Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlasnie wrocilam z urlopu

WŁAŚNIE WROCILAM Z ZAGRANICZNYCH WCZASOW I OTO MOJE WNIOSKI

Polecane posty

ale ja pisałam w jednym z pierwszych postow, ze były to nasze pierwsze tanie wczasy(bo w tym roku trochę zainwestowaliśmy kasy, a chcieliśmy jechać gdziekolwiek aby pogoda pewna), z drogich wycieczek mam zupełnie inne wrażenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieślowski
Nie ma jak polecieć na lasta za 599 PLN i narzekać na buraczane towarzystwo ;) Oczywiście nie mogło zabraknąć szpilki wbitej w Polskę, bo trawa po drugiej stronie zawsze jest bardziej zielona. Trzeba było pojechać do Kairu z odkrytymi nogami to byś zobaczyła prawdziwą dzicz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nigdy nie bylam w Egipcie, ani polnocnej afryce, - bylam raz w maroku ale to sluzbowo nie na wczasach, wiec tutaj sie nie wypowiem. Natomiast zauwazylam ze prawda jest to ze Polacy i Rosjanie w ogole nie znaja angielskiego - o ile strasze pokolenia jeszcze rozumiem - o tyle wspolczesni 30-40 latkowie z tzw. duzych miast nktorzy maja skonczone "trzy fakultetA" (w tym zazwuczaj ani jedne porzadne;-) i w CV maja mega-plynny angielski - zwyczajnie go nie znaja;//// naprawde tzw. dogadania sie, czy zamowienie obiadu, czy tez zapytanie o droge czy nawet powiedzenie kilku prostych faktow o sobie oraz zrozumienie ok 50% z opisu w muzeum to nie jest znajomosc jezyka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a osoby ktore jada na bali do egiptu czy na dominikane i narzekaja na brod widac ze nie maja podtswowej wiedzy o historii rozwoju tych miejsc;/ ciekawe czego oczekuja?;-) ze bedzie tak jak nad baltykiem?;-) to tak jakby pojechac na antarktyde i narzekac ze jest zimno albo pojsc na koncert jazzu i dziwic sie ze nie ma do czego potanczyc;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli ktos jest spragniony luksusu rowniez poza hotelem w pieknej scenerii to polecam niektore miejsca na flotydzie, w kalifornii oraz najwspanialsze na swiecie (moim zdaniem;) bora-bora - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieślowski
na czym polega historia rozwoju egiptu, że nie mogą sprzątnąć śmieci walających się tygodniami w każdym możliwym miejscu? niestety ta "historia rozwoju" występuje również w europie- w gettach arabskich też jakoś "nie da się" posprzatać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na czym polega historia rozwoju egiptu, że nie mogą sprzątnąć śmieci walających się tygodniami w każdym możliwym miejscu? niestety ta "historia rozwoju" występuje również w europie- w gettach arabskich też jakoś "nie da się" posprzatać" x siegnij do zrodel to sie dowiesz - wnisokujac po Twoich postach sporo czytania przed toba bo wiedza w temacie raczej nikla;-) to jest bardzo czeste dla ludzi ktorzy wiekszosc zycia przezyli w jednej kultutrze, na jednym kontynencie - albo nie daj boze w jednym kraju;-) ale milej lektury;-) ja nie mam czasu tlumaczyc czegos co - w moim mniemaniu - wynosi sie z edukacji w ramach tzw. wiedzy podstawowej. Jesli egipt sie nie podoba bo za duzo smieci proponuje jechac na wkacje na bora-bora, jak i reszte poludniowego pacyfiku - naprawde mozna sie zrelaksowac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieślowski
ok idę sobie bo czuję się niepewnie przy takiej intelektualistce co bora bora widziała na discovery channel i pyszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha "ROR" jak zwykle z google wyczytuje:D a tu madrą zgrywa i światowa:D ale każdy bawi się jak umie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kieślowski ok idę sobie" x to idz ;-) nie zatrzymuje;-) lskoro nie masz nic do powiedzenia w temacie poza zasmiecaniem topiku wycieczkami personalnymi to lepiej rzeczywiscie spadaj;-) x " bo czuję się niepewnie przy takiej intelektualistce co bora bora widziała na discovery channel i pyszczy" x zeby zobaczyc bora-bora nie trzeba byc intelektulastka - tacy jak ty tez maja szanse - wystarczy kupic bilet, as easy as it is;-) zabawny masz tok rozumowania;-) poza tym, mam nadzieje ze sugerujac ze ja klamie - poczulas sie lepiej i podnioslas sobie swoja i tak niska samoocene, slonce;-) as easy as it is ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co to jest "flotyda", bo ja tylko Florydę znam:P a kieslowski chyba w zyciu n Egipcie nie był:D za599:D chyba euro i to za osobe:D chyba ze lubi hotele 3*:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] gość haha "ROR" jak zwykle z google wyczytujesmiech.gif a tu madrą zgrywa i światowa" x o przeleciala moja psychofanka - zsamieciara topikow - zwabiona moim nikiem;-) bawisz mnie ze ze masz myslenie jak w latach 80-tych ubieglego stulecia - wnioskuje po slowie "swiatowa" - czy ty sie kiedys nad nim zastanowilas co oznacza w dobie otwartych granic?:-) ;-) ;-) to powyzej to pyt retoryczne of course;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na Bora Bora nie każdego stać, to wydatek kolo 50-60tys za 3 osoby, a wiem, bo się tym aktulanie interesuję;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i co to jest "flotyda", bo ja tylko Florydę znam" x nparwde znasz?;-) a ktora czesc - key west moze? x a kieslowski chyba w zyciu n Egipcie nie był" x zawzse klamiesz gdy czegos nie wiesz - twoja matula cie tak