KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Juzka1, a dostajesz jakieś wyniki badań po usg, bo na nich powinny być wymiary maluszka, BPD, HC, AC, FL i po tych wynikach można oszacować wagę dziecka,z resztą lekarze właśnie te dane wpisują do programu i on im przelicza wagę dzieciątka. Poszukaj w internecie takich kalkulatorów, ja tak robiłam :) A tak poza tym to witam wszystkie mamusie, czytam was od jakiegoś czasu, ale nie nadążam i dlatego dopiero teraz piszę :) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie. Od 07.02 jestem na zwolnieniu i w końcu mam trochę więcej czasu na sprawy dzieciątkowe :) Termin mam na 12.04.2014 będziemy mieć synka. Byłam na USG w 30 tygodniu i nasz synek ważył 1590 g. Trochę się tylko martwię, że jestem tak do tyłu z całą wyprawką, ale po pracy nie miałam do tego zupełnie głowy i siły i dopiero teraz się za to powoli zabieram :) Na szkle rodzenia dowiedziałam się, że powinnam już szykować torbę do szpitala :O Więc zupełnie w tyle jestem, ale postaram się nadgonić, z waszą pomocą i radami, może szybciej się zdecyduję, na niektóre produkty, bo przeraża mnie ilość dostępnych produktów... ach te wybory... dostałam na szczęście ubranka od szwagierki, a za pranie zabiorę się może jakoś w następnym tygodniu (bo widzę, że wy już wszystko macie poprane!) i zobaczę, czy czegoś mi nie brakuje :) A i ostatnio chyba wybraliśmy już wózek (jeszcze nie zamówiliśmy) Tako Extreme to jakiś nowy ich model, ale może coś słyszałyście na jego temat?

mmartag witamy Cie;) jesli przejrzysz nasze forum to na pewno duzo sie z niego dowiesz:))) gdyż wymiana doswiadczen tutaj jest na prawde przydatna:) Kochane mam pytanie czy Wy juz spakowałyście torbę do szpitala? bo ja jeszcze nie... mam juz chyba wszystko ale jeszcze nie w torbie:P

Dziś u mnie piękna pogoda trochę się przeszłam ale jednak pachwiny się odzywają kondycha już nie ta:) 34 tydzień i dziś dzień ważenia na plusie 15,7 ehh.Brzuch mam większy od Was. Jak znajdę jakieś zdjęcie bez głowy to wrzucę:p Mama Leti też oglądam mamo to ja:) już pierwszy sezon przeleciałam do 1 kwietnia myślę że ogarnę. Ja chciałam karuzelę z detektorem płaczu włącza się gra mruga i kręci się ponoć dzieci się uspokajają-kolega mojego męża taką kupił i bardzo chwalił, ale po tym co napisałaś to się zastanowię. Mp88 nie byłam jeszcze odłożyłam sprawę na marzec. Jakbyś wiedziała kiedy będzie anestezjolog daj znać proszę. Sprawdzałam odległość do szpitali -środa śl. i trzebnica 50km więc nie ciekawie.Moja koleżanka rodziła 2 tyg temu na Kamińskiego i mówiła że masakryczne przeciążenie przez Brochów.Masowo ponoć podchodzą i starają się jak najszybciej skończyć poród.(ale jak to nie wiem:p ) mamaolcia - jesteś może z Wrocławia też? Dziewczyny ile bierzecie podkładów poporodowych do szpitala i czy kupujecie te śmieszne ceratki na łóżko?

witam mmartag! MP88 ma rację u nas na forum duuużo informacji. Ja nie mam jeszcze torby spakowanej, w ogóle to dla siebie to mam tylko 1 koszule a dla dzidzi tylko ciuszki...masę rzeczy mi jeszcze brakuje. Ale planuję nadrobić na początku marca, dokupię resztę jak już mąż premie dostanie...

