Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasz facet wykonuje prace domowe?

Polecane posty

Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Jednej bedzie odpowiadal taki slugus, a drugiej juz nie. To co kobiety pisza, ze powinien pomagac itp. to normy spoleczne, a podswiadomie kobieta bedzie gardzila takim ktory bedzie zajmowal sie typowo kobiecymi czynnosciami. Mozna pomoc, ale czy kobieta pomoglaby np.w naprawianiu auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Ta partnerstwo, podzial rol. A dla kobiety tam gdzie jej wygodnie. K***a nazifeminizm.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmywanie, pranie i sprzątanie to upierdliwy obowiązek, a nie "kobieca czynność". I większość facetów nie wie jak naprawić auto, a już ci domorośli specjaliści od wszystkiego powinni mieć ręce związane 24 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu to muszę najpierw opowiedzieć, co, czym i w jaki sposób ma zrobić, więc jak dziesiąty raz mnie pyta, gdzie ma coś postawić, to mnie cholera bierze i sama robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie by szlag trafił, bo jak ktoś nie jest upośledzony to robi albo nie słuchał, albo upośledzonego udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Od wiekow te czynnosci nalezaly do kobiet. A jesli chcesz faceta oprawic w sprzatanie, gotowanie, pranie itp. to zrobisz z niego pantofla. A wiadomo jak taki konczy i z jaka latka na plecach. Na szczescie nie wszyscy daja sie wp******ic w te ramy. Morland widzialas kiedys zeby typ alpha kibel myl, czy pral majtki kobiecie ? No wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie techniczne: jeśli Wasz facet myje naczynia w zlewie (zakładam, że część z was ma jeszcze taki przeżytek jak zlewozmywak) to na koniec myje zlew i wyjmuje zmywak/gąbkę ze zlewu, czy zostawia w środku wszystko byle jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, a czemu by nie miał? Porządki nawet lubi robić, zdecydowanie bardziej ode mnie. Generalnie sprząta mój bajzel co narozrzucam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Moorland. Zapewnienie kobiecie i malym bytu na przyzwoitym poziomie to tez moze byc upierdliwy obowiazek. Pewnie mi powiesz, ze kobiety potrafia zarobic. Tak potrafia, ale nie wtedy gdy czas dzieci urodzic i odchowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja! Ja mam taki przeżytek jak zlew! Bo nie mam miejsca na zmywarkę :/ przecinki - tak widziałam. Co to za facet który brzydzi się sedesu umyć? Jak można oczekiwać czegokolwiek dobrego od kogoś kto mdleje na widok brudnych ubrań które trzeba przerzucić do pralki :) Jest też wspaniała instytucja "urlopu macierzyńskiego" kiedy dochód kobiety magicznie się nie urywa (chociaż jest mniejszy) i większość osób ma odłożone pieniądze na tą okoliczność. Samotne matki też jakoś dają radę. Poza tym chyba mi nie powiesz, że oczekiwałbyś od kobiety w połogu prania i składania twoich ubrań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zlewu (też mam jeszcze ten zabytek :P)...szczerze sama nie pamiętam gdzie gąbkę odkładam to i u niego nie zwróciłam uwagi. Ale on bardziej lubi poukładane więc strzelam, że to ja częściej na dnie w zlewie zostawię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolny podzial prac jest wazny.... U NAS gdy jestem dluzej w domu robie wiekszosc prac ale maz robi zakupy , pranie lub odkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
To nie chodzi o to, ze sie pobrudzi. Myslalem, ze madrzejsza jestes.:D Alpha robi prozaicznego dyka w sina dal, wtedy gdy kobieta jest w stanie blogoslawionym. Wiec nie ma mowy o tym co piszesz. Samotne matki lapia typa beta, omega czyli uleglego frajera. Chyba nie musze pisac dlaczego. Alpha ma branie i ma tendencje do zdrad i do zaliczenia jak najwiejszej liczby partnerek, po to aby przekazac zdrowe geny. To natura, inaczej gatunek by nie przetrwal. To do Moorland.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas zazwyczaj to ja sprzątam, ale mój gdy jest taka potrzeba też potrafi się zmotywować i bierze się do pracy ;) czasem nie trzeba go namawiać i sam wie, że trzeba coś zrobić np. posprzątać w łazience. no i potrafi tez dokładnie sprzątać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wiem o co chodzi :) Po prostu pomyliły ci się gatunki, ten temat jest o ludziach, nie gorylach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Hahaha najwyrazniej zabraklo argumentow wyksztalciuchowi Moorland pewnie za koneksje.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,
