Trafiam na samych cwaniakow

Dalczego przyciagam zawsze ten typ faceta?

Sama nie wiem. Może dlatego, że takich jest najwięcej, albo że są najbardziej odważni? A ci wartościowi rzadko są na tyle odważni?

A jak definiujesz cwaniaka?

bo masz sie nauczyc rozpoznawac ten gatunek od pierwszego wejrzenia

Raczej nie Ty jedna. Chyba faktycznie Ci normalniejsi są mniej odważni. Moja znajoma poszukuje teraz faceta to czasami ręce opadają na jakich trafia. Zresztą ja też na paru palantów miałam okazję zupełnie przypadkiem i wcale nie chciałam nic od nich a Ci uszanować nie potrafią. Zero zasad.

"Pudlo wiagry Sp. z o.o. bo masz sie nauczyc rozpoznawac ten gatunek od pierwszego wejrzenia". No właśnie to kwintesencja. Potem będziesz potrafiła lepiej rozpoznać tych wartościowych.

Bo jak czekasz na królewicza to sobie czekaj aż na sąd ostateczny. Normalne, że jak kobieta jest bierna to tylko podrywacze będą podbijać bo po co np. ja mam startować do jakiejś laski? Desperatem jestem? Seksu szukam? Sprawdzić się chcę? Mam wyj***ne na te podrywanie kretyńskie, na te komplementy prostackie i infantylne - poznawać nowych ludzi owszem, ale konkurencji dla żigolaków i małolatów nie będę robił. Poza tym na co mi baba która daje się poderwać od tak pierwszemu lepszemu? Kobieta też musi wykazać inicjatywę i powiedzieć mi, że oczekuje czegoś więcej. I nic na siłę ani na szybko - nie zamierzam pchać się sam w jedenasty nieudany związek.

no bo ci "normalni" i tak nie zwrócą na sb uwagi, stąd tak jest jak piszesz

cwaniak jest atrakcyjny w oczach kobiet i nie takich do siebie przyciągasz tylko takich wybierasz!

Henius w ten sposob, to mozesz czekac na sad ostateczny:D

no ale dlaczego "są odważni" a ci "wartościowi" nie? ano na podstawie przeszłych doświadczeń. po prostu nauczyli się że są atrakcyjni dla kobiet a "wartościowi" nauczyli się że nie są. oczywiście to sprawa umowna kogo nazwiemy "cwaniakiem" a kogo "wartościowym" ale generalnie tak jest. ludzie się uczą na dotychczasowych doświadczeniach i jak facet był dotąd notorycznie "spławiany" jako mało rozrywkowy i "fajny" to się nauczył że lasek nie interesuje to co ma do zaoferowania. i bardzo dobrze.

Najlepsi mezczyzni, to odwazni i wartosiowi - sa jeszcze tacy:)

Cwaniak -pewny siebie, majacy o sobie wsokie mniemanie, bzposredni, buntujacy sie, gdy ktos jest innego zdania niz on,nikt mu "nie podskoczy", nie ukrywajacy swoich potrzeb nawet tych najbardziej intymnych, bo to nie ma sensu wg niego, majacy gdzies opinie innych, nie przejmujacy sie prawie niczym, co sie z tym wiaze jest nieodpowiedzialny...Moze po prostu faktycznie taki typ wygrywa, ale to dlatego, ze taki typ wykazuje inicjatywe zawsze a kobieta na to czeka...Moze gdyby Ci pozadni pokazali czasem ze im zalezy i postarali sie tak jak cwaniaki to byłoby ok. A Cwaniak stara sie i sie nie zalamuje, gdy kobieta czasem powie mu nie, on po prostu wie ze z czasme ja zdobedzie, ma poczucie wlasnej wartosci. Na jednego niecwaniaka czekalam rok, zeby wykazal jakas inicjetywe, ale on niezdecydowany wiecznie i jak tylko mu powiedziala ze nie moge sie spotkac, bo cos tam cos tam to wielce urazony i od razu rezygnuje. Czy wy normalni faceci nie rozumiecie, ze do kobiety trzeba sie pofatygowac? Czy wy nie wiecie jak dla nas to wazne?

Faceci to troche infantylne indywiduum :-D

kobiety wolą cwaniaka niż normalnego porządnego faceta.

Kobiety wola zloty srodek:)

kazda szuka brutala :-D

Zycie nie jest czarno-biale...:D

Właśnie nie, chodzi o to, ze brutale sami nas znajduja :P

Znalezc złoty środek w tym wszystkim, gdyby to bylo takie proste...Albo ciapa zupelna albo brutal..."Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk, drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere. Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane, gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane. Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji..." Kwintesencja cwaniakowosci :P

A złoty srodek to: "Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali. Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych, niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym. Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni. Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?" Jeden utwór a jakze prawdziwy, gdyby faceci choc raz wsłuchali sie w tekst ehhhhh....

