Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Hej Mamusie :) My dziś mamy pierwszy, drugi, a nawet trzeci obrót z plecków na brzuszek za nami :) Męczy się jeszcze przy tym, ale jak się jej uda, jaka jest radość :) To piękne tak patrzeć na te nasze dzieciaczki i na te ich postępy :) U nas też w ciągu dnia jest bardzo fajnie - malutka jak nie śpi i jest najedzona jest radosna. Teraz już interesuje się m.in. matą na dłużej :) Gorsze niestety są te noce - nie wiem z czym to jest związane, ale było tak fajnie...a od ponad tygodnia budzi mi się częściej w nocy i śpi jakoś tak niespokojnie...hmmm..czyżby to ten skok rozwojowy związany z wydarzeniami ;) - chciałabym, marzę o tym żeby wróciły noce z jedną lub dwiema pobudkami :) Mój m. też nie jest zwolennikiem alkoholu i czasami kupione piwo dla gości potrafi postać w lodówce sporo czasu zanim znajdzie na nie ochotę. Sabinko - nie wiem co Ci poradzić, ale na pewno masz bardzo ciężko...musiałabyś na niego jakoś wpłynąć. Bo przyszłość przed Wami i fajnie by było jak byście jednak wspólnie ją spędzili :) Miłego wieczorku dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkkkk
hej Sabinko moj m tez pije codziennie piwo. ale 10 to nie wypija bo by byl zgon. Maksymalnie 4 . zachowuje sie po nim normalnie. nic zlego nie robi. kiedys sie czepialam teraz juz mniej. moj m za jakies 2 h ppowinien byc. ja mue gosci bo juz nie wiem ile tysze w kncu zrobic listch osob w koncu bedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzciny udały się super. Mała była wzorowa :-) jak nigdy dużo spała, szczególnie po kościele. W restauracji dała zjeść obiad. Potem sama ładnie zjadła. Potem mieliśmy jeszcze gości w domu, też było ok. Dzięki niej nawet nie byłam zmęczona tym dniem. Dziewczyny które karmią mm, jak radzicie sobie w nocy z przygotowaniem mleka? Ja mam już przegotowaną wodę, wsypuję mleko i podgrzewam. Może jest szybszy sposób? Moja po kąpieli o 19:30 zje 120-150 ml, potem ok 2-3 zje 100-120 ml i 6:30 też 100-120 ml. Piszecie, że Wasze zjadają 150 i więcej, a moja tak mało. W 5 miesiącu powinna zjeść 5 porcji po 210 ml. Ona rozkłada sobie na częściej i mniej porcji. I jeszcze jedno pytanie, jak zasuszyć pokarm i nie nabawić się przestojów? Czuję straszny dyskomfort i muszę zawsze trochę odciągnąć pokarmu. Jest to już dla mnie uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinko ja robię tak że zawsze mam przegotowaną zimną wodę w dzbanuszku a wieczorem w czajniku elektrycznym zagotuje trochę wody i jak mały głodny to tą z czajnika na moment włącze i dorabiam z tą zimną jeśli za ciepła.Pokarm usuniesz tabletkami z szałwi.kup w aptece,na opakowaniu pisze że są one na nadmierną potliwość ale tym się nie zrażaj i ściągaj po troszeczku ale jak najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie;) U nas wczorajszy dzień fajnie minął, mieliśmy gości a później jeszcze poszliśmy na spacer połazić mała spała chwile a później była noszona jednak było trochę chętnych więc daliśmy radę:) Jak wrocilismy to polozylismy ja spac okolo 20.30 i spala do 1,30 poznie do 5.30 i do 9.15 ze mną teraz miała jeszcze 20 minutową drzemkę. U nas dziś fajna pogoda wkońcu trochę pada lekko bo lekko ale od razu troszkę lepsze powietrze się zrobiło. Moja mala w nocy gdy sie budziła raz zastałam ją na brzuszku hehe a za drugim razem