Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaHa30l

Kiedy mężatka kocha innego......

Polecane posty

Gość gość
babcia klozetowa powiedz cos jeszcze bo az nie wierze ze istnieje kobieta tak madra i stala w tym czego oczekuje od 2 czlowieka i sama pragnie otrzymac i jest w stanie za to zaplacic bo autorka chce miec extra ale za darmoche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha kolejna wierna cudowna zona powiedzialas mezowi o swoim szczesciu? z pewnoscia sie ucieszy ze ukochana tak szybko zmienia obiekty swoich uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Wydaje mi się że wszystkie wartości wynosimy z domu. A to czego pragniemy w życiu może zostać spełnione tylko pod warunkiem że sami będziemy uczciwi w stosunku do samej siebie. Gdy człowiek patrzy na swoje postępowanie i dostrzega że krzywdzi drugiego człowieka powinien zastanowić się nad swoim dalszym krokiem. Żyj tak żeby ludzie którzy darzą cię uczuciem i zaufaniem nie musieli zmieniać o tobie zdania. Wtedy gdy złamiesz tę zasadę będziesz miał wrogów zamiast przyjaciół. Kto pozostanie, gdy nam potrzebne będzie wsparcie. Kto wtedy nas pocieszy i pomoże. Kto choćby potrzyma nas za rękę, obetrze łzy. Kto nas przytuli i powie że będzie dobrze. Czy to będą ci co ich skrzywdziliśmy ? A może nasze kaprysy gucio warte ? Więc żyjmy tak by nie krzywdzić tych którzy nas kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaHa30l
Wiecie co...trochę to wszystko brutalne czego się naczytałam,ale prawdziwe.... Jestem dorosła i umiem przyznać się do błędu.. Dwa dni temu miałam bardzo poważną rozmowę ze swoim mężem,rozmawialiśmy bardzo długo,oboje płakaliśmy,ale wyrzuciliśmy z siebie wszystko co nas bolało i ja i On... Przyznał mi się WKOŃCU że ma spore kłopoty w pracy jak i ze zdrowiem stąd ta jego obojętność wobec mnie w ostatnich miesiącach... gdybym wiedziała co jest,gdyby wcześniej mi powiedział...ech faceci dlaczego zamiast rozmawiać ze swoimi żonami blokujecie się i kaplica... Zamknelismy za sobą całe swoje życie i zaczynamy wszystko od nowa RAZEM postaramy się wszystko odbudować,będziemy DUZO rozmawiać,bo we dwoje jest łatwiej przejść przez to wszystko prawda.. A więc hmmm chyba muszę Wam podziękować za te nawet mniej miłe oceny mojego postu,ale czasami taki kopniak czyni cuda.. Dzięki...walczę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaHa30l
ps..i jeszcze jedno.. nie jestem złym człowiekiem,nigdy męża nie zdradziłam i nie mam zamiaru zdradzić,a to wszystko,to całe moje zauroczenie hmmm zakochanie w tym drugim....nie mówię,że tak nagle z dnia na dzień czar prysł bo wiadomo,że to nie możliwe ale będe ze sobą walczyć dla dobra swojego małżeństwa. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak trzymaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wreszcie cos mądrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Może jeszcze na chwilę, jedno moje wejście. :) Dawno, dawno temu istniał raj. W raju żyli tylko Adam i Ewa. Ale pojawił się wąż, który wziął sobie za punkt honoru "zbajerować" Ewę. Podstępnie podał jej wspaniały owoc w postaci jabłka którym "oczarował i zauroczył" Ewę. Ta "zakochała" się w nim do szaleństwa. Więc Pan Bóg postanowił ukarać oboje Adama i Ewę. Nie wiem dlaczego pominął węża. x W każdym bądź razie na pamiątkę tego wydarzenia to właśnie kobiety są najczęściej tą osobą która zdradza. A że słyszy się tylko o zdradzonych kobietach to ze zwykłej przewrotności niewieście. To kobieta jest tą która potrafi skłamać w żywe oczy obdarzając oszukanego najmilszym uśmiechem. x To prawda. Smutna. Mogę dodać tylko tyle. Gdy wiesz, gdy znasz prawdę. To walcz nie z uczuciem. lecz z żądzą. Ty tamtego nie pokochałaś. Faceci nazwą to żądzą, chcicą. Ale na pewno nie miłością. Więc jeżeli nie chcesz się stać pośmiewiskiem otoczenia przestań opowiadać bzdury, nazywaj rzezy po imieniu. x Mam męża. Kocham go. Chcę być przez niego kochana. Gdy to pragnienie we mnie trwa wiem że będę szczęśliwa. Gdy ja przestanę kochać, stracę jego miłość do mnie. Bo on nie będzie miał do mnie zaufania. Jak można wtedy darzyć kogoś uczuciem kto zawiódł twoje zaufanie ? Trudno jest naprawić takie relacje. x Dopóki żyję będę wierzyć w tę bajkę o miłości. Bo to pomaga mi wtedy gdy wszystko się wali na głowę. Pozostaje właśnie to uczucie. Ono mi daje siłę na przetrwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia klozetowa z kafeterii a czy czesto uprawiacie sex z mezem, czy pozwalacie sobie na eksperymenty oral anal czy tylko klasyczny stosunek dopochwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
