Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość późna mama wawa
chciałam napisać o szczepieniu na gruźlicę a nie WZWB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Część Dziewczyny! Nie mogę się wyspać ostatnio, budzę się przed 6 codziennie, nie wiem po co:) ja na wyjście planuje getry i tunike, albo nawet sukienkę. W spodnie zwykle się raczej nie zmieszcse, a ciazowych nie chcę zakładać.... Szczepienia planuje wszystkie obowiązkowe, te w szpitalu też. Ale nie chcę tych skojarzonych i nic dodatkowego, a Wy się boicie tych szpitalnych? Może doczytał jeszcze coś na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu z tym tyciem różnie bywa. Ją w pierwszej ciąży startowalam z wagi 72kg i przytylam jakieś 23. Nie udało mi się zrzucić 10. W drugiej ciąży startowalam z wagi 82 i przekroczylam 100- po trzech miesiącach miałam wagę jak przy starcie. Teraz startowalam z wagi 65 i mam już jakiej 23 na plusie. Widzisz nie ma reguły czy pierwsza ciążą czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczepienia to zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Myślałam że jakaś urodziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo budzę się otwieram oczy i myślę urodziła jakaś?:P hihi trzeba się spytać doświadczonych mam jak to jest z tymi szczepionkami..jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Może Wiktorianka i myśa jednak urodzily i niebawem nam o tym napiszą Wczoraj dziewczyna brata mojego m powiedziała ze brat mojego m w prima aprilis nabrał ja ze urodziłam i miała do niego pretensje bo zamiast gdzieś tam iść to ona wolałabym przyjść do mnie do szpitala! Dacie wiarę? Juz miałam jej coś mówić że to nie byłby za dobry pomysł ale jak już urodze to mam nadzieje ze m się tym zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Witam u mnie pochmurno dziś co do szczepien to ja syna szczepilam tylko na te podstawowe i z drugim dzieckiem zrobię tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, niestety nic:) jadę zaraz na ktg.U nas dziś leje pogoda do dużej d... Dziś spacer chyba tylko w centrum handlowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry mamusie;-) U mnie też dziś pochmurno, pogoda typowo na kanaping;-) Ja dziś żadnych planów, tylko pojadę z m na jakieś zakupy a potem już relax..grilla chyba muszę przełożyć na jutro (jeśli pogoda pozwoli). Ja co do szczepionek jeszcze nie zdecydowałam ale chyba tylko też podstawowe.. Co do ubrań na wyjście to naszykuję legginsy i jakąś bluzeczkę, ale z tych ciążowych jeszcze..nie mam ich zbyt wiele więc m też nie miałby aż takiego problemu z wyborem.. Póki co miłego poranka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aldonka moja Majka w nocy co 3, 3,5 h sie budzi w dzien mniej wiecej tez, tyle ze mało spi a jak nie spi to co 1,5 h chce jeść :))))) Zarłoczek jest ogolnie straszny :)))) A co do szczepien tez zamierzam tylko tymi podstawowymi, zastanawialam sie jedynie dodatkowo nad rota wirusem ale koszt mnie przeraził i mam dylemat ... Ja tez jak tylko sie obudziłam myslalam czy jest kolejny dzidzius moze Mysia :D skoro Wiktorowianka sie zameldowała :))) Miłego dnia kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam temat szczepień to temat rzeka ale ja urodziłam w marcu rok temu i szczepiłam małą podstawowymi ale skojarzonymi hexa 6w1 dlatego bo mi tak doradziła położna tym się to rózni od podstawowych nfz że zamiast trzech wkluć w nożkę jednorazowa jest jedno i tym że nie ma tego dodatkowego szczepienia wzw w 7 miesiacu bo jest juz w tamtej dawce . Szczepionka kosztuje ok. 200zł razy trzy bo są to trzy szczepienia w odstępach czasowych. Żadnych dodatkowych nie brałam(pneumokokow czy rota.) , gdybym miała isc jeszcze raz to bym poszła systemem nfz a pieniadze wydała na cos innego dla dziecka bo wiele sie te szczepeienie nie rózni oczywiscie dziecko jest mniej kłute . Teraz ide w czwartek na szczepienie kolejne z kalendarza szczepien swinka odra rozyczka ;/ jak mała się urodzila szcepiona była w szpitalu szpitalnymi szczep. nie miała żadnych powikłań , po hexie miała powięszone wezły chłonne i odczyn poszczepienny;/ mam nadzieje ze choc troche pomogłam w razie pytań