Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Lepiej zeby kciuka nie ssalo, bo potem trudno odzwyczaic. A co za tym idzie wlasnie krotszy kciuk i zeby na tym cierpia bo sie wychylaja i aparat wtedy potrzebny a koszty sa spore;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh motylku gdyby to bylo takie proste - ja mu juz mowilam milion razy dlaczego ja chce zeby byl ze mna a on przytakiwal i jak sie okazuje nie sluchal za bardzo i im blizej to sobie pewnie zaczal przemyslac ta sprawe ... ale masz racje foch nic nie pomoze:) w sumie nie okazalam mu tego focha ale mi przykro ze mnie olal w tym temacie...z reszta bedzie co bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie czepiaja masakra lepiej ignorować niz odpowiadać na takie zaczepki... ja dzis sie czuje srednio...spalam sobie znowu to chyba przez ta zarwana nocke, moje plany dot sprzatanaia raczej runa w gruzach nie mam sily na nic...i wogole to mam jakies wysokie cisnienie... jesli chodzi o smoczka to ja nie biore najwyzej m dowiezie Miśka walcz o swoje, ale moze oni chca zeby porod sam sie zaczal a nie chca Ci dawac oxytocyny jesli jeszcze lozysko wydala itp.. tak dzis czytalam ze lekarze wola czekac i moze to i lepiej bo podobno z oxy zaciekawie nie jest nie chce straszyc sama sie troszku przerazilam bo nie zdawalam sobie sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Aga może jeszcze sam zmieni zdanie jak przyjdzie godzina zero:) MP a co takiego masz na.mysli konkretnie ad tego wywoływania porodu? Ja chyba wezmę się za prasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam dzis o oxytocynie jak dziala itp, i chodzi o to ze to wcale przyjemne nie jest, i ze lepiej jak samoistnie sie zacznie po oxytocynie skurcze sa non stop i nie ma zadnej p[rzerwy pomiedyz nimi co meczy kobiete i nie daje jej odetchnac ani na chwile no i wlasnie czytalam tez opinie kobiet ktore mialy tak wywolywane i zdania byly negatywne, ze zaluja ze nie czekaly az samo sie zacznie tylko ze sie zdecydowaly na wywolywanie, bo spokojnie do 42 tyg mozna czekac jesli lozysko funkcjonuje popranie i ilosc wod jest odpowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozna mama wawa- a ile Twoja dzidzia wazy wg ostatniego usg i który to u Ciebe tydzień? Mój lekarz mówi, że nie ważna wielkość brzucha tylko dziecka. Ja też mało przybrałam, ale z maleństwem jest wszystko ok- lekarz dokładnie sprawdził ilosc wód i przepływy. Głowa do góry na pewno nie masz sie czym martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
Gosciu, wez sie odczep co? Albo podpisz a jak sie zle czujesz na forum to spadaj, na siłę nikt Cie nie trzyma. wiktorowianka w przeciwienstwie do Ciebie jest normalna, podpisuje się i pisze. Dość mamy tu nerwów jako oczekujace mamy, nie potrzeba nam dodatkowego podpuszczania!! pozna mama wawa, musiałabyś się cofnąć kilkanaście stron, ja niestety nie znalazłam tego wątku, ale była jedna z dziewczyn, która bardzo mało przytyła i pamiętam, że pisała, że leżała i dostawała kroplówki "tuczące".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka jak czytam to mnie przeraża troszkę ta sytuacja... też uważam że powinni się lepiej tobą zająć. Już minął ponad tydzień a oni dalej nic ;/ Ja bym się bała o łożysko i wody tak jak napisała mamaolcia. Trzymam kciuki żeby się zaczęło jak najszybciej !!! :) ---------------- Mam pytanie : kiedy ostatnio miałyście badania krwi??? bo mi dał skierowanie ale chyba nie będę robić bo już 4 razy robiłam i miałam wszystko w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Hej dwupaczki:-) I co ktoras rozpakowana mama obrazila sie na mnie ?? Ja wlasnie po mega sprzatanku wdomu,tak mi sie niechcialo ale musialam bo jutro przyjdzie polozna do domu do nas,zapoznac sie ...no i chcialam zeby bylo czysto ,by sie niepowstydzic :-) Tak wlasnie Was czytam jak sie sytuacje rozwijaja:-) Macie mamuski racje Wam powiem :-) Ja nawet sie nieskapnelam ze wiktorowianka napisala dwupaczki,hehe bo jak ktos madry to wie o co chodzi,i co.wiktoria na mysli ma,bo tyle czasu co sie tu ona udziela,nigdy zadnych niesnaskow niewniosla w to forum Serio niech ta madrala sie juz nie denerwuje tak i zajmie dzieckiem skoro juz rozpakowana Zmiana tematu...Miska ja to dzis sie obudzilam i myslalsm o Tobir Ze banko tulisz bobcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Kasia ja robiłam jakoś tydzień temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ten 2 posty wyzej
