Zdrada

Jestem mezatka 15 lat. Moj maz jest starszy 10 lat. Ostatnio nie moge sie z nim kochac , utyl postarzal sie. Zrobil mi sie obojetny .W mojej pracy dolaczyl do nas chlopak mlody inteligentny przystojny. Podoba mi sie i zauwazylam ze ja tez nie jestem mu obojetna.Poprosil mnie o spotkanie , strasznie chcialabym pojsc. Co myslicie? Isc?

ja bym poszla, samo spotkanie to nie zdrada, spotkac sie mozesz, zoabczysz co wyniknie, ale ogolnie jestem zdanai ze zycie ma sie jedno i trzeba korzystac!

Idź tylko potem nie płacz na forum że niedobry maż Cię w d**ę kopnął .

6 lat temu to on mnie zdradzil. Wybaczylam mu chociaz bylo mi ciezko. Teraz mysle ze nie powinnam. Mysle o zemscie.

I tak to jest jak w związku jest duża różnica wieku...( dla mnie 10 l.to dużo) Młody Cię przeleci i co? Mąż się dowie ( bo zdradzeni zawsze się dowiadują) i co ? Wylecisz albo odpłaci Ci pięknym za nadobne ...i 15 lat małżeństwa ,wspólnego dorobku etc.poszło w doopę.Ale rób co chcesz wkońcu masz 35 lat Iwonko75

Iwona75 Rób co Ci serce podpowiada. Tylko nie zapomnij poinformować swojego męża o tym, że już go nie kochasz. Zdrada to podłość i oszustwo.

czyli to się potwierdza, że u kobiety w wieku 35 lat szaleją hormony i kobieta zostawi wszystko i cały dorobek własnego życia woli zmarnować i rusza w tango z jakimś kloszardem albo obszczymurkiem !

Na pewno mu powiem kiedy bede odchodzic. Kiedy on mial romans przez pol roku jakos nie myslal ze straci dorobek zycia, i nie myslal o tym ze mnie zrani

fajnie, cała rodzina będzie szczęśliwa, gdy za 10 miesięcy pojawi się w domu nowy potomek , będą spotkania rodzinne z okazji narodzin dziecka, potem ochrzczenie dziecka, ojcem chrzestnym oczywiście będzie kochanek i wszystko zostanie w rodzinie !

gość z 15.22 Iwona wydaje mi się,że Ty już jesteś zdecydowana...Tak naprawdę to Ty swojemu staremu gadowi tej zdrady nie wybaczyłaś...nie dziwię się .Pół biedy jeżeli tylko jemu dokopiesz ale czy jest jeszcze ktoś ( dzieci) ,które na tym mogą ucierpieć?Moje małżeństwo przypomina "przeciąganie trupa"...20 lat.stażu ale ja mam syna 10l.i zbyt strachliwą doopę by wszystko zacząć od nowa.Pozdrawiam A.

On mial romans z moja przyjaciolka. Oboje jestesmy chrzestnymi jej corki

Mam syna 14 lat. Widzi ze jestesmy nieszczesliwi. Nie sadze zeby tak chcial zyc

Mam syna 14 lat. Widzi ze jestesmy nieszczesliwi. Nie sadze zeby tak chcial zyc

mówisz 10 lat starszy jak wychodzilas za niego wiedziałas że jest tyle starszy mozna było przewidziec ze sie zestarzeje wszystkim nam przybywa lat nie wiesz jak sama bedziesz wygladac za piec lat dzis promieniejesz a za jakis czas kto to wie rozpisz grubaskoi diete i pilnuj zeby sie stosował a ten przyszły niedoszły kochanek pobawi sie toba i i duspko cie kopnie pewne na 100%

Iwona,jeżeli jesteś zdecydowana na zmiany i nie masz już ochoty patrzeć na stare pudło ..to działaj....Ja nie zapewnię mojemu rozpieszczonemu synkowi tego co ma teraz i boję się być samotną matką ( te bunty)...Za dużo też włożyłam w dom ( męża i jego mamusi ) by teraz to wszystko zostawić i zaczynąć od nowa .Mam 40 lat i raczej mocno stąpam po ziemi by marzyć,że życie przedemną...Więc codziennie z uśmiechem czasem przez łzy sobie mówię : jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ...Pozdrawiam A

Iwona ale przecież Ty wcale mu nie wybaczyłaś.Teraz chcesz zemsty i odpłacenia się.To nazywasz wybaczeniem?

a dlaczego zostalas z nim po zdradzie? z wygody? czy masochistycznych tendencji?

Zostalam bo dziecko bylo male, a on przepraszal i przepraszal. Ale popelnilam blad. Przebaczylam ale nie zapomnialam, Moze jak zrobie to samo co on to bedzie mi lepiej.

nie przebaczylas i nie zapomnisz. najlepiej zrobisz wyrownujac rachunki (w tym wypadku zdrada ci ulzy) i rozwodzac sie z mezem.