włączyła sobie sama karuzelkę nie wiem jak to zrobiła... Wogole poznała że ma stopki i się ciągle chwyta rączkami za stopy hehe Finezyjko moja też ma teraz coraz więcej pobudek ale już jest lepiej niż tydz temu gdzie budziła mi się co 1-2 h to był hardkor nie wiem o co chodziło... teraz tak co 3-4h sie budzi ale tez tesknie za czasami gdzie spala ciagiem po 6h-7h ale może jeszcze wrócą te dobre czasy hehe:)) Wogole powiem wam ze zwazylam wczoraj Izunie i wazy 6400 ale kurde każdy zaczyna nam gadaż ze się zrobiła grubiutka i pyza buuu przez to że ja zawsze była grubsza mam jakas schize i nie chce zeby ona miala ten problem...i moze rzeczywiscie za duzo daje jej jesc sama nie wiem...chyba jednak zaczne bardziej pilnować odstepu czasowego co 3,5 h bo ostatnimi czasy rzeczywiscie jej czesciej dawałam... Wogole powiem wam ze juz ciezko ja nosic ale przez to ze ladnie juz trzyma glowke nosze ja sobie na biodrze i jest mi duzo lzej. Jesli chodzi o alkohol to powiem Wam ze moj m tez nie pije:) czasem sie z niego smieje bo ja pije wiecej do niego. Moj nienawidzi piwa i napije się na imprezie whiskey czasem ale tez nie przepada, wiem powinnam sie cieszyc ale czasem brak mi towarzystwa hehe:) moj tato sie smieje ze mu sie trafil ziec ze nawet nie ma sie z kim napić hehe ale to rzeczywiscie skarb miec kogos takiego co nie pije ja sie tylko czasem podsmiewuje bo ludzie sie dziwia ze moj m nie lubi piwa hehe nie maja nigdy kompana hehe:) Ech czy waszym maluszkom tez tak syzbko rosna paznokcie? mojaej starsznie i zawsze sie tak zadrapie ze hej! Kochana ciesze sie ze chrzciny się udały i mała dala wam poświetować heh:)) Sabinko ja też uważam że trzeba sobie pomagać nie podejmuj pochopnych wnioskow bo o małżeństwo trzeba walczyć może musisz mu pomóc i zapisać na jakiś odwyk. Weim łatwo mówić bo moj tata tez ma ten problem codziennie pije po kilka piw i nie chce sie leczyć uważa ze nie ma problemu...a problem ewidentny jest! jak widze wasze maluszki na basenie to tez chcialabym juz z nia pojsc, chybaa sie wybierzemy jednak ja wolalabym pojsc na lekce niz tak sama chyba...mamaolcia a ile u nasw w aquaparku kopsztuja takie lekcje?? milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki kurcze zadałam pytanie na facebooku ale żadna mi nie odpowiedziała z Was więc spróbuje tu. Napiszcie proszę dziewczyny z Wrocławia gdzie robiłyście chrzciny bo chyba któraś z Was robiła nie wiem MP88 chyba Ty? Paulina0210 a jakie masz mleko że musisz podgrzewać?ja swojego nie mogę. Mam w dzbanku zimną wodę a w termosie zawsze gorąco. Zawsze mam takie porcje na 2 razy max 2 +herbatka lub woda do picia żeby miał świeżą. Co do ilości to ja mam na mleku że powinien pić 5 x180 ml ale daję mu 5x150ML max ostatnio zauważyłam że mi się pyza robi więc może czasem mylnie interpretowałam jego wycie robię mu mniejsze porcje i obserwuje czy chce jeszcze jak tak to dorabiam po prostu:) ostatnio zaryzykowałam (po lampce wina człowiek robi się szalony:D) i jak go położyłam po karmieniu kąpaniu spać ok 20.30 tak mi do 6.30 wytrzymał bez jedzenia.Bo o 5 się przebudził ale po smoczku usnął dalej..może spróbuj ją na smoczku przetrzymać albo przed nocą karm co 2h jak radzi Tracy Hogg to pośpi do rana. co do alkoholu to mój m na szczęście nie przepada. Sam w domu nie popija piwa.Czasem nas najdzie ochota na nasze