Czy chwalenie się na FB rożnmi rzeczami jest rozsądne Są tego jakieś wady

Bo widzę mnóstwo osób, które chwalą się podróżami, partnerami, domami, drogimi samochodami a nawet... dziećmi. Czy może to przynieść jakieś niebezpieczeństwo w przyszłości?

Oczywiście. Cały świat zna Twój status finansowy, co masz w domu, jaki samochód i gdzie parkujesz. Przyjdą i zabiorą. :)

Żartujesz, czy piszesz poważnie, sugerując, że złodzieje mogą się "bogatymi" użytkownikami portalu społecznościowych, chwalących się na lewo i prawo tym co mają, zainteresować?

Oczywiście, złodzieje biorą informacje z każdego możliwego źródła a to jest bezpłatne i łatwo dostępne, no i dokładne.

To po co ludzie publikują takie zdjęcia? Po co te zdjęcia z podróży, zdjęcia dzieci (czasami i po kilkaset), zdjęcia domu, samochodów itd? Czasami z samych zdjęć i informacji na profilu można dowiedzieć się bardzo dużo o człowieku. To chyba troszkę nieodpowiedzialne, prawda?

Oczywiście, że to nieodpowiedzialne a robią to po to, żeby znajomi im zazdraszczali. proste.:)

No chyba, że przykładowemu Kowalskiemu zależy na tym, aby cały świat wiedział, gdzie pracuje, jakąś szkołę skończył, z kim jest w związku, czym się interesuje, w jakim domu mieszka, gdzie był w zeszły wtorek i z kim, jakim samochodem jeździ, jak ma na imię i jak wygląda jego dziecko itd... Tylko dlaczego miałoby mu na tym zależeć?

Aha, czyli tylko o wzbudzaniu zazdrości u "pseudo-znajomych" (bo nie wierzę, że ludzie mający 300 znajomych, rzeczywiście się z wszystkimi przyjaźnią). Czasem to przecież całkiem obce osoby, które się widywało raz czy dwa w jakimś miejscu :o

Ale ludzie chwalącym się nie przeszkadza, że widzieli kogoś raz w życiu. Ważne, że mają poczucie, iż mają lepiej niż inni. Taka polska mentalność.

Ale przecież dorośli ludzie mają w zasadzie w nosie, to co kto posiada. Ja tam nie czuje zazdrości w stosunku do tych, którzy jeżdżą drogimi samochodami czy mieszkają w Willach. Zarobili, to mieszkają, mi też - zdrowemu człowiekowi - nikt nie broni być ambitnym, dorobić się wielkich pieniędzy i kupować drogie, wybierać się w egzotyczne podóże czy mieszkać w rezydencjach. Myślę że inni ludzie też mają gdzieś to, że jakiś ich znajomy dorobił się więcej od nich. Dziwni są ci ludzie. Myślisz, że tak tylko w polsce? To wina polskiej mentalności?

Np. Bill Gates ma oficjalne konto na FB i nie widzę żeby się chwalił bogactwem :) Ma tam jakieś zdjęcia z podróży i to takich które są związane z jego działalnością charytatywną.

Nie, myślę że to nie tylko w Polsce są tacy ludzie ale dla nas to typowe. Jednak może tu w grę wchodzić jeszcze pewien rodzaj ekshibicjonizmu.

z reguly chwala sie. nie koniecznie bogactwem, ale pomyslem, fantazja, slowoklectwem. ale rowniez chca po prostu podzielic sie swoja radoscia z innymi. czesto chca pokazac zdjecia osobom, ktorym kiedys sie zdjecia poczta wysylalo, jak np. babciom, ciociom, kuzynom. ja np. lubie ogladac zdjecia moic dawnych kumpelek, z ktorymi praktycznie nie mam kontaktu i ciesze sie, ze maja takie ladne dzieci, jada sobie na jakas ladna plaze, maja fajnego meza i fajne zycie towarzyskie. milej mi jest widziec to, niz dowiadywac sie, ze jakiejs innej kumpelce sie nie powiodlo, miala meza tyrana, czy jakies tam niepowodzenia :)

i to jest fenomen swiatowy, nie tylko polski, bron boze.