Ja w weekend odbieram torbę od rodziców i chciałabym już w przyszłym tygodniu mieć wszystko spakowane. Niech sobie ta torba stoi, będę spokojniejsza jakby się coś działo to przynajmniej będę przygotowana. U mnie w szpitalu nic nie piszą żeby wziąć podkłady, ale ja planuję wziąć 2 sztuku. Dużo miejsca nie zabiera a wolę mieć. Jak się okaże, że jest potrzebnych więcej to w domu będę miała jeszcze 3 sztuki to mi mąż dowiezie. Na takiej samej zasadzie nic nie piszą żeby zabierać ze sobą podpaski poporodowe, ale ja też wezmę z 3-4 sztuki, bo przecież nie będę ciągle latała i prosiła o podpaski...

świderkowa84 a Ty kiedy rodzisz?ja też jeszcze nie spakowana.tylko mam ciuszki dla dziecka, dla siebie 1 koszulę. dużo tego wszystkiego wyprawka dla dziecka jednak to spora kasa:/

To może ja jeszcze wyjaśnię, że u mnie to już raczej niedługo, bo termin mam na 1. kwietnia więc dlatego tak odliczam już tygodnie :)

MP88 ja od jakiegoś czasu śledzę wasze forum i wiele dobrych rad z niego zaczerpnęłam :) Np. dziś kupiłam pieluszki DADA 2 w biedronce bo mam na dole w bloku. Muszę jeszcze kupić pampersy jakąś małą paczkę do szpitala 1 zastanawiam się nad pampers premium care, albo pampers new baby, słyszałyście które są lepsze? Jeśli chodzi o kosmetyki to już dużo mam byłam w lidlu wczoraj (też dzięki wam:)) i kupiłam produkty hipp, bo podobno są bardzo dobre, jeśli chodzi o skład. Ostatnio mocno wkręciłam się w bloga www.srokao.pl i wszystkie moje wybory były pod kontem składu jaki mają na opakowaniu. Chyba nie zdajemy sobie nawet sprawy, że niestety niektórymi "nawilżającymi" produktami wysuszamy skórę maluszka! A i zakupiłam wczoraj kocyk dla maluszka i poduszeczkę taki cieplejszy, więcej już nie będę kupowała, poczekam na podarunki, myślę, że kocyk to dość popularny prezent :) Dziewczyny a co wy na baby shower? Ja pewnie niedługo zabiorę się za organizację takiej imprezy. Każda okazja jest dobra żeby się spotkać z koleżankami :)

wiktorowianka ja teraz 32 tydzień więc sobie myślę, że jak w marcu wszystko kupię to bedzie git...zresztą marzec już niedługo! mmartag takie baby shower fajny pomysł, moje wszystkie najbliższe przyjaciółki niestety daleko..Ale jak masz chęć to pewnie że zrób, każda okazja jest dobra!

Dziewczyny hej!:) Zaraz was [pczytam ale mam pytanie, zakładam że też macie te skurcze przepowiadające, czy wam też zaciska się tak brzuszek, że widzicie gdzie leży dzieciaczek? bo te skurcze, które mam są dosyć mocne, mam wgłębienie pod pępkiem na prawie 1cmtzn tak do srodka mi zasysa nie wiem to wytlumaczyc, i jedna strone brzucha, a z drugiej widze jak dzieciaczek lezy tak wysoko podniesiony

mmartag witaj ;))))) powiem ci ze nic mi nie daje, wszystkie badania z usg przypina do karty ;// A pampersy w biedronce juz ponoc rozdarte ;D ja wyslalam meza rano po 2 paczki dwójek, a tesciowa byla przed chwilą i mowila ze ani sztuki juz nie ma hehe ;) Miska ja mam wszystko i nie wiem ktore dokladnie to te skurcze przepowiadajace ;/ bardzo czesto mam prądy w kroczu czasem i na plecach ... a brzuch twardnieje też ale zadnych wgłebien nie zauwazyłam ;)

