Właśnie zrobilam test ciazowy. Mam dopiero 18 lat :( załamka

Jestem w ciązy :( mam 18 lat, za rok matura, chciałąm iść na studia, a teraz może nawet matury nie zdam :( mój chlopak ma też 18 lat więc jest w tej samej sytuacji. Nie mamy pieniedzy, każde z nas mieszka z rodzicami, wiadomo jak to jest. No i przede wszystkim jak powiedzieć o tym rodzicom? Oni mnie zabija :O:(

To było się trzeba nie r****ć.

Powiedz koniecznie rodzicom i to jak najszybciej . Nie będą szczęśliwi ale kochają Cię i na pewno będą wspierać .

po chu..ja du.py dawałaś? nie wiedziałaś skąd się dzieci biorą ? :P

No widzisz dziecino.....za szybko i nie odpowiedzialnie postapilas........ poczekaj pojdz do ginekologa jak bedziesz miala 100% pewnosc to po prostu powiedz o tej "sytuacji' rodzicom...wiem,ze ci pomoga, z poczatku bedzie im przykro,ale zobaczysz jakos to bedzie!Sama zostalam mam w wieku 18 lat i dalam rade.skonczylam szkole,...wazne zeby dziecko urodzilo sie zdrowe z reszta sobie poradzisz! :)

ja zaszlam w ciaze majac 17 lat,dzis moj syn ma 9 lat.Bylo ciezko bo z ojcem dziecka nie jestem. Gdy synek mial 6 m.dalam go do zlobka sama poszlam do pracy,wynajelam kawalerke . Wiec glowa do gory:)

No tak najpierw do ginekologa niech potwierdzi czy to fakt a potem? .... No potem faceta i do rodziców. Nie ma na co czekać. Podejrzewam ze ojciec marynarką z zachwytu nad głową wywijał nie będzie. Mamusia na żyrandol z radości też nie wskoczy ale? ..... No przynajmniej Twój facet pokaże że nie myśli tylko "ptakiem" ale też i głową. Ukrywać tego faktu nie ma co!!! Stało się i tyle. Gdybać sobie teraz można. Powodzenia w pertraktacjach z rodziną. I głowa do góry nie będzie źle!!!!

Mojego chlopaka jestem pewna, wiem ze mnie nie zostawi z tym samą. Boje sie jednak rodzicow. Sa bardzo ambitni, poszlam do najlepszego liceum, mialam isc na dobre studia :( Chcieli zebym byla wyksztalcona. Sama tez zreszta tego chcialam, marzylam o studiach prawniczych. Teraz wszystko leglo w gruzach. Nie bede mogla isc na dzienne studia bo nie ma szans na wyjazd do innego miasta, a w moim nie ma zadnej uczelni. Moj chlopak bedzie musial pojsc do pracy a ja zostac w domu z dzieckiem :(

Zobaczysz ,ze nie tak straszno jak ci sie wydaje.mloda jestes i zobaczysz rodzice pomoga tylko beda"chwile"potrzebowac czasu.u mnie tez tak bylo.dzis moj syn tez jest juz czlowiekiem bardzo wyksztalconym,a ja go urodz\ilam mialam 18 lat i wszystko widzialam w czarnych kolorach.spoko dasz rade!

Po co ci wykształcenie jak i tak każdy umrze bez względu na to jaka szkole skończył. Ty teraz skup się na dziecku

Dlaczego się nie zabezpieczaliście? Nie było by teraz problemu. Tak to jest gdy myśli się p***a/c****m. A teraz musicie ponieść konsekwencje. I nie przesadzaj. Mając dziecko można się uczyć i skończyć szkołę. Jeśli rodzice Twoi i jego pomogą tzn oni zajmą się dzieckiem abyś ty mogła chodzić do szkoły to nie widzę problemu. Zróbcie wszystko aby skończyć szkołę a Twój facet niech znajdzie jakąś pracę dorywczą. Rodzicom musicie powiedzieć RAZEM. Twoi nie będą zadowoleni mówiąc delikatnie możesz usłyszeć przykre rzeczy ale w końcu zasłużyłaś na ich złość i rozczarowanie prawda? Dacie radę

Głowa do góry:-) Oczywiście rodzice będą musieli to przetrawić ale? ..... Pomogą!!! Nie podchodź do tego co się stało tak od razu pesymistycznie. Zobaczysz że Ci pomogą jak tylko będą mogli:-) To ze będziesz miała dzieciaczka jeszcze nie przekreśla Twojego całego życia. Popatrz na to z innej strony. Więcej optymizmu!!! Nie dasz rady? ... No co Ty!!!! Tego się po Tobie nie spodziewałem no!!! Zacznij być od dzisiaj kobietą a nie gówniarą:-)

Jeżeli dla Ciebie to oznacza koniec świata, to rozważ usunięcie. Women On Web sobie wygooglaj.