:P Pytanie z tych wulgarnych i świadczy o zakompleksieniu pytającego. Takie pytania zadają chłopcy w okresie gdy jajeczka zaczynają im obrastać chwastami. Odpowiem tak bardziej dorośle. Seks uprawiamy codziennie. Choćby jeden raz ale musi być żeby nie wyjść z prawy. Mąż uznaje zasadę że organ nieużywany ulega zanikowi więc...................... Co do pozycji proponuję stosowanie Kamasutry. Nic nowego ponad to co tam podano nie wymyślono. Powiela się to wszystko pokazując tylko nowych aktorów. Więc gdy ktoś chce i mu się podoba może spróbować. Każdemu według potrzeb i upodobania. Nie ja zakładałam topik o problemach we współżyciu z mężem. Więc pytanie jest niestosowne i zaliczam do chamskich. Widać że są tu naprawdę dzieci pośród tych co się produkują pod nickiem gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, nie sądziłem że to może być aż tak wulgarne, zapytałem sugerując się tym że na inntch tematach ludzie dość swobodnie rozmawiają o sexie. Jeszcze raz przepraszam i cofam pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zenada te wszystkie posty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie że bardzo mądre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcie klozetwa całkiem ostro pojechałaś poprzednika co cie pytał o sex, przecież nie obraża nic z tych rzeczy a rozmawiacie tu na różne tematy wiec moim zdaniem nie ma tam nic niestosownego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga.
Nie bronię babci ani ją osądzam. Ale gdyby to babcia zaczęła temat i ona była stroną w sprawie nie byłoby w tym nic dziwnego że padło takie pytanie. Ale tu tak bez żenady ktoś pyta o seks z obcą osobę. Może u Zulusów jest to do przyjęcia, ale np ja byłam też wychowana w innym świecie. Bez pruderii ale jednak w kulturalnym otoczeniu. I zadawanie takich pytań obcej osobie byłoby dla mnie zbyt żenujące. Mogę porozmawiać o seksie z moim facetem, nawet z serdeczną przyjaciółką. Ale już z chłopakiem przyjaciółki byłabym skrępowana. Bo z nim nie łączą mnie aż takie zażyłe kontakty. Jest tylko chłopakiem mojej przyjaciółki nie moim. Wiec wy będąc osobami obcymi nie macie takich wątpliwości ? I nie chodzi tu o fałszywy wstyd, pruderię czy zakłamanie. Po prostu o normalną etykę człowieka. O brak kultury. To są sprawy o których nikt nikogo nie uczy i nie poprawia. Prawie jak w polskim parlamencie gdzie używa się nieparlamentarne słowa. Sorki za moralizowanie. Ale skoro jestem człowiekiem a nie bydlęciem tak pojmuję przyzwoitość. Tak samo mierzi mnie wyzywanie od dziwek czy określania facetów s**********i, to wszystko można nazwać po imieniu. Ale są na to inne określenia stosowane w potocznym języku polskim. Resztę nazywają wulgaryzmami. Dzisiaj właśnie wulgaryzmy są językiem potocznym dla ogółu, przez co zatraca się przyzwoitość. Stąd trendy na uznawanie zboczenia jako normalność i prawomyślność. Ale to tylko moje skromne zdanie. Nazwiecie mnie moherowym zrytym berecikiem, popychlem kleru czy ciemnogrodem. W kler nie wierzę. Zbyt wiele tam zakłamania i pruderii. Ludzie którzy głoszą kanony sami ich nie przestrzegając. Wiec skąd wy, niby normalni ludzi macie brać przykład. Z parlamentu, kleru ? Może takie osoby jak babcia mogą coś wnieść. Może jej sie uda. Ja przestałam wierzyć żeby było to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziarga mądre słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziarga, rozmowy o seksie, zyciu seksualnym to tabu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek przyzwoity rowniez rozmawia o seksie, co twoim zdaniem z edukacja seksualna, skoro takie tematy i wiedze uzyskujesz juz po fakcie? Od faceta lub psiapsioly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga.
