Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurzona narzeczona

rodzina przyszłego męża działa mi na nerwy

Polecane posty

Gość Wkurzona narzeczona

Nie znoszę rodziny przyszłego męża, muszę iść ich zaprosić na nasze wesele i jestem cała chora, decydując się na ślub bierzemy sobie na głowę też jego rodzinę czy nie powinniśmy się czuć zobowiązani do niczego? Jak to jest/ było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszka z tunczykiem
nerwy w konserwy i na export nie wychodz za maz wobec tego bo masz 90 procent szans ze zwyczaje swojej rodziny szanowny malzonek zechce zastosowac w waszym malzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego dziala ci na nerwy? moze z toba jest cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona narzeczona
eh tam, chyba tak żle nie będzie;) zwyczaje oni mają swoje, on ma inne.Podobny jest od mnie, odwiedza sobie ich sam, na co oczywiście zezwalam:) i nie mam nic przeciwko. Tyle, że ja mam problem.. nie znosze ich, dotychczas nie łaziłam na żadne tam spotkania itd., ale co po ślubie? .. jak to rozegrać..ludzie kompletnie inni, w dodatku wpier..się do mojego życia, więc ciężkostarwini raczej..ehh..nie wiem.. A marzyłam o super teściowej, teściu i w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona narzeczona
z pewnością ze mną:) Ludzie, no po prostu inni są, prymitywni, prości, obgadujący wszystkich, nieroby, chętnie wpadali by do mnie na żarcie, podrzucali swoje dzieci niewychowane i takie tam..w dodatku światopoglądowo kosmos..no zdarza się, dlaczego od razu to ja mam być ta zła, i dlaczego mam tolerować takich ludzi, tylko dlatego, że rodzina męża??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inteligientny czlowiek potrafi rozmawiac z ksieciem i zebrakiem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość inteligientny czlowiek potrafi rozmawiac z ksieciem i zebrakiem...... xx dobra odpowiedz-czym ty sie roznisz od nich,juz obgadujesz zamiast z nimi porozmawiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona narzeczona
:) ale tylko kiedy ma z nimi do czynienia sporadycznie;) Wiem, rady na nich nie ma. Przeżyję ślub, wesele, a potem dalej ich będę unikać, żadnych spotkań i takie tam, może raz w roku.. i ch.. nikt mnie za to nie zastrzeli. SZkoda, że trafiłam na taką rodzinę, zazdroszczę wszystkim, co trafiają dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
to rodzina Twojego przyszłego meża. Wiec sie zachowuj jak przystało na dobrze wychowana osobę- bo rozumiem, ze za taka sie masz? Rodzina mojego męża też totalnie inna niż ja- ale jakoś się dogadujemy. Biorac z kimś śłub akceptujesz jego rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona narzeczona
a Ty mi trącisz "mułzumańskim" wychowaniem z domu, ktoś Cię mocno skrzywdził w dzieciństwie. Nie każdy ma być uległy w życiu. Istnieją też normalne kobiety! Nie musisz się kajać przed rodziną męża, jak ich nie lubisz to nie.. nic nie musisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermiasty offerma
dogadujecie się z osobami co obgadują? dobre sobie:D Ma autorka racje, że ich nie toleruje. Dobrze, że mąz jest podobny do niej. Jakby był podobny do rodziny nie byłaby z nim. To logiczne, że szukamy osób podobnych nam. do autorki: Ja bym ich na wesele i ślub nie prosił. Nawet do kościola mieliby brak dostępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiesz normalnie dyskutować tylko uważasz się za królewnę,która obraża innych gdy nie ma argumentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
Normalne kobiety wiedzą, że to rodzina ukochanej osoby. Skoro Twój narzeczony tam jeździ znaczy, że nie zrobili mu krzywdy, zeby musiał zrywać kontakty. Tobie coś zrobili? Poza tym, ze są prosci i obgaduja? czytając Twoje wypowiedzi zastanowiłabym sie nad stwierdzeniem kto tu jest bardziej...prosty- Ty, czy oni? Ja z moją teściową też sporo przeszłam. Mam swoje zdanie i głośno je mówię, Ale nie unikam kontaktów i nie chowam głowy w piasek jak Ty słaba istotko, mocna w gębie. Twoje nielubienie jest nieistotne, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzona narzeczona
do ofermiasty offerma dzięki!!!! Są jeszcze normalni ludzie, rozumiejący o co mi chodzi. Masz rację zaprosić ich zaproszę, a potem kontakt minimalny :) Kobity-.jakby mi nic nie zrobili, nie obgadywali, to bym chyba tu się nie uzewnętrzniała, nie?;) A Wy jakieś posłannictwo propagujecie tutaj, nie da się z pewnymi ludzmi o pogodzie pogadać i żyć w zgodzie. Ludzie mają różne poziomy percepcji, tolerancji, wychowania, trudno. Dlaczego od razu atak na mnie?? Kompleksy? Brak odwagi w życiu??.. ps: Ja już im wszystkim wprost wyośliłam o co mi chodzi, nie jestem trzórzem, oj wierzcie mi umię walczyć o swoje, umię też być grzeczna, o ile inni to szanują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też działa na nerwy
