Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skruszona

Zdrada przed ślubem

Polecane posty

To lepiej zagrozic wlasnemu dalszemu zyciu niz weselu? Dzis tez juz wiem ze nie powie juz tyle dni minelo...nigdy nie bylam w takiej sytuacji ale chyba najbardziej wzielabym sobie do serca opinie kobiet ktore przeszly przez to samo co Ty Skruszona...one Cie wyraznie ostrzegly ukazaly jaka teraz chwilami nerwowka jest ich zycie sa w tej materii doswiadczone zastanow sie jestes bardzo mloda wiem ze lek paralizuje albo my Cie tutaj zmotywujemy albo nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale większość z nich nie przeszła przez to - przechodziły przez trochę inne sytuacje i większość z nich i tak nie powiedziała. Teraz niby zaluja, ale zawsze nam się wydaje, żę to drugie wyjście jest lepsze. Wątpię, aby dziś w tej samej sytuacji powiedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam już więcej nie pisać, ale piszę to, ponieważ widzę, że wiele osób naprawdę zastanowiło się nad moją sytuacją i chciało mi pomóc, za co bardzo dziękuję, więc chociażby z tego powodu należy sie jakieś wyjaśnienie. Nie powiedziałam i nie powiem Rafałowi. Wynika to z dwóch powodów i wiem, że zaraz się na mnie wszyscy rzucą. Po pierwsze, gdy się obudziałam następnego dnia (czyli dwa dni po wydarzeniach), zaczęły mi się niestety przypominać jakieś luźne szczegóły z tej feralnej nocy, kórych zaraz po nie pamiętałam. Przez kolejne dwa dni, jakby "wracal" do mnie przebieg tej nocy, elementy, których początkowo nie pamiętałam. I niestety rzutują one niekorzystnie na mnie. Nie chcę tu się rozpisywać, ale (i) nie, nadal nie wiedziałam, że uprawiałam seks z tym kolesiem, ale niestety (ii) moje zapewnienia, że myślałam że to Rafał po prostu nie wytrzymałyby próby i on nigdy by w to nie uwierzył. Po drugie, doszło - przypadkowo - do konfrontacji. Wpadliśmy na siebie przypadkowo w centrum handlowym (ja Rafał i on) i nagle poczułam w sobie siłę. Spytałam się go otwarcie przy Rafale, co to za SMSy wysyłał do mnie i on maksymalnie zjarał cegłę i zaczął coś gderać o tym, że się pomylił, że wysłał do złej osoby, etc i się ze sprawy całkowicie wycofał. Rafał się zainteresował o co chodzi, ale powiedziałam mu - szczerze zresztą - że musiałam je wykasować, bo już miałam zapchaną skrzynkę. ale powiedziałam mu, co w nich było i się nieźle uśmiał. Wiem, że nie jest to wyjście idealne i że nie do końca jestem w porządku, ale po prostu nie byłam w stanie powiedzieć mu prawdę i nic a nic na korzyść by to nie zmieniło. Jedynie bym odciążyła swoja sumienie, ale za to zmąciła Rafała, czyli zachowałabym się egoistycznie. I tak, prawdą jest, że częściowo oszukuję go, ale prawdą też jest że ja na pewno nie wiem o nim wszystkiego, ale za to wiem wystarczająco dużo że chcę z nim być - i on też o mnie wie wystarczająco dużo. A ten wypadek był wyjątkiem, nigdy wcześniej mi się coś takiego nie zdarzyło i nie zdarzy więc nie rzutuje to wcale na to, jaką jestem osobą, jaką będę żoną. Test ciążowy robiłam i na razie jest OK.ale ciągle jeszcze wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpewniłaSięIZrobiłaSwoje
Czyli zrobiłaś tak jak było to pewne od początku, że zrobisz... miłego życia w trójkącie :) oraz następnych udanych imprez :* plus życzę też dużej rodziny z synem dla każdego z wybranków oczywiście już po ślubie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh tam, dajcie jej luzu - to, że wszyscy wiedzieli, jak postąpi wynika przede wszystkim , że zrobiła rzecz najrozsądniejszą - i wszyscy o tym wiemy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy najrozsadniejsza ale nie jestesmy w jej skorze coz, jedno jest pewne dobrze zrobilas ze ulzylas sobie wlasnie tutaj lepiej zeby nikt z Twoich bliskich o tym nie wiedzial zadne przyjacioleczki siostrzyczki itp. Niestety przedmowca ma racje - zycie bez tego kolesia byloby dla Ciebie latwiejsze w przyszlosci wszystkiego dobrego na nowej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam powiem tak poczytałem posty autorki i ludzi . hm ja bym szukał głębiej w tej pani autorce coś więcej . allle to pewnie tylko moja chora wyobraźnia :). swoja