Gościu, Rozmowa o seksie nie jest dla mnie tematem tabu. Lubię sek, rozmawiam o nim. Ale seks z moim mężem to nasza sprawa. Czy ty będziesz rozmawiać o swoim pożyciu z żoną z kimś obcym w kolejce do kasy w markecie ? Wątpię w to. Bo uważam taki wariant za zbyt osobisty by opowiadać o tym byle komu. Jeżeli masz odmienne zdanie w tej kwestii to jednak brak ci tej kultury osobistej. Seks seksowi nierówny. A rozmowy o seksie też zależą z kim i o czym. Nie będę panu co zabiera śmieci zdawała relacji jak i ile razy oraz w jakich pozycjach uprawiam seks mężem. Czy bierzemy do tego osoby towarzyszące. To naprawdę dotyczy tylko męża i mnie. Dlatego też uważam za nieetyczne rozmowy kochanków o ich współżyciu z prawowitymi małżonkami. Jeżeli chcą uprawiać seks z kochankami niech sobie to robią. Ale poniżać współmałżonka w ozach kochanka....... To już jest zwykłe chamstwo. To jak publiczne pranie swoich brudów. Kochanek za chwilę odejdzie. Pani zechce się nawrócić. Jak wygląda jej sumienie w stosunku do męża ? Myślę tak, bo zostałam wychowana inaczej. Moi rodzice wpajali mi pewne zasady. Uważam że to jest słuszne. Gdy ludzie nie będą przestrzegać zasad nastąpi chaos. Facetowi spodoba się cudza żona. Więc przyjdzie do nich, męża zabije, a pani każe sobie robić dobrze. Bo jemu to od[powiada. Bo żadne zasady nie obowiązują. Dlaczego zdradę się ukrywa ? Trzyma się ją w sekrecie.. Bo każdy wie że to jest przeciw zasadom uczciwości. Proste ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie posraj sie z twoim moherowym myśleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie...dziarga ocha ch jaka Ty idealna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze autorka sie ockneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to prawda pewnych rzeczy nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak niektórzy walą konia do pornusa to ich rajcują teksty o seksie. Ale to takie robaczywe trolle. Więc nie ma się co dziwić. Robal zawsze jest robalem i w gównie lubi drążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie przeczytałam caly temat i pociasza mnie myslenie babci cieszy mnie to ze soa ludzie wierzacy w cos i chcacy poswiecic sie dla tej wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaHa gratuluje zdrowego rozsądku, napisz jak doszliście z mężem do porozumienia będzie to lekcja dla nas wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz jakis nieliczny wątek kiedy żona poszła do rozum do glowy zycze szcześcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacja kaha byłam ciekawa jak skonczy sie ta historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinazezgierza
pamietajcie ludzie, że zyje sie tylko 1 RAZ! :) dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeremikka
Tylko nie zrozumiałaś jednej rzeczy. Męża zdradziłaś w momencie, kiedy zaczęłaś sobie prawić czułe słówka z kochankiem, zakoc**jąc się w nim. A mówienie, że nigdy męża nie zdradziłaś jest okłamywaniem samego siebie. A to najgorsze z możliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×