miesiące ale znamy się o wiele dłużej, zaznaczam jednak,że nigdy wcześniej nie doszło między nami do niczego, byliśmy tylko kolegami z uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście Cię podziwiam, mało jest takich kobiet jak Ty, znaleźć się w sytuacji takiej próby, a mimo tego bez zawahania zostać przy facecie... Dlaczego mi się nie trafiłaś ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś pewna że do niej nie chce wrocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam za was kciuki:) Dziecko jednak powinno mieć ojca... Jeżeli Twój będzie chciał nim być, a z tego co piszesz, będzie... Nie będzie mu łatwo... Tobie jeszcze trudniej... Nie zniechęcam Cię i nie straszę... Chciałbym tylko, żebyś była przygotowana na najtrudniejszą sytuację w swoim życiu, która nie potrwa tydzień, miesiąc - to będzie "przygoda" na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, kiedy ona dzwoni zawsze psuje mu się humor, niechętnie spotyka się z nią aby jej pomóc, zawsze wraca poddenerwowany ponieważ ona momentami zachowuje się jak gdyby nigdy się nie rozstali a gdy on sprowadza ją na ziemię zaczynają się płacze i złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StaryŻaglowiec dziękuje :) Mateusz bardzo interesuje się swoim dzieckiem i jestem pewna,że będzie wspaniałym ojcem. Co do ogółu sytuacji doskonale sobie zdaję sprawę jakie są realia...mimo wszystko zobaczę jak przebiegnie nasza rozmowa i jak rozwinie się sytuacja,biorę pod uwagę każdą ewentualność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co... jestescie razem dopiero 2 mce, to nie jest jeszcze taki silny związek - ona moze miec na niego spory wpływ i teraz i w przyszłości. Ja bym sie w to nie pakowała albo zrobila sobie przerwe.. moze rozluźnisz na chwile znajomosc i powiesz mu żeby najpierw ułyzył sobie życie i sprawy z przeszłosci a kiedy bedzie gotowy i pewny ze chce nowego związku z toba - z matką jego dziecka trzymana w takiej odległosci zeby ci nie zatruwała zycia - spórbujecie ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, że Ty i Twoja determinacją mogą tylko dodać sił Twojemu lubemu, a będzie ich potrzebować... Trochę samcza solidarność, ale, z drugiej strony, mało jest tak zdeterminowanych pozytywnie kobiet...:))) Tak jak mówiłem ---> trzymam kciuki...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×