droga do autorki : jeśli chodź przez chwile wiedziałaś co robisz tamtej nocy z tamtym facetem ,a ten topik ma pomoc ci w uśpieniu zamazaniu uwierzeniu w ten nieszczęsny alkohol , to życzę ci wytrwałości kiedy to coś się w tobie znów obudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mówią d**a pijana d**a sprzedana. Po jaki wuj tyle piłaś ? Swoją drogą lepiej chyba żeby Twój facet się dowiedział od Ciebie bezpośrednio niż, od tego pałatajstwa co nagadają stek bzdur że to niby Ty chciała i to Ty go sprowokowałaś. Jednym słowem nieciekawą sytuację masz- serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale głównie chodzi o to, że co tam ktoś będzie gadał, to tylko plotka. Ja wszystkiemu zaprzeczę, a ten koleś nie ma interesu w tym, aby wszystkim o tym opowiadać. moja słowo kontra jego. Dowodów brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalutkaAga
Skruszona - nie martw się. Wstyd powiedzieć, ale ja miałam podobną przygodę, tylko na swoim panieńskim. Wylądowałam po pijaku w pokoju hotelowym z naszym wspólnym znajomym, gdy wszyscy się zrobili a on miał mnie bezpiecznie odstawić. Wysłali kota po mleko. :) Następnego dnia bardzo panikowałam, ale po kilku tygodniach się uspokoiłam. On był dyskretny i chyba nikomu nie powiedział i w ogóle okazał się fajnym kolesiem. Jestem już 10 lat po ślubie i żadnych złych reperkusji nie było. Z perspektywy czasu, wcale nie żałuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradziłaś męża na panieńskim? Co za szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go nie zdradzalam kolega mi sam wlorzyl i troche mi nim w srodku pogmyral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalutkaAga
Znam przynajmniej trzy kawalarskie, na których pan młody zdradził, więc nie uważam, abym zrobiła coś strasznego. Zresztą byłam dyskretniejsza, więc mądrzejsza. Jak już ktoś tutaj pisał - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stare Capisko
ja byłem na weselu, na którym Panną Młodą zerżnął jej "byly". Zresztą nie wcale były, tylko starszy kochanek którego miała i przed i po ślubie. Na świecie dzieją się takie rzeczy, o których nam się nie śni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość numer jeden
Wychodzi na to, że Rafał ma rogi. :) Skruszona oczywiście bez sumienia chowa w tajemnicy fakty o których on, jako przyszły mąż ma prawo wiedzieć. :) Współczuję mu takiej bezdusznej kobiety, bo choć szmatą nie jesteś, szczerości, uczciwości i sumienia ani grosza w tobie. Nakarmiłaś go kłamstwem, a on się śmiał, ciekawe jak się wtedy czułaś wiedząc, że wcale nie byłoby mu do śmiechu gdyby wiedział co naprawdę się wydarzyło. Żałuję, że nie mam kontaktu do niego, pokazałbym mu ten temat, bo mimo wszystko nie znoszę kłamstwa i krętactwa byle tylko swoją d**ę chronić krzywdząc tym kogoś, kto cię tak bardzo kocha. Ale spokojnie, adres ip wyciągnąć nie jest trudno zwłaszcza informatykowi po studiach. :) Nie martw się, Rafał się dowie... jeśli nie od ciebie... to od innych, uczciwych jeszcze na tym świecie ludzi. Bo tak naprawdę pokazałaś, jak wielkie nic dla ciebie on znaczy i jak bardzo egoistyczna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość numer jeden
Wychodzi na to, że Rafał ma rogi. :) Skruszona oczywiście bez sumienia chowa w tajemnicy fakty o których on, jako przyszły mąż ma prawo wiedzieć. :) Współczuję mu takiej bezdusznej kobiety, bo choć szmatą nie jesteś, szczerości, uczciwości i sumienia ani grosza w tobie. Nakarmiłaś go kłamstwem, a on się śmiał, ciekawe jak się wtedy czułaś wiedząc, że wcale nie byłoby mu do śmiechu gdyby wiedział co naprawdę się wydarzyło. Żałuję, że nie mam kontaktu do niego, pokazałbym mu ten temat, bo mimo wszystko nie znoszę kłamstwa i krętactwa byle tylko swoją d**ę chronić krzywdząc tym kogoś, kto cię tak bardzo kocha. Ale spokojnie, adres ip wyciągnąć nie jest trudno zwłaszcza informatykowi po studiach. :) Nie martw się, Rafał się dowie... jeśli nie od ciebie... to od innych, uczciwych jeszcze na tym świecie ludzi. Bo tak naprawdę pokazałaś, jak wielkie nic dla ciebie on znaczy i jak bardzo egoistyczna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stare Capisko