ulubione wino lub piwo to się wieczorkiem napijemy razem. Też jestem zdania co dziewczyny że trzeba pomóc małżeństwo to niestety nie zawsze tylko sielanka. mp88 mojemu też rosną jak szalone tyle że on to oprócz tego że drapie siebie to jeszcze nam wbija szpony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc mamuski.Ja swoja mala karmie piersia i butelka.Jem wszystko za wyjatkiem cytrusow,orzechow ,miodu.Jak to wyglada u was ,tez omijacie te wszystkie alergenne produkty czy wrecz przeciwnnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmie tylko piersią i jem wszystko, właśnie przed chwila zjadłam jogurt naturalny z miodem :) orzeszki chrupie :) niczego nie unikam juz teraz, oprócz produktów niezdrowy takich które mają glutaminiany Chipsów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktorowianko ja daję jej teraz bebilon pepti, już nie musi go pić, będę przechodziła na zwykły. Podgrzewam bardzo krótko, co chwilę mieszam i sprawdzam temperaturę. Wodę mam przegotowaną wcześniej. Dziś drugi dzień marchewki. Wcina, więc musi jej smakować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze trzeba pomóc. Ale jak ktoś nie chce pomocy? Przepija mnóstwo pieniędzy, nie myśli że mamy dziecko. .. :( nie raz małego nie widzi kilka dni. Jak mu odmawiam kasy na piwo to jest agresywny. Dziś np nawet do synka nie przyszedł bo jest zły na mnie ze go podałam na policję na leczenie. Spróbuję wszystkiego i zobaczymy. Mój synek dziś się przrwracal z plecy na brzuch i odwrotnie. Dobrze mu to idzie:) podałam mu dziś pedicetamol na ząbki bo widzę ze go to meczy. Ciągle musi mieć gryzaczek. W dzień mi śpi ostatnio łącznie tylko ok 40 minut. Niech te ząbki już wychodzą:) dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. My już wyjątkowo nie śpimy. :) Marcel od rana opowiada mi co mu się śniło; ) MP 88 mój jest z 1 go kwietnia a wazy 8500. Wyobraź sobie jak go ciężko nosić:) a wcale nie je dużo:( ja jak byłam mała to tez byłam taki smok, cała podstawowke tez a teraz nie ma po tym śladu. Mam nadzieje ze zgubi to bo dzieci z nadwagą mają ciężko. A co do basenu, to kupujecie specjalne pieluszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Dawno tu nie pisałam, ale miałam jakieś gorsze dni, a wczoraj to już była masakra. Miałam takiego nerwa, że nawet jak mój posprzątał duży pokój (łącznie z wytrzepaniem dywanu) to jeszcze dostał op*****l. :) :) :) Dziś mi się chce z tego śmiać ale wczoraj myślała, że go utłukę bo co on sobie niby myśli, że niby posprząta i taki dobry, a że niby kto ugotuje obiad i kto dzieckiem się zajmie. Hahahaha A wieczorem jeszcze mała była marudna (bo klopsik głodny) i tak się nazbierało. Do tego jeszcze chce do mnie przyjechać dziś moja kuzynka na waakacje. Ma 13 lat i jest fajna, lubi się bawić z moją 9 letnia córką, jest grzeczna. Ale potrzebuje też mojej uwagi, no bo jestem starszą kuzynką. Ale jakoś mam takie mieszane odczucie. Bo wieczorem po całym dniu mam ochotę tylko usiąść w fotel i z Wami popisać a nie wymyślać zabawy dla dodatkowego dziecka. I jeszcze wstydzić się, że mam ochotę posiedzieć. No ale mogę ponarzekać tylko bo dziś po nią pojedziemy. MP jestem z Ciebie dumna za te ćwiczenia. Co do "diety" dla dziecka to się nie wypowiem bo ja mam głodomorka i do tego pulpeta. Moja na 4,5 miesiąca waży 7840. I non stop płacze bo jest głodna :) Sabinka nie wiem co Ci napisać, żeby dać Ci troszkę wsparcia. Może to że masz nas. Pamiętaj. I tylko jedno - nie dopuszczaj do agresji fizycznej. Nikt na to nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopelek 25