MJ288- to moj drugi post tutaj. Poprzedni był skierowany do późnej mamy, bo jestem w podobnej sytuacji i pomyślałam, że może pomogę. Dlaczego uważasz, ze kazdy post podpisany jako "gość" pisze ta sama osoba? Dlaczego zarzucasz każdej sobie, która sie nie podpisze z nicka, ze ma złe intencje? Podpisanie sie przeze mnie jakkolwiek nic Ci nie da, bo i tak sie nie znamy. Podpisanie sie jako gość oznacza, ze taka osoba nie chce stałe pisac (zwłaszcza po takim przyjęciu), ale wypowiedzieć sie przeciez moze, prawda? Dziewczyny, tez jestem w ciazy, tez mam termin na kwiecień i tez mi buzują hormony, ale nie reagujecie wrogo na każdego z zewnątrz, kto się odezwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
A tu nic...dziewczyny maja racje ,w takiej sytuacji trzeba sie juz postawic ,bo.tu chodzi o Wasze dobro i zdrowie...Wiem ze latwo powiedziec bo ja tez jak co do czego to miekka du*** ka jestem ale,w takiej zyciowen.sprawie to.juz.trzeba ta buzke na nicb wydrzec,bo inaczej beda zbywac... W kazdym razie tak jak kobitki pisza Jestes huz na mecie,my trzymamy tutaj za Ciebie kciuki i melduj sie jak.syt.sie rozwija:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Właśnie przyszedł mi przewija na komodę i juz się pierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Co do badan krwi ja mialam do tej pory tez 4 razy i wiecej nie cchcs mi robic,niewiem moze podczas porodu jeszcze robia,nieznam sie... Co do objawow zblizajacego sie porodu to tez sie martwie,choc mam jeszcze 2 tyg..ale ja tak.jak ktoras kobitka pisala,ja tez mam tylko klucia tam na dole,nawet niewiem czy mi sie brzuch obnizyl,sadze ze Nie...sikam.w.nocy tak czesto jak sikalam,zadnych.innych zmian..abym juz chciala.Wam powiem tulic malenka i niemiec wywolywanego ,tez sie tego boje no.. Agu nic.sie nie przejmuj,jak.przyjdzie godz.zero to zobaczysz,ze mu.sie odmieni... Czasem.mysle ze te nasze chlopy to.tez hustawki.hormonalne maja jak my Chyba im sie udziela :-) powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coraz wiecej mamusiek juz rozpakowanych:) czuje sie zazdrosna heh napiszcie jak sobie radzicie, jak laktacja jak maluchy, wrzucie fotki na fejsa:)) ogolnie nie opuszczajcie nas:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy Wasi m tez przytyli odkad jestescie w ciazy:) bo moj bardzo a gdzies kiedys czytalam ze oni tyja razem z nami heh:)) jesli chodzi o badani krwi i moczu to ja mam robione raz w mc w tym tyg tez sie jeszcze wybiore ale to juz ostatni raz chyba bo 05.04 mam wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej gosciu w sensie kolezanko co ma za zle MJ co napisala - to nie było do Ciebie:) tak mysle - bylo to skierowane do ktorejs z rozpakowanych mam, która sie przyznala ze pisze na tym forum jednak jak juz miala pretensje o nic to nie raczyla sie podpisac:) ach te hormony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
"Gość ten 2 posty wyzej", hej to nie do Ciebie, to do tego "gościa" co zaczepia. Poza tym nie rozumiem co za problem podpisywać się nickiem by uniknąć takich pomyłek. Bez obrazy. Heheeheh MP88, tak mój m też przytył :) Ale nie zmienia to faktu, że ważymy prawie tyle samo :( Załamka! Waga ciągle w górę a się naprawdę nie objadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
MP88 Moj przytyl i chyba to prawda Ze M tyja razem z Kobietkami w ciazy :-) Ja w to wierze hehe :-) Moj jest chudzielec totalny tzn byl A teraz i na buzce policzki dostal,brzusio zaczal sie troszke odznaczac,pupcie dostal:-) ja tam jestem zadowolona hihi:-) Przedwczoraj wlasnie mielismy tako temat.wieczorkiem ,zalil mi sie ze znow w pracy i.znajomi mowia ze przytylo mu sir znow:-) a nasza znajoma wspolna z informacji,ktora tam siedzi powiedziala ,ze chyba robi wyscigi i.chce mnie przegonic hihi ze swoim brzuszkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MP no moj wlasnie bezczelnie nie przytyl!!! on i tak taki troszke misiowaty ale nic waga mu nie drgnela w gore... alez u mnie wieje zaraz mi suszarke z balkonu zrzuci...eh badania krwi mialam ostatnio 2 tyg temu, jutro mam wizyte i nie kazala mi robic znowu - ja mialam co jakies 2 miesiace