Juzka ja juz wlasnie panikuje, najpierw mialam tak ze mi brzuch twardnial, ale teraz to mam taki skurcz ze mi go wciaga do srodka, czuje ze to skurcze bo jest twardy no i czuje nie musze dotykac, ale nie jest to bolesne tyle co nieprzyjemne, i wlasnie tak smiesznie jak patrze z gory to nie mam takiego okraglego brzucha tylko taki OO z wglebieniem na srodku jak pomiedzy literkami o hehe nie wiem ja kto wytlumaczyc, wogole ostatnio snil mi sie porod, i panikowalam ze mi sie wody saczą, w pon mam wizyte to się uspokoję trochę. a dzidzia kopie jak szalona

A tak wogole witam wszystkie nowe dziewczyny!:) ktoś pytał o torbę tak więc mam termin na 22 marca i wydaje mi się, że mam jeszcze troche czasu, ale spakowalam ją tak na szybko podczas skurczy ostatnio (tak tak spanikowałam!) jednak jest duza i ciezka i sa rzeczy tylko dla mnie, ani jednej dla dzidzi, ba dla dziecka to mam wyprane tylko ciuszki bo mi sie wydaje ze reszta sie zdazy okurzyć, ale musze sie za to wziac. No i przyznam ze mam troche problem z ta torba, rozwazam spakowanie dwoch, jednej mniejszej takiej tylko do porodu i zaraz po to co potrzebne dla mnie i dziecka, i drugiej takiej wiekszej na pobyt dla nas obojga ;) Bo jak spakuje wszystko to mi sie nie zmiesci, a po drugie boje sie ze jesli bede sama to jej nie uniose, tzn uniosłabym, ale jest naprawdę cieżka. Któraś mówiła o lekarzu, tak wiec ja tez chodze prywatnie a wizyta kosztuje 80zł, pani doktor robi mi usg w cenie i bada tam za kazdym razem, wizyty mam raz w miesiącu, za kazdym razem mowi ile dzidzia wazy, ile ma cm, ile jest wod plodowych, czy jest rozwarcie, czy szyjka sie nie skraca, O wszystkim mówi, jednak nic wiecej ponad to, a moje pytania zbywa takie mam wrazenie... Jak pojechałam do niej, że brzuch mi twardnieje nawet mnie nie wysluchala do konca tylko sprawdzila czy nie ma rozwarcia i skierowanie do szpitala... Tak jakby odpowiedzialnosci brac nie chciala, a ja lezalam tam w zimnie 3 dni i sie przeziebiłam, bo się im zachcialo oszczędzać na ogrzewaniu, juz nie mówiąc o braku cieplej wody... W 7 miesiacy mialam taka sytuacje ze powiedziala ze mam dwa miesniaki macicy, miesiac bylam zalamana, naczytalam się, a na nast wizycie sie pytam o tą sprawę, a ona do mnie "dziecko jakie miesniaki, ty miesniakow nie widzialas" Jakos tak malo kompetentnie :( Ale juz nie chce zmieniac bo końcówka ehh..

Zawsze jak ja przyjde to wszystkie się zmywacie :D

Miśka22 bo trzeba obiad gotować:p to wszystkie dziewczyny poszły:) Nataliaa ja też mam na 1 kwietnia termin więc mnie nie pocieszyłaś:) ja swoją w dzień kobiet planowałam spakować:)

aa a ja już po obiedzie ;)

Hej Mamuśki! Ciekawe co tam u Fiony. Jak tylko będziesz na forum to się odezwij. Co do pampersów to pani z Rosmana zaczepiła mnie i powiedziała, że lepsze są te "care" i że wie to z własnego doświadczenia. Co do tematu lekarzy to mój - na nfz- nie mówi prawie nic. Jak się zapytam to odpowie albo zdawkowo, albo wrednie. Najlepsze było jak na usg połowkowym powiedział do mnie: "Przez to sadło to ja nic nie zobaczę". A ja na ogół bardzo wyszczekana nic mu nie odpowiedziałam bo mnie tak zatkało. Potem powiedział, że będzie na 95% dziewczynka. A ja do wieczora płakałam bo było mi przykro, że zmarnował mi takie Nasze Święto! A dodam, że jakimś wielkim wielorybkiem nie byłam - miałam góra 75 kg.