Zorro moj tez wciaz glodny i marudny.mp88 pisalas jakis czas temu o kredycie na mieszkanie gratuluje odwagi.my mamy zamiar budowac domek a tak strasznie boimy sie brac kredyt i tak zwlekAmy.na ile lat wzieliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Sopelku to prawda właśnie się staramy, bierzemy na 30 lat, powiem Ci że bez kredytu nie mamy możliwości mieć własnego M, wiekszość znajomych w dzisiejszych czasach dostaje kase na M od rodzicow my niestety nie mamy takiej rodzinki i musimy sami finansować się, więc jedyną opcją jest bank. Zawsze są jakieś obawy, ale ryzyko trzeba podejmować, stwiedziliśmy że bez sensu płacić wynajem bo tak już od 2 lat płacimy po 1600 zł i kasa idzie w błoto a tak to przynajmniej będziemy spłacać coś swojego... Owszem istnieje ryzyko utraty pracy, ale ubezpieczymy się i zawsze mam nadzieje jakaś się znajdzie, eentualnie zawsze można sprzedać już mówie o ekstremalnych sytuacjACH BĄDŹ WYNAJĄĆ ale jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
MP a juz napisaliście wniosek o kredyt? Ja przerabiałam juz dwa kredyty mieszkaniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
A jak spłacimy ten kredyt to chcemy odłożyć na ziemię :) i też sie budować ale pewnie to będzie za jakiś 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaśnie jesteśmy w trakcie kompletowania dokumentów, myteż mamy nadzieję szybciej spłacić ten kredyt:) i może w dalekiej dalekiej przyszłości sprzedać i zbudować dom ale to póki co marzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
MP to z mojego doświadczenia napiszę Ci (i innym co chcieliby wziąć kredyt), że jak chcesz na 30 lat to zobacz czy stać Cię na np. 28 lat. A jak Cię stać to zobacz na 27 lat. Nie musicie brać na równe 30 lat. Czy 25 czy 20. Sprawdźcie na choć rok krócej. Bo to jest tylko parę groszy zapewne więcej do raty (zależy jaka wysokość kredytu) a okres kredytowanie masz krótszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopelek 25
Mp oczywiscie ze lepiej splacac kredyt niz placic wynajem.gdybym musiala placic czynsz to tez by napewno nice zwlekala z kredytem ale ze narazie mirszkamy u rodzicow to tak zwlekamy.wiadomo lepiej na swoim ale na swoim to bysmy nie Dali rady nic odlozyc.my od rodzicow many tylko dzialke ale to i take nie take calkiem za darmo i niestety wszedzie daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nam zostało jeszcze 28 lat do spłaty:/ też mamy nadzieję wcześniej spłacić. Sabinka ja mojego nie mam jak zważyć ale ciężki jest nie wiem dlaczego je tyle co inne dzieci w jego wieku:/ dzisiaj chciałam go przetrzymać jaka awantura była. Roztrzęsiony był jeszcze podczas picia:/ jutro wprowadzam kalafiora albo ziemniaka. Muszę zadać Wam to pytanie bo nie mogę znaleźć odp. Mamy które już wprowadziły marchewkę czy wasze dzieci nie robią po niej dziwnej kupy? co do pieluch na basen są specjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Hej wczoraj bylam u fryz na farbowaniu i "probnej fryxurze". Nie bylo mnie z 5 h i maly bardxo plakal za mna:( chocuaz byl z m ale jego nie bylo pare dni i plakal za mna. Tesciowa tez nie mogla go uspokoic. dzis tez zatwialam ostatnie sprawy przed przyjeciem i kupilismy malemu stroj. Dxis dopiero kupilam sobie buty i jakas bizuterie. Jeszcze musze kupic bielizne. m wlasnie malego karmi. Ja bede wdtawac rano. poczytam was jutro🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