robione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) witam was u mnie pogoda ladna ale po wczorajszym spacerze nie mam sily bylam syna odprowadzic do przedszkola i go zabrac wysiadlam przystanek wcześniej spotkalam kolezanke z córką i poszlysmy na lody poprasowalam zrobilam obiad i babeczki :) a jakos rece mi dretwieja pachwiny i dół brzucha boli przy chodzeniu co do badan krwi i moczu to ja po kazdej wizycie miałam skierowanie na badanie a na ostatniej wizycie tez dostałam juz ostatnie na mocz i krew powiedzial ze mogę zrobić a jak nie zdążę to nic sie nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ja po obiadku , poleżeć trochę. A prasowanie nic nie ruszone:D mój też chodziki był i parę kg przybral:) aż zaczął to trochę przeżywać ale już chyba to zaakceptował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ząbkowice to sporo zrobilas:) Co do porodu to ja jeszcze go nie chce:P jeszcze nie jestem na to gotowa . Może tak z 5 dni i będę mogła rodzic ale to przecież natura decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie jak i jeszcze dwupaczki :) my dzis w domku juz w koncu :) zadowoleni i jakze szczesliwi. malutka spi juz w łozeczku u siebie j w koncu moge sie zrelaksowac. stres miałam bo okazało sie ze mała ma lekka wade serduszka ale narazie mamy za miesiac jechac do kardiologa, miejmy nadzieje ze nic złego sie dziac nie bedzie. maz super posparzatał wypucował wrecz.i oczywiscie dzis juz goscie ale tylko rodzice narazie nie chce nkiogo wiecej. pomimo tego ze dobrze sie czuje jestem jeszcze zmeczona. w szpitalu odwiedzał mnie tylko maz i dobrze. :) ide os zjesc bo to szpitalne jedzenie.... eh szkoda słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Anglia ale super:) A ja mam dziś jakiś kryzys/dola. Ostatnio codzień taka radosna byłam a teraz chce mi się plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Motylek nie chcesz urodzić? ja pomimo dolegliwości tez jeszcze nie chcę ale będę chciala jak juz nie będę dawala rady chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka Hanulka jeszcze raz serdeczne gratulacje;))) Fajna masz malutką, jak Cie zaakceptują na fejsie dodaj fotki małej acha i nie martw się to wadą bo czasami takie wady sie same korygują u takich maleństw z czasem wiec na razie sie tym nie dołuj a noż u Ciebie tak bedzie;)) fajnie ze juz w domciu inaczej czlowiek odpoczywa;) Motylku ja tez dzis nie mam humoru wiec nie jestes sama...tez mam jakiegos dola bez szczegolnego powodu poprostu ogolnie...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamusie;-) ja też już po obiadku, m wrócił godzinkę wcześniej..zaraz chyba pojedziemy na jakiś shopping tylko muszę trochę odpocząć bo tak mnie w krzyżu łamie, poza tym kłucia jakieś mam..eh masakra. W ogóle poszłam dziś na zakupy..jestem w sklepie..patrzę i portfela zapomniałam..myślałam że się załamię..musiałam się wrócić, a przecież każdy zbędny metr jest zbędny właśnie. Jak już się wróciłam zahaczyłam po drodze o lodziarnię to sobie usiadłam, zjadłam lodzika i trochę odpoczęłam..przynajmniej tyle dobrego. Mi lekarz nie zlecił żadnych badań, też miałam chyba z 5 i wszystkie były dobre więc może dlatego..najwyżej w szpitalu zrobią. Miska no co tam się u Ciebie dzieje..no niepotrzebnie Cie na weekend brali..ale głowa do góry!Dzidzia blisko! Agu ja też myślę, że Twoj jak przyjdzie co do czego to się spisze, oni też to przeżywają na swój sposób. Co do wagi to mój chyba też troszkę przytył, ale on taki misiowaty też trochę był..na pewno jednak nie przytył tyle co ja czyli 16kg!! AnulkaHanulka ale masz fajnie że w końcu w domku. A z tą wadą serduszka to mam szczerą nadzieję, że to nic poważnego..na pewno! Ja smoczka nie biorę do szpitala..tak w ogóle to ja jeszcze nie mam smoczka..hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeczytałam przed chwilą na fb że Karolina i Karolek też już rozpakowana..no ona miała termin jak ja..kurczę nawet trochę zazdroszczę..ja żadnych oznak..tak mi się wydaje. Jutro idę do kosmetyczki robić w końcu paznokcie i się ogolę już i w ogóle (od jutra tydzień do terminu porodu) to w sumie od jutra mogłabym juz rodzić, hehe. Jeszcze sobie pizze chyba jutro fundnę, żeby już całkiem gotową być, hehe;-) Oki zbieram się na te zakupki, do potem laseczki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×