Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość Juzka1
Ja dziewczyny wlasnie wrocilam ze szkoly rodzenia (zapisy coś ok.26 tyg najpozniej) :) dzis na zajeciach bylo o karmieniuuuuu :) Pani bardzo fajnie opowiadala ile plusow dla dzidzia ile dla nas, ze sa kłopoty ale z wszystkim da się walczyć wazne zeby sie nie poddawać ;) o laktatory tez pytalysmy i Pani polozna oznajmiła ze najlepsze są oczywiscie medela i ameda, pozniej avent, lepiej mieć od razu bo wiekszosc z nas ma duzo pokarmu :) A moja mysza tez nie wiem ile wazy za tydzien mam wizyte i to bedzie juz 32 tydzien wiec licze na usg :) sadzac po moim brzucholu ktory jest dosyc okaząły mówią że mysza mała nie bedzie, chociaz roznie to jest :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkk
zapisy coś ok.26 tyg najpozniej- a gdzie tak napisane???? ja na razie ponad 8kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzka1
http://parenting.pl/portal/kiedy-do-szkoly-rodzenia Ale Motylku sugerowalam sie wypowiedzią po sobie, gdyz gdy dzownilam sie zapisać cos w 24 tyg do 2 szkoł, Panie mi mowily ze na ostatnią chwilę sie zapisuje ... ;) jest przewaznie 12 lub wiecej spotkań, przewaznie raz w tyg, zalezy w jakim miescie i jaka szkoła wiadomo :) takze zdarzysz na pewno jak bedziesz chciała, bo sa też przyspieszone kursy róznosci :)))) A ja przytyłam aż 13 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juzka1 ale za to masz termin wczesniej to nie powiedzialabym ze az.... u mnie jest niecale 10 kg na plusie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie czekajcie z zapisem do szkoły rodzenia. Ja przespałam tę chwilę. Chciałam się zapisać w tym tygodniu do szkoły rodzenia (termin mam na 1kwietnia) przy szpitalu w którym zamierzam rodzić brochów wrocław niestety Pani mi grzecznie uświadomiła że jestem niepoważna bo powinnam się dużo wcześniej zapisać, miejsc już nie ma i nic dla mnie zrobić nie może, taka sama sytuacja na borowskiej ehhhhh człowiek się non stop dowiaduje nowych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) wiktorowianka możesz się zapisać do bezpłatnej szkoły rodzenia mama gaja-kurs weekendowy. Wprawdzie tylko 2 dni ale fajnie prowadzone i dużo się dowiedzieliśmy-polecam. Czy byłaś może u Pana ordynatora?:) Ja przytyłam już 12 kg-a jestem w 27tyg więc sporo... a wcale sie jakos nie obżeram buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzka1
A więc nie ma sie co przejmować kg !! :) przynajmniej narazie :) i tak jesteśmy piękneeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olguss
Cześć Mamy! Ja polecam szkołę rodzenia we Wrocławiu na ul. Legnickiej w PCZ - jest darmowa i można zapisać się w każdym momencie ciąży od 20 tyg. Ja jestem bardzo zadowolona. Narazie przytyłam 9 kilo a jestem w 26 tyg. więc chyba nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja tez bym sie zapisala do szkoly rodzenia, ale po pierwsze pracuje popoludniami, po drugie moj m niechce zemna chodzic;/, a po trzecie juz mam 26 tyg i nie wiem czy mnie przyjma od lutego(bo ide na zwolnienie) czy to juz nie za pozno..eh. Ja przytylam ok 10kg, wszyscy mi mowia gdzie te 10kg bo ladnie wygladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu83
cześć dziewczyny, moja wtorkowa wizyta kontrolna skończyła się pobytem w szpitalu. Maiła być taki piękny dzień - eh...Podczas wizyty okazało się że mam niewydolność szyjki macicy - na nasze to lekkie rozwarcie - 26 tydzień więc ciut za szybko :( szczęście w nieszczęściu że Pani doktor to odkryła bo w każdej chwili jak sie okazało mogłam poronić - teraz!! masakra. Prosto od lekarza M zawiózł do szpitala. pierwsza noc masakra bo nic się nie dowiedziałam tyle że mam czekać na ordynatora który podejmie decyzje co teraz. w końcu nastepnego dnia przybył ordynator i zdecydował o założeniu tzw pessara tj krążka który zamknie szyjkę do porodu. Dostałam piguły dopochwowe i doustne, zalecenie oszcędnego trybu życia - od pon szkoła rodzenia miała być więć chyba odwołam. wczoraj wypuścili mnie do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu83
jakby tego było mało na wizycie okazało się również że mam niedoczyność tarczycy i kolejne leki ...lekarka mówiła że te 12 kg na plus mogło być od tarczycy (ja tam wiem że nie tylko;)) eh..mam lekka załamkę bo z reguły bywam aktywna lubię się zmęczyć teraz nie mogę - no trudno 3 miesiące zniosę to jakoś byl było dobrze a wracająć do kg - 2 dni w szpitalu 2 kg na minus pozdrawiam was serdecznie i zdrowia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu83
no i najwazniejsze - dzidzia ok, w szpitalu zrobili 3 razy ktg i piekne ma tetno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus83.... trzymam kciuki zeby problemy zdrowotne szybko sie rozwiazaly, dbaj o siebie i sie nie przemeczaj a bedzie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś to rzeczywiscie chyba w najbardziej odpowiednim momencie miałaś tą wizytę, sama byś się raczej nie spostrzegła. Dobrze że wysłała Cie do szpitala przynajmniej się Tobą zajęli, teraz już wszystko będzie dobrze, życzę Ci dużo zdrówka, szkołę odwołaj poczytaj na necie i dbaj o siebie dbaj:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu83