hej mamusie, my już z rana zaliczyłyśmy z mała wizytę u ginekologa, mówiłam wam że pediatra zauważyła u małej zlep sromu i kazała nam pójść na wizytę do gin więc umówiłam ale nie wiedziałam że to koleś hehe i byłam trochę wkurzona jak zobaczyłam że do takiego małego dziecka koleś no ale było spoko okazało sięze rzeczywiście ma ten zlep i jej troszkę na żywca to "rozrywał" że tak powiem mała bardzo płakała ale nie udało mu się do końca i ja muszę jej to robić teraz, codziennie po kąpieli mam jej rozchylać wargi sromowe i smarować linomagiem i powinno się sami rozlepić, biedna malutka, ale powiedział że dobrze że pediatra zauważyła póki można to samemu robić bo później robi się to chirurgicznie na oddziale więc się cieszę. Ok kochane uciekam bo mała wzywa później się odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bird25
Mp u nas chirurg zauważył tez zlepienie warg sromowych, kazała na grubo kłaść alantan masc i patyczkiem jakby codziennie przerywać to zlepienie. A co do kredytu...ja mam niepopularne podejście do tego, na ale tez inna sytuacje. Jak ktoś jest po prostu na pensji to jest w stanie oszacować swoje możliwości, a tak jak ja mam działalność to nigdy nic nie wiadomo. Jakbym miała w perspektywie ze pożyczam od banku 500 tys czy tam nie wiem ile, a muszę oddać dwa razy wiecej to by mnie krew zalała! Choć nigdy nie wiadomo, moze i ja będę musiała kiedyś podjąć taka decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Faktycznie cichutko tutaj....u nas pogoda od wtorku się popsuła :( aż szkoda, że tak pochmurno ciągle. Laura od niedzieli trafiła do swojego łóżeczka, do tej pory spała w takim wiklinowym koszyczku, który był na kółeczkach - wygodna sprawa na początek macierzyństwa - teraz niestety już z niego wyrosła. I powiem Wam, że miałam takie obawy przed zmianą jej miejsca do snu, ale zupełnie niepotrzebnie. Pierwsza i druga noc była super, zasnęła zaraz po kąpieli, miała jedną pobudkę ok 2.30 i później znów spała do 6.40 Wczoraj było trochę gorzej, ale to dlatego, że małej zachciało się robić kupę w nocy ;) w dodatku na dwie raty heh Dzisiaj znowu sobie smacznie spała. Ostatnio pisałam, że tak mi się rzuca i wierci w nocy, ale to chyba też po części było spowodowane tym, że w tym koszyczku miała już mało miejsca po bokach i ciągle haczyła o tą wiklinę. A teraz w łóżeczku to szaleje jak nie wiem co :) No i nawet zasypia bez jakichś problemów. Trochę się pokręci, powierci i śpi :) Dziś właśnie w ciągu dnia zauważyłam, że śpi też na swoich boczkach :) Najlepsze było jednak przed zaśnięciem to, że chyba 3 razy przekręciła się na brzuszek no i marudkowała bo na plecki już nie potrafiła wrócić. W końcu zasnęła na boku. A powiedzcie mi kiedy trzeba zmienić w łóżeczku wysokość na niższy poziom??? Czy Wy już zmieniałyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiedronkaM
Chyba wtedy jak zacznie raczkowac? I odkryje ze moze jakos sie podtrzymać sama nie wiem tez w sumie sie zastanawiałam!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×