Przecież większość osób na tym forum powie ci, że to najlepszy czas na reprodukcję, więc czym się martwisz? :O

współczuję :) taki piękny wiek i lata młodości stracone przed tobą podróże,szkoła, imprezy ...a ty masz dopiero 18 lat ja w tym wieku jeszcze byłam dziewicą bo właśnie takiego skutku się obawiałam....dlaczego ludzie tak wcześnie zaczynają uprawiać sex. Kończysz szkołę przynajmniej średnią i wtedy możesz bo później trzeba się liczyć z konsekwencjami...Powodzenia życzę

Jestem ciekawa po ile lat maja tu osoby ,ktore madrze pisza i doradzaja dziewczynie...moze ja pierwsza 55 lat

Znam dziewczynę, która jest prezesem sądu, dwoje dzieci urodziła w czasie studiów. Da się, nie rezygnuj z niczego. Myślisz, że pracująca mama ma więcej czasu dla dziecka niż uczennica, czy studentka? Rok do matury przemordujecie, a potem w tym samym mieście studia, akademik i jazda życie:).

https://www.womenonweb.org/

nie rtzeba bylo c*pska nadstawiac jak ci teraz zle durna malolato, do szkoly a nie bzykania

jestem autorka tematu jakby cos. Rodzice nie pomoga mi w wychowywaniu dziecka. Obydwoje pracuja, maja dobre prace i wiem ze zadne z nich nie rzuci pracy. Rodzice mojego chlopaka tez pracuja. A co do studiow... Mieszkam w malym miescie. Nie ma tutaj zadnej uczelni, zeby studiowac musialabym wyjechac do duzego miasta. A co wtedy z dzieckiem? Ja bede na zajeciach a dzieckiem kto sie zajmie? Moj chlopak bedzie musial pojsc do pracy. Zostawienie dziecka u rodzicow nie wchodzi w gre bo po 1 nie chce tak, a po 2 i tak pracuja. Przeciez opiekunki nie wynajme bo za co? Bede musiala zostac w rodzinnym miasteczku, nie ma innego wyjscia.

No to rozwaz usuniecie. Jestes mloda, wiec na dzieci masz czas.

trzeba było myśleć przed tym zanim się z nim przespałaś a teraz nie marudź kobieto odchowasz dziecko i wtedy zajmiesz się sobą bo nie masz innego wyjścia i tyle z resztą do opieki zawsze się ktoś znajdzie dziecko będzie miało również dziadków jakoś to będą musieli pogodzić a tym bardziej, że będziesz chciała pogodzić czas na naukę a nie balangi

rozważ usunięcie..ale mnie w*******ś tym tekstem jestem ciekawa ile ty już usunęłaś mądralo....ty lepiej rad już nie udzielaj bo tym tropem to wtedy byś dziewczynie s*********a życie...nie no szok...

"ty lepiej rad już nie udzielaj bo tym tropem to wtedy byś dziewczynie s*********a życie...nie no szok..." A jakim niby cudem S.P.I.E.R.D.O.L.I.Ł.A życie? Raczej uratowała. Życie, plany, marzenia, ambicje.

usuniecie ciazy nie wchodzi w ogole w gre, wiec ucinam dyskusje na ten temat.

dziewczyna sama sobie spier dolila zycie, nie zabezpieczajac sie. za pozno, albo rodzi, albo rozwaza inne decyzje.

a może poczytałabyś coś na ten temat jak kobiety nie radzą sobie z emocjami, psychiką po aborcji nic im nie zastąpi dziecka całe życie myślą i zastanawiają się jak by wyglądało co robiło itd...

autorko, skoro usuniecia nie bierzesz pod uwage, to powodzenia ci zycze:)

ja pier dole! sama jestem po aborcji, nie zastanawiam sie cale zycie jakby wygladalo moje dziecko,bo usunelam w 5tym tyg ciazy. to byl zlepek komorek, bez serca,bez niczego. litosci!

"a może poczytałabyś coś na ten temat jak kobiety nie radzą sobie z emocjami, psychiką po aborcji nic im nie zastąpi dziecka całe życie myślą i zastanawiają się jak by wyglądało co robiło itd..." Nie czytam tych pierdół propagowanych przez organizacje pro-life. Autorki temat uważam za zamkniety. Jak chcesz się wygadać to z przyjaciółką pogadaj.