Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość gość
Magdalenka bede mogla powiedziec coś we wtorek wieczorem , wtedy dostane wypłate , miesiąc byłam na zwolnieniu ;) takze wypowiem się po fajcie a ja mam badania we srode ! bedzie równo 13 tydzien ;] nie mogę się doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Widzę tydzien samych badań ;) ja mam w czwartek :) Ja zmykam spać - miłej nocki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1987
Może któraś z Was miala podobnie.... w nocy okropjie bolalo mnie podbrzusze, bol nie do wytrzymania, lezalam i plakalam. Teraz juz mnie nie boli ale co jakis czas zakluje... Nie plamie.Boje sie ze to oznaka czegos zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jestem na L4 i już dostałam pensję. Jest wyższa niż normalnie. Pewnie to dlatego, że wyciągnięta została średnia z ostatnich dwunastu miesięcy i doliczono mi premie i ryczałty na dojazdy. Co do badań to i u mnie szykuje się intensywny tydzień. Jutro mam wizytę kontrolną u ginekologa, a w środę idę na badania prenatalne. I jeśli wszystko będzie w porządku to chcę wrócić do pracy, bo siędząc w domu za dużo głupich myśli przychodzi mi do głowy. Milka1987 też miałam bóle podbrzusza. Teraz właśnie zaczęłam II trymestr i od jakiegoś tygodnia ma spokój. Musisz mocno się "wsłuchać" żeby wychwycić co tak naprawdę Cię boli. U mnie okazało się, że czasami są to bóle w środkowej dolnej części brzucha, czasami bóle żołądka (efekt miłości jaką w ciąży zapałałam do pączków), a czasami po prostu bóle mięśni jak poruszę się jakoś g***towniej. Zresztą jak wystraszona poszłam do gin. z tymi bólami to powiedziała mi, że bóle brzucha są zupełnie naturalne w I trymestrze i żeby nawet nie stresować się bólami podobnymi do tych przed okresem, bo to też norma. Jak to powiedziła "w końcu rośnie tam mały człowieczek i jakoś musi wywalczyć sobie trochę miejsca". Tak więc głowa do góry, bo jeśli nie towarzyszą temu plamienia to nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczynki ja tak na chwilke- z dzieckiem ok:) muszę leżeć, ale nie chciałam żebyście się o mnie martwily ania_ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie niedzielnie. Ja na chwile tylko zeby napisac ze znow w szpitalu jestem:-( dzis rano wstalam a tu krew. Pojechalam do szpitala i okazalo sie ze.powstal nowy krwiak. A wczoraj bylam na usg i wizycie u mojego lekarza i nic nie bylo a tu nagle:-( dobrze ze moj gin jest na dyzuze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Ania_ma ciesze sie ze wszystko ok i trzymam kciuki. Lez i dbaj o siebie i malenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia-trzymaj sie,myślałam że już będziesz miała takie przygody za sobą :( ale pech Szklany kloszu- niektóre porody kończą sie cc gdy np jest już pełne rozwarcie i można przec a nagle skurcze zanikają i nie ma jak wycisnąć z siebie dziecka,różne są sytuacje nie do przewidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia8905
Hej. Jak mija Wam niedziela? Mi dość szybko... kończę pakowanie, nadal boli mnie kręgosłup i czasem w okolicach pachwin. Chwilami na prawdę mocno. Aż ciężko wytrzymać. Nie wiem kiedy się znów odezwę, bo muszę zainstalować internet w nowym miejscu... mam tylko nadzieję, że coś będzie miało zasięg he ;) jutro 9 godzin jazdy... na samą myśl mi nie dobrze... i chyba muszę pampersa założyć he ;) Pozdrawiam i do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) ania_ma biedaku ja też myślałam, że już nie będziesz miała żadnych nieprzyjemności... Trzymaj się cieplutko:* co do porodów ja miałam krótki poród może 30 min szwagierka rodziła w Centrum Matki Polki w Łodzi i opowiadała mi o swoim porodzie. Jej synek był dość duży-coś koło 4kg, a ona drobna, około 160cm wzrostu. Mówiła, że po 3-4 godzinach porodu naturalnego, gdy już nie miała sił, na sali pojawił się ordynator i powiedział żeby cesarkę robili. Cieszyła się że przyszedł ordynator i tak zarządził bo prawdopodobnie męczyłaby się jeszcze niewiadomo ile gosia Tobie też niebardzo się złożyło: tu te bóle a tu musisz popakować wszystko. Mam nadzieję, że odezwiesz się szybko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie przyszle mamusie, ja niestety w kwietniu mama nie bede, widocznie los tak chcial ale wam zycze by wszystkie dotrwały do konca szczęsliwie. Prosze usuńcie mnie z tabelki. Powodzenia wam zycze i całuje goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny ;-) niedziela jak to niedziela- nudddyyy....i do tego zimno... ania_ma- super że u Was Wszystko dobrze. W wolnej chwili napisz coś więcej, ile ma już dzidziuś itp. gosia89- to jutro przeprowadzka?? współczuje podróży i w ogóle takiej odległości od domu. rodzinnego...smutno by mi było... Magdalenka- ale fajnie będziesz miała z tymi bliźniakami ;-) Oswoiłaś się już z myślą? a jak u Ciebie z brzuszkiem???co Ci się nie zgadza z pensją? wypłaca Ci ZUS czy Pracodawca? ile już jesteś na zwolnieniu? Naatlia 86- Ty to masz dopiero los...ale się Ciebie te krwiaki czepiają...współczuję Ci ale musisz to jakoś znieść ! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanyKlosz
Dziewczyny, dzięki za info o Waszych porodach. Nie mam blisko nikogo, kto by opowiedział, co tam może się wydarzyć. Wygląda, że to loteria i nigdy nie wiadomo, na co się szykować:(. Trochę się tego boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklany koszu nie ma się co bać na zapas. Trzeba to przeżyć i już. Sam poród to nie wszystko niestety...My musimy wiele przejść żeby urodzić dziecko...Ale z drugiej strony dziecko to cud i warto przez to wszystko przejść;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Twoja_s przykro mi bardzo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Fiona tez sie juz bardzo dlugo nie odzywa. Mam nadzieje ze po prostu nie ma czasu albo internetu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja_s kochana bardzo mi przykro, że opuszczasz nasze grono. Trzymaj się mocno i ciepło :* papssi ma dużo racji, poród to nie wszystko. Ponadto jak nie będziemy sobie radzić to personel nam pomoże. Wydaje mi, że najgorzej to jest przy pierwszym dziecku zaraz po powrocie do domu. Tylu rzeczy nie wiesz a nie ma kogo zapytać, mama czy teściowa mówią jak to było za ich czasów a w internecie sprzeczne informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja-s, bardzo współczuję i rozumiem, bo sama straciłam w tym roku ciążę. Wierzę, że będziesz mamą w roku 2014! Odczekaj kilka miesięcy (ja zaszłam w ciążę po 3, tak jak powiedział lekarz) i zobaczysz, że będzie dobrze! Dziewczyny, parę znajomych doradziło mi, żebym nie czekała z tymi złymi wynikami cytologii i chociaż dowiedziała się w przychodni co i dlaczego jest nie w porządku. Jutro się wybieram, dla świętego spokoju... jak się czegoś dowiem, to napiszę Wam. I jeszcze jedna, tym razem nowina: od 2 dni czuję regularne ruchy dziecka!!! To jest niezwykłe uczucie, które przypomina mi trochę łaskotanie, trochę głaskanie.... cudowne!!! Dziś zaczęłam 15 tydzień, życzę Wam wszystkim takich przeżyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabisznaa
Dziewczyny czy ktoś miał tutaj BARDZOmocne mdłosci i wymioty i juz przeszły ? ja jestem w 12 tygodniu , a konca nie widać , miałam 3 dni dobrze to teraz weekend za wszystkie czasy "choruje" koszmar jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja_s bardzo mi przykro, ale widocznie tak chciała natura. Głowa do góry. Wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki. I daj nam znać jak sie uda :) Walabia gratuluje tego uczucia. Ja jutro zaczynam 15 tydzien i tez juz sie nie moge doczekac ruchow dziecka :) poki co jedyne co czuje to od czasu do czasu klucia w okolicach pachwin i bable w jelitach :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILA111
zabiszna- ja wymiotowałam od 6 tyg prawie do 10-11 JUZ mineło ale od 11 tyg pare razy sie zdazyło popoludniu miałam juz dosyc szok to takie nie miłe !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
Twoja_s co sie stalo?:( jak to mozliwe?:( wystraszylas mnie mam dzis izyte i tez sie boje czy wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Tez jestem ciekawa co sie stalo :( To juz spora fasolka byla :( Mam nadzieje, ze nie bedzie wiecek takich wiesci. Ja 9 pazdziernika mam wizyte i sie zaczelam strasznie denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Zabiszna ja mam straszne mdlosci. Prawie zawsze rano wymiotuje, nie moge zniesc niektorych zapachow i jak robie sie glodna to mi slabo, czarno przed oczami i trzesa mi sie rece. Najgorzej jak jestem w miejscu publicznym, bo wtedy po prostu kucam nie patrzac gdzie jestem i ludzie patrza jak na wariatke :) Jestem w 14t3d i nie przeszlo nic a nic i pewna jestem ze nie przejdzie bo w pierwszej ciazy wymiotowalam do porodu :) Ale to nic, zniose wszystko zeby tylko dziecko zdrowe bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
ciekawe gdzie Fiona:( Zakrecona filipinka masz juz wyniki wr?? mi wyszly teraz lepsze niz poprzednio ale i tak w srode wszystko sie wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIrabell o mać ! do porodu !! jak Ty to wytrzymałaś !!! , ja juz nie daje rady , w dzien mam okropnie , straszne i potworne mdłosci,ale dam rady sie powstrzymać od wymiotów , wieczorem przychodzą jeszcze gorsze mdłosci i wymiotuje od 18 do ciemnej nocy co pol godziny ;/ w sumie miałam juz kilka dni ze było lepiej, pozniej znowu wracało, moze to znak ze niedługo przejdzie... oby ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabell83
Zabisza no niestety, nawet na porodowce wymiotowalam. Mnie wieczorem zaczyna mdlic ale klade sie do lozka i zasypiam. Czasami w nocy jak sie budze tez czuje mdlosci. Nawet siku nie ide bo wiem ze bym wymiotowala :) Motylek tez sie martwie o fione :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie boje ze dzis okaze sie cos nie tak bo sie czuje za dobrze:/ wszystkie piszecie o mdlosciach a ja nie mam podobno mdlosci sa na dziewczynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanyKlosz
Przestań, Motylek, się nakręcać, bo i mnie zdenerwujesz;). Ja też nie mam żadnych mdłości i nie wymiotuję. Od początku ciąży, może z miesiąc temu, ze dwa razy zrobiło mi się niedobrze, ale szybko przeszło i nie wymiotowałam. Cieszmy się. Zobacz, jak dziewczyny się męczą:(. Z tymi wymiotami to jak z porodem, każda i tak ma inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×