Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vianne25

Nie mam szczęścia w miłości.

Polecane posty

Gość Vianne25

Mam wspaniałych przyjaciół, rodzinę, czuję się lubiana i akceptowana, nie mogę narzekać na brak ciekawego życia, ale brak mi szczęścia do mężczyzn. Będąc osobą uczuciową, żywą, otwartą trafiam ciągle na facetów, którzy są niedostępni i chcieliby mnie zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Skończyłam dziś 25 lat, staram się cieszyć życiem, ale czasem tęsknię za tym, żeby się do kogoś przytulić, pogadać, jak i wspólnie pomilczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłabyś napisać coś więcej, bo z tych strzępków trudno coś konkretnego wysnuć. może masz zbyt wyśrubowane oczekiwania względem mężczyzn. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe___jarmarki
przygarnij kota... moze byc samiec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Poznałam już w życiu kilku facetów, mieliśmy się ku sobie, ale niemal zawsze okazywało się po jakimś czasie, że nie odpowiada im moja osobowość. Ciągle tylko krytykowali mnie, chcieli zmieniać na swoją modłę.Zawsze to ja byłam wszystkiemu winna. Próbowali mi zaniżać poczucie wartości i ograniczać. Dlatego uciekałam. Drażnił mnie ich cynizm, wyniosłość i podkreślanie, że to oni mają rację, a ja jestem do d**y i powinnam się zmienić. Zatem to raczej oni więcej wymagali ode mnie. Ja byłam gotowa wiele rzeczy zaakceptować. Tyle że z czasem miarka się przebierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj na milosc sie czeka! Chcialabys caly czas sie kochac. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Kot już jest, pies podobnie :) Jestem zwierzolubem ;) Teraz przydałby się człowiek. Dobry, wyrozumiały człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Czekam, ale nie umiem już walczyć o czyjeś zainteresowanie. Nie chcę się dla nikogo zmieniać i udawać po to, aby ktoś uznał mnie za godną jego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Możliwe. Pech, że najczęściej na brak miłości narzekają osoby, które noszą w sobie ogromną ilość miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że jesteś osoba b. dobrze wykształconą, znającą swoją wartość i mocno wyemancypowaną. może już nawet w domu nasiąkłaś taką ideą. dlatego myślę, że twoje problemy biorą się stąd, iż chcąc nadal gdzieś tam czuć się na swój sposób kobietką, na partnerów podświadomie wybierasz osobowości silniejsze, ale natury nie da się uciszyć więc zgrzyta. wybieraj na partnera mężczyznę, który ceni sobie partnerstwo i jest uwspółcześniony mentalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Zgadza się. Jestem osobą dość niezależną. Nie ukrywam, że mam swoje przekonania i wartości, którymi kieruję się niezależnie od sytuacji. Nie zawsze taka byłam, to przyszło z czasem. Musiałam odkryć świat i to, jakie daje możliwości, a także zaakceptować siebie. To mnie pobudziło do działania na własną rękę i odkrywania siebie. Teraz już mam ten etap za sobą, wie kim jestem i znam swoje słabe i mocne strony. Realizuję się. Ale ciągle mam problem, żeby spotkać kogoś, kto w pełni mnie zaakceptuje. Od moich facetów słyszałam ciągle, że jestem zbyt mało poukładana. Przeszkadzało im to, że chcę poznawać świat, cieszyć się życiem, próbować tego i tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vianne25
Choć bardzo chciałam być z nimi, zależało mi, to czułam się z nimi okropnie. Oni chcieli mnie sobie podporządkować, ujarzmić moją naturę. Śmiali się z moich pragnień, uważali, że to jakieś fanaberie, a ja jestem postrzelona. Nigdy nie spotkałam faceta, któremu nie przeszkadzałoby to, że jestem niespokojnym duchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×