Hahaha najwyrazniej zabraklo argumentow wyksztalciuchowi Moorland pewnie za koneksje.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dyskusję z kimś kto zapomniał, że między zejściem z drzewa i teraźniejszością minęło trochę czasu. Ludzie ewoluowali i większość ma inne priorytety niż przeciętna małpa w zoo (nie obrażając małp). Dla ludzie "samiec alfa" kto ktoś silny, opiekuńczy, zaradny - krótko mówiąc dobry opiekun rodziny, a nie cichodajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ludzi" * oczywiście, trochę skracałam wypowiedź i nie poprawiłam tego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba gatunek jest z miejsca skazany na zagładę, skoro jednak rzesze frajerów reprezentujących słabe geny siedzą przy żonach i dzieciach, które zrobili ;) A samotna matka, która łapie faceta nie jest już samotna, w takim razie za co żyją te naprawdę samotne matki, skoro samiec alfa s********ł, samca beta też nie ma, a baba nie potrafi zarobić kiedy ma dziecko? Intrygujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa z nocy
ja wiekszosc prac domowych (nie ciezkiego kalibru, tylko takie codzienne) wole robic sama, bo mam pewne preferencje co do ich "wygladu" I nie chcialoby mi sie facetowi tlumaczyc, a on i tak by pewnie robil po swojemu ;) mam na mysli sprzatanie, pranie, odkurzanie, mycie podlogi, gotowanie. z gotowaniem to juz w ogole musze miec kontrole, bo chce jest urozmaicone i zdrowe rzeczy, a nie np. codziennie kielbaski albo makaron z tunczykiem, czyli jego "specialites de la maison" ;) ale on za to robi 90% prac ogrodowych, myje kible, jak zobaczy, ze za juz niezbyt, zalatwia sprawy typu naprawy, awarie, dzwonienia po urzedach. takze mamy jakis tam podzial. no i pracuje duzo wiecej niz ja, a ma taka prace umyslowo-akademicka, ze ptawie non stop pracuje, czego mu naprawde nie zazdroszcze. takze ja robie wiekszosc prac domowych, ale on zawsze oferuje pomoc, lecz ja jej w sumie nie potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Podział obowiązków to podstawa w nowoczesnym związku. Ja potrafię nawet bardzo dobrze gotować. Poza tym nie robię problemów z odkurzaniem, zmywaniem, praniem, zakupami itp. Problemem jest przesadne lenistwo, pedantyzm albo po prostu zwykłe, chamskie przypier****nie się o byle drobiazg. Niestety babom nie dogodzisz - gdy np. gotuję i to najczęściej dwa razy lepiej wchodzę im na ambicję, gdy nic nie robię jestem leniem albo gdy coś robię to oczywiście zawsze spartolę. Tylko jedna moja baba doceniała choć trochę, że coś w domu robię - więc po co faceci macie stawać na głowie? Dom to królestwo kobiety :) Facet ma dbać o zewnętrzne sprawy - to jest utarte i to się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie warto pomagać kobiecie
bo i tak tego nie doceni. Czy to w związku, czy obojętnie jakiej. Sprawdzone&potwierdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,w pewnym okresie zamieniliśmy się rolami.Było wspaniale:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dla kogoś sprzątanie chaty, w której się samemu brudzi to jakaś łaskawość (skąd określanie tego "pomocą") i coś wartego docenienia to faktycznie, można się rozczarować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
jakbym wam powiedziała jak mój myje toalete to byscie to robily same do końca zycia:/ oczywiście zastosuje metode szokujaca gdy ja nie widze jak jestem to zrobi po mojemu:/ ma całkowity zakaz mycia toalety całkowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak! Moj preferuje prace kontrolne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×