słuze odpowiedzia. wszystkim gratuluje a brzuchatką szczesliwych rozwiazan cieszcie sie malenstwami bo czas nieubłagalnie leci rok temu byłam jak wy swieżą mamą a minął już rok ;) a urodziłam 4 dni przed terminem przez cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki,widze że duzo sie działo pod moja nieobenosc. Dziękuję za gratulacje i również gratuluję nowym mamusiom!!! U mnie zaczęło się od skurczy przepowiad.regularnych co 10min od 3 w nocy w sobote.w niedziele byl ciag dalszy skurczy ale do terminu daleko,zostalismy zaproszenie na grilla nad jezioro-pogoda piekna-wiec sobie myslimy z m czy tu mnie boli czy tam....ale bedac w drodze jednak zboczylismy z trasy i postanowilismy jechac na ktg najpierw, dla swietego spokoju.I juz zostalismy w szpitalu,i obiadek szlag trafil.glodna pojechalam. Z racji tego że nie mialam rozwarcia,ale dosc mocne skurcze postanowila lekarka działac mimo wszystko i pracowac nad rozwarciem. Skakalam na pilce,bralam kilka razy prysznic goracy i w miedzyczasie lekarka lub polozna robila masaz szyjki zeby udroznić rozwarcie.Wody odeszly ok 22 i zaczal sie porod. O godz 00;55 Karolek wyskoczył-uczucie nie do opisania! Ulga że skonczyły sie skurcze i widok kruszynki był bezcenny! Potem szycie,malo przyjemna sprawa bo musieli mnie dodatkowo znieczulic. Pamietajcie zeby przed zaczeciem akcji porodowej napic sie np soku z winogron,badz czegos slodkiego bo w trakcie porodu stracilam duuzo cukru i dostawałam co chwile trzęsawek jakby mi było zimno ale było wręcz przeciwnie. Nie byłam w stanie opanować trzesącego się ciała.Dostalam kroplówke w trakcie porodu,by uzupelnic glukoze i cos przeciw bolowego tez dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedzialek rano zrobili badania krwi małemu i okazało się że ma podw.crp-dostał serie antybiotyku do niedzieli-już sprawdzali poziom crp i spada więc jest ok,natomiast nasiliła się żółtaczka i oj kotek leży pod lampami. Mam nadzieję że do jutra i nas wypuszczą! Jestem od niedzieli tu i chcę do swojego łóżkaaaa! Niestety krocze poszyte dosc konkretnie,dwa dni karmilam Karolka na lezaco,teraz juz powoli siadam i jakos lepiej sobie radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Was poczytać wstecz,bo mam taaakie zaległości! Acha co do gojenia ran po szyciu,zalecają mi tu rivanol w zelu-narazie smaruje ale hmmm nie wiem na ile to przyspiesza gojenie. Przez to szycie mam blokade psychiczna,aby isc do WC: -( trochę uciążliwa sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry - dzis znów pospałam do 10 :) powiem Wam że w tygoniu lepiej sie spi rano bo sasiedzi w pracy a w soboty to juz od 8 słysze szeszory na klatce i odkurzania i inne no nie maja serca:) Asmana - ja wiem, że z tym tyciem to bardzo indywidualna sprawa - ja mysle ze mam kolezanki mojej po prostu powiedziala na swoim przykladzie:) co do szczepien - zamierzam szczepic wszystkim obowiazkowym i chyba nic ponadto - przez tyle lat ten system jakos dziala Karolina z Karolkiem - wspolczuje, najgorsze za Wami wieć jeszcze troche solarium i do domku:) wytrwalosci zycze...co do Wc po porodzie to ja w ogole mam problem z zaltwianiem dwojeczek w miejscach innych niz wlasny kibelek wiec nie wiem jak to bedzie w szpitalu:( szczegolnie w takiej sytuacji...niby poboczny a jednak problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pogoda sloneczna stopni moze ni za duzo ale i tak pozytywnie nastrajaa - moze pomyje okna i zachece tym dzidzie do wyjscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina i Karolek no też mam nadzieje, że najgorsze już za Wami i że niedługo już będziecie w domku..trzymam kciuki! Agu1983 ale masz fajnie,że u Ciebie słonko..ja jak widzę takie zachmurzone niebo to mi się nic nie chce..mój nastrój zauważyłam ogólnie zależy od pogody.. A z tym wypróżnianiem po porodzie..no tak sobie pomyślałam..co my kobietki musimy przechodzić..od tych najmniejszych problemów po te większe..eh.ja na szczęście nie mam problemu z "dwójeczką" w miejscach innych niż mój kibelek ale obawiam się,że też mogę się trochę bać po szyciu.. Oki, zbieram się do wyjścia bo m już wrócił ze spacerku z pieskiem..A Ty Agu uważaj tam na siebie przy tych oknach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