informatyk, rozpędziłeś się. Proponuję, abyś przez jej klawiaturę ściągnął jej odciski palcy - gdzieś na skórze ma jeszcze dotyk Rafała i to też ściągnij, a potem odnajdź go i przekaż mu próbkę DNA jej kochanka, którego resztki znajdziesz w jej majteczkach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość numer jeden
Dowc*pny, oszczędz wątkowi tego co usłyszałeś w szkole, a napisałeś teraz myśląc, że błysnąłeś dowc*pem/inteligencją czy jak tam sobie nazwiesz. Tak naprawdę nikt w sieci nie jest do końca anonimowy, trochę wiedzy i wprawy, parę drobnych programików, kilka linijek i sam adres mi powie, na jakie strony wchodził i o jakiej porze. :) A potem już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam się z tym c****m i przypadkiem mi wsadził... :( nie wiem jak to się stało, może byłam zbyt zajęta robieniem laski drugiemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer jeden Wychodzi na to, że Rafał ma rogi. Skruszona oczywiście bez sumienia chowa w tajemnicy fakty o których on, jako przyszły mąż ma prawo wiedzieć. Współczuję mu takiej bezdusznej kobiety, bo choć szmatą nie jesteś, szczerości, uczciwości i sumienia ani grosza w tobie. Nakarmiłaś go kłamstwem, a on się śmiał, ciekawe jak się wtedy czułaś wiedząc, że wcale nie byłoby mu do śmiechu gdyby wiedział co naprawdę się wydarzyło. Żałuję, że nie mam kontaktu do niego, pokazałbym mu ten temat, bo mimo wszystko nie znoszę kłamstwa i krętactwa byle tylko swoją d**ę chronić krzywdząc tym kogoś, kto cię tak bardzo kocha. Ale spokojnie, adres ip wyciągnąć nie jest trudno zwłaszcza informatykowi po studiach. Nie martw się, Rafał się dowie... jeśli nie od ciebie... to od innych, uczciwych jeszcze na tym świecie ludzi. Bo tak naprawdę pokazałaś, jak wielkie nic dla ciebie on znaczy i jak bardzo egoistyczna jesteś Popieram powinien maz sie.dowiedziec.. Żadne kłamstwo nie jest dobre. Nie chodzi o takie niby sluzbostwo czy coś ale.k u r w a ludzie ogarnijcie małżeństwo zadziała tylko i wyłącznie podczas całkowitego oddania tej drugiej osobie . Podczas seksu podczas wszystkiego bedziesz wiedział wiedziała ze jest jedna malutka rzecz która cię blokuje przed rozluźnieniem przed wejściem na wyższy level gry . Nigdy nie dotkniesz tego poziomu siejąc ziarenko zdrady czy czegos innego. Ludzki umysł jest skomplikowany i on bedzie pamiętał i małżeństwo sie rozpadnie przez brak tej maksymalnej więzi która was łączy wasze levele miłości będą sie roznic on bedzie szczęśliwy bedzie umacniał itd a ty zostaniesz na poziomie niższym który nie pozwoli ci.do niego dorosnąć. Twoje życie stanie sie bardzo.plytkie na stare lata powiedziała byś chce zaczac od nowa ale tu juz czas żegnać sie z dziećmi jego juz dawno nie ma z Toba umarł kilka.lat.temu a.ty mówisz kur w a nie udało sie przeżyć uczciwie nie jestem zadowolona to 40 lat temu to jednak był bpad który popełniłam staniesz sama sam przed sobą i stwierdzisz życie jest do p i z d y . NA TAKIM LEVELU JEST DO P***Y MASZ RACJE BABCIU....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje jeszcze jeden wariant - twój przyszły mąż wyraził na to wszystko, w tej czy innej formie, przyzwolenie. Takie sytuacje nie są rzadkością. Teraz twój partner odczuwa zakłopotanie, a źle dobrany kochanek wychodzi z powierzonej mu roli i chce wiecej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu jakiś update? Zrobilaś coś? ciąża? kontaktuje się? co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie buzia na kłódkę i nic nikomu nie mów. Upewnij się tylko, że kolega także potrafi milczeć a nie kłapać paszczą. Było ci dobrze i przyjemnie, jemu także - ale to już historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taki jest właśnie plan. Co prawda nie wiem czy on umie trzymać język za zębami, ale tego już nie mam jak sprawdzić. Teraz myślę o panieńskim, juz w ten weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciazy nie jestes za to szmata pospolita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Mosley radzi
to teraz narzeczonemu w nocy kochankę do łóżka podrzuć i oboje będziecie siebie warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×