Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dupencja 24,5

Dlaczego mieszkając w Polsce w wieku 25 lat

Polecane posty

Gość Dupencja 24,5

czuję się staro i każdy daje mi to odczuć (że na wiele rzeczy za późno i najlepiej już męża szukać), a w obojętnie jakim kraju na Zachodzie jestem uznawana za piękną, młodą i dobrze rokującą na przyszłość? Skąd to samo postarzanie się społeczeństwa w Polsce? 25 latki czują się na 30-stki, a 30 -stki na 40-stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadlub przywiedly ale...
wiek to stan ducha... widocznie na tyle sie wlasnie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamci na zachodzie sami siebie próbują w ten sposób pocieszać. Nastolatką to dawno byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
"Tamci na zachodzie sami siebie próbują w ten sposób pocieszać. Nastolatką to dawno byłaś." Typowe polskie myślenie. Potem dziwić się że w Polsce sami czarnowidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zbyt wiele osób mających po 25 lat odważnie i pozytywnie podchodzi do życia, w jakim aspekcie jesteś rokująca na przyszłość że będziesz po 10-12h dziennie siedziała za biurkiem? To żadna przyszłość, zapewne studiujesz, powiedz mi kto dziś nie studiuje?... Będziesz ewentualnym produktem masowej korporacji, więc nie ma co się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Robie doktorat i zamierzam zostac na uczelni, więc to nie będzie typowe siedzenie za biurkiem. Z tego co mowisz to caly naród jest na straconej pozycji i nikogo nic dobrego nie czeka. Polacy plują pesymizmem jak jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
I jeszcze pytanie. Jaką Ty dla siebie wróżysz przyszłość Gościu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
I najlepiej żyć asekuracyjnie i byc szarą masą. A odważne podejście do życia potępiać. Brawo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja prawie 25 letnia
Niestety musze sie zgodzic z autorka, naprawde tak jestesmy przywiazani do cyferek do tego ze majac lat 24 to juz trzeba byc conajmniej zareczonym, nie ma mowy o rozpoczeciu nauki na instrumencie bo ludzie pukają sie w czlolo mowiac w tym wieku? Niestety wiele razy mnie to spotkalo zwlaszcza ze mam takie dzikie pomysly i nie zamierzam sie ograniczac :D Stara bede majac 80 lat i z zycia trzeba korzystac. Kiedys siedzialam na fotelu dentystycznym i kobieta mowi : no ale to pani jest mlodziusienka cale zycie przed pania a ile masz lat? mowie (wtedy jeszcze 23) a ona, no to juz nie taka mloda. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja prawie 25 letnia
I blagam zmienmy to. Jak ludzie majac 24 lata beda myslec o sobie ze sa starzy to juz skapcanieja i to sie bedzie ciagnac i w dalszym ciagu powielac. Nikt tu nie chce robic z siebie nastoletnich ludzi, bo ten etap juz za nami i cale szczescie bo jak sie ma 24 lata to sie dopiero zaczyna zycie. Czlowiek bardziej poznaje siebie, inwestuje w siebie, uczy sie zycia i zupelnie inaczej odbiera siebie i swiat. Powli sie uczy dystansu i dzieki temu otwiera umysl. A ludzie radośnie skandują,,24 lata noo, to już dom, mąż, praca na etat, kredyt''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wspolczesny romantyk
Jak nie ma kobieta przy boku faceta to i 18 latka moze czuc sie 80latka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wspolczesny romantyk
Jak nie ma kobieta przy boku faceta to i 18 latka moze czuc sie 100latka wpol lysa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Od dzieciństwa jest nam wpajane jakieś przestarzałe myślenie, że życie powinno przebiegać według określonego schematu, a jeżeli już ktoś zaczyna w dorosłym życiu przejawiać jakiś inny model zachowania, to już jest uważany za dziwoląga. Nawet na tym forum. Ledwo dałam do zrozumienia, że czuję się młodą osobą z perspektywami, to już szara masa chce mnie pognębić bo i ona jest zgnębiona. Tylko że ona jest zgnębiona własnymi destrukcyjnymi myślami. Taki nasz świat jakie są nasze myśli. Myśli kształtują rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby dostać zatrudnienie na uczelni nie wystarczy zarobić doktorat,trzeba być do tego bardzo dobrym i mieć publikacje na koncie, stypendia granty itp. aby dostać zatrudnienie (w niektórych dziedzinach odpowiednich krewnych). Stanowisk adiunkta jest baaaardzo mało .Uwierz mi że wielu ludzi co zrobiło doktorat też marzyło o pracy naukowej teraz żałują że tak wypierali fakt że kiedyś będą na rynku pracy gdzie liczy się doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 24 i się czuję jak nastolatka, a fakt, że Polak stwierdzi inaczej mnie nie postarza tak samo jak opinia człowieka z Zachodu nie odmładza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Tyle, że ja nie zamierzam robić karierę za granicą. I już jestem na wylocie z Polski. I to że 100 osobom się nie udało nie znaczy, że mi się nie uda. Nie zamierzam porównywac się z innymi. Na litość boską ludzie, sami zamykacie sobie drogi do sukcesu takim dennym myśleniem. Nawet żebym miała 1000 razy czegoś próbować i miałoby się nie udac to do cholery za 1001 razem mi się uda! A niedowiarkom kij w oko :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onencja 24,5
D*pencjo masz rację :) Mnie ratuję młody wygląd, ale poza tym czuję tę powoli zaciskajacą się presję otoczenia, czego to osoba w moim wieku nie powinna robić lub mieć. Plus namowy chłopaka, którego ledwie poznałam, żeby wyjść za maż i robić z nim dzieci TERAZ, bo potem przecież już będziemy starzy, no sory koleś, ty tak twierdzisz, ty będziesz stary, ja jeszcze będę młoda i jak teraz na coś gotowa nie jestem to tego na siłę nie zrobię, a on na to, że widzi tylu ludzi w naszym wieku, którzy mają dzieci, że tylu jego znajomych już ma, tak jakby to otoczenie było wyznacznikiem, tego jak jednostka ma żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
*miało być zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
To porównywanie się z innymi i ta zazdrość, która jest typowa dla wielu osób w naszym kraju, ta chęć wbicia noża w plecy.... To mnie osłabia aż. A wielu ludzi na tym forum taką postawę reprezentuje. Ja nie czuję się lepsza gdy kogoś poniżę, lub spowoduję spadek jego samooceny moim gderaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozek Czilalt na kupce siana
Nie pieniadze i kartofle zasiane na polu daja szczescie lecz milosc przejawiajaca sie do wszech rzeczy wszechswiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Mam wrażenie, że wielu ludzi nie ma ambicji albo boi się je mieć. Większość to tacy dostosowywacze się do otoczenia. Komuś coś nie wyszło, boi się wyjść przed szereg, to dowali drugiemu, żeby go zablokować, żeby ten się nie rozwijał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jeśli chodzi o dziecko to dla kobiety dobrze i zdrowo jest urodzić przed 30. organizmu nie oszukasz. Im starsza,to też mniejsza cierpliwość. To nie jest schemat,tak działa nasz biologiczny zegar. Najlepszy czas na dziecko 24-30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam takich doktorków jak ty
Np ja znam Niemcy od podszewki,od ciężkiej pracującej strony. Ów doktor na wykładzie mówił, jacy Niemcy nie są wspaniali, bo Np nie maja telewizorów w dużych pokojach, bo maja fortepian, albo książki. Nie dał sobie,wmówić że to może tylko w jego kregu tak,ze są Niemcy bałaganiarze, nieroby, biedaki, pijaku, dziwki itp itd. Doktorantko nie generalizuj, bo nie znasz e ogóle Polski Polaków nie wspominając o zachodzie. Wiedze o świecie zachodnim czerpiesz z Erasmusa, książek i kilku spotkań z zagranica. Masz małe pojecie o tym jak biznes sie rodzi, jacy ludzie są przebiegli na zachodzie. To czy ktoś sie uważa za 20 czy 40 lat to akurat nikogo nie obchodzi. Doświadcz trochę w życiu, bo po pierwszym zdaniu widać jak płytka jest twoja wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozek Czilalt na kupce siana
A moze jakbys miala wpadke to bys poczula przedsmak macierzynstwa .Byla bys przeszczesliwa? Pomysl o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Najlepszy czas na dziecko wtedy kiedy psychika na to gotowa. Są kobiety niedojrzałe do wychowywania dzieci nawet w wieku 30 lat. A 35 latki tez rodza zdrowe dzieci. Ja sie do ksiażek dostosowywac nie bede. Nie dam sie wcisnac w kolejny schemat. I nie bede zyc pod cisnieniem jak inni. Bo zegar bilogiczny hohohoho:-P Glowe trzeba miec na karku. Nie sztuka narobic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
znam takich doktorków jak ty Taak, bo Ty mnie znasz i wiesz ile ja razy byłam za granica i skad czerpie wiedze. Na tym forum nie da sie tematu rozlozyc na czynniki pierwsze. Dlatego wstęp był uogólnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onencja 24,5
Skoro najlepszy czas na dziecko to 24-30, to chyba można je "machnąć" za dwa, trzy lata, a nie koniecznie jako 24 latka. A jemu akurat nie chodziło o najlepszy biologiczny wiek kobiety, tylko o fakt czucia się starym człowiekiem, starym rodzicem w przyszłości itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie w moim poście nie było że nie masz szans się dostać,bo cie nie znam.Była to próba uzmysłowienia że doktorat nie równa się kariera naukowa.wielu ludzi jak go robiło dokładnie karmiło się takimi złudzeniami że po nim zaraz będą na uczelni,że będą mieli super bezstresowe życie jak w szkole.Rzeczywistość jest inna a promotorzy kubłem zimnej wody nie kwapom się polewać, aby nie daj boże punkcików do profesury nie tracić.Zatrudnienie zawsze się dostają osoby które od przedszkola były maszynkami do zbierania piątek a pierwsze publikacje mieli już na studiach,zaś doktorat robili na stypendiach i grantach dla młodych zdolnych,reszta nieraz dobrze rokująca obywała się smakiem. A za granica w Europie i Ameryce jest tak samo i nawet znacznie gorzej,wyobraź sobie że w małych pipidówach na koniach rankingów w Stanach zatrudniają doktorów z MIT po konkursie gdzie startuje 100 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupencja 24,5
Przecież skoro piszę, że jestem uznawana na Zachodzie za młodą, to wiadomo, że nie przez każdego z osobna, ale piszę o większości. Niektórzy nie rozumieją tu skrótów myślowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozek Czilalt na kupce siana
Wlasnie ze sztuka znajoma pasierbicy Heleny mojej tesciowej Jadzi od pol roku sie stara ze swoim partnerem i klops! ;( .Wyczuwam w twoich wypowiedziach taka zlosc i walke miotanie sie.Po prostu postaw sobie cel i daz do niego bez zalosnych ekscesow walecznej frustratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×