Lekarze na nfz, podchodzą do sprawy byle jak tak mi się wydaje, ja chcialam isc do ginekologa, tzn zeby prowadzil moją ciąże na nfz wlasnie, ale nie moglam sie dostać, byłam w 6tyg a kazali mi czekac 2 miesiace na wizyte, i bym becikowego nie dostala;/

a i jesli chodzi o podklady do szpitala to mam 3 paczuszki tych bella bo tak jest napisane na stronie szpitala, a ceratki na lozko kupilam 3 ale takie 60x60cm chyba i mysle teraz ze mogą być małe :( ale juz chyba nie bede kupować innych

agd

no ja też po obiedzie, ale zaraz się zbieram do gina na wizytę. Ja też chodze prywatnie, 100zł za wizyte już ze wszystkim, zawsze robi usg. Ale moj lekarz też mało wylewny jest, owszem...wszystko powie co i jak z dzidzią, odpowie na pytania ale ja to bym wolała, żeby taki bardziej uczuciowy był...a on tak do wszystkiego formalnie podchodzi. A do tego się dowiedziałam, że się zwolnił z tego szpitala co miałam w nim rodzić i dlatego się teraz zastanawiam nad zmianą, bo teraz to mi obojętnie. Ten do którego się przeniósł to niestety odpada bo opinie ma średnie a i tak nie mam pewności czy mój lekarz będzie na dyżurze gdy będę rodzić...

o jejku ja to nawet nie mam żadnych podkładów ani ceratek ani nic. Oj dobrze dziewczyny bo mobilizujecie do zakupu!

wiktorowianka, tak jestem z Wrocławia, rozumiem, że Ty też:) Gdzie rodzisz?

hej dziewczyny, co do tego kremu do porodu to lepiej jest kupic ciekłą parafinę w aptece tak nam mówiły położne w szkole rodzenia kosztuje 8 zł a ma takie samo działanie co ten krem za 300 zł i ponoć rzeczywiscie ułatwiają poród i skraca jego czas. Ponadto dostałam liste rzeczy do szpitala, trzeba wziąść ze sobą: 2 koszule, szlafrok, bawełniany biustonosz do karmienia, klapki i klapki pod prysznic, przybory toaletowe, majtki jednorazowe 6 sztuk, 2 saszetki tantum rosa, wkładki laktacyjne, podpaski poporodowe 2 opakowania, dla dziecka: 10 pieluszek jednorazowych, 1 tetrowa, chustczki nawilżające, sudocrem, rozek dla dziecka, 2 szt. kaftaniki, 2 szt. śpiochy, czapka, rekawiczki. POZDRAWIAM !