wychowala?;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, i widze,że znasz tylko podstawowe zwroty angielskie i probuje je tu wplatac, by podnieść poziom swoich wypowiedzi, ale i tak nadal jest to mierny poziom:Dslonko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] gość a na Bora Bora nie każdego stać, to wydatek kolo 50-60tys za 3 osoby, a wiem, bo się tym aktulanie interesuję;P" x ok, masz racje - z tym ze temat nie dotyczy kogo na co stac tylko probuje zwrocic uwage ze ile za cos placisz taka jakos wokol - sa miejsca naprawde luksusowe na swiecie dostepne dla najbogatszych. poza tym sorry - ale nie wiem co to za liczba 50tys - o jakiej walucie ty mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"matula" no wiedziałam, że wiesniara:D pozdro ja spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale,ze ty do tych najbogatszych się nie zaliczasz wiec nadal pozostaje discovery channel:D i opisywanie marzen na kafe, buziaki i miłego dzionka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"haha, i widze,że znasz tylko podstawowe zwroty angielskie i probuje je tu wplatac, by podnieść poziom swoich wypowiedzi, ale i tak nadal jest to mierny poziomsmiech" x poziom zawsze dostoswuje do mozliwosci odbiorczych potecjalnego interlokutora - as easy as it is slonko ;-) ;-) ;-) a tak zmieniajac temat na wlasciwy i odchodzac od szalonych zasmieciar - bora-bora jest czyms luksuwowym wiec i jak na luksus przystalo slono sie za niego placi - specjlanie siegnelam po ten przyklad bo ludzie narzekali ze zaplacili gdzie relatwynie malo i dostali usluge stosowna do ceny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""matula" no wiedziałam, że wiesniarasmiech.gif pozdro ja spadam" x buzaiaczki i spadaj - toz to najlepsze co mozesz zrobic ;-) ;-) ;-) x "ale,ze ty do tych najbogatszych się nie zaliczasz wiec nadal pozostaje discovery channelsmiech.gif i opisywanie marzen na kafe, buziaki i miłego dzionka" x wszystko jest relatywne - bogactwo rowniez, ty na moj temat nic nie wiesz wiec pozostaje ci zgadywanka;-) z reszta tutaj nie chodzi ci o moja majetnosc lub jej brak a raczej o fakt ze ciebie zlosci ze sa tacy ludzie - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laska, ale mnie nic nie zlosci, bo tak samo jak ja nie wiem nic o Tobie, tak tez i Ty o mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do rozmow o ekskluzywnych wycieczkach są specjalne fora a nie kafe:D gdzie siedzą same marzycielki gawędziary:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"laska, ale mnie nic nie zlosci, bo tak samo jak ja nie wiem nic o Tobie, tak tez i Ty o mnie' x to nieprawda - roznica jest zasadnicza ja mowie na temat - a ty mowisz do/o mnie - musiz miec powod ;-) ;-) ;-) x a do rozmow o ekskluzywnych wycieczkach są specjalne fora a nie kafesmiech.gif gdzie siedzą same marzycielki x hahaha ;-) ja tylko wpsomnialam ze sa miejsca luksusowe na swiecie jak bora-bora zeby skonstrastowac narzekania na "luksusy" egipskie i zdiwko ze nie ejst tak jak sobie niektorzy wyobrazaja;-) ale takie jak ty (znamy ten typek;-) od razu przyssaly sie do bora-bora - zgodnie z uderz w stol a nozyce sie odezwa;-) ;-) poza tym ludzie ktorzy jezdza - m.in,. na bora-bora - nie potrzebuja do tego forow, fora sa dla pasjonatow co sie tym podniecaja - a tam kupujesz "wczasy" i jedziesz - rozni sie to tylko cena, as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt normalny w lipcu do Egiptu nie jezdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do egiptu - to sprawa jest podstawowa - ze wzgledu na sytuacje polityczna - iciekli turysci i systematycznie uciekaja od jakichs dobrych 7 lat, opuscili wiec ceny i pojawili sie turysci np. ze wschodniej europy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby czemu w lipcu nie?, bo upal? mnie upal nie przeszkadza, poza tym nikt normalny nie lezy plackiem w 40stopniach:D oj nasluchala się trochę a wuja wie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieślowski
akurat jeśli chodzi o jej znajomość angielskiego to ono kończy się na jednym powiedzonku, które wkleja w każdym wpisie minimum raz. więc pisanie że zna podstawowe zwroty (w liczbie mnogiej) angielskie jest nieprawdziwe, bo zna jeden i też nie do końca jestem przekonany czy wie co to znaczy i nie robi ctrl+v. co do egiptu to byłem raz, ale w tym prawdziwym egipcie, a nie ogrodzonym drutem kolczastym kurorcie na środku pustyni. kair to 3 świat, więc nawet nie próbuję sobie wyobrażać jak wyglądają ich biedniejsze, prowincjonalne miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a niby czemu w lipcu nie?, bo upal? mnie upal nie przeszkadza, poza tym nikt normalny nie lezy plackiem w 40stopniachsmiech.gif oj nasluchala się trochę a wuja" x wiesz egipt ma taka zalete pogodowa - ze nawet przy 40 stopniach nie ma wilgotnosci, w upalach to zazwyczja przeszkadza tzn. w tropikach - chco do wilgotnosci tez mozna przywyknac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie uważam,ze 10tys za 4 os to mało, ale na nic innego i tak nie starczy na 2tyg wiec niektórzy nie maja wyjścia, tylko Egipt, Bulgaria wchodzi w gre, Turcja już jest trochę drozsza z tych bliskich kierunkow, trzeba każdego zrozumieć, nie każdego stać na wczasy za kilkadziesiąt tysięcy złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×