Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość motylekGość
Hanka reszta ok wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiucha2013
a jak wyszła reszta markerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek nie denerwuj sie na zapas i spokojnie czekaj na test pappa i jego wyniki. Hanka a u Ciebie jak po wizycie? Nie dawałaś znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda mama weroniki
Hej dziewczyny, czytam was od jakiegoś czasu, ale zupełnie brakowało mi czasu na pisanie. Jestem w 13t1d. dzisiaj mam usg genetyczne. Może poznam płeć, bo widzę że już niektóre z was poznały. Mam już 3,5 letnią córkę, która najbardziej marzy o siostrze, żeby ją stroić w swoje sukienki i spineczki. Może jej marzenie się spełni, choć ja czuje że będzie chłopiec. Termin mam na 11 kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, omylkowo zazywam duphaston (1 tabletke dziennie )od 3 tygodni. 11 dni temu test owulacyjny byl pozytywny wiec wiadomo ze wszelkie kroki zostaly poczynione. Okresu jeszcze nie mam a na test ciazowy za wczesnie. Niestety nie moge zrobic bety. Nie wiem czy powinnam odstawic ten duphaston czy poczekac jeszcze te pare dni. Proszę o odpowiedz, z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
Kasia jhakich markerow? na pappa musze czekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMuminka--> wczoraj późno wrocilam i nie chcialo mi się już włączać komputera a dzisiaj przeczytałam wpis Motylka to i chwalić się było głupio:( u nas wszystko ok. Dziecko ma wszystko ładnie wykształcone i na swoim miejscu i prawdopodobnie jest chłopakiem;) stracha miałam niepotrzebnie... Chociaż i tak dostałam ochrzan od pana dr że nie poszłam wcześniej na zwolnienie tylko pracowałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
no macie rqacje nie moge sie martwic na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda mama weroniki--> moja córka też marzy o siostrzyczce ale jak się wczoraj dowiedziała że będzie prawdopodobnie braciszek to orzekła że może być :D karpatka--> nie pomogę bo nie mam najmniejszego pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
Hanka uwazam z enie ma u mnei tragedii mimo wszystko wiec nie zwracaj na mnie uwagi ciesz sie dobrymi wiesciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motylku nie raz czytałam i slyszalam o tym ze dzieci z NT powyżej 3 nawet do 5 rodzily się zdrowe... nie zamartwiaj się, wszystko będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
Gosc wiem, czytalam dzis sporo o tym dzieki za nadzieje:) raczej jestem dobrej mysli ale wiadomo zamartwianie sie rzecz ludzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motylek no nie martw sie, bedzie dobrze, trzeba wierzyc, chyba w dobrych rekach jestes, ja mialam 2,2 w poprzedniej ciazy, mowila mi babka, ze do 3 podobno norma, zreszta pozneij ryzyko sie zwiesksza 4 wieksze i do 6 podobno najgorzej, nie jest to wyznacznik, ze ma byc zle, a jedynie, parametr. jesli reszta wynikow na nic nei wskazuje, to badz dobrej mysli :) tak uwazam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia mika
Hej dziewczynki Dołączam sie do Was.termin mam na 20 kwietnia.drugie dziecko.mam 2letniego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
naprawde juz spokojniejsza jestem dzieki takim wlasnie wypowiedziam i pan dr tez mnie uspakajal zszokowalo mnie jak mnei na koniec podliczyl 510zl bo bylam przygotowana tylko na 260 czyli za usg a ten test z krwi 250 dodatkowo! musze reszte wplacic na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i ja po wizycie - maluch jest cudny , ssał paluszka , oczywiście dostałam płytkę na pamiątkę , za tydzień mam powtórkę badań gdyż lekarka stwierdziła że jest za wcześnie na określenie parametrów , maluszek ma 4.09cm , serduszko bije 170 /min . Maluszek ogólnie r****iwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki;) Motylku mam nadzieję, że bedzie wszystko ok. Byłam dziś na wizycie, z dzieckiem ok. Kolejną wizytę mam za tydzień, bo lekarz stwierdził, że jest zacwcześnie na usg genetyczne Odnośnie duphastonu to wydaje mi się, że powinnaś go nadal brać, niech lekarz zdecyduje czy masz go odstawić. Wiem, że duphsaston bierze się by podtrzymać ciąże więc duphaston Ci nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
w ogole dr Dudarewicz stwierdzil ze jestem w 13 tyg i termin porodu wedlug tego usg to 5 kwietnia dzidzia 7 cm i ma siusiaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Benia w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiucha2013
Motylku gratuluje chłopczyka:) duże chłopisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
w ogole dr Dudarewicz stwierdzil ze jestem w 13 tyg i termin porodu wedlug tego usg to 5 kwietnia dzidzia 7 cm i ma siusiaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekGość
sory ze dwa razy ale mam mlyn w pracy wczoraj zaliczylam trzech lekarzy za tydzien ide zas odnosnie wr bo wczoraj bylam u dermatologa-wenerologa i znowu mialam krew pobrana tym razem badaja w swoim szpitalnym lab mam nadz ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia mika
Dziewczyny z tym duphastonem to nie jest tak,ze podtrzymuje ciąże.jak ma sie cos stać to żadne leki nie pomogą. Oczywiście pomaga w produkcji hormony który jest niezbędny do rozwoju ciąży. Opowiem wam co mi sie przydarzyło Otwórz będąc w 5 tyg ciąży pierwszego dnia po urlopie poszłam do pracy,czułam sie dobrze,tego samego dnia miałam robiona bete HCG i wyszła idealnie ale po południu nagle zabolał mnie brzuch tak jak na miesiączke tylko mocniej.wstalam z krzesła i nagle poczułam hlupp...poleciało sporo krwi.byłam przerażona od razu pojechałam do swojej lekarz,zrobiła mi usg i powiedziałam ze wlasnie jestem w trakcie poronienia( brałam duphaston) i ze nic sie nie da zrobic,wypisała mi skierowanie do szpitala na zabieg.pojechałam wiec,po dwóch godz lekarz w koncu mnie przyjął i potwierdził,ze wlasnie ronie ale nie mogą zrobi zabiegu do póki nie bedą mieć 100% pewności ze to koniec,więc mnie przyjęli na oddział od razu pobrali krew na bete i tak czekałam!najgorsza noc w moim życiu! Rano okazało sie ze wynik bety rosnie(!!!) wiec lekarze tym bardziej nie chcieli zrobic zabiegu,kazali czekać kolejne 48 h na kolejna bete w miedzy czasie cały czas powtarzali ze czekają aż sama poronie.zrobili mi rownież usg,pecherzyk nadal był ale stwierdzili,ze zdeformowany,poza tym miała krwiaka wielkość ok 6 razy większego niz pęcherzyk i nie było zarodka.lekarz od razu powiedział,ze jest pewien ze ciąża nieprawidłowo sie rozwija.i tak czekałam kolejne dwa dni w stresie i płaczu.koleja beta znow wszystkich zaskoczyła bo cały czas rosła,pęcherzyk z reszta tez...ja juz była wyczerpana psychicznie wiec powiedziałam,ze chce wyjść na własne zadanie bo dłużej nie wytrzymam.w sumie leżałam prawie tydzien w szpitalu, na wychodne lekarz powiedział,ze i tak wrócę! Po tyg od wyjścia ze szpitala poszłam do swojej lekarki na usg i był juz zarodek bijące serduszko,pęcherzyk nie był juz zdeformowany a krwiak bardzo sie zmniejszył.w szpitalu nawet przez chwile nie starali sie ratować tej ciąży,a dziś? Dziś jestem w 12 tyg ciąży brzuszek jest juz widoczny,jutro mam usg i przez to wszystko cholernie sie stresuje i panikuj za każdym razem kiedy cos mnie zaboli albo zakluje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia mika
Morał taki jak ciaza jest silna to przetrwa wszystko nawet bez leków,tak powiedziała mi moja lekarka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiucha2013
Monia Ty brałaś leki więc nic więcej nie mogli zrobić a krwawienie pewnie było z krwiaka... skoro to przetrwałaś to na pewno wszystko jest ok i jutro też będzie dobrze :) trzymam kciuki, ja jutro też mam swój wyczekiwany dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia mika
Wtedy nie brałam leków bo stwierdzili ze po wszystkim wiec nie ma sensu brać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny ja tylko na sekundkę.. Motylku trzymam kciuki za Twojego synka i mocno wierzę że to zdrowo maleństwo. Daj znać kiedy będziesz mieć wyniki testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku nie przejmuj się, bo twoje NT jeszcze o niczym nie świadczy. Duże ryzyko jest wówczas, gdy pozostałe parametry również są niezgodne. Od lekarza na pewno dostałaś opis badania, w którym jest obliczone ryzyko. Ryzyko podstawowe oznacza prawdopodobieństwo zachorowania dziecka biorąc pod uwagę twoje parametry (np. wiek). Natomiast po zbadaniu płodu oblicza się drugie ryzyko tzw. skorygowane i to właśnie ono jest najważniejsze. Spójrz sobie na te wyniki i wtedy zobaczysz, jak sytuacja przedstawia się u Ciebie. Podam Ci dla przykładu jakie ryzyko urodzenia chorego dzieciaczka występuje u mnie. Ryzyko podstawowe: trisomia 21 wynik 1:680, trisomia 18 wynik 1:1682, trisomia 13 wynik 1:5270; Ryzyko skorygowane: trisomia 21 wynik 1:3250, trisomia 18 wynik 1:5096, trisomia 13 wynik mniej niż 1:20000. Jeżeli ryzyko skorygowane jest wyższe niż podstawowe to już jest dobrze. Lekarz mi powiedział, że w moim przypadku ryzyko jest bardzo małe więc głowa do góry, bo u Ciebe jest pewnie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, gratuluję i zazdroszczę, że znasz już płeć. Wczoraj kolega z pracy (który ma 3 małych dzieci) pożyczył mi książkę "dzieci w Paryżu nie grymaszą". Jest dla mnie wielkim odkryciem w podejściu do noworodków i polecam wszystkim (a zwłaszcza tym, które już mają jedno dziecko i wiedzą jakim koszmarem są nieprzespane noce - ta książka wyjaśnia jak tego uniknąć i nauczyć kilkutygodniowe dziecko spać całą noc!) Na razie zdania nie mam, będę próbować na własnym dziecku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×