i co z tego? Mało to osób mnie denerwuje? Nie chciałabym, zeby mój maż nie odiwedzał mojej rodziny ze mną- i na odwrót. Ostatni gość dobrze pisze- dobrze wychowane osoby umieja sie zachować. Ty nie umiesz. Moja teściowa uwielbia obgadywać- ale czy ja muszę w tym uczestniczyc? nie. Wychodzę sobie wtedy do ogródka ze szwagrem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermiasty offerma
ostatni -->> pierniczysz od rzeczy:D Po ślubie jest się Jednym! Kto godzi w żonę/dziewczynę godzi jakby w niego. Jak żonę obgadują są prostakami do niej, zachowują się jak ludzie bez kultury to ja się nie dziwię, że autorka ich pogoniła:) A mąż robi to wraz z nią. Zero kontaktu. Z prostakami kontakt nie jest potrzebny. Kulturalni ludzie na poziomie wiedzą, że należy szanowac prywatnosc innych osób zwłaszcza przyszłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście żonę czy pannę zawsze zmienić można a rodziny nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offermo-autorka jest na poziomie...tylko bardzo niskim.Nie umie normalnie odpowiedzieć a zaraz próbuje obrazić czy poniżyć.To jest dyskusja z innymi osobami o odmiennym zdaniu?Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko cos mi traci ze choroba psychiczna sie klania u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
tylko, ze przyszły maż odwiedza rodzinę, więc? Gdyby taką krzywdę jej zrobili, chyba by zerwał kontakty.... A jeśli autorka takim słownictem i podejsciem usiłuje rozmawiać z rodzina męża to cóż...raczej sie to nie uda. Tylko maż będzie miał problem. Bo na dłuższą metę nie da się samemu odwiedzać rodziny. Pojawi sie dziecko i co wtedy? Chore podejscie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obgadująca teściowa
Teqi prostaka da się obrazic? Nie! Prostak - on rozumie jezyk tylko taki jakim sam się posługuje. Zapominacie, że jest różnica między obgadywaniem a obgadywaniem i oczernianiem i knuciem intryg. W pełni popieram autorkę. Tylko nie rozumiem, po co chce ich na ślubie i weselu:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermiasty offerma
Ja myślę, że ona go zostawi razem z tą rodziną wkurzającą, prostakami bez kultury. Taki będzie finał jak będzie ich odwiedzał. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona kaffeteria
Nic autorko nie musisz! A zwłaszcza brac sobie na głowę prostaków. Bierzesz męża i nic poza tym. I nie muisz zapraszac ich na ślub. Ja bym ich do kościoła nie wpuścił. Tak obiecałem narzeczonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ona na pewno go nie zostawi, to typ kretynki, której wydaje się, ze facet bedzie chodził pod jej dyktando jak w zegarku :P do czasu chora panno, do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka nie powiedziała dokładnie o co jej chodzi tylko od razu z pianą na buzi podchodzi do osób mających inne zdanie.czytaj Teściowo ze zrozumieniem :).Poza tym on ich odwiedza sam,więc chyba nie uważa,że mu przyszłą żonę strasznie krzywdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ci nie przeszkadza
że twój mąz będzie rozdarty i bedziecie sie klocili to dzialaj tak dalej. Ktos pytal dlaczego ich zaprasza na slub- przeciez to banalne- bo chce tego jej przyszly mąż! Czy traktuje ich jak swoja rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyoyoyokolomo
Ja brałam tylko męża. Nie czuje i nie czułam się zobowiązana do obcych ludzi, bez kultury. Zachowujących się gorzej jak zwierzęta w chlewie. W sercu mieli nienawisc i zło. Z dala oda takich. I nie prosiliśmy ich na żadne uroczystosci, zwłaszcza na ślub i wesele. Tylko osoby życzliwe nam obojgu. W kościele też nie byli. Nie byli tam zaproszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coole from Jamajka
Że co? rodzinę?:D pierwsze słyszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ci nie przeszkadza
rodzine- chce, zeby byli na ślubie, odwiedza ich. Inna sprawa gdyby też się odciał- ale tego nie zrobił. Wiec problem ma tylko autorka- patrząc na poziom jej wypowiedzi chyba wiadomo dlaczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta z ,mężczyzna tworza rodizne reszta wara !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×