laseczki ja mam poki co ejdna taka ceratke hehe ale to w takim razie kupie jeszcze 2:) jesli chodiz o te podpaski duze to mam jedna paczke, ale dokupie jeszcze jedna bow sumie nie wiem ile tego potrzeba...koszule mam 2 kosmetykow jeszcze nie mam wogole. Jesli chodzi o mojego lekarza to chodze do kobiety na luxmed, jest przemila ale ciagle mowi ze wsytzsko jets ok i nie adrabnia sie w szczegoly nie mowi mi o szyjce ani o rozwarciu ylko jak zbada to mowi czy wszystko jest w porzadku. Natomiast jesli robi mi usg to zawsze bada i sie starsznie rozczula;) co jest mile;))) jestem z niej zadowlona ale jakos moglaby mowic wiecej tak jak u was to jest. Poczatkowo co wizyte mialam robione i usg i badanie (co mc) a teraz jakies glupie zasady w luxmedzie wprowadzili i nie moge miec na jedenej wizycie tego i tego co mnie strasznie irytuje bo to jakas kpina dlatego teraz raz w mc bada mnie normalnie a na nastepny mc robi usg... ale teraz ja dopilnuje zbey zorbila mi to i to bo to przeciez juz koncowka;) takze widzicie kazdy lekarz ma cos... ogolnie o tej mojej nie ma w necie opini, ale pracuje w szpitalu i tym sie troche sugerowalam wybierajac ja, a i tak bede rodzic chyba w innym niz ona pracuje :))) jest przemila to fakt ale czy az taka dokladna to nie wiem, acha no i zawsze mnie do swojej koleznaki odsylala zeby zorbic genetyczne i anatomiczne podejrzewam ze ma z tego jakas prowizje;-) Wlasnie poprasowalam ciuszki ale sie tego nagromadzilo, bede musiala zwolnic malej jeszcze jakas szafke bo nie ma gdzie jzu tego trzymać mam 2 szuflady i jeszcze na wieszaku troche a jeszcze sporo ciuszkow u tesciowej i mamy. Jutro do mnie rodzice przyjezdzaja maz bedzie w pracy i tato mi zamontuje polke w kaciku gdzie lozeczko, oczywiscie p[olka nie bede nad glowka malenstwa tylko po drugiej stronie ale chce miec taka na jakies p*****ly. zeby miec pod reka. Ja dzis taki obiadek bo sama jestem ugotowalam sobie makaron z sosem hehe:)) ale dla samej siebie nie chce sie gotować teraz czas na odpoczynek, jestem sama w domu wiec bede odswiezać forum caly czas;)) takze miska ja jestem jak coś:)

mamaolcia:) ja też z Wrocławia to jesteśmy we 3? czy ktoś jeszcze jest?

No a moja mama wróciła z miasta i nakupiła ciuszków w pepco promocje takie, że szok ;) Teraz jak postanowiłam, że już nie wydaje bo faktycznie wszystkiego za dużo mam już, tylko dokupie karuzele i leżaczek/huśtawkę no i teraz czas zeby o sobie pomyslec jeszcze sobie jeden stanik porządny do karmienia sprawie! a co :D tak teraz mama moja ostatnio przywiozla mi 6 bodziakow na 68, dwa reczniczki, myjke do kapieli, ceratke na materac do lozeczka wiec tez nie musze kupowac i butelke, i jeszcze kupila miska z pozytywką i miska takiego co kocyk trzyma, hehe ale mowi ze to da po porodzie, a dzis kupila sliczny zestawik spodenki/body i sliniaczek na 68 za 15zł, kaftanik za 10zł, i bodziaka za 5zł, ale sliczne takie naprawdę :) Szkoda ze tesciowa tak nie kupuje ale jak mówie oni inne mają podejscie. Mile jest jak ktos przezywa też i kupuje hihi :) no i odciąża finansowo to fakt.

Dziewczyny a tak zmieniając temat, co myślicie o kontach oszczędnościowych dla dziecka? Wydawalo mi sie to dobrym pomyslem, ale jak tak teraz mysle o inflacji, ze te pieniadze sa coraz mniej warte, to nie wiem czy jest sens

hmmm jesli chodzi o konto oszczednościowe to hmm wiesz miska, niby inflacja jets ale zawsze jakies oko masz oporcentowane, wiec my moze zalozymy dodatkow eoko i pieniazki jakies dziecko bedzie dostawalo bedziemy dawac na to oko zawsze jakies 3% w skali roku jest oprocentowane a to akurat inflacja wiec wyjdzie na zero... chcialabym cos oszczedzac malej, ale nie wiem jak to bedzie bo najpierw my rodzice musimy sobie zaoszczedzic jakis grosz, zeby wpakowac sie w kredyt i kupic jakies mieszkanko za jakis czas, bo poki co jestesmy na wynajmowanym.

u mnie ciuszki kupuje i tesciowa i mama mysle ze troche rywalizuja ze soba hehe;-))) smieszne to troche jest:P