Moja wyimaginowana dziewczyna chyba nie istnieje, bo nigdy jej nie ma.

Nie odpisuje, nie odbiera, nie odzywa się do mnie, nie wiem nawet jak wygląda. Nigdy z nią nie wyszedłem nigdzie, nigdy nie rozmawialiśmy i co mnie bardzo martwi, nie chce ze mną uprawiać seksu. Nie wiem o co jej chodzi. Może jakieś rady jak ją do siebie przekonać?

ile masz lat?

25, myślicie, że jestem dla niej za stary? Tylko, że ona nie powiedziała mi ile ma lat ! Nic o niej nie wiem, kompletnie nic! Ciężko się w takim związku żyje, gdzie kobieta jest całkowicie niedostępna. Bardzo mi na niej zależy, ale jak dalej sprawy będą toczyć się w ten sposób, to chyba będę zmuszony ją zostawić :(

idź zjeść coś, bo majaczysz człowieku udający prawiczka!

Nie udaje :( Po prostu nie wiem dlaczego wyimaginowane dziewczyny zachowują się tak, jakby nie istniały.

w sumie niewielka jest granica miedzy czymś wymyślonym a tym co istnieje: nie można mieć pewności, że rzecz istniejąca jest taka, jak o niej myślimy. Bo myślą tworzymy tę istniejącą i nieistniejącą.