1. Bo ci podrywający faceci to cwaniaczki, nie boją się odrzucenia, próbują u każdej ponieważ zazwyczaj liczą na sex i nic więcej. Facet który liczy na poważny związek nie podrywa żadnej dziewczyny w barze czy klubie bo myśli [nie wiem czy słusznie czy nie, nie wnikam] że to d*podajki i lachociągi. 2. "Cwaniaczek" nie patrzy czy dziewczyna jest nim zainteresowana, po prostu podchodzi, zagaduje, jest nachalny, nie boi się odrzucenia bo pójdzie do następnej spróbować. Nie zależy mu na równorzędnym wkładem w znajomość. Facet chcący poważnego związku chce by dziewczyna też się nim zainteresowała, żeby wkład w związek nie był jednostronny, bo wtedy dziewczyna się znudzi lub po prostu zdradzi. Czeka na zdecydowane sygnały od kobiety, że jest zainteresowana, czasem po prostu sam czeka na pierwszy krok.

Nie wszystkie dziewczyny na impreazch to d*podajki, sa tez normalne dziewczyny, ktore chca tez kogos konkretnego poznac lub i po prostu sobie potanczyc...I to jest blad normalnych, bo nie próbuja sie nawet dowiedziec do ktorej kategorii sie dziewczyna zalicza. Po prostu dzisiajsi pozadni faceci sa leniwi...A my jak głupie czekamy na imprezie zeby taki normalny sie do nas odezwal...I tez tracimy wiare w to, ze sa oni na imperach. Bo jak do nas "podbijaja" same cwaniaki to co mamy myslec?

Co jak co ale ja pierwszego kroku nie wykonam, moze jestem zbyt staroswiecka...Pierwszy krok nalezy do faceta. Dzisiajsi mezczyzni tego nie rozumieja, ze choc czasy sie zmieniaja, to kobieta chce zeby ktos o nia zabiegal...Jak facet wykona pierwszy krok to sa dwie opcje 1. jezeli kobiecie sie on rowniez podoba to sama takze wykaze inicjetywe, 2. jezeli jej sie nie podoba to bedzie widac po prostu ze tak jest...Ale kobieta musi czuc , ze jest w tym momencie dla kogos wyjatkowa. Jak jej rowniez facet sie bedzie podobal to zabieganie o nia nigdy jej sie nie znudzi. Uwierzcie...Oczywiscize abieganie w granicach rozsadku, nie nachalnosc, bo wtedy w zwiazku mozna sie udusic :P

takasobiejaedi Jak napisałem, kobieta też powinna trochę się "wystawić" facetowi, a nie czekać że sam podejdzie i jeszcze do tego udawać niedostępną, bo to bardzo skutecznie odstrasza facetów chcących poważnego związku. Myśli taki po prostu, że się go nie chce, że dziewczyna go po prostu zlewa. Cwaniaczki własnie lubią takie dziewczyny bo i tak zależy im tylko żeby się szybko zabawić. Powiem więcej, jak dziewczyna udaje taką niedostępną to cwaniaczek jeszcze bardziej chce taką, bo będzie miał większą satysfakcje z takiej "niedostępnej".

Oczywiście większość dziewczyn po prostu nic nie robi i czeka na księcia, na podryw. Usiądzie taka i myśli, że zlecą się do niej sami superfaceci, wybierze któregoś i będą żyli długo i szczęśliwie. Same zauważyłyście dziewczyny, że podrywacze to zazwyczaj d*pki i cwaniaczki, więc może warto samej pójść, niekoniecznie do dyskoteki/klubu, i nawiązać znajomość.

adfdsdfsdfs - tak, jasne. Kiedyś tak zrobiłam, wyszłam z inicjatywą i zaprosiłam na randkę mężczyznę, którego znałam już wiele lat i który wyraźnie się mną interesował, robiąc od dłuższego czasu coraz bardziej wyraźne podchody. Ucieszył się, po czym jeszcze na tym samym przyjęciu widocznie uznał, że "łatwo przyszło, łatwo poszło", bo szybko mnie zostawił i zaczął podrywać inną. I jeszcze był zły, kiedy zorientował się, że chcę sama wyjść (nie chciałam go więcej widzieć), nie dał mi i wrócił ze mną, tylko nie wiem po co. Bo przecież na przyjęciu zostawił mnie na lodzie. Nigdy, przenigdy więcej nie zaproszę nigdzie pierwsza mężczyzny, nawet jeśli zyskam przez to miano księżniczki, bo Wy wtedy nie szanujecie takiej kobiety. Więc przestań pleść te bzdury, że to kobieta powinna wyjść z inicjatywą. Wolę być księżniczką, którą po prostu mężczyzna, który okaże się normalny, będzie szanował.

Moje zaproszenie skończyło się tym, że znalazł sobie dziewczynę - właśnie tą, którą sam na moich oczach bezceremonialnie podrywał. Nikt mnie nie przekona, że docenicie kobietę z inicjatywą.

Raz, kiedyś Cie ktoś odrzucił, masz teraz żal do wszystkich facetów, oj biedactwo, byt wiele razy byłem zlewany przez dziewczyny by Cię teraz pocieszyć lub przyznać Ci rację. Po prostu opisałem zachowanie dziewczyn i jak na nie reagują faceci, oczywiście każdy jest inny więc to nie jest jakiś złoty środek na szczęśliwe życie.

Moje zaproszenie skończyło się tym, że znalazł sobie dziewczynę - właśnie tą, którą sam na moich oczach bezceremonialnie podrywał. Nikt mnie nie przekona, że docenicie kobietę z inicjatywą. xxx Teraz wiesz jak faceci czują się wielokrotnie podczas swojego życia.