Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewaM.77

Powiedzieć koleżance że jej przyszły mąż chodzi do burdelu ??

Polecane posty

Gość ewaM.77

Mój dobry kolega opowiadał mi wczoraj po alkoholu że razem z 3 innymi kolegami byli w burdelu. Że każdy z nich poszedł do pokoju z dziwką i nawet opowiadał że jemu trafiła się jakaś mamuśka a dwóm innym fajne śliczne d*peczki. No i śmiałam sie z niego trochę że 29 letni cholernie przystojny facet idzie do burdelu ale jak usłyszałam że drugim kolegą był narzeczony mojej koleżanki to mi szczena opadła na ziemię. Oni są zaręczeni od kilku miesięcy :o O mój kolega mi opowiada że oni w trójkę byli tam dwa razy już. Mówił że ten narzeczony mojej kolezanki niby ich tylko podwiózł ale w końcu skorzystał a wiem że w tedy już był z moją koleżanką. Tym bardziej jestem w szoku że ci faceci są naprawdę na poziomie to nie są jakieś dzieciaki, tylko prawie 30 letni dobrze zarabiający faceci których bym w życiu nie podejrzewała o wyjazdy do burdelu! Ja się z tą koleżanką będę widzieć w tym tygodniu i mam ochotę jej powiedziec z jakiś d*pkiem się związała tylko nie wiem czy to dobry pomysł ! Boje się że nie uwierzy, strace kolezankę a ona i tak z nim będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W żadnym wypadku nie mówić. To nie jest Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtracaj sie lepiej. mnie smieszy ze w wieksozsci prtzyapdkow to faceci sa sklonni jakies dfziwce zaplacici 300zl za seks a w domu moge miec to za darmo ,a te 300zl mogliby na z***bista bielizne dla ukochanej przenzaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 a poza tym popracuj nad ortografią bo się czytać nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie jaki chłop biedny bogaty wykształcony czy debil wszyscy chodzą tam taka prawda więc nawet jak jej powiesz to jak sie z nim rozstanie to z całym szacunkiem ale małe szanse ze kolejny będzie bardziej uczciwy od poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaM.77
co 0/10 ?? prawde piszę ! A za ortografię przepraszam szybko pisałam ! Juz kiedyś powiedział innej koleżance że jej facet mnie podrywał i proponował seks to nie uwierzyła i z nim została. Po latach się przyznała że miałam rację i żałowała że mnie wtedy nie posłuchała. Dlaczego mam jej nie powiedzieć :o już wolę w sumie stracić koleżankę niż żeby pakowała sie w związek z takim gnojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy powiesz czy nie powiesz i tak wyjdziesz na tą najgorszą. Wyobraź sobie, że to wychodzi samo z siebie albo ona jest zarażona jakimś gównem? Opowiada ci a ty nie potrafisz ukryć tego że wiedziałaś i co? Litania pretensji, jaka z ciebie koleżanka..itp. Wyobraź sobie że mówisz, ona ci nie wierzy bo nie bo nie chce dopuścić prawdy i rujnować sielanki. Aut. Jesteś skończona. choćby po to, żeby lepiej mogła udawać ofiarę, która nic nie wiedziała. Nawet jak ci uwierzy, pogodzą się pewnie, on jej naobiecuje i tez będziesz skończona. Pytanie jaka bliska to relacja, czy dasz sobie radę z ewentualną informacją o tym, że twoja wiedza mogła jej uratować zdrowie, który scenariusz jest dla ciebie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaM.77
co 0/10 ?? prawde piszę ! A za ortografię przepraszam szybko pisałam ! Juz kiedyś powiedział innej koleżance że jej facet mnie podrywał i proponował seks to nie uwierzyła i z nim została. Po latach się przyznała że miałam rację i żałowała że mnie wtedy nie posłuchała. Dlaczego mam jej nie powiedzieć :o już wolę w sumie stracić koleżankę niż żeby pakowała sie w związek z takim gnojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że powiedziec jak ja zarazi jakims HIVem to bedziesz miala dopiero wyrzuty sumienia ze nie powiedzialas. Zastanow sie czy ty chcialabys cos takiego wiedziec... Ja bym chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaM.77