U mnie pochmurno i zimno. Byłam u siostry teraz u rodziców jestem może coś tu zjem i jadę do siebie. Mój m na rybach ale podobno już wracają. Mamy dziś znowu te nauki ale nie wiem czy pójdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, U mnie jutro termin porodu ale puki co nic się nie dzieje. :( Chciała bym już urodzić. Mała się rozpycha, reaguje na każde nawet lekkie dotkniecie w brzuch- czujnik mały :) Jestem bardzo ale to bardzo cicha i spokojna dziwnie, ale za to czuje się cała napuchnięta i ręce bolą. Nie przytyłam ani kg od 2 tyg i ciągnie mnie brzuszek w dół takie uczucie mam na dole. Miłego popołudnia życzę ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane nie odzywalam sie z rana bo dość pospalam a pozniej miałam wizytę u lekarza, no wiec u mnie nie ma żadnego rozwarcia jeszcze ale szyjka jeg juz skrócona...wiec chyba dobra oznaka dostałam skierowanie do szpitala i mam wie zgłosić 7 dni po terminie czyli ok 14 stego... Ciesze sie bo martwilam sie ze bedą traktować 16 jako datę porodu i bede musiała sie zgłosić dopiero 23 a to byłaby lipa. We Wrocławiu zimno jak cholera pogoda nie sprzyja ... W sumie niedawno wróciliśmy do domku zaraz sobie kawę zrobię i zabiorą sie troche za ogarnianie mieszkania bo balaganik jak zwykle sie zrobił. Obiadku dzis nie gotowalam bo bylismy na pizzy za to mam w planie zrobić sałatkę jarzynowa na wieczór ;-) ja mam termin na pon ale poki co nic sie nie zapowiada tak alk juz wczesniej wspomniałam czop mi nie odszedł skurczow żadnych tez nie mam ... Ech ale leniuszkowy dzien tez nie sprzyja mojemu nastrojowi... Acha moja dzidzia waży ok 3300 wiec chyba ok , dała mi jeszcze skierowanie na badanie krwi i moczu choć wczoraj robiłam ale mowi zeby jeszcze przed szpitalem zrobić ;-) Karolina z karolkiem to tez mialas na spontanie ten poród ;-) tak chyba najlepiej ;-) ciekawe jak tam mysia? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Hej Dziewczyny. Zimno, pochmurno,leje,nic sie nie chce:( Wiktorowianka, skoro dalej nic sie nie dzieje to widzimy sie we wtorek w szpitalu:) Ja od 2 dni gorzej się czuje, jakaś opuchnięta i wielka jestem, przytyłam w sumie 14 kg, z czego 2kg w tydzien:( Macie racje, ze w pierwszej ciazy tyje sie więcej, ja z synkiem 18 kg do 34tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mama wawa
Karolina i Karolek, ja w sprawie tego podwyższonego CRP i właśnie szczepień. Zaszczepili Ci malucha w pierwszej dobie? Bo ja się naczytałam, że oni szczepią w pierwszej dobie nie obserwując, czy maluch się rodzi z jakąś infekcją. Potem robią CRP i wychodzi, że jest coś na rzeczy. I maluch musi sobie radzić i z infekcją i ze szczepionką, do tego ta szczepionka na żółtaczkę może obciążyć wątrobę i podobno dzięki temu jest część tych żółtaczek mechanicznych. Ja nie mam nic przecwko szczepieniu na grużlicę, ale wolałabym to zrobić w 2-3 dobie, kiedy nabiorę pewności, że mała jest zdrowa, bo to, że dostanie 10pkt to jeszcze o niczym nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej byłam dziś na ktg w szpitalu wszystko ok.Lekarka zbadała mnie na każdy sposób i stwierdziła że jeszcze nie mój czas:/ jestem załamana.. ja już chcę urodzić już nie mam sił a ona mi tu że nic nie widać póki co:/ eh w ogóle powiem Wam,że porażka w jednym szpitalu nie chcieli mi zrobić ktg bo nie robią o tak.. a w drugim musiałam kłamać że boli mnie w boku. Poza tym w tym drugim już nawet nie było miejsc na porodówce..Powiedziała że straszny młyn, mają za mało miejsc:/wszyscy się chyba zwalają do Wrocka. Na szczęście wszystko ok. Waga małego zmieniła się nagle na 3600 hmm niezła różnica w aparatach na ostatnim było prawie 4kg .Nie wiadomo komu wierzyć. Idę zaraz na mega spacer może zmuszę małego do współpracy. MP88 dostałaś skierowanie?Mi powiedział że nie muszę mieć..kurde wkurzę się jak trzeba. MamoOlcia mam nadzieję że jednak się nie zobaczymy i urodzę do wt :p :p boli mnie w podbrzuszu i łudzę się że wszyscy lekarze kłamią i urodzę lada chwilę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aldonka mój Marcelek w nocy budzi sie co 4 godz. i w dzien tez miedzy 3 a 4 i nie budze go mimo ze spi bardzo duzo mysle ze on sam sobie reguluje ile mu potrzeba, np. kiedy spi bardzo długo to pózniej je dwa razy co pół godz jak jest obudzony i juz widze ze przybrał na wadze choc to nie całe 2 tyg. Mysle ze budzic do cyca powinno sie tylko wcześniaki lub dzieci z niedowagą a tym które przybierają prawidłowo dajmy spac w świętym spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikotorwianko bardzo dobrze ze oklamalas no bez jaj bez przesady jak mozna odmowic ktg, podobno najlepiej mowic ze slabo sie czuje ruchy to wtedy robia na pewno...ja dostalam skierowanie ale to chyba dlatego ze poprosilam sama zeby mi dala bo ja sie balam ze w szpitalu beda mnie chcieli dopiero przyjac 23 czyli liczac 7 dni od 16stego bo mam 2 daty wpisane w karcie ciazy i dala mi bez problemu, ale nie wiem czy jest jakis wymog ze trzeba miec, pytalam ja tez o ktg czy mam chodzic a ona mi powiedziala ze nie trzeba ze niby w rozporzadzeniu ministrow jest takie cos ale nikt sie nie stosuje...wiec mam tylko obserwowac ruchy dziecka ze ma byc 10 ruchow na godzine i w razie gdyby tak nie bylo to wtedy sie zglosic... Jesli chodzi o to usg to niezle jaja, lekarka mi dzis opowiadala ze ostatnio mieli w szpitalu przypadek ze 4 lekarzy na izbie robilo usg bo robili kwalifikacje do cesarki ze wzgledu na wage i 4 lekarzom waga wychodzila ponizej kwalifikacji itp, a okazalo sie ze dziecko urodzilo sie 400 gram ciezsze co kwalifikowalo ja juz do cc takze daj spokoj niezle jaja...;/;/;/ biedna kobieta. A sluchaj kochana masz juz jakies skurcze na ktg ile CI pokazywalo?? i jak Twoja szyjka,, nie zalamuj sie mi moja dzis powiedziala ze to jets tak ze dzis u niej moge nie miec jeszcze rozwarcia a wieczorem mozna urodzic wiec nie ma co sie kierować, ale spacer na pewno nie zaszkodzi wrecz przeciwnie. Chociaz Ci czop odszedł... ale lenistwo dzis, zaraz ide kroić sałatkę zeby sie czyms zająć. Jesli chodzi o te przyjecia do szpitala to to jest jakas paranoja jak moze nie byc miejsc jak moga odmowic kobiecie rodzacej, moja lekarka mi dzis mowila ze jak juz ma sie rozwarcie to musza przyjac ze trzeba nalegać, acha no i obalila mit ze nie moze byc czegos takiego ze zostawia dziecko w szpitalu a matke odesla do domu, chyba ze dziecko jest jakies chore i musi dluzej zostac a z matka juz ok i musi wracac opiekowac sie reszta dzieci wiec nie wiem co ta lekarka na ip mi naopowiadala ale jakiś zart... kochane wkoncu urodzimy ciaza nie trwa wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z połozna o szczepionkach jak była u mnie, bo przyniosła mi kartke z datą pierwszego i zaczeła tłumaczyc o tych skojarzonych i dodatkowych na czym polegają i pyta czy planuję z nich korzystac to jej mówie ze napewno nie i nie musi mi tłumaczyc bo bede szczepic tylko podstawowym. Na to ona mówi ze to jej obowiązek poinformowac ale sama tez swoich dzieci nie szczepi niczym dodatkowym na to ja ze duzo czytałam złego...a ona ze nie musi nawet czytac bo z doswiadczenia jako połozna widziała mnóstwo przypadków powikłań. A wogóle jest to troche nasza znajoma bo nasi m razem pracują i dlatego mi tak szczerze powidziała bo normalnie nie wolno jej mówic takich rzeczy. Powiedziała jeszcze o rota ze jesli mama karmi piersią to dziecko ma juz naturalną szczepionke bo z mlekiem dostaje przeciwciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam wam jeszcze napisac o układaniu dziecka na brzuszku, ze to bardzo wazne dla rozwoju dzidziusia, dla bioderek kręgosłupa i kształtu główki. I wazne tez zeby zacząc to robic do 3 tyg po urodzeniu bo pózniej jest to dla dziecka obca pozycja i nie chce tak lezeć. Ja mojego maluszka zaczełam kłasc na brzuszku po odpadnieciu pępka bo wcześnij miałam wrazenie ze to go bedzie bolec ale teraz juz przesypia tak w dzien nawet kilka godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mp88 na ktg nie wyszły żadne skurcze. A szyjka wiem tylko że skrócona.Nie ma żadnego rozwarcia.. no oby tak było że wszystko się może pootwierać ot tak:) kurde co do szczepionek to ja się cały czas zastanawiam.Tyle się mówi o komplikacjach teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×