agusia5 - do wojewódzkiego - pomijajac okolicznosc***obyt wspominam dobrze. lekarze konkretni pielegniarki i polozne troskliwe i z poczuciem humoru co wazne:) ordynator o łagdnym usposobieniu, dokladnie tlumaczy wszystko - tuz przed moim wypisem dal jeszcze posluchac serduszka dziecka :) w ogole wydawalo mi sie ze byla tam 24h na dobe mialam wczoraj pojsc na porodowke pozwiedzac ale nie zdazylam bo mnie wypisali:) ale za to byłam na szkoleniu ze znieczulenia porodowego - to szkolenie umozliwia uzykanie znieczulenia w tym szpitalu - ponoc zaspa nie znieczula a kliniczna rzadko, nie wiem czy bede chciala znieczulac ale nie zaszkodzilo pojsc. Tak jak nie chialam tam rodzic to teraz sie zastanawiam - maja juz moja karte, zapoznalam sie z lekarzami posluchalam dziewczyn ktore tam rodzily i poki co nie mam zastrzezen... PS dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos ten wojewodzki mnie nie przekonuje,moze zrazilam sie bo w maju poronilam,a tam odrazu skrobanka i mozliwa kolejna ciaza za pol roku,na klinicznej tabletki i juz za miesiac bylam w kolejnej ciazy.No ale dobrze,ze masz takie wrazenia jak by nie bylo miejsca na klinicznej i zaspie to bede miala mniejszego stresa jak tam trafie.Dobrze,ze wszystko ok z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale ja dziś wpierniczam, co chwile coś jem:D zrobiłam placki ziemniaczane tyle ich zjadłam ze hej a doprawiłam jeszcze snickersem ratunku:)))) też tak czasem macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MP88- liczysz tygodnie tak jak powiedział Ci Twój lekarz? Bo powinno sie liczyć od dnia ostatniej miesiączki, wiec nie możesz być w 27 tc i mieć termin na 07.04.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderkowa1984
MP88 pewnie, że tak mam. Są takie dni, że bym non stop jadła...a teraz mam ochotę na kiszoną kapustę. Właśnie zadzwoniłam do męża żeby mi kupił;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)) MP88 jeszcze nie byłam u ordynatora mam zamiar załatwić to w następnym tygodniu. Szkołę rodzenia na szczęście znalazłam bezpłatną blisko mnie na Partynicach dziś idę pierwszy raz a to już ich trzecie zajęcia.Zobaczymy czy się czegoś ciekawego dowiem. Ja już 13kg na plusie porażka a tu jeszcze 17 tyg strach pomyśleć bo przecież teraz dziecko najbardziej będzie rosło. Najgorzej że mnie chcica na słodkie zawsze na wieczór nachodzi wczoraj wylądowałam jeszcze w mufiniarni eh grubas ze mnie:p ale staram się ograniczać i dziś grzecznie jogurt z zdrowy z musli migdałkami, żurawinką pestkami dyni i słonecznika a na obiad zaraz będę klecić zupę krem z kukurydzy. Dziewczyny a czym smarujecie brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
07.04 to data wg usg bo podobno mam tydz starszą ciążę. Data wyznaczona wg miesiączki to 16.04. Więc jestem w 27 tyg lub 28:) dobrze mówię bo już się pogubiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderkowa1984
MP88 masz podobnie jak ja, z tymże ja mam na odwrót. Data wg miesiączki 8.04 a wg ciąży 15.04. Ja jeszcze nie wiem ile przytyłam, za tydzień mam wizytę u gina to się dowiem..ale chyba ok 10kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu83
ja tez mam dwa rozne terminy - miesiaczka 20 kwietnia; usg (ponoc bardziej wiarygodne) 13 kwietnia. z reszta i tak termin to sprawa umowna - granica bledu wyznaczonego terminu to podobno okolo 2-3 tygodnie wiec nie ma co się czepiac:) co do kosmetyków - dostałam od dziewczyn z pracy w prezencie balsam i krem na rozstepy dla kobiet w ciazy firmy palmers, nie wiem czy działa poki co nowych rozstepow brak. co do jedzenia to wieczory sa niebezpieczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją intencją nie było czepialstwo. Moj ginekolog kilka razy powtarzał żeby trzymać się terminu OM licząc tygodnie bo przy niespodziewanej wizycie w szpitalu taka pomyłka w jedną czy drugą stronę może skutkować wywołaniem ciąży za wcześnie albo przenoszeniem. Wiadomo, że termin z OM i Pierwszego USG nie różnią się bardzo, ale ja nie wiedziałam jak to wygląda u MP88. Sama mam tydzień młodszą ciążę, ale liczę tygodnie od OM. :) Pozdrawiam przyszle mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzka1
agu83 bedzie dobrze !! odpoczywaj i nic poza tym nie rób :) a niedoczynnoscia sie nie martw, jesli dostalas leki bedzie ok, ja leczyłam się jeszcze przed ciążą na niedoczynnosc a w ciąży dostalam podwojne dawki i tez mowiono mi ze przez niedoczynnosc moge tyc wiecej niz inne mamuśki :) Ale tragedii nie ma :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkk
ja dzis bylam dwie h w pracy terz jestem u rodzicow na wsi i zamierzam tu nocowac ide zaraz zrobic jakies ciasto , chyba bedzie to murzynek z kawalkami jablek cos mam zly humor dzis;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×