No właśnie ja też bym chciała!! Dlatego nie rozumiem jak mogę to tak zostawić i się nie wtrącać :o to nie jest jakaś moje przyjaciółka ale dobra znajoma, często wychodzimy na drinka i rozmawiamy o facetach. Ona mi opowiada jaka jest cholernie zakochana w tym swoim i w sumie jej sie nie dziwie bo wydawał się być fajnym facetem. Teraz mam do niego takie obrzydzenie że już mi nie zależy czy on sie na mnie wkurzy czy nie o to że sie wygadałam ale wolę aby koleżanka znała prawde niż żyła w nieświadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że powiedzieć - ja chciałabym wiedzieć i większość moich koleżanek o tym uprzedziłam, dawno temu. za dobra jestem na bycie z jakimś durnym c**jkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskusja ogólna ()
każdy facet przynajmniej raz był w burdelu na seksie. dziękuje, do wiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie upał
powiedzieć ale w taki sposób żeby nie wiedziała że to ty mówisz np.przez smsy.karte kup i pogadaj z nią.że go znasz widziałaś itd.i że nie możesz powiedzxiec kim jesteś kurde żeby ja hiv em nie zaraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawowa sprawa - dlaczego uważasz, że to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ Wy się sracie z tym hivem. :o Się martwcie czy Wasi grzeczni mężowie, którzy według Was "NIGDY", nie przelecieli koleżanki z pracy. Prostytutki częściej się badają niż amatorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hien,a9
O kurde ale mi halo że faceci sobie do burdelu poszli a kto nie chodzi ? Ja nie znam takiego który by nie był !! Nawet jak są z dziewczynami to chodzą a ich partnerki nie mają pojęcia. Czy to cos złego ? Dla mnie nie. Seks z prostytutką jest inny, tu chodzi o rozładowania napięcia, spełnienie jakiś swoich fetyszy, o ostry seks i takie sprawy a nie emocje i uczucie, emocje maja do swoich kobiet i to dwie sprawy powinnyście rozdzielac a nie obrażać sie jak dzieci. Zrozumcie troche tych waszych facetów bo lekko przesadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łycha123
Ja tez bym powiedziala. No kurde, jesli to twoja dobra kolezanka to ona na pewno ci ufa, a ty na jej miejscu tez bys pewnie oczekiwala szczerosci i lojalnosci z jej strony. Jak moglabys cos takiego ukrywac? Sluchac jak to jej narzeczony nie jest cudowny i siedziec cicho? W glowie mi sie to nie miesci. Musisz powiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaM.77
Wiem że to prawda bo facet który mi to opowiadał jest moim bardzo dobrym kolega, znamy sie od piaskownicy i często rozmawiamy o wszystkim i o niczym. On nie kłamał w tej sprawie bo widziałam że jest szczery. Język mu sie zawsze po alkoholu rozwiązuje i często się dowiem jakiś rewelacji ale wiem że nigdy mnie nie okłamał i nie tworzy żadnych bajek. Jestem pewna że to co powiedział jest prawdą!! Problem też w tym że jak powiem to koleżance to od razu dowie się o tym kolega który mi o tym powiedział i wyjdzie że jestem paplą :/ A tej koleżance nie mogę tego powiedziec anonimowo bo to na pewno oleje i sie nie przejmie, powie że ktoś z zazdrości chce zburzyć ich związek. Juz wolę z nią pogadac w cztery oczy i szczerze o tym co słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaM.77
dobra nie ma o czym gadac już postanowiłam że jej powiem, wolę ją